http://www.newseveryday.com/articles/29359/20151027/three-lions-save-ethopian-girl-rapists-guard-till-cops-take.htm

3 lwy uratowały dziewczynkę przed gwałcicielami.

To nie był cud, jedynie zbieg okoliczności.

Coś tych "zbiegów okoliczności" za dużo, wszystkie cuda można w ten sposób wytłumaczyć.

Bo to wszystko są zbiegi okoliczności

Po co piszesz jak się nie znasz? Czy Ty coś kiedyś tu napisałeś na poważnie?

Ciekawa historia, ale gdyby miał to być to cud, to słabo. W końcu została porwana i wielokrotnie zgwałcona, a uratowana z rąk zwyrodnialców dopiero po tych wszystkich doświadczeniach. A artykuł zawiera zresztą logiczne wytłumaczenie tej sytuacji.

Widocznie się dość nacierpiała

To ja sie nie niby na tym nie znam?
Masz swój autorską teorie na temat zbiegów okoliczności?
Czy ty aby sobie w głowie nie ustawiasz, tak żeby do twoich wyobrażeń pasowało?



Cały czas staram sie być poważny.

Nie wazne ze po, wazne ze zareagowaly i to w najwlasciwszy sposob na ktory niewielu ludzi by sie zdecydowalo bedac w poblizu.
A te nibylogiczne wytlumaczenie o ktorym piszesz jest najbardziej idiotycze ze wszelakich mozliwych.
Nie da sie pomylic wrzasku dziewczynki z atakowanym mlodym lwicy ktorego dzwieki rozpozna i odrozni ona na odleglosc.

Skąd możesz wiedzieć co lew może, a czego nie może pomylić. Kilkakrotnie już zaobserwowano, jak lwice opiekują się (przynajmniej przez jakiś czas) młodymi zwierzętami, które teoretycznie powinny stanowić ich obiad.

Kolejny lwi "cud"?

Historia wspaniała, ale to jeszcze na cud nie wystarcza.

Wyjaśnienie jest proste. Młode ssaki wzbudzają instynkty macierzyńskie u innych ssaków. Zaobserwowano to u wielu różnych gatunków, włącznie z ludźmi. Szczególnie u ludzi jest to powszechnie znany fakt.

Niech ktoś pokaże, jak ssak zaopiekował się gadem. Albo rybą. To by dopiero było coś niezwykłego.