W tamtym konflikcie nie ma gorszych czy lepszych, obie strony zaciekle ze sobą walczą.
Próbował coś zmienić Arafat o OWP, ale Hamas uniemożliwił, ba nawet Arafat został otruty polonem....chyba jednak nie przez Żydów, ale swoich nie godzących sie na pokojowe rozwiązania.

Wiesz, dalem akurat przyklad z NT, ale caly ST jest pelen takich przykladow.
Oni po prostu mysla ze dzieki temu kupia sobie ziemie obiecana i Nowe Jeruzalem.

Ależ oczywiście. Jedna strona pragnie drugą wymordować i zlikwidować jej państwo. Druga wrednie nie chce dać się wymordować. Pełna symetria.

A jeszcze bardziej nastawieni na interes są kalwiniści, przy nich luteranie to aniołki

Jeśli asymetria to inaczej niż mówisz. Jedna strona może "pragnie" druga morduje i likwiduje tamtej stronie państwo. Jak się popatrzy na młodych Palestyńczyków idących na czołgi izraelskie to raczej kojarzy się to z naszymi Warszawiakami walczącymi z Hitlerem.

A czy nasi Warszawiacy (którzy walczyli z Niemcami, nie z żadnym Hitlerem) używali polskich dzieci w charakterze żywych tarcz podczas boju? Bo Palestyńczycy własnie to robią ze swoimi dziećmi.

Nie widzę związku. Warszawiacy używali polskich dzieci w charakterze żywych tarcz, czy nie?

Wyjątkowo nieskutecznie.Warszawiacy postulowali zepchnięcie Niemiec do Renu?

Chodzi Ci o to?
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1349,title, ... &_ticrsn=3
Działająca w Izraelu organizacja obrony praw człowieka Betselem oświadczyła w czwartek, że wojsko izraelskie nadal używa Palestyńczyków jako żywych tarcz podczas operacji na Zachodnim Brzegu i w Strefie Gazy.
Armia kontynuuje te praktyki mimo wyroku sądu izraelskiego, który uznał je za przestępcze.

Według działaczy Betselem, izraelscy żołnierze zastosowali tę metodę w ubiegłą sobotę w Dżeninie, podczas akcji, w której zabili jednego z przywódców Dżihadu islamskiego, Iyada Saualaha.

Nagminne stosowanie przez wojsko izraelskie tarcz ludzkich, zakazane przez prawo międzynarodowe, zostało uznane za przestępstwo również wyrokiem izraelskiego Sądu Najwyższego z 18 sierpnia.

Orzeczenie Sądu Najwyższego dotyczyło 19-letniego palestyńskiego zakładnika, który zginął jako żywa tarcza we wsi Tubas pod Dżeninem. (iza)

Nie, chodziło mi o to, że jak Palestyńczyk jest pod ogniem, a ma swoje dziecko pod ręką, to je łapie i się nim od ognia zasłania.

O, mam. Wystarczy czytać coś więcej, niż lewackie gadzinówki.

No dobrze: to jest o moździerzach składowanych w szkołach przez Hamas. Pokazu taktyki bojowej dzielnych bojowników nie mogę znaleźć na tę chwilę.

A co to jest nypost.com? Jakaś lewacka gadzinówka?

A jak tam raporty organizacji palestyńskich, które zajmują się dokumentowaniem zbrodni Palestyńczyków dokonywanych na Żydach? Bo skoro mamy taką piękną symetrię, to Palestyńczycy winni mieć swój odpowiednik B'tselem.

Nie, to jest gazeta o uznanej reputacji, w tym wypadku wskazująca na raport ONZ.

Czy ONZ jest lewacki, czy żydowski?