Re: USA - polityka, sytuacja, przyszłość
medieval_man napisał(a):
Na razie to wygląda odwrotnie.
Wszyscy obamofile atakują Trumpa.
No prawie, że KOD tam w usiech założyli i niektórzy coś przebąkują śladem Kopacz o emigracji do Kanady.
Jak Obama dostał urząd, obecni trumpofile chcieli go z niego złożyć, że jakoby się nie urodził na amerykańskiej ziemi, a więc prezydentem został wbrew literze prawa. Jak to zinterpretować z klucza naszego własnego podwórka?
medieval_man napisał(a):
Serio tak myślisz?
Obama odwalający robotę za Trumpa?
To chyba te meandry polityki już pod górę zaczęły płynąć!
Serio myślę, że amerykański establishment przejmuje się swoim dobrem wspólnym, tj.obroną amerykańskich wartości i intreresów na świecie bardziej niż podziałami wśród wyborców, i w imię tego dobra wspólnego jego członkowie potrafią iść na ustępstwa wobec osobistych rywali.
medieval_man napisał(a):
Tyś taki antyrosyjski? Przypominam, że to jeden z głównych zarzutów wobec JK jeszcze jakiś czas temu. Skąd teraz więc jego przeciwnikom wziął się rusofilizm Kaczyńskiego?
Nie mam bladego pojęcia, bo ja jestem ja, a nie członek kolektywu. Nie jestem antyrosyjski, tylko antymoskiewski (antykremlowski); moim wrogiem jest moskiewskie centrum decyzyjne podtrzymujące pewną dość prymitywną kulturę sprawowania władzy nad Rosją i okolicami, łakomie spoglądające na Polskę, czyby się jej nie dało objąć tą prymitywną kulturą.