Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt mar 29, 2024 10:35



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1641 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15 ... 110  Następna strona
 Pedofilia: temat do rozmowy 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
Bantamka napisał(a):
Jak czytam, że "Być może stara praktyka przenoszenia ludzi, by nie stawić czoła problemowi, uśpiła trochę sumienia" to przyznam, że mi się robi smutno bardzo. Bo o tym, że przeniesienie sprawcy NIC nie zmieni i że w nowym miejscu nadal będzie krzywdził to wiadomo od dawna, co najmniej od 15 lat. Cykl dewiacyjny sprawcy też już jest znany od lat i to, że jest w tym cyklu okres zwany "skrucha i postanowienie poprawy" też. Jest to ostatnia faza cyklu, może trwać nawet kilka lat. Ale po niej następuje nieodmiennie faza "fantazje" i cykl się powtarza.


Hmm... napisałaś powyżej "co najmniej od 15 lat". Zdajesz sobie sprawę, że większa część afer, o których medialne słyszałaś jest starsza niż 15 lat? Od roku 2001 obowiązują zaostrzone przepisy w Watykanie, które miały m.in. zapobiec takim przenosinom z parafii do parafii, czy nawet z diecezji do diecezji.

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Cz wrz 21, 2017 20:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 21, 2003 8:21
Posty: 69
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
Bantamka napisał(a):
Cykl dewiacyjny sprawcy też już jest znany od lat i to, że jest w tym cyklu okres zwany "skrucha i postanowienie poprawy" też. Jest to ostatnia faza cyklu, może trwać nawet kilka lat. Ale po niej następuje nieodmiennie faza "fantazje" i cykl się powtarza.

Tylko że skłonności pedofilne to nie jest uzależnienie od seksu, czy czegokolwiek innego, więc o żadnych cyklach i nawrotach nie może być mowy...

_________________
Pokój i dobro :)


Cz wrz 21, 2017 20:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
jo_tka napisał(a):
"Jestem świadom trudności, ale taka jest rzeczywistość i ja mówię tak: spóźniliśmy się" - ocenił Franciszek. "Być może stara praktyka przenoszenia ludzi, by nie stawić czoła problemowi, uśpiła trochę sumienia" - przyznał papież zwracając się do Komisji, którą powołał w 2014 roku. http://info.wiara.pl/doc/4198013


Dysponujesz całością wypowiedzi papieża?
Nie chodzi mi o artykuł komentujący czy cytujący wyrywkowe zdania, ale o całość.

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


Ostatnio edytowano Cz wrz 21, 2017 21:33 przez chwat, łącznie edytowano 1 raz



Cz wrz 21, 2017 21:28
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt wrz 21, 2012 9:05
Posty: 23
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
Ależ oczywiście że sobie zdaję z tego sprawę i w żadnym razie nie nawiązuję do spraw dawnych. Tym bardziej że w odniesieniu do nagłośnionych wielkich afer nie mam szans na wyrobienie sobie własnego zdania czy opinii o poszczególnych ich elementach. Tak ogólnie to wiele było ujawnień i ileś spraw wątpliwych czy wręcz oskarżeń całkiem niesłusznych w tej powodzi ujawniania prawdy. Ile - ja z całą pewnością do tego nie dotrę i nawet nie zamierzam próbować.
Zdaję sobie także sprawę z tego, że do 1991 roku (data umowna i graniczna ukazania się pierwszego poważnego artykułu krytycznego dotyczącego Raportu Kinsey'a) psychologia i seksuologia zupełnie inaczej postrzegały kwestie relacji o charakterze seksualnym między dorosłymi a dziećmi i w świetle ówczesnych przekonań to, co dziś jest oczywistym wykorzystaniem bywało zupełnie inaczej postrzegane i interpretowane także przez ówczesne autorytety naukowe. Jak się dziś czyta podręczniki akademickie z lat 60-tych ubiegłego wieku dotyczące tej tematyki to się włos jeży , naprawdę.
Te około 15 lat świadomie napisałam, bo wtedy to już pewne rzeczy były wiadome na poziomie dostępnych w miarę powszechnie publikacji. Poważnych publikacji, nie reportaży w czasopismach popularnych.
Nie oczekuję, że Ojciec Święty będzie takie publikacje osobiście czytywał rzecz jasna. I raczej mnie raduje, że tyle się w Kościele dzieje w dobrym kierunku. Smutno że jednak powoli, choć i to też staram się zrozumieć. Między stworzeniem przepisów (nawet najlepszych) a skutecznym wdrożeniem w życie zawsze musi jakiś czas upłynąć.
Jest przecież tak, że skruszonemu grzesznikowi należy przebaczyć i fakt, że akurat sama skrucha sprawcy nie daje nadziei na to, że sprawca nie powtórzy swoich czynów jest okropnie trudny do zaakceptowania. Zwłaszcza że skrucha wyrażona w "fazie skruchy i wyrzutów sumienia" jest w tym momencie bardzo często szczera. Okres kiedy sprawca nie krzywdzi może być długi i naprawdę można mieć (złudną) nadzieję, że on "już nigdy". Może mieć nawet kilka lat okresu fantazji, może nawet sam sobie przez jakiś czas utrudniać kontakt z dziećmi. Oczywiście nie każdy sprawca i nie zawsze, ale takie warianty też istnieją. W ogóle sprawcy są bardzo zróżnicowaną wewnętrznie grupą, co nie ułatwia.


Cz wrz 21, 2017 21:28
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8669
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
Amos napisał(a):
Tylko że skłonności pedofilne to nie jest uzależnienie od seksu, czy czegokolwiek innego, więc o żadnych cyklach i nawrotach nie może być mowy...

Kwestia wykorzystania dzieci dotyczy ludzi, którzy ulegają swoim skłonnościom, a nie tych, którzy sobie z nimi radzą i nigdy ich nie realizują.

Przykładowo, generalnie ludzie upośledzeni mają trudności w kontrolowaniu popędu seksualnego. A pedofile - skazani i osadzeni w więzieniach - mają deficyty intelektualne i emocjonalne większe niż sprawcy innych przestępstw, włącznie ze sprawcami przestępstw seksualnych wobec dorosłych.

Dlatego także kwestia uzależnienia lub przynajmniej pewnych podobieństw do psychologicznych mechanizmów uzależnienia, jak najbardziej, może być często związana z przypadkami sprawców.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Pt wrz 22, 2017 11:35
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt wrz 21, 2012 9:05
Posty: 23
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
Oczywiście że dokonywanie czynów pedofilnych to nie uzależnienie od seksu, przyznam że nieco mnie zdziwiło iż rzecz tak powszechnie stosowana jak diagram ilustrujący powtarzanie cykliczne czegoś tam dal tak jednoznaczne skojarzenia z uzależnieniem. Diagram wszak znakomicie ułatwia opis także różnego rodzaju zaburzeń o charakterze kompulsywnym.
Kiedyś było prościej, określenia "uzależnienie" używano tylko jeśli w grę wchodziła jakaś chemiczna substancja. Teraz "uzależnienie" ma szerszy zakres znaczeniowy i co gorsza funkcjonujące równolegle także znaczenie potoczne tego słowa, bałagan jest jak się patrzy.
Wcale nie wszyscy sprawcy czynów pedofilnych są pedofilami w znaczeniu medycznym, tu też jest spory zamęt, bo pedofil w rozumieniu medycznym nie musi być sprawcą, a sprawca z medycznego punktu widzenia nie musi być pedofilem, nie każdy spełnia kryteria diagnostyczne.


Pt wrz 22, 2017 17:48
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
Bantamka napisał(a):
Wcale nie wszyscy sprawcy czynów pedofilnych są pedofilami w znaczeniu medycznym


Z tego co pamiętam, większość nie jest.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Pt wrz 22, 2017 20:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
Bantamka napisał(a):
recenzja pilastra byłaby obawiam się obarczona błędami wynikającymi z negatywnego nastawienia do autorki z uwagi na to, że autorka publikacji jest niestety między innymi psychologiem.


Nastawienie pilastra do psycholi nie wynika z jakichś uprzedzeń, tylko właśnie z obcowania z tym, co psychole wytwarzają, nazywając to jeszcze ..."pracą naukową" Sic (!!!) :roll:

Zatem nie wyklucza pilaster, że da się pozytywnie zaskoczyć (już raz się zresztą dał)

Cytuj:
może sprawcy [pedofilii -p] takiej niechęci pilastra nie budzą jak ofiary?


Jak rzekome ofiary.

Osoby, które wykorzystują wytworzoną przez nagonkę atmosferę nienawiści, aby uzyskać określone korzyści osobiste. Od finansowych, do marketingowych.

Cytuj:
Prezentujesz w tej rozmowie paskudnie emocjonalnie niechętny stosunek do całej psychologii oraz obrzydliwy stosunek do ofiar tejże


Nic podobnego. W stosunku do ofiar psychologii, np osób niewinnie pomówionych, oskarżonych, a nawet skazanych za różne obrzydliwe przestępstwa, na podstawie arbitralnych opinii psycholi, pilaster przejawia daleko posuniętą empatię i współczucie :(

Cytuj:
Jakby Beisert napisała, że "70% to właśnie prawdziwe dane szacunkowe" to by była inna rozmowa.


Nie napisała, ale też nie wyraziła żadnego zdziwienia i dystansu do tej jawnie absurdalnej liczby. Po prostu, jak każdy psychol, nie rozumie ona znaczenia liczb.

Soul 33

Cytuj:
Możliwe jednak, że wynik 70% został podany w tej pracy wyłącznie z obowiązku, a źródła nie przytoczono dlatego, bo nie był potraktowany poważnie.


Niestety, brak jakiejkolwiek próby skomentowania, czy zdystansowania się od tego absurdalnego wyniku. To powoduje, że czytelnik traktuje liczbę 70% jako tak samo prawdopodobną jak liczbę np 7%. Jak napisał wyżej pilaster wynika to z analfabetyzmu naukowego autorek i ich kompletnego niezrozumienia czym jest model ilościowy.

Świadczy o tym kolejny kwiatek:

Cytuj:
Zgodnie z wynikami badań podawanymi przez Izdebskiego(2000), 42% sprawców to osoby znane dziecku (ale niespokrewnione), 44% to osoby spokrewnione z dzieckiem, a jedynie 27% sprawców jest osobami obcymi w stosunku do dziecka.


No jakby nie liczyć. 42% znajomych, ale niespokrewnionych +44% spokrewnionych +27% nieznanych i niespokrewnionych = 113% pedofilów. :D

Tak jak napisał pilaster. Oni po prostu nie wiedzą czym są liczby. Nawet jak wyjdzie im prawdopodobieństwo równe np 2,35, albo sinus osiągnie 10, nie wyrażą żadnego zdziwienia, tylko po prostu to opublikują :-D Widać zresztą, że chcieliby oni, aby pedofilia była jak najbardziej powszechna. 70% to może już przesada, ale już te 20-25% jak najbardziej byłoby dla nich OK

Cytuj:
ewolucja zawsze dążyła do zmniejszenia prawdopodobieństwa obcowania płciowego osobników niezdolnych do rozrodu. Stosunek płciowy - gdy nie może służyć prokreacji - ma praktycznie same minusy, przede wszystkim w kontekście zdrowotnym, związanym z podatnością na choroby. W przypadku osobników niedojrzałych jest też niezgodność fizjologiczna. Jeśli zatem do kontaktów seksualnych dochodzi, jest to patologia. A patologia (jeśli mowa o cechach wrodzonych, uwarunkowanych ewolucyjnie) nie może sięgać 70%.


Otóż to. I dlatego pilaster jest przekonany, że faktyczna skala pedofilii jest jednak na poziomie przez niego na podstawie danych policyjnych obliczonym, czyli poniżej 1%. Co prawda inna patologia, jaką jest homoseksualizm, jest spotykana częściej, ok 2-3%, ale, w odróżnieniu od pedofilii, jest on legalny.

btw, abstrahując od faktu, że w przypadku Homo sapiens, seks odgrywa głównie rolę społeczną, a nie tylko rozrodczą.

Drugie zastrzeżenie mówimy o pedofilii w znaczeniu medycznym - czyli stosunkach z dziećmi niedojrzałymi płciowo, a nie prawnym - bo np dziewczyna 14 letnia może być już jak najbardziej dojrzała i chętna do nawiązania stosunków.

No ale podobna refleksja wymaga własnie wiedzy z dziedziny biologii ewolucyjnej, czyli jest dla psycholi całkowicie niedostępna. Jak widzimy 70% jest dla nich tak samo dobrym wynikiem jak 0,7%

Cytuj:
Cytuj:
Żeby psychologia była nauką, po pierwsze musiałaby posiadać jakieś modele ilościowe, nadające się do eksperymentalnego testowania.


Historia, czy choćby archeologia są naukami, a nie spełniają tych wymagań. Szczególnie pasuje tu archeologia, która w zasadzie służy dostarczaniu materiałów do badań w innych dziedzinach ale jest bardzo potrzebna.


Powiedzmy, że historia może być nauką. Bo w Polsce sprowadza się do opowiadania historyjek. 8)

Ale owszem. Historia (nie w Polsce) buduje modele ilościowe, a archeologia jako nauka "eksperymentalna", je weryfikuje.

Oczywiście w naukach historycznych mamy do czynienia raczej z obserwacją, niż z eksperymentem sensu stricto, ale w tej samej sytuacji znajduje się też np. astronomia.

Natomiast nie psychologia.

Cytuj:
Cytuj:
Po drugie jednak badania i eksperymenty w psychologii powinny po pierwsze odbywać się w obecności grupy kontrolnej


To prawda. I takie badania, gdzie wyniki są porównywane z grupą kontrolną, jak najbardziej istnieją. A czasem wystarczy znajomość średniej społecznej danego zjawiska i to już spełnia rolę grupy kontrolnej.


Doprawdy? Jak zatem wygląda taki psychologiczny eksperyment, na grupie reprezentatywnej, w którym istnieje grupa kontrolna, badani nie wiedzą, że są badani (to jest w ogóle chyba sprzeczne z prawem), a wyniki są powtarzalne?

Bo jakoś pilaster nie jest w stanie tego sobie wyobrazić. :o Ale może ma za słabą wyobraźnię 8)

Cytuj:
Dlatego zdecydowanie należałoby wprowadzić zajęcia z metodologii naukowej. W tym podstawy logiki i statystyki.


Statystykę.
I rachunek prawdopodobieństwa
I teorię gier
I ekologię ewolucyjną
I ekonomię
I rachunek różniczkowy (jeżeli w ogóle mają powstać jakieś modele ilościowe)

Tylko jak już się to wszystko przestudiuje, to może się okazać, że cała ta psychologia w ogóle nie jest do niczego potrzebna, bo wymienione nauki wyjaśniają ludzkie zachowania bez żadnego odwoływania się do jakichś wyparć i zaparć. :)

Poza tym psychole którzy wybrali studia psychologiczne (przynajmniej w Polsce), wybrali je przecież właśnie dlatego, że żadnych takich nudnych, trudnych i bezsensownych "jakichś cyferek" na tych studiach nie było. :roll:

To osoby, którym niesłychanie imponuje sztafaż "naukowy" i same chciałyby takimi "naukowcami" (tak jak to sobie wyobrażają) zostać, ale nie mają ku temu żadnych naturalnych predyspozycji :(

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Pn wrz 25, 2017 8:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
Bantamka napisał(a):
Nadal silnym tabu jest też pedofilia kobiet.


Zapewne dlatego że kobiet pedofilek jest o trzy rzędy wielkości mniej niż pedofilów płci męskiej. :)

Cytuj:
do dziś nie ma sposobu na wyodrębnienie sprawców za pomocą testów psychologicznych


No coś takiego? Jaka szkoda. :-( Zamiast prowadzić żmudne dochodzenie, zbierać ślady, dowody, odciski palców, DNA, szukać świadków i weryfikować ich zeznania, potem sporządzać akt oskarżenia, iść z nim do sądu. W sądzie przecież taki pedofil będzie się próbować bronić, etc, etc, wystarczyłoby przecież opinia psychola, który nieomylnym paluchem wskazałby sprawcę i można by takiego potwora ze społeczeństwa wyeliminować.

Zresztą dlaczego sprawcę? Przecież psychole za pomocą swoich ankiet i innych guseł, mogliby od razu wyznaczać tych pedofilii, którzy swoich zbrodni jeszcze się nie dopuścili. A społeczeństwo by tych degeneratów wyeliminowało. :( Ile ofiar by przez to ocalało :o

JedenPost

Cytuj:
pilaster nie zaśpi, tylko tradycyjnie zacznie dowodzić, że żadne siatki pedofilów nie istnieją,


To nie pilaster, czy ktokolwiek inny ma dowodzić nieistnienia przestępstwa, tylko oskarżenie ma udowodnić winę. :-(

Co do "siatek" to jeszcze nikomu ich istnienia (inaczej niż w medialnych sensacyjnych spekulacjach) dowieść się nie udało. Również JedenPostowi. Jeżeli nawet takie siatki w ogóle istnieją, to muszą być tak głęboko zakonspirowane, że przypadkowe trafienie na ich ślad nie jest możliwe.

Zresztą wystarczy się zastanowić nad dwiema kwestiami.

1. Jak pedofil ma nawiązać kontakt z innymi pedofilami? Da ogłoszenie na stronie "jestem pedofilem i szukam osób o podobnych zainteresowaniach"? Przypadkiem surfując po internecie trafi na stronę pedofilów "Jeżeli jesteś zainteresowany naszym hobby dołącz do nas..."? No, litości... :roll:

Homoseksualiści, w czasach, kiedy ich zboczenie nie było społecznie tolerowane i nie było jeszcze internetu, mieli przynajmniej swoje lokale, w których się spotykali. A pedofile?

2. Po co w ogóle pedofil kontakt z innymi pedofilami chciałby nawiązywać? Ryzyko wpadnięcia w sieć prowokacji przecież kolosalne, a korzyści...? Wymiana doświadczeń? Materiałów pornograficznych ze "swoimi" dziećmi? Tak czy inaczej korzyści znikome, w stosunku do ryzyka.

Cytuj:
materiały pedofilskie umieszcza w internecie głównie policja.


No a kto? Pedofile? Po co?

Zresztą gdzie niby są te materiały? Zwyczajna pornografia wylewa się z internetu wszystkimi łączami, ale pornografii dziecięcej nie ma. Widział jakąś JedenPost? Czy ktokolwiek?

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Pn wrz 25, 2017 9:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
bert04 napisał(a):
Od roku 2001 obowiązują zaostrzone przepisy w Watykanie, które miały m.in. zapobiec takim przenosinom z parafii do parafii, czy nawet z diecezji do diecezji.


Przenosiny, jeżeli nawet kiedyś miały miejsce, nie są żadnym "kryciem" i "tuszowaniem". W niczym nie utrudniają działania organom ścigania i nie chronią sprawców przed odpowiedzialnością karną.

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Pn wrz 25, 2017 9:09
Zobacz profil
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
pilaster napisał(a):
bert04 napisał(a):
Od roku 2001 obowiązują zaostrzone przepisy w Watykanie, które miały m.in. zapobiec takim przenosinom z parafii do parafii, czy nawet z diecezji do diecezji.


Przenosiny, jeżeli nawet kiedyś miały miejsce, nie są żadnym "kryciem" i "tuszowaniem". W niczym nie utrudniają działania organom ścigania i nie chronią sprawców przed odpowiedzialnością karną.

Ale narażają nieświadomych parafian na skrzywdzenie kolejnych dzieci.
A w całej sprawie nie chodzi o surowe kary wobec pedofila, ale o ochronę niewinnych ofiar.


Pn wrz 25, 2017 11:29
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
Alus napisał(a):
Ale narażają nieświadomych parafian na skrzywdzenie kolejnych dzieci.

Ale kto krzywdzi dzieci?

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


Pn wrz 25, 2017 12:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
Alus napisał(a):
pilaster napisał(a):
bert04 napisał(a):
Od roku 2001 obowiązują zaostrzone przepisy w Watykanie, które miały m.in. zapobiec takim przenosinom z parafii do parafii, czy nawet z diecezji do diecezji.


Przenosiny, jeżeli nawet kiedyś miały miejsce, nie są żadnym "kryciem" i "tuszowaniem". W niczym nie utrudniają działania organom ścigania i nie chronią sprawców przed odpowiedzialnością karną.

Ale narażają nieświadomych parafian na skrzywdzenie kolejnych dzieci.


Pozostawienie go na miejscu grozi zaś dalszym krzywdzeniem dzieci dotychczasowych, już odpowiednio przez sprawcę "urobionych", jeżeli oczywiście oskarżenia są prawdziwe.

Zaś w przypadku, gdy są to tylko złośliwe plotki, (a tak zwykle jest, bo naprawdę pokrzywdzone ofiary nie idą z tym do kurii, tylko na policję) tracą one swój żer

Cytuj:
A w całej sprawie nie chodzi o surowe kary wobec pedofila,


Nie. Chodzi o kary sprawiedliwe.

Cytuj:
ale o ochronę niewinnych ofiar.


Usunięcie (domniemanego) sprawcy z okolicy zapewnia taką ochronę bardzo skutecznie.

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Pn wrz 25, 2017 12:27
Zobacz profil
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
Cytuj:
ale o ochronę niewinnych ofiar.


Cytuj:
Usunięcie (domniemanego) sprawcy z okolicy zapewnia taką ochronę bardzo skutecznie.

Przesunięcie w inną okolicę na do posługi w parafii stwarza kolejne zagrożenie.
Podejrzani duchowni winni na czas dochodzenia, przed wydaniem wyroku, winni być przesuwaniu do posługi bez możliwości kontaktu z dziećmi - klasztory, domy pomocy, więzienia.


Pn wrz 25, 2017 12:49

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
pilaster napisał(a):

Zresztą wystarczy się zastanowić nad dwiema kwestiami.

1. Jak pedofil ma nawiązać kontakt z innymi pedofilami? Da ogłoszenie na stronie "jestem pedofilem i szukam osób o podobnych zainteresowaniach"? Przypadkiem surfując po internecie trafi na stronę pedofilów "Jeżeli jesteś zainteresowany naszym hobby dołącz do nas..."? No, litości... :roll:


Wskazywałem pilastrowi kilkakrotnie jak, pilaster jednak uparcie udaje, że nie wie czym jest TOR. Przypadkiem trafić raczej nie sposób, intencjonalnie bardzo łatwo.

pilaster napisał(a):
Zresztą gdzie niby są te materiały? Zwyczajna pornografia wylewa się z internetu wszystkimi łączami, ale pornografii dziecięcej nie ma. Widział jakąś JedenPost? Czy ktokolwiek?


Chciałby pilaster zobaczyć? Dać wskazówki, jak można w kwadrans dostęp do takowej uzyskać?

pilaster napisał(a):
2. Po co w ogóle pedofil kontakt z innymi pedofilami chciałby nawiązywać? Ryzyko wpadnięcia w sieć prowokacji przecież kolosalne, a korzyści...? Wymiana doświadczeń? Materiałów pornograficznych ze "swoimi" dziećmi? Tak czy inaczej korzyści znikome, w stosunku do ryzyka.


Dlaczego niby miałyby być z punktu widzenia pedofila znikome? Bo pilaster tak zawyrokował?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Pn wrz 25, 2017 18:18
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 1641 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15 ... 110  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL