Jako bezapelacyjny sukces działań rządu PiS należy uznać rekordowe zbiórki WOŚP - w ubiegłym roku 106 milionów zł, w 2018r 126 milionów 373 tys 804 zł - pozytywny opór w społeczeństwa rośnie

Warto na całość spojrzeć szerzej:
https://wpolityce.pl/polityka/384832-najwiekszy-portal-w-polsce-uderzyl-w-polska-racje-stanu-to-przestalo-byc-smieszne

Szerzej, czyli wedle optyki PiS-owskiej......wczoraj v-ce min Cichocki dementuje informacje o istnieniu notatki, aby wieczorem MSZ wydało komunikat o ściganiu szczura w resorcie, a pisowskie media dla odmiany rozpisują się o fake, zapewne podobnie skuteczne jak przykrycie programu o faszystach ustawą o IPN.

medieval_man, przecież Ty głupi nie jesteś. Dostrzegasz, że na tym forum nie wszyscy dokonują utożsamienie PiS-Polska, a tym samym nie wszyscy uważają krytykę PiS-u za „uderzenie w polską rację stanu”. Więc nie rozumiem, po co takie śmieci tu wklejasz.

Oczywiście, co konkretnie w jakim onetowskim artykule było „fejkowe” nie napiszesz. Bo wiesz, że niczego takiego nie było. Ale nauczyliście się od Trumpa na każdą krytykę odpowiadać wydzieraniem się „fake news, fake news”.

"Dokument jest niejawny". To dopiero dementi Nawet jaśniejsze niż Heather Nauert. Które, zresztą, było bardzo jasne, jeśli odczytało się je całkiem dosłownie.

Krótko a węzłowato – PiS utracił moje zaufanie i link podesłany przez medievala mogę przeczytać może w charakterze rozrywkowym, ale na pewno nie poważnej polemiki.

Dlaczego zaś PiS utracił moje zaufanie? Dlatego, że jego elektorat jest organicznie niezdolny do sprawowania demokratycznej, obywatelskiej, pozawyborczej, ciągłej i nieustannej kontroli nad swoimi reprezentantami, do czego jest konstytucyjnie zobowiązany jako część Suwerena. I nie chodzi tutaj o brak kompetencji tych ludzi, tylko faktycznie o ich zsowietyzowanie, tak że nie potrafią oni myśleć inaczej, niż że suwerenem w państwie powinna być Partia, ustawiająca każdego człowieka na jego odcinku.

Tymczasem elementarny polski patriotyzm wymaga tego, aby podobne myślenie z siebie wykorzeniać i uczyć się reguł gry w politykę wypracowanych w Wolnym Świecie, Bo za sąsiada mamy Rosję, w której prosowieckie sentymenty wyrażane bywają publicznie przez głowę państwa; i tak dzisiaj wygląda rosyjski patriotyzm, że jest to nostalgia za Sowietami otoczonymi wianuszkiem demoludów. Dlatego jeśli kto dzisiaj idzie na ten ruski lep i chętnie przyjmuje na siebie rolę pasa transmisyjnego od Partii do społeczeństwa, jak to w PRLu bywało, to jest on po prostu zdrajcą Polski, na powrót wmontowującym ją, świadomie czy nie, w imperialny, drastycznie przestarzały rosyjski porządek.

Jest taki człowiek zdrajcą trochę w typie Szczęsnego Potockiego, który chciał dobrze i wprawdzie połapał się, co nabroił, tyle że o jedną chwilę za późno,

Jak cos takiego czytam, to mysle, ze dla tych ludzi nie ma juz ratunku


http://info.wiara.pl/doc/4549924.Prezyd ... dzeni-chce

W czym problem? W tym, ze wedlug tej wladzy, obozy byly niemieckie, dzisiejsze Niemcy sa na winne jakies mityczne reparacje, Niemcymaja nas przepraszac jeszcze 100 lat i pamietac o winach praprzodkow, ale Polska, czy Polacy nigdy nikogo nie skrzywdzili i my nic nikomu winni nie bylismy, nie jestesmy i nie bedziemy.

Dopoki tego nasz prezydent i premier (na prezesa nie licze - to tak beznadziejme jak medieval) nie pojma, co mowia i jak swiat to slyszy i rozumie, beda brnac w przepasc i nie zrozumieja dlaczego.

Czy tam na gorze sa sami wazeliniarze i prowokatorzy jako doradcy?

Masz 100% racji.
W końcu to Polacy wspólnie z Niemcami zabijali czasie wojny innych Polaków, niszczyli polski majątek, wywozili zrabowane dzieła sztuki.
Podobnie dzisiejsze pokolenie osób żyjących wartościami patriotycznymi (w przeciwieństwie do europejskich kosmopolitów) powinno przepraszać jeszcze za to, że rodzice tych osób ginęły w Gdańsku, były masakrowane w Radomiu, Płocku, Ursusie, że ich rodziny przeżyły śmierć bliskich w Wujku, że niemal w ostatniej chwili przed odejściem komunistycznej władzy zabito im ich kapelana, ks. Popiełuszkę.
Pojmowanie świata wg. Kael.

Medieval mnie, niestety, nie zawiodl. Odpowiedzial po linii partyjnej propagandy walczacej totalnie z calym swiatem.

Wedlug medievala to wszystko robily krasnoludki czy nasi rodacy? Tez zyli "wartosciami patriotycznymi", jak je sobie zdefiniowali.
Bo to nie PiS jest norma na polskiego patriote. Na szczescie nie ma znaczenia, czy prezes ze swita na kogos pluje albo kogos chwali. Aureola lepszosci od tego nie rosnie.

A Polakow w obozach koncentracyjnych zabijali dzisiejsi obywatele Niemiec? To dlaczego oni maja sie kajac i placic reperacje?

Dopoki nie bedziemy traktowac innych jak siebie, a siebie jak innych, bedzie tylko slepa konfrontacja. Zupelnie bez sensu.

Z pewnością było wielu takich Polaków. Ale co to ma do rzeczy?
medieval, nie jesteś upośledzony. Więc przestań bredzić, bo nikt tego bredzenia nie kupuje.

No i jak? Przedstawisz uzasadnienie fejkowości jakiegoś newsa z onetu, czy mamy się przyzwyczaić, że Twoje słowo nie ma już wartości?

No bo zapewne już nie obowiązuje wykładnia J. Kaczyńskiego z wyborów prezydenckich w 2010r o Gierku - komunistyczny ale jednak patriota. .......zapewne M_M przyzna, że większy niż europejscy kosmopolici

Medieval wypowiedział się, niestety, jak typowy szeregowy russki, którego też cały świat chce na złość zeuropeizować, a on się bohatersko zeuropeizować nie daje – ba, on Europę ocalił samojeden od totalitaryzmu, płacąc niesłychaną daninę krwi, za co nikt mu jakoś wdzięczności okazać dzisiaj nie chce (a tylko wypomina mu się jakieś Katynie). Wiesz co, medieval – ty sobie podlicz straty rosyjskie, tak od bolszewizmu, jak i od faszyzmu, porównaj liczbę z tymi kilkoma (kilkunastoma?) setkami biedaków zabitych w PRLu i przestań robić farsę z tragedii.

Nawiasem. Ten szeregowy russki, co go tak wszyscy wkoło szarpią, niczego przecież od świata nie chce, drobiazgów tylko – ot, uznania wielkości niepokalanej swojej ojczyzny, no i żeby w Usiech traktowali go jako poważnego partnera do gry w rozdrapywanie świata. Wypisz-wymaluj, najświeższa linia polityczna pewnego lokatora Belwederu.

Nic obecnie bardziej nie zagraża polskiej racji stanu niż popieranie i wspieranie PiS. "Polityka" PiS właśnie powoli zaczyna stanowić fundamentalne zagrożenie dla bytu państwa polskiego. Nie znam się aż na tyle, by orzekać, ale choćby zdaniem prof. Lewickiego (wyrażonym w Rzepie), to wcale nie jest tak, że USA np. muszą trzymać w Polsce swoje wojska (z ich punktu widzenia nie ma większej różnicy, czy stacjonują one w Polsce czy, powiedzmy, w Rumunii, a to drugie jest nawet lepsze, bo nie wywołuje aż takiej wściekłości w Rosji). Oczywiście, jeszcze daleko do jakichś zmian w tym zakresie, ale wszystko się kiedyś zaczyna i często są to początki znacznie bardziej niepozorne. Tak więc, drogi m_m, nie wklejaj mi tu jakichś bzdetów z wPolityce (zwłaszcza, że sam tę gadzinówkę, zapewniam, czytam regularnie i bardzo uważnie - bardzo, bardzo uważnie; radzę więc zwrócić większą uwagę na takich autorów, jak np. Fijołek czy Skwieciński, bo oni, chociaż nadal trwają w pisowskim zaczadzeniu, jednak potrafią jeszcze zza oparów propagandy dostrzec rzeczywistość), bo to są dla mnie osoby, które stanowią zagrożenie dla mojej Ojczyzny i powinny być na tyle, na ile się da, izolowane i wyciszane - zwłaszcza, że jakakolwiek merytoryczna dyskusja z nimi (a, niestety, od dłuższego czasu z tobą też) nie jest możliwa.

Dopiero się okaże, czy to prawda, ale według dzisiejszych doniesień niedługo może się okazać, że Trump doprowadzi do denuklearyzacji Korei Płn. (Kim Dzong Un miał to zadeklarować podczas spotkania z przedstawicielami Korei Płd.). Przy całej mojej do niego niechęci czy rezerwy odnośnie do jego potencjału intelektualnego - których nigdy nie ukrywałem - porównywanie Trumpa z Kaczyńskim jest uwłaczające dla Trumpa.

To nie jest żadne porównanie całościowe. Piszę tylko o mechanizmie reakcji na krytykę. A ten jest dokładnie taki sam.