Żeby się o tym przekonać to warto pojechać do małych gmin. Dużo podróżuje po Polsce w sprawach zawodowych i mam możliwości rozmowy z ludźmi w terenie wiejskim. Nie wiem jak procentowo ale takich miejsc gdzie wójt potęga jest i basta jest dość dużo.

A w sprawie tv. Uważam, ze abonament powinien być zniesiony a TVP sprywatyzowana. Unikniemy ciągłych wojenek o TVP jak tylko zmieni się władza. Oczywiste jest ze działania PiS niczym się nie różnią od działań PO w mediach publicznych. Zrobiłem doświadczenie i oglądałem przez tydżien codziennie fakty na TVN i wiadomości w TVP. Sprawdziłem tez kto był zapraszany jako gość do TVP info i kto do Olejnik. I wyszło mi ze większa możliwość wypowiedzi maja TVP. Więcej gości z opozycji niż z partii rządzącej.
Zmuszanie Polaków do płacenia abonamentu odbije się czkawka PiSowi. Bo ta kwestia mocno Polaków dotyczy. Nawet ich zwolenników. No może nie tych co zawsze i bez względu na wszystko bedą głosować na PiS. Ale ta cześć która dała się przekonać i obserwuje czy wykonają to co obiecali. Ze zdziwieniem przeczytałem ze naczelny Gazety Polskiej tez tak uważa.

A to ze aresztują ludzi PO mnie bardzo nie dziwi. Dość często spotykałem się z zarzutami rożnych układów na pograniczu spółek skarbu państwa, polityków i biznesu. Zapewne takich afer będzie więcej. Politycy PO do najuczciwszych nie należeli. Co wychodziło z nagrań z Sowy i co wychodzi z Amber Gold. Ciekawi mnie jak to PiS rozegra. Bo PiS potrafi każda dobra sytuacje totalnie zaprzepaścić.

TVN od dawna nie jest wiarygodny, ale jeśli chodzi o TVP, to jeszcze przed dwoma laty dalo się oglądać. Teraz, niestety jest tubą PiS.
Co do owych aresztowań: od wygranych wyborów jest polowanie na czarownice, a jak się poluje, to w końcu jakąś się upoluje. Nie twierdzę przy tym, ze w PO byli i są sami uczciwi ludzie, ale patrząc na propagandę, na listę przestępstw, więzienia dawno powinny być pełne, a tymczasem?

Wedle przedstawianej tutaj kilka razy "listy afer PO" nie tylko więzienia powinny być pełne, ale nastąpiłaby konieczność budowania nowych.
W wielu medialnych aresztowaniach szum pod niebiosa, a później z czasem następuje cisza, "winni" odzyskują wolność bez żadnych wyroków......polityka panie, polityka....

Wcześniej było tubą PO i jakoś nikomu to nie przeszkadzało. Widzę moralność Kalego.

PiS to ma szczescie zawsze jak rzadzi, to jest koniunktura na swiecie...

http://www.money.pl/gospodarka/wiadomos ... 36363.html

A jak nie rzadzi, to swiatowy kryzys...jaki z tego morał?

TVP wreszcie da sie ogladac. Bez politycznej poprawnosci i innych lewackich udziwnień. Oczywistym jest, ze trzeba samemu sprawdzać wiadomości, ale ideologia liberalnej lewicy odeszła i to jest wielki plus.

Jezeli zas chodzi o korupcje zefciu, cieszy mnie fakt, ze PiS po bledach wizerunkowo-merytorycznych z poprzedniech lat wladzy, nauczyl sie przed skladaniem pochopnych deklaracji, zdobyc dowody.
Wole by przed wypowiedziami prokuratorow i konferencjami medialnymi, winni zostali postawieni przed sadem z mocnymi dowodami. Choc moim zdaniem prokurator jako publiczny oskarzyciel, ma prawo wypowidac sie publicznie o zarzutach ktore stawia.

A czym ma odpowiedzieć? Takie dostał polecenie od CODP za pośrednictwem swojego oficera prowadzącego, to je realizuje. Jakakolwiek własna inicjatywa jest przecież w PIS surowo zabroniona. Nawet gdyby Marek, czy ktokolwiek inny z tutejszych genetycznych patriotów, chciałby napisać coś innego, niż zlecili mu oficerowie prowadzący, nawet propisowskiego, to i tak mu nie wolno. CODP może być tylko jeden.



Amen



Przecież oni nie są od uważania, tylko od wykonywania poleceń. Od "uważania" jest tylko CODP




Niedokładnie - lud pracujący miast i wsi za pośrednictwem sejmu



Owszem, tak było do roku 1980. Natomiast po roku 1981 realna władza przeniosła się do KOKu (junty), który potem powoli cedował ja na organy konstytucyjne - pozycja premiera PRL w latach 80, to było zupełnie co innego, nieporównanie ważniejszego, niż w latach 60 i 70, a władza Messnera, czy Rakowskiego była nieporównanie szersza niż takiego Babiucha, czy Pieńkowskiego

Natomiast PZPR i jej organy zostały sprowadzone do roli dekoracji. Jaruzelski swoją władze sprawował formalnie najpierw jako premier, a potem przewodniczący Rady Państwa. Partii do niczego nie potrzebował, co miało nawet takie konsekwencje, że zaopatrzenie specjalnych sklepów dla nomenklatury partyjnej drastycznie się pogorszyło i stało się tylko niewiele lepsze niż zwykłych kartkowych dla hołoty. Dlatego ci, którzy z nich wtedy korzystali, dzisiejsi pisowcy, są nadal święcie przekonany, że "Jaruzelski spowodował kryzys" - z ich punktu widzenia tak właśnie było.



Gdzieżby śmieli. Po pierwsze nie otrzymali takiego polecenia od CODP. Po drugie dobrze wiedzą, że PIS faktycznie może zalegalizować aborcję, albo wprowadzić małżeństwa homoseksualne, jeżeli tylko CODP dojdzie do wniosku, że tak jest patriotycznie. I że oni sami wtedy też, zgodnie z otrzymanymi poleceniami, tak będą twierdzić.

Widzisz?.....a piszesz jakbyś niewiele widział....ale na usprawiedliwienie - to chyba główna cecha obiektywnych...

Oczywiście jest. Nawet dwie możliwości. Gdyby PIS zaczęło prowadzić politykę liberalną, wzmacniało wolny rynek, deregulowało gospodarkę, wprowadzało i umacniało trójpodział władzy, gdyby polski IEF i CPI za PIS rosły szybciej, a przynajmniej nie wolniej niż za PO - wtedy by oni PIS nie popierali.

Druga możliwość - gdyby pojawiła się siła polityczna obiecująca powrót do PRL w sposób bardziej dla nich wiarygodny niż PIS - tak kiedyś porzucili oni Tymińskiego, Leppera, czy Palikota, bo uwierzyli że Jarosław K jest lepszym Tymińskim niż Tymiński, lepszym Lepperem niż Lepper i lepszym Palikotem niż Palikot.

Ano dzieje się - zgodnie z przewidywaniami, PiS zaczął bardziej zdecydowanie niszczyć swoich przeciwników. Aczkolwiek mówi się, że to dopiero początek - kulminacja ma nastąpić jesienią.



Mówisz o tym sondażu CBOS, o którym Andrzej Duda - kiedy jeszcze był w opozycji - pisał per "rządowa sondażownia"? Zobaczymy w 2019 r. PO potrzebowała 6-7 lat, by stracić zaufanie Polaków Na razie wygląda na to, że PiS osiągnie ten cel znacznie szybciej.



Trochę się jednak różnią. Wtedy nie było propagandy tak tandetnej i nachalnej. Z rozrzewnieniem wspominam czasy, kiedy największym problemem nas, opozycjonistów (bo przypominam, że wtedy też byłem w opozycji) było to, że w TVP pokazywali Komorowskiego przez 70%+ czasu (już nie pamiętam dokładnie), a Dudę przez kilkanaście procent, mniej niż znacznie bardziej niszowych kandydatów (co było oczywistym absurdem). Nie ma żadnego porównania z tym, co jest teraz. I jestem tym, nie powiem, bardzo zaskoczony, bo osoby decyzyjne, odpowiadające za obecną postać programów informacyjnych w TVP, poznałem w tamtych czasach dość dobrze i wydawali mi się wtedy, mimo oczywistego zaangażowania po stronie PiS, jednak ludźmi rozsądnymi, inteligentnymi i reprezentującymi jakąś kulturę. A tymczasem to, co robią, to jakieś disco polo propagandy, obrażające, wydaje mi się, inteligencję nawet zupełnie przeciętnego widza telewizji publicznej (uczciwie trzeba przyznać, że w ostatnim czasie TVN podejmuje wyraźne starania, by się także zniżyć do tego poziomu). Szczerze mówiąc, nie wiem, jak to tłumaczyć.

To jest dobre leżę i kwiczę...



Jeszcze niedawno lewactwo z GW i innych "analityków" pisąło wrecz odwrotnie, ze firmy nie dostająVAT, dlatego taki był wzrost w tamtym roku... dobre...



http://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly ... rotow.html

http://www.money.pl/gospodarka/wiadomos ... 36863.html




Zgadza się, poczekaj jak Trump wyjedzie ...

To pokazuje, że PiS ochoczo stosuje kreatywną księgowość. Być może nie tłumaczy to wszystkich wyników, ale część z nich na pewno.



Hehe, w 2016 r. była podobna gadka: "tylko poczekajcie, aż Franciszek wyjedzie!". Co pokazuje, że jednak podskórnie zdajecie sobie sprawę z tego, że wasze działania są wstydliwe, że robicie coś, co krępujecie się pokazać papieżowi czy prezydentowi USA No to róbcie to dalej - jak kiedyś stwierdził JKM, gdy rządzą przestępcy, miejsce ludzi uczciwych jest w więzieniu

@kosiarz
Może skomentowałbyś to:

Ale co tu jest do komentowania? W momencie, kiedy przychody państwa są wyższe, niż zaplanowano na dany kwartał, to automatycznie zmniejsza się deficyt, który był planowany na ten okres.

Jak to co? Cud, bo deficyt w ciągu pięciu miesięcy zmalał o 46,1 mld zł. Do końca roku będzie nadwyża kilkadziesiąt miliardów.

Oczywiście, napisałem to z sarkazmem...majac na uwadze te brednie opozycji o aresztowaniu opozycji po ŚDM.



Tak...mam nadzieje, ze też to napisałeś z sarkazmem...
Nie można jednocześnie wstrzymac wypłacanie VAT i przyspieszyć wypłacanie VAT...w sumie...nic mnie juz nie zdziwi u opozycji.