Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 1:01



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1641 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27 ... 110  Następna strona
 Pedofilia: temat do rozmowy 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
I po 23 stronach dyskusji w tym wątku pilaster doczekał się jednego, ale za to jakże charakterystycznego, sojusznika. Nie pamiętam na forum wątku, w którym pilaster otrzymałby wsparcie od tego typu indywiduum :evil:

Pilastrze, nie idź tą drogą :|


Wt paź 24, 2017 11:33
Zobacz profil
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
SweetChild napisał(a):
Widzieć pilastra i sameone1 walczących ramię w ramię - bezcenne :mrgreen:

Choc w wielu kwestiach niezgadzam sie z Pilastrem, to nie stanowi to dla mnie ograniczenia by poprzec jego poglady tam gdzie widze ze ma racje i pokazuje bezsens ludzkiego rozumowania, czy dzialania prowadzacego do wiekszych wypaczen niz sam problem ktorego dotycza.
W Polsce moze tych wypaczen tak nie widac na codzien, ale na zachodzie to nie tylko widac ale i sa juz tego nieodwracalne skutki w postaci gwaltow wsrod samych nieletnich, bo nikt ich niczego nie moze nauczyc i upomniec, nie wspominajac o nielegalnosci i karach za zwykly klaps za zle postepowanie.


Wt paź 24, 2017 11:35

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
sameone1 napisał(a):
Choc w wielu kwestiach niezgadzam sie z Pilastrem, to nie stanowi to dla mnie ograniczenia by poprzec jego poglady tam gdzie widze ze ma racje i pokazuje bezsens ludzkiego rozumowania, czy dzialania prowadzacego do wiekszych wypaczen niz sam problem ktorego dotycza.

Chodzi przede wszystkim o rodzaj argumentacji. Nie obraź się, ale w każdym z wątków, w którym trafiałem na Twoje posty, był to mniejszy lub większy ... bezsens :evil:


Wt paź 24, 2017 11:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
SweetChild napisał(a):
pilaster napisał(a):
Owszem, należy zachować czujność. Lepiej złapać zapalenie płuc, niż choćby w minimalnym stopniu osłabić czujność.

:D Pilaster taki chorowity?


Wszak to nie o pilastra chodzi, tylko o dzieci. Dla których najważniejsze jest zachowanie czujności wobec pedofilów (którzy są wszędzie i tylko czyhają na najmniejsze osłabienie czujności).

Czymże w porównaniu z takim niebezpieczeństwem jest zapalenie płuc, czy nawet połamane gnaty 8)

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Wt paź 24, 2017 11:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
SweetChild napisał(a):
pilaster doczekał się jednego, ale za to jakże charakterystycznego, sojusznika.


Chyba SweetChild zdążył zauważyć, że przynależność do stada powtarzającego chórem "Cztery nogi dobrze, dwie nogi źle", nie leży pilastrowi. 8)

Gdyby wszyscy dookoła nagle zaczęli pilastrowi przytakiwać, byłby on bardzo poważnie zaniepokojony. :roll:

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Wt paź 24, 2017 11:55
Zobacz profil
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
SweetChild napisał(a):
sameone1 napisał(a):
Choc w wielu kwestiach niezgadzam sie z Pilastrem, to nie stanowi to dla mnie ograniczenia by poprzec jego poglady tam gdzie widze ze ma racje i pokazuje bezsens ludzkiego rozumowania, czy dzialania prowadzacego do wiekszych wypaczen niz sam problem ktorego dotycza.

Chodzi przede wszystkim o rodzaj argumentacji. Nie obraź się, ale w każdym z wątków, w którym trafiałem na Twoje posty, był to mniejszy lub większy ... bezsens :evil:

Wiesz ze jak wejdziesz miedzy wrony musisz krakac jak i one? :-)

Tak jak po atakach terrrorystycznych wladze zaczely terroryzowac wszystkich obywateli, tak samo i dzieje sie z dzialaniami przeciw pedofilom.
Potrzebny jest skuteczny system scigania, a nie terroryzowanie wszystkich, uniemozliwiajac im normalne funkcjonowanie.
To ze sluzby ustanowione do scigania przestepstw sa nieudolne, wcale nie daje im prawa do terroryzowania wszystkich obywateli i wypaczania naturalnych ludzkich zachowan, ktore prowadza do sterylizacji uczuciowej spoleczenstwa.
Nie wyobrazam sobie wychowania dzieci bez klapsa, przytulenia, objecia itp.
Wedlug tu proponowanych rozwiazan wychowamy bande dzikusow bez uczuc i jakichkolwiek ludzkich zachowan. Smiem przypuszczac ze to doprowadzi takze do zwiekszenia liczby pedofili wsrod kolejnych pokolen.


Wt paź 24, 2017 11:56

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
pilaster napisał(a):
Wszak to nie o pilastra chodzi, tylko o dzieci. Dla których najważniejsze jest zachowanie czujności wobec pedofilów (którzy są wszędzie i tylko czyhają na najmniejsze osłabienie czujności).

Ale na jakiejś podstawie pilaster przyjął, że przemoknięcie dziecka w drodze do domu z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością kończy się zapaleniem płuc. W przeciwieństwie do śladowego ryzyka spotkania przez to dziecko pedofila :?

Moje doświadczenia są wręcz przeciwne. Nie znam przypadku dziecka, które po przemoknięciu złapałoby zapalenie płuc, a znam przypadki, w których czujność uratowała dziecko przed zachowaniem budzącym uzasadnione podejrzenia o zamiary pedofilne (tak, niezwłocznie zgłoszone na policję). Podaję oczywiście jedynie jako uzasadnienie, dlaczego akurat ja podałem taki przykład, bo zdaję sobie sprawę z słabości takich anegdotek. Jeśli statystyka mówi co innego, to nie będę się upierał :?

pilaster napisał(a):
Chyba SweetChild zdążył zauważyć, że przynależność do stada powtarzającego chórem "Cztery nogi dobrze, dwie nogi źle", nie leży pilastrowi. 8)

I właśnie dlatego dziwi mnie, gdy pilaster solo zaczyna takie tezy głosić. Czyżby niechęć do przynależności do chóru była tak silna, że gdy chór powtarza tezy sensowne, to pilaster i tak czuje niepohamowaną potrzebę ich negowania :?


Wt paź 24, 2017 12:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
SweetChild napisał(a):
pilaster napisał(a):
Wszak to nie o pilastra chodzi, tylko o dzieci. Dla których najważniejsze jest zachowanie czujności wobec pedofilów (którzy są wszędzie i tylko czyhają na najmniejsze osłabienie czujności).

Ale na jakiejś podstawie pilaster przyjął, że przemoknięcie dziecka w drodze do domu z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością kończy się zapaleniem płuc.


Pilaster, będąc dzieckiem, właśnie po takim incydencie spędził później dwa miesiące w szpitalu. Niestety nie było wtedy pedofilów z samochodem, którzy by go mogli podwieść. :(


Cytuj:
czujność uratowała dziecko przed zachowaniem budzącym uzasadnione podejrzenia o zamiary pedofilne


Tak jest. Czujność przede wszystkim :brawo:

Cytuj:
(tak, niezwłocznie zgłoszone na policję).


A dlaczego nie do biskupa? Przecież wszystkie przypadki pedofilii zgłasza się biskupowi? Wszyscy to wiedzą, zatem to prawda.

A co policja na to?

Cytuj:
Czyżby niechęć do przynależności do chóru była tak silna, że gdy chór powtarza tezy sensowne, to pilaster i tak czuje niepohamowaną potrzebę ich negowania :?


W zasadzie nie zdarza się, aby chór powtarzał tezy sensowne. Tezy sensowne żadnego chóru bowiem nie potrzebują.

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Wt paź 24, 2017 12:51
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
pilaster napisał(a):
Pilaster, będąc dzieckiem, właśnie po takim incydencie spędził później dwa miesiące w szpitalu.

OK, to wiele tłumaczy. Ja nie mam takich doświadczeń i nie chciałbym, aby nauczyciel podwoził moje dziecko w razie deszczu. Wolę zainwestować w kurtkę przeciwdeszczową czy solidne buty.

pilaster napisał(a):
Tak jest. Czujność przede wszystkim :brawo:

Różne mogą być strategie ewolucyjne, ja akurat jestem zwolennikiem czujności, bo uważam, że sprawdza o wiele lepiej niż lekkomyślność. Ale też tylko na podstawie doświadczeń własnych.

pilaster napisał(a):
A co policja na to?

Przyjęła zgłoszenie :D Na szczęście nie było to moje bezpośrednie doświadczenie (przypadek nagłośniony przez szkołę w celu wzmożenia czujności) i niestety nie wiem, jak się zakończył.


Wt paź 24, 2017 13:24
Zobacz profil
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
Jak to nie wiesz jak sie zakonczyl?
Sam napisales ze na wzmozonej czujnosci. :-)
Dzieciaki pewnie teraz ida do szkoly z sercem na plecach, bo i terrorysci moga sie przytrafic.
Z koncentracji na lekcjach to pewnie sa teraz prymusami.


Wt paź 24, 2017 19:46
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lis 14, 2016 1:11
Posty: 1409
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
SweetChild napisał(a):
Aby były konkrety, proponuję taki przykład: pada deszcz, nauczyciel jedzie samochodem i widzi ucznia wracającego do domu. W dobrej wierze proponuje podwiezienie, bez żadnych pedofilnych zamiarów. Dziecko wsiada i po chwili wysiada pod domem, unikając przemoknięcia. Ale czy takie doświadczenie nie spowoduje, że spadnie jego czujność i następnym razem, w analogicznej sytuacji, będzie łatwiejszym łupem dla pedofila?


Nie wiem co stoi na przeszkodzie by ów nauczyciel po prostu wykonał krótki telefon do rodziców z zapytaniem czy sobie takowej podwózki życzą i czy wyrażają na nią zgodę. Jeszcze bardziej oczywistym odruchem - przynajmniej dla mnie - powinno być odbycie takiej krótkiej rozmowy telefonicznej z rodzicami przez samo dziecko.

Poza tym teza o usypianiu czujności specjalnie mnie nie przekonuje. Moim zdaniem, można dziecku w przystępny sposób wyjaśnić różnice między nauczycielem oferującym podwózkę (najlepiej za zgodą rodziców o czym pisałem powyżej) a wsiadaniem do samochodu z kompletnie obcą osobą.


Wt paź 24, 2017 20:36
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40
Posty: 9097
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
O czym wy tu mówicie? Nauczyciel, o ile miał samochód w latach, kiedy pilaster chodził do szkoły, miał pewnie niejednokrotnie okazję podwieźć ucznia. Ale dzisiaj? Rozpatrujecie jakąś hipotetyczną sytuację. Dzisiaj dzieci są dowożone do szkoły jeśli nie przez samych rodziców (często, gęsto jeśli mogliby, wjechaliby autem do budynku szkoły), to autobusami szkolnymi.

_________________
Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter


Wt paź 24, 2017 20:52
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt wrz 21, 2012 9:05
Posty: 23
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
Pisząc, że kodeksy zachowań są dla mnie tworem enigmatycznym i niekonkretnym i w związku z tym trudno o nich dyskutować miałam na myśl to, że jak na razie nikt mi nie pokazał jakiegoś konkretnego spisu tych ewentualnie zakazanych zachowań, nie ukonkretnił "przekraczania granic dziecka" itd. Na to czekam, nie na próby wyobrażenia sobie jakiejś sytuacji i spekulowania na ten temat.
W kodeksie by miało być "zakaz podwożenia ucznia samochodem do domu" jako zachowanie zakazane czy jak? No niby można taki ogólny zakaz wprowadzić. Ale trochę mi to absurdem trąci. Na pewno walorów prewencyjnych dużych nie ma. Natomiast i owszem, brzmi jak informacja "jak masz się zachowywać żeby ktoś cię o złe zakusy nie posądził" czyli raczej wersja obronna dla dorosłych. W tym - dla pedofili.
Zakładanie, że "dziecko będzie czujne" to naiwność ogromna. Zakładać to należy, że ono czujne nie będzie. Można mieć nadzieję, że intensywnie instruowane nie wsiądzie do samochodu całkiem obcego człowieka. Nadzieję, nie pewność - bo w zderzeniu z manipulującym dorosłym dziecko jest mocno bezradne. Bo jest dzieckiem. Po to żeby było czujne to by mu trzeba totalnie zrujnować poczucie bezpieczeństwa w relacjach z wszystkimi dorosłymi hurtem. Jak już się będzie panicznie bało każdego dorosłego to owszem, pedofila ewentualnego też się będzie bało panicznie i szans mu nie da.
Poza tym zaś naprawdę warto odczepić się od stereotypu "pedofil zaprasza dziecko do samochodu". samochód nie jest pedofilowi niezbędny. Większość daje radę krzywdzić dzieci bez używania samochodu.


Wt paź 24, 2017 21:42
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
sameone1 napisał(a):
Jak to nie wiesz jak sie zakonczyl?
Sam napisales ze na wzmozonej czujnosci. :-)

Zgubiłeś kontekst, chodziło o działania policji.

Iago napisał(a):
Nie wiem co stoi na przeszkodzie by ów nauczyciel po prostu wykonał krótki telefon do rodziców z zapytaniem czy sobie takowej podwózki życzą i czy wyrażają na nią zgodę. Jeszcze bardziej oczywistym odruchem - przynajmniej dla mnie - powinno być odbycie takiej krótkiej rozmowy telefonicznej z rodzicami przez samo dziecko.

Pierwszy wariant odpada, bo przecież nawet średnio rozgarnięty pedofil jest w stanie zasymulować telefon do rodzica i zakomunikować dziecku, że mama się zgodziła. Drugi jest już pewniejszy, ale dziecko musi mieć telefon a rodzic musi odebrać.

Iago napisał(a):
Poza tym teza o usypianiu czujności specjalnie mnie nie przekonuje. Moim zdaniem, można dziecku w przystępny sposób wyjaśnić różnice między nauczycielem oferującym podwózkę (najlepiej za zgodą rodziców o czym pisałem powyżej) a wsiadaniem do samochodu z kompletnie obcą osobą.

Zgoda, tyle że nierzadkie są przypadki, kiedy dziecko pada ofiarą właśnie osoby mu znanej (w tym np. nauczyciela).

Małgosiaa napisał(a):
Dzisiaj dzieci są dowożone do szkoły jeśli nie przez samych rodziców (często, gęsto jeśli mogliby, wjechaliby autem do budynku szkoły), to autobusami szkolnymi.

Zapewniam Cię, że nie wszędzie i nie wszystkie dzieci ;)

Bantamka napisał(a):
Pisząc, że kodeksy zachowań są dla mnie tworem enigmatycznym i niekonkretnym i w związku z tym trudno o nich dyskutować miałam na myśl to, że jak na razie nikt mi nie pokazał jakiegoś konkretnego spisu tych ewentualnie zakazanych zachowań, nie ukonkretnił "przekraczania granic dziecka" itd. Na to czekam, nie na próby wyobrażenia sobie jakiejś sytuacji i spekulowania na ten temat.

Miałem nadzieję, że w tę stronę uda się skierować wątek za pomocą jakiejś konkretnej sytuacji. Osobiście nie czuję się na siłach, aby zaproponować coś więcej, tym bardziej, że przykład spotkał się z tak powszechną krytyką, ale chętnie poznałbym pomysły osób bardziej kompetentnych.

Bantamka napisał(a):
W kodeksie by miało być "zakaz podwożenia ucznia samochodem do domu" jako zachowanie zakazane czy jak? No niby można taki ogólny zakaz wprowadzić. Ale trochę mi to absurdem trąci. Na pewno walorów prewencyjnych dużych nie ma. Natomiast i owszem, brzmi jak informacja "jak masz się zachowywać żeby ktoś cię o złe zakusy nie posądził" czyli raczej wersja obronna dla dorosłych. W tym - dla pedofili.

Jeśli nie ma dużych walorów prewencyjnych, to oczywiście taki punkt nie ma większego sensu. Według mnie takie walory ma, ale w zupełności wystarcza mi, gdy moje widzimisię wdrażam we własnej rodzinie. Natomiast w ogólnym kodeksie widziałbym właśnie punkty, które zdaniem osób mających doświadczenie w zakresie pedofilii miałyby przynajmniej średnie walory prewencyjne.

Bantamka napisał(a):
Zakładanie, że "dziecko będzie czujne" to naiwność ogromna. Zakładać to należy, że ono czujne nie będzie. Można mieć nadzieję, że intensywnie instruowane nie wsiądzie do samochodu całkiem obcego człowieka. Nadzieję, nie pewność - bo w zderzeniu z manipulującym dorosłym dziecko jest mocno bezradne. Bo jest dzieckiem. Po to żeby było czujne to by mu trzeba totalnie zrujnować poczucie bezpieczeństwa w relacjach z wszystkimi dorosłymi hurtem. Jak już się będzie panicznie bało każdego dorosłego to owszem, pedofila ewentualnego też się będzie bało panicznie i szans mu nie da.

Tak samo można argumentować w przypadku terrorystów, bandytów, piratów drogowych itp. itd. Czujność (zwana na drodze zasadą ograniczonego zaufania) to moim zdaniem rozsądny kompromis między lekkomyślnością a paranoją. Założenie, że za kierownicą siedzi jakiś ślepak, w 99 przypadkach będzie błędne, ale wystarczy, że w jednym okaże się słuszne i uratuje od uszczerbku na zdrowiu. Analogicznie, osobiście wolałbym 99 razy przemoknąć niż raz paść ofiarą pedofila.

Bantamka napisał(a):
Poza tym zaś naprawdę warto odczepić się od stereotypu "pedofil zaprasza dziecko do samochodu". samochód nie jest pedofilowi niezbędny. Większość daje radę krzywdzić dzieci bez używania samochodu.

Szczerze pisząc, to liczyłem na bardziej konstruktywną krytykę ;-)


Śr paź 25, 2017 7:48
Zobacz profil
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
A co bys powiedzial na to by wladze wspomagaly rodzicow w wychowaniu dzieci i zamiast marnowac kase na polowania na czarownice, stworzyli warunki by chocby matka mogla dluzej pozostawac w domu z dziecmi, zamiast dorabiac by zwiazac koniec z koncem?
Wtedy nie tylko bedzie miala czas na nauczenie dzieci jak sie zachowywac i czego unikac, ale takze zapobiegnie temu by ktores z nich stalo sie w przyszlosci pedofilem.


Śr paź 25, 2017 9:25
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 1641 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27 ... 110  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL