Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt kwi 19, 2024 8:52



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1641 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21 ... 110  Następna strona
 Pedofilia: temat do rozmowy 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt wrz 21, 2012 9:05
Posty: 23
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
Szczerze wątpię w skuteczność jakichkolwiek kodeksów zachowań jako narzędzia prewencji. Pedofilom kodeks zachowań co najwyżej jasno wskaże, jakich sytuacji powinni unikać, gdzie muszą się bardziej pilnować, jakie zachowanie zwróci na nich uwagę innych dorosłych.

Pomoc ofiarom to jest jedna sprawa, tu już zło się stało.
Zapobieganie to co innego - nie dopuszczenie do tego, żeby się stało. Tu się w pełni zgadzam z Amosem, poznać trzeba żeby skutecznie zapobiegać. I chyba nie tyle poznać przyczyny zachowań pedofilnych na poziomie medycyny czy psychologii (to zostawiając fachowcom z tych dziedzin) ile raczej sposób zachowania pedofila, sposoby jakie pedofile stosują omotując dziecko, poznać zachowania dziecka "urabianego" ale jeszcze nie skrzywdzonego, cechy charakterystyczne potencjalnej ofiary czyli co czyni dziecko podatnym.
Zakazywanie pewnych zachowań ...tu się nasuwa oczywiste pytanie jakich zachowań. Tak konkretnie.
Brak jakich zachowań ze strony dorosłych w sytuacji zinstytucjonalizowanej da większe bezpieczeństwo dzieciom?
Piszesz, Jo_tka że dorosły powinien myśleć, co robi w relacji z dzieckiem - słusznie. I o konsekwencjach powinien myśleć. No ale pedofil nie jest normalnym dorosłym przecież. On tego co robi nie robi niechcący, przypadkiem czy z niewiedzy. No i ważne pytanie - czy istnieje jakiś katalog/zespół zachowań możliwych do zauważenia przez osobę z zewnątrz a charakterystycznych tylko dla pedofili?
Koncentracja na sprawcy nie musi oznaczać akurat chęci zemsty czy kary, może równie dobrze oznaczać "muszę i chcę poznać żeby zapobiec".


Śr paź 04, 2017 21:03
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sie 28, 2017 21:39
Posty: 716
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
Skutecznym sposobem na eliminowanie przynajmniej części pedofilów powinny być prowokacje - dziennikarskie czy policyjne. Chociaż nie jestem zorientowany jak prawo odnosi się tego typu dowodu.


Śr paź 04, 2017 22:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
bert04 napisał(a):
Przestępstwa pedofilskie można podzielić na dwa obszary: w realu i w internecie. [...] dosyć oczywiste jest, że przestępstwa w "realu" ściga się przez metody tradycyjne (zeznania, obdukcje czy inne wariografy), a przestępstwa internetowe - przez internet.


Natomiast przestępstw internetowych za pomocą metod "tradycyjnych" ścigać już wg bert04 nie można :)


Cytuj:
można też założyć, że istnieje wystarczająco spora grupa "pedofili mieszanych", którzy krzywdzą dzieci i handlują uzyskanymi w ten sposób zdjęciami przez internet.


Założyć to można też, że Księżyc jest zbudowany z zielonego sera. Ważne jest to, co się uda udowodnić :(

Cytuj:
Im bardziej zakazana forma seksualności, im bardziej nie można jej uzyskać nawet w specjalnych "studiach" typu SM, tym bardziej istotnym erzacem staje się pornografia. Na taką pornografię istnieje więc podaż, niewspółmierna do ilości danych "amatorów" w populacji.


Pod warunkiem, że pornografia zawsze, albo przynajmniej w większej części, może być zastępnikiem bezpośredniej aktywności seksualnej. Nawet jednak, jeżeli tak jest, to i tak, z powodu małej ilości pedofilów i wysokich kosztów produkcji i dystrybucji tego rodzaju materiałów, rynek na pornografię dziecięcą jest bardzo wąski, a punkt równowagi popytu i podaży leży bardzo nisko.

Cytuj:
pedofilia w realu to kontakt z ofiarą, potencjalnym źródłem zeznań. Pedofilia w internecie to kontakt z ludźmi o podobnych upodobaniach, ryzyko "wsypy" nieduże, przynajmniej w subiektywnej ocenie.


Istotne zastrzeżenie. W "realu" pedofil może starannie dobierać swoje ofiary, tak aby zminimalizować ryzyko wpadki - np dzieci z rodzin rozbitych i dysfunkcyjnych same mogą szukać jego bliskości. Dzieci trudniące się prostytucją w jakichś dzikich krajach też są niskim zagrożeniem - miały już innych klientów i ich nie wsypały. W internecie nie wie zaś pedofil o swoim kumplu literalnie nic - tylko tyle ile tamten sam mu powie. Korzyści z takich kontaktów są nikłe (poza wymianą pornografii, o czym później), a ryzyko wpadki wcale nie mniejsze niż w przypadku kontaktów z dziećmi

Cytuj:
Cytuj:
Owszem.

1 Nikt, także pedofil, oraz ścigający go policjant, nie działa w sposób sprzeczny z własnym interesem, ale tak, aby zmaksymalizować swoją ilość "użyteczności"

2. Jeżeli ktoś jednak tak postąpi, to takie zachowania zostaną błyskawicznie przez dobór z populacji wyeliminowane.

3. Jeżeli jakieś zachowanie jest powszechne i masowe (a tak ma być rzekomo z pedofilią w sieci), to znaczy, że daje ono osobom, których dotyczy (czyli umieszczającym w powszechnie dostępnej sieci dziecięcą pornografię) maksymalizację ich użyteczności.

Nadal natomiast nikt z oponentów pilastra nie wskazał, co miałoby być taką użytecznością dla osób pornografię w sieci umieszczających.


Za bardzo jesteś chyba zafiksowany na to, że korzyść musi mieć wartość pieniężną.


Nie. Musi mieć wartość "użyteczności" Pieniężną lub inną. Np jeżeli ktoś nie mógłby żyć bez dawki adrenaliny którą daje robienie sobie zdjęć w trakcie stosunków z dziećmi i wrzucanie ich na fejsa, a potem czekanie, czy przyjdą, czy nie przyjdą, to owszem, wtedy takie zachowanie byłoby dla niego "użyteczne" w sensie teorii użyteczności. Ale takich psychopatów to chyba naprawdę jest pomijalna ilość. Pornografia dziecięca występować ma w internecie przecież nie incydentalnie, ale jak twierdzicie, masowo.

Cytuj:
Dlatego przypomnę, że istnieje coś takiego jak barter, handel wymienny. Pornografia jest "towarem", jest jednocześnie też "walutą", za którą można dostać inny "towar". Ba, sądząc z opisów, korzyścią z podania jednego zdjęcia może być dostęp do bazy danych z ilością paro- / kilku- / fafnasto-krotnie większą.
J

Niestety, takie rozumowanie stoi również w sprzeczności z rzekomą powszechnością pornografii dziecięcej w internecie i łatwością, z jaką można do niej dotrzeć. Skoro pornografia ta jest dostępna "na kilka kliknięć", jak twierdzicie, to z punktu widzenia pedofila nie ma sensu za nią "płacić" w żadnej walucie, tym bardziej w takiej walucie, która bardzo naraża na dekonspirację.

Cytuj:
Bo oprócz "waluty" pornografia dziecięca staje się też "materiałem uwiarygodniającym" w środowisku. Osoba zamieszczająca takie materiały sama popełnia przestępstwa i w ten sposób jest wiarygodnym członkiem (?!) zamkniętego kręgu.


Owszem, mogłoby tak być, gdyby internetowe społeczności pedofilów, były faktycznie zamknięte dla osób postronnych, a strony i zamieszczona na nich pornografia zaszyfrowane i niewidoczne dla postronnej osoby surfującej po sieci. Ale przecież twierdzicie, że tak nie jest. Strony pedofilów mają być rzekomo otwarte, bez żadnych haseł i logowań, a pornografia dostępna "na kilka kliknięć"

Istnienia takich rzeczywiście zamkniętych odizolowanych od postronnych osób środowisk pedofilów akurat pilaster nie wyklucza. Jednak gdyby istniały, nie werbowałyby one i nie przyjmowałyby nowych członków w internecie (przecież możliwi chętni nie wiedzieliby nawet o ich istnieniu), a raczej w realu, gdzie łatwiej byłoby potencjalnych kandydatów zweryfikować i zapewnić sobie ich lojalność na bardziej pewne sposoby, np poprzez wspólny gwałt na jakimś dziecku :roll:


Cytuj:
Cytuj:
Owszem. Ale jest to pornografia "normalna". Czyli po pierwsze - legalna, (co znacznie obniża koszty produkcji i dystrybucji), po drugie zaś - mająca dużo większy potencjalny target (ludzi normalnych jest znacznie więcej niż nienormalnych - z definicji normalności), co pozwala korzystać z efektu skali i obniżyć koszty tym bardziej. Mimo to portale handlujące pornografią oferują roczne abonamenty w kwocie kilkadziesiąt - kilkaset dolarów. Ile by musiał w takim razie kosztować abonament na portal z pornografią dziecięcą? Raczej w dziesiątkach tysięcy dolarów, jeżeli nie w setkach. Rynek tym samym byłby tak wąski (pedofilów jest w ogóle niewielu a bardzo bogatych pedofilów, to już pewnie pojedyncze sztuki), że w ogóle nie opłacałoby się go penetrować.

A jakoś nikt z tych, którzy podobno napotkali taką pornografię w sieci nie wspominał, że oczekiwano od nich za to opłaty. :roll:


Jak wyżej, barter, handel wymienny.


O tym, że zażądano od nich jakiegoś takiego "wkupnego" nikt nie wspominał również. :roll:


Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
I nie zapominajmy o tym drugim aspekcie. Wszystko, co dotyczy seksualności, zahacza o mocne popędy, które potrafią zakłócić chłodne kalkulacje


Ale ten aspekt dotyczy ewentualnie odbiorców tej pornografii, a nie jej producentów i dystrybutorów. 8)


Jeżeli jedynymi producentami i dystrybutorami (jak się zdaje) jest grono odbiorców, to nie ma różnicy.


Przeciwnie, jest. Pedofil jako odbiorca może pożądać pornografii bardzo emocjonalnie. Ale jako jej producent i (ewentualny) dystrybutor będzie już myślał znacznie bardziej racjonalnie.

Cytuj:
Cytuj:
Ale policja jest utrzymywana nie przez lobbystów koncernów medialnych, tylko przez społeczeństwo. A społeczeństwo i podlizujący mu się politycy nie widzą nic złego w "ściąganiu" filmów, natomiast za pedofilię gotowe jest wbijać na pal. Dlatego policja bardziej chętnie będzie ścigać te przestępstwa, które aktualnie są przez społeczeństwo najbardziej znienawidzone.


Najpierw była wiara w hiper-skuteczność policji, teraz druga wiara, że policja kieruje się oczekiwaniami społeczeństwa...


Powiedzmy że oczekiwaniami rządzących, od których zależą podwyżki, awanse, nagrody i medale.

Cytuj:
gdyby policja kierowała się oczekiwaniami społeczeństwa, to by puszczała wolno ludzi jadących za szybko


A co? Nie da się wtedy z policją jakoś "dogadać"? 8)

A już widzi pilaster policjantów, którzy "dogadywaliby się" ze schwytanym pedofilem... :roll:


Cytuj:
Różnica między nami jest i pozostaje w kwestii "opłacalności" pornografii dziecięcej.


To nie jest kwestia opinii, tylko racjonalnej kalkulacji. Produkować taką pornografię opłaca się wyłącznie na własne potrzeby, a dzielić się nią wyłącznie ze znanymi sobie osobiście kumplami, do których ma się absolutne zaufanie scementowane wspólnymi gwałtami. :-(

Na pewno nie opłaca się zaś umieszczać jej na powszechnie dostępnych stronach internetowych.

Cytuj:
- próba "wkupienia się" w środowisko ludzi o podobnych upodobaniach. Koszty - nikłe, fotografie już są. Zysk - masa fotografii i filmów. Ryzyko - zależne od "poziomu tajniactwa", maskowania zdjęć, ewentualnego szyfrowania itd.


Tylko po co ma się "wkupywać", skoro taka pornografia jest rzekomo dostępna "na kilka kliknięć"?

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Pt paź 06, 2017 13:54
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
pilaster napisał(a):
Tylko po co ma się "wkupywać", skoro taka pornografia jest rzekomo dostępna "na kilka kliknięć"?


A po co ludzie płacą dziś za zwyczajną pornografię, choć za darmo dostępne są jej nieprzeliczone gigabajty? Bo chcą mieć dostęp do materiałów świeżych, wysokiej jakości i pełnych, (a nie fotek o kiepskiej rozdzielczości i krótkich fragmentów filmów) oraz dopasowanych pod ich gust.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Pt paź 06, 2017 17:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
Czyli zapewniałeś o dostępności na kilka kliknięć, ale w zasadzie miałeś na myśli brak dostępności i konieczność kupowania?

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


Pt paź 06, 2017 22:31
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
chwat napisał(a):
Czyli zapewniałeś o dostępności na kilka kliknięć, ale w zasadzie miałeś na myśli brak dostępności i konieczność kupowania?


Nie. Czego nie rozumiesz? Porównałem przecież sytuację do tej ze zwykłą pornografią. Jest dostępna za darmo dla każdego? Jest. Ludzie mimo to za nią płacą, bo szukają czegoś "lepszego"? Płacą.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


So paź 07, 2017 6:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 13:57
Posty: 939
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
Świeżutki przykład "racjonalnego" działania nauczyciela usiłującego namówić 15-letnią uczennicę do wymiany nagimi zdjęciami:
http://fakty.interia.pl/swiat/news-usa- ... Id,2449692

"Nauczyciel wysłał byłej uczennicy nagie zdjęcia, sam również próbował przekonać dziewczynkę, by ta odwzajemniła się mu własnymi nagimi zdjęciami."

Nie może być, przecież ryzyko wydaje się znacznie przewyższać potencjalne korzyści :roll:

_________________
Tylko Bogu chwała


So paź 07, 2017 12:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
białogłowa napisał(a):
Świeżutki przykład "racjonalnego" działania nauczyciela usiłującego namówić 15-letnią uczennicę do wymiany nagimi zdjęciami:


A podobno jest to wątek o pedofilii. 8)

Cytuj:
ryzyko wydaje się znacznie przewyższać potencjalne korzyści



Cytuj:
35-latek został aresztowany i oskarżony o namawianie nieletniej do czynności seksualnej, wykorzystanie seksualne dziecka i działanie na szkodę osoby nieletniej.


Faktycznie odniósł on gigantyczne korzyści przy minimalnym ryzyku. :D

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Pn paź 09, 2017 10:20
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 13:57
Posty: 939
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
pilaster napisał(a):
A podobno jest to wątek o pedofilii. 8)

Nie tylko, także o racjonalnej motywacji wykroczeń/przestępstw, której w przypadku zamieszczania pornografii dziecięcej w sieci nie potrafisz sobie wyobrazić i na podstawie tego "założenia" wysuwasz błędne wnioski.
W tym przypadku chodzi o nakłanianie osoby poniżej t.zw. wieku przyzwolenia do czynności seksualnych.

Cytuj:
Faktycznie odniósł on gigantyczne korzyści przy minimalnym ryzyku. :D


Nawet nie widzisz, że sam z siebie się śmiejesz. To właśnie ty w tym wątku twierdzisz, że wszelkie działania podejmuje się tylko wtedy, kiedy korzyści przewyższają koszty. Jak widać dla niego potencjalne korzyści przewyższały to gigantyczne ryzyko. Zachowanie z twojego pkt. widzenia irracjonalne może być jak najbardziej racjonalne dla kogoś innego.

_________________
Tylko Bogu chwała


Pn paź 09, 2017 11:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
białogłowa napisał(a):
pilaster napisał(a):
A podobno jest to wątek o pedofilii. 8)

Nie tylko, także o racjonalnej motywacji wykroczeń/przestępstw, której w przypadku zamieszczania pornografii dziecięcej w sieci nie potrafisz sobie wyobrazić


Czy pomieniony zamieszczał w sieci pornografię dziecięcą?


Cytuj:
Cytuj:
Faktycznie odniósł on gigantyczne korzyści przy minimalnym ryzyku. :D


Nawet nie widzisz, że sam z siebie się śmiejesz. To właśnie ty w tym wątku twierdzisz, że wszelkie działania podejmuje się tylko wtedy, kiedy korzyści przewyższają koszty.


Bo kiedy się podejmuje je przy odwrotnej relacji, to rezultat jest własnie tak jak wyżej opisany. Dlatego takie zachowania są z populacji usuwane, jak się własnie stało

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Pn paź 09, 2017 12:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 13:57
Posty: 939
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
Cytuj:
Bo kiedy się podejmuje je przy odwrotnej relacji
Jak wszelkie to wszelkie, nie ma takich które się podejmuje "w odwrotnej relacji". Zapoznaj się ze znaczeniem słów, zanim coś napiszesz. Zaoszczędzisz ludziom czasu straconego na dochodzenie co właściwie autor miał na myśli.

_________________
Tylko Bogu chwała


Pn paź 09, 2017 13:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
białogłowa napisał(a):
Jak wszelkie to wszelkie, nie ma takich które się podejmuje "w odwrotnej relacji".


Wszelkie to wszelkie. W końcu przykład który przytoczyła białogłowa jest zupełnie nieadekwatny bo nie dotyczy wcale zamieszczania dziecięcej pornografii w sieci.

W tym przypadku ryzyko było mniejsze (tylko jeden odbiorca i to seksualnie (chociaż pewnie nie psychicznie, czy społecznie) dojrzały), a potencjalny zysk (seks z 15 latką) dużo wyższy.

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Wt paź 10, 2017 7:13
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
pilaster napisał(a):
W tym przypadku ryzyko było mniejsze (tylko jeden odbiorca i to seksualnie (chociaż pewnie nie psychicznie, czy społecznie) dojrzały)


Nonsensowna teza. Ryzyko było o nieporównanie większe z uwagi na brak anonimowości.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Wt paź 10, 2017 16:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
JedenPost napisał(a):
Ryzyko było o nieporównanie większe


Wręcz przeciwnie - mniejsze. Był tylko jeden odbiorca, a zdjęcia nie były dziecięcą pornografią.


Cytuj:
z uwagi na brak anonimowości.


Mnóstwo ludzi wstawia swoje nagie zdjęcia na stronach internetowych i to pod własnymi nazwiskami. Nie ma w tym żadnego ryzyka (w sensie prawno-karnym)

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Śr paź 11, 2017 8:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 13:57
Posty: 939
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
pilaster napisał(a):
Mnóstwo ludzi wstawia swoje nagie zdjęcia na stronach internetowych i to pod własnymi nazwiskami. Nie ma w tym żadnego ryzyka (w sensie prawno-karnym)


Nauczyciel w stanie Nowy Jork, gdzie wiek zgody wynosi lat 17, wysyła swoje nagie zdjęcia do piętnastoletniej uczennicy i próbuje nakłonić ją do tego samego. Nie widzisz tu żadnego ryzyka?

pilaster napisał(a):
Wręcz przeciwnie - mniejsze. Był tylko jeden odbiorca, a zdjęcia nie były dziecięcą pornografią.


Nie wiesz tego, a piszesz z taką pewnością siebie jakbyś znał sprawę od podszewki. Niektóre dziewczynki dość późno wchodzą w wiek dojrzewania. Poza tym niezależnie od tego czy miała lat 15, 13, czy 16, osoby posiadające nagie zdjęcia osób poniżej 18 r.ż. mogą zostać w Stanach oskarżone o przestępstwo posiadania, dystrybucji czy wytwarzania pornografii dziecięcej.
Ryzyko było więc gigantyczne, przynajmniej z naszego punktu widzenia.

_________________
Tylko Bogu chwała


Ostatnio edytowano Śr paź 11, 2017 9:58 przez białogłowa, łącznie edytowano 1 raz



Śr paź 11, 2017 9:56
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 1641 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21 ... 110  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL