Proszę o udowodnienie, że celem wprowadzenia 500+ jest umocnienie i powiększenie patologii, albo zaprzestanie trollowania.

Chodzi o odpowiedź merytoryczną, czyli odwołującą się do rzeczywiście istniejących mechanizmów ekonomiczno społecznych i związanych z działaniem tych mechanizmów faktycznych rezultatach tego programu, zarówno już obecnych, jak i tych, które się dopiero ujawnią w przyszłości

Proszę więc nie zaśmiecać wątku stekiem mętnych propagandowych pilastrowskich frazesów.

Proszę zatem przedstawić merytoryczną alternatywę do tego wyjaśnienia, czyli odpowiedzieć na pytanie postawione w wątku. Oczywiście merytorycznie, czyli bez rzucania propagandowymi frazesami w rodzaju "ważnego interesu społecznego".

Jak do tej pory żaden z genetycznych patriotów nie potrafił (bądź przynajmniej udawał że nie potrafił) podać racjonalnego, merytorycznego wyjaśnienia, po co PIS wprowadził swój sztandarowy program, którym zresztą przy innych okazjach tak się zachwycają i pieją na jego temat dytyramby i panegiryki.

Dopóki takiego alternatywnego wyjaśnienia nie ma, nadal najbardziej prawdopodobna jest właśnie chęć rozbudowy zjawiska patologii, bo to jest jedyny trwały rezultat tego przedsięwzięcia, który po pierwsze na pewno nastąpi (już nastąpił), po drugie był łatwy do przewidzenia, także dla PIS, po trzecie jest korzystny politycznie dla PIS.

Sorry, nie potrafisz udowodnić swojej tezy.
Ja, do tej pory, nie starałem się do niczego cię w tym wątku przekonać i nie wyrażałem swojego stanowiska, tak więc nie mam garbu konieczności udowadniania czegokolwiek.

Ty natomiast w odpowiedzi na prośbę o uzasadnienie swojej tezy zaśmieciłeś wątek stekiem mętnych propagandowych pilastrowskich frazesów.

Jak dla mnie trollujesz.

Nie bawimy się tutaj w gdybologię i powielanie pilastrowych domysłów tak, aby nikt nie zapomniał czego pilaster sie domysla. Proszę rzeczowo odpowiedzieć na prośbę medieval_mana. Jeśli takowych nie będzie, uznam to za trollowanie, a co za tym idzie... wiadomo.

Jak już kosiarz dopełznie do poziomu Muellera, w co wątpię, to wypociny jego umysłu będą miały jakieś znaczenie dla jakiegokolwiek poważnego człowieka.

Manipulujesz i kłamiesz. Przede wszystkim ani PO, ani Nowoczesna, ani PSL, ani nawet Korwin-Mikke nie twierdzą, że wyłącznie oni reprezentują "prawdziwych Europejczyków", a wszystkie inne partie w ogóle nie reprezentują Europejczyków. Nawet Korwin-Mikke, powiadam, nie twierdzi, że wyborcy wszystkich innych partii NIE SĄ Europejczykami i że dlatego europosłowie z innych partii nie mają moralnego prawa, żeby reprezentować obywateli państw europejskich.

Oczywiscie, że to normalne w demokracjach, to samo jest w kazdym panstwie normalnym[/quote]Mijasz się z prawdą, niewykluczone, że nie bez udziału świadomości. Nie jest to normalne w demokracji i nie wcale tak się nie dzieje w każdym państwie. To zwyrodnienie wyrosłe na demokracji, które w przypadku, gdy tego rodzaju partia, jak partie Kaczyńskiego, Putina, Orbana, Erdogana dorwie się do władzy, wówczas z demokracji zostaje tylko atrapa. Tak jak atrapą republiki było państwo rzymskie, np. za Nerona, kiedy dla utrzymania pozorów istniały i działały wszystkie instytucje dawnej republiki, odbywały się posiedzenia senatu, obsadzane były urzędy konsulów, pretorów, trybunów, na sztandarach wciąż widniał SPQR, "Senat i lud rzymski", ale władzę i tak sprawował cesarz. Atrapą nowożytnej demokracji przedstawicielskiej było państwo niemieckie w okresie III Rzeszy: odbywały się w nim wybory parlamentarne, istniał parlament, a nawet organizowano referenda. Tę ostatnią, "najbardziej demokratyczną" formę miały ostatnie "wybory" do Reichstagu, na podstawie których wszystkie miejsca w parlamencie otrzymali członkowie NSDAP oraz ich zwolennicy.

Na jaką prośbę? O wyjaśnienie dlaczego trwałym skutkiem programu 500+ jest rozrost zjawiska patologii - warstwy osobników przekonanych że nie muszą pracować, za to społeczeństwo ma obowiązek ich utrzymywać na "godnym poziomie"?

Przecież nawet sama Małgosiaa o tym pisała

Płacenie ludziom gotówki "od dziecka" sprawia, że

1. Osobnicy patologiczni, którzy do tej pory nawet i z obrzydzeniem, ale pracowali, teraz uznali że pracować na swoje i dzieci utrzymanie już nie muszą, bo "PIS daje".

2. Ci, którzy już wcześniej żyli z przeróżnych zapomóg i zasiłków, dostali teraz dodatkowa kasę i tym samym umocnili się w swoim przekonaniu że na swoje "godne życie" nie muszą zapracować.

3. Ci, którzy byli zagrożeni patologią a jednak usiłowali jakoś w nią nie popaść, aktywnie pracy szukając, szkoląc się, etc, dostali teraz mocny sygnał, że byli frajerami i że o "godne życie" wcale starać się nie muszą.

I w skali kraju nie jest to może jakieś zjawisko masowe, ale znaczące i zauważalne. A ponieważ jest to jedyny trwały rezultat 500+ (wszystkie inne ewentualne skutki jak opisany przez subadama "impuls popytowy" mogą być tylko chwilowe - jak zwykle w przypadku dawania ryby a nie wędki) i w dodatku jest to rezultat korzystny dla PIS, zatem osiągnięcie takiego właśnie rezultatu musiało być celem PIS

QED

Nie, nie o to chodzi i dobrze wiesz. Chodzi o to, że napisałeś, że uczynienie społeczeństwa patologicznym to priorytet tego rządu.

Nie przekręcaj i nie zgrywaj głupka.
Napisałeś wyraźnie:


Tak więc nie pisałeś o
- ewentualnych skutkach ( z czym można polemizować, byle nie z trollem), ale o
- faktycznych celach.

Ja rozumiem, że każdy oskarżony przyparty do muru zaczyna się wić i kręcić, ale takie zaprzeczanie swoim poprzednim wypowiedziom to typowa cecha internetowego trolla.

A o co?



No, owszem. I...? Przecież sam ten rząd tego nie ukrywa, jawnie się tym chwali i zapowiadał to od wielu lat, także w czasach, kiedy jeszcze rządem nie był. Poprzedni pisoprezydent głosił, że Polska nie jest miejscem dla "bogatych", etc, etc...

Wszystkie wysiłki reżimu są w tym kierunku skierowane ( np likwidacja kwoty wolnej od podatku, podatek od oszczędzania, etc..). I PIS to jawnie obwieszcza, np w pierwszym tegorocznym biuletynie partyjnym "Do Rzeczy" piszą o tym sami pisowcy - Piotr Gabryel i Krzysztof Rybiński ( o podniesieniu składki ZUS dla "bogaczy" - czyli ukarania tych, którzy patologią być nie chcą)

W zasadzie jedynym alternatywnym wyjaśnieniem jest to, że reżim składa się z samych osób upośledzonych umysłowo w stopniu znacznym.

Ale raczej nie jest to prawda, a przynajmniej jest to niesłychanie mało prawdpopodobne.

Kiedy to obecny rząd zapowiadał, że ma na celu propagowanie patologii?
Z konkretnymi cytatami proszę, albo zaprzestań trollowania.

Cytat proszę.

Konkrety, proszę. Kiedy to ten rząd (nazywany przez trolla reżimem) zlikwidował kwotę wolną od podatku?


A to już jest obrażanie przez sugerowanie.

Z którego dla bezpieczeństwa szybko się wycofujesz. Jednak przylepione komuś łajno trudno się zmywa. Prawda?

Nie było mowy o zniesieniu kwoty wolnej od podatku, ale o jej podwyższeniu.
Twierdzenie, jakoby PiS sam się chwalił ową rozbudową patologii też jest z sufitu.
Niczego nie uargumentowałeś logicznie, więc uznaję to za trolling, a co za tym idzie - ostrzeżenie.

Była mowa o podwyższeniu, a realnie skończyło się na jej zniesieniu



Czyli znów zgodnie z zapowiedziami, reżim ukarał osoby, które nie chcą być patologią. Osoby najbardziej pracowite, zdolne i oszczędne

Ciekawe czy Małgosiaa teraz pilastra przeprosi, skoro tak stanowczo domaga się przeprosin od pilastra w wielu innych wątkach

Chociaż w zasadzie to znamy już odpowiedź.

No, niestety, ale sugerowałeś całkowite zniesienie kwoty wolnej od podatku, a to nie jest prawdą.

Jakie zarobki według Pana Pilastra to "godne życie"?

Prowokacyjny styl pilastra przekracza coraz czesciej granice dobrego smaku, ale przemycil cos, co mna wstrzasnelo. Jaki ma cel likwidacja kwoty wolnej od podatku ze wzrostem zarobkow? Dlaczego nie jest ona stala i po prostu jest? Szczegolnie w powiazaniu z minimum socjalnym czy jakos tak?

500+ na dziecko jest nieograniczone niczym, a im ktos wiecej zarabia, tym mu progresja szybciej rosnie. Niepojete.