Autor |
Wiadomość |
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
zagłada Ameryki
"kapitalizm nie jest bynajmniej ustrojem, lecz tylko metodą finansową"
Feliks Koneczny
"Nie z krzywdy ludzkiej wyrastaja bogactwa kapitalistów, lecz z rozwiniętej władzy nad przyrodą"
Erazm Majewski
Stany Zjednoczone Ameryki Pn jak widać przeżywają kryzys z powodu zaniedbania oswajania sobie sił przyrody.Szczęście nasze , nas Polaków w tym, że my nie mamy tak trudnych warunków przyrodniczych.Nawet na przykład w lasach żmije bardzo trudno spotkać. Zastanawiam się czy Polacy poradziliby sobie z taka klęską.
Nawiedzały nas powodzie ale i tak nie ma porównania z tragiczną sytuacją wysiedleńców w Ameryce z powodu Katriny i jej "siostry".
U nas po trąbie która pojawiła sie bodajże na Mazowszu trudno było urzędnikom ogłosić stan klęski o ile pamietam. bardzo sie nie kwapia do tego .
Czyżby państwa które nie maja do czynienia z takimi siłami przyrody naprawdę miały wieksze w przyszłości szanse na to by stać sie mocarstwem?
Ameryka upada to widać bedzie trudno jej sie podnieść z takiego ciosu a prowadzenie wojen nie pomaga wrecz jest przeciwskazane do wzrostu w siłę potrzeba pokoju
Czy amerykanie sobie poradzą? Czy Polacy wykorzystaja tak dogodne warunki geograficzne?
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
Pt wrz 30, 2005 1:57 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: zagłada Ameryki
Mieszek napisał(a): Nawet na przykład w lasach żmije bardzo trudno spotkać. Jakiś miesiąc temu żmija uwaliła na placu przed domem psa moich znajomych. Ponieważ w promieniu 100km w żadnej aptece nie było surowicy, pies zdechł. Dobrze, że trafiło na psa, a nie na dziecko. Mieszek napisał(a): Zastanawiam się czy Polacy poradziliby sobie z taka klęską. żarty? Mieszek napisał(a): Ameryka upada to widać
Upada, ale nie przez kapitalizm, tylko przez jego brak, przez rozwój socjalu i zadłużanie się na koszt przyszłych pokoleń (emisja obligacji, druk pustego pieniądza itp.). Wie Pan ile wynosi zadłużenie USA?
Proszę sobie kliknąć:
http://www.alkalizeforhealth.net/Ldebtclock.htm
Gdyby rozłożyc to zadłużenie na wszystkie amerykańskie rodziny, każda musiałaby zapłacić ponad 126.000 dolarów.
|
Pt wrz 30, 2005 8:36 |
|
|
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
Re: zagłada Ameryki
Mieszek napisał(a): Stany Zjednoczone Ameryki Pn jak widać przeżywają kryzys z powodu zaniedbania oswajania sobie sił przyrody.
Wybacz, ale jak wyobrażasz sobie "oswojenie" huraganu lub trzęsienia ziemi?
_________________ Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj
|
Pt wrz 30, 2005 10:34 |
|
|
|
|
Gimlas
Dołączył(a): Wt mar 22, 2005 14:17 Posty: 476
|
Ja słyszałem ze szkody wyrzadzone przez huragan byłyby mniejsze gdyby władze stanowe przeznaczały wiecej pieniedzy na budowe i odnawianie wałow przeciwpowodziowych niz na potrzeby socjalne.
|
Pt wrz 30, 2005 13:55 |
|
|
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
hehe Gimlas przecież pieniądze przeznaczone na "walkę " ze zjawiskami przyrody to właśnie dawanie pieniedzy na potrzeby ludzi
Cytuj: Wybacz, ale jak wyobrażasz sobie "oswojenie" huraganu lub trzęsienia ziemi? a jak myslisz jak walczono i walczy sie nadal z zarazkami, komarami,brakiem wody,bagnami...huragan ma przyczyny a na poczatek mozna je "uregulować" tak by nie powstał huragan o takiej sile
pjo to nie żarty głowy zacne powinno to interesować
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
Pt wrz 30, 2005 22:15 |
|
|
|
|
Gimlas
Dołączył(a): Wt mar 22, 2005 14:17 Posty: 476
|
mieszek nie zrozumiales mnie.Ja mowilem ze w Luizjanie wladze stanowe pytaly sie ludzi czy wiecej pieniedzy przeznaczac na wzmocnienie wałow przeciwpowodziowych czy na socjal.Ludzie wybrali ze na socjal wiec na wały juz zabrakło.
|
Pt wrz 30, 2005 22:38 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Nie do końca wiem co Cię interesuje Mieszku. Pozytywny wpływ huraganów na stan ekonomiczny USA? Huragany a problemy ekonomiczne USA ?
USA aktualnie są bardzo zadłużone. Był taki artykuł we Wproście chyba 1,5 miesiąca temu, gdzie porównano sytuację USA do sytuacji Imperium Brytyjskiego z końca XIX wieku, gdzie gigant jeszcze trwał, ale zaczynał po woli upadać. Wojna w Iraku ma istotnie powiększać zadłużenie długu publicznego USA. Utratę znaczenia USA na arenie międzynarodowej oszacowano, w tymże artykule, na lata 2025-2050. Ci którzy cieszą się każdą informacją o problemach USA powinni tym razem zwrócić uwagę na to, że kolejni władcy świata niekoniecznie muszą być tak demokratyczni jak USA (przykładowo Chiny umacniają po woli swoją pozycję). Przy czym najprawdopodobniej nie będzie kolejnego lidera na taką skalę, a po prostu będziemy mieć kilka istotnie znaczących dużych państw. Warto by było już teraz pomyśleć jak zorganizować świat na szczeblu międzynarodowym, aby po utracie dominacji USA, interesy państw liberalno-demokratycznych nadal były skutecznie chronione.
A co to ma wspólnego z "zaniedbaniem oswajania sił przyrody" to sorki Mieszku, ale ja nie wiem.
|
So paź 01, 2005 7:56 |
|
|
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
Mieszek napisał(a): a jak myslisz jak walczono i walczy sie nadal z zarazkami, komarami,brakiem wody,bagnami... huragan ma przyczyny a na poczatek mozna je "uregulować" tak by nie powstał huragan o takiej sile
Na zarazki - kwarantanna i szczepionki.
Na komary - wypuszczanie bezpłodnych osobników i chemia.
Na brak wody - transport.
Bagna - osuszanie.
Ale hugragan? Znasz jakąś technologię oddziaływania na niż lub wyż? Z tego co wiem żadne państwo nie dysponuje urządzeniami manipulującymi frontami atmosferycznymi.
_________________ Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj
|
So paź 01, 2005 8:16 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Incognito to, że czegoś aktualnie nie możemy zrobić nie oznacza, że nie będziemy tego w stanie zrobić w przyszłości.
<moderacja>eee... zdecydujcie się, czy rozmawiacie o huraganach, czy o USA, ciom? Mieszek taki założył wątek, że rzeczywiście nie wiadomo jak go ugryźć. Proponuję byście nie stracili z widoku tego, że chodzi o kwestię USA. </moderacja>
|
So paź 01, 2005 8:24 |
|
|
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
droga moderacjo prosze nie wycinać wątek dotyczy wszystkiego co sie styka w jakiś sposób z Ameryka i ujarzmianiem klimatu ...i o to chodzi by tematu głównego nie było bo na stronach wiary jest nim światopogląd katolicki i z tego pktu rozpatrywać należy każdy temat
Incognito na tym polega walka z siłami przyrody by wyszukiwać sposoby Amerkanie żyjąc w takim klimacie zaniedbali tę sferę a poszli na wojne wciągajac w nią innych...
wojna nigdy nie sprzyja infrastrukturze łacińskiej tylko w bizantyńskiej cywilizacji i turańskiej czy innych tam im podobnych po wojnie wzrasta poziom bogactwa w danym państwie
nas poznać po tym że im dłuższa wojna tym kraj biedniejszy dlatego głowy uczone pracuja nad tym by dbać o pokój dzieki czemu i dobrobyt
wtedy interesują się nauką i walką z demoralizacją i siłami przyrody
PTR zaniedbanie tej sfery wraz ze wzrostem tehnologi to mieszanka iście wybuchowa przez to zanieczyszcza się przyrode powoduje huragany , powodzie , topnienie lodów na północy,ostre krótkie zimy upalne krótkie lata, smog, trujące rzeki-ścieki, zatrute powietrze, sterty smieci...
gdy przyrodę sie ujarzmia mądrze - to nie ma takich skutków
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
So paź 01, 2005 19:56 |
|
|
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
lol Oswoić huragan lol
Dzięki takim tematą mam od rana dobry humor i znowu to, za szanownym przeproszeniem, chrzanienie o cywilizacjach
Powiedzmy sobie zaraz od razu, że polacy też mają problem- kurde te powodzie spowodowane nadmiernymi opadami, noż cholera jasna. I w jakim klimacie oni niby żyją? Bo wg mnie w conajmniej 2-3 różnych. Poza tym rzymianie też ciołki, tak sobie przycupnąć przy wezuwiuszu.
Jasne, dbajmy o ziemie, czemu nie. Ale w przypadku huraganu, trzęsienia ziemi, powodzi, tsunami nic nie zrobimy, więc takie tematy dla mnie są na granicy absurdu i idiotyzmu:/
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
N paź 09, 2005 11:03 |
|
|
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
nie mam zbyt wiele czasu na odpowiedź bo ide do kościoła ale powiem szybko jedno na trzęsienia ziemi wymyslono pływajace budynki...
sa to budynki na wielkich "kulach" dodatkowo o ile pamietam buduje sie je z w taki sposób by w razie czego walily sie pionowo tak jak world trade center np podejzewam ze geniusz budownictwa tam własnie miał swój upust dlatego wieże sie nie kipnęły na bok ale zawaliły w pionie i nie zginęło więcej osób
to wszystko jest bardzo przemyślane
co do powodzi pomyśl o tym że gdyby było nas stać można by budowac budynki tak jak w wenecji...
...
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
N paź 09, 2005 11:11 |
|
|
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
na huragan i tsunami jest inny sposób ... budowanie nad lub pod ziemia
pomysl ile nie wykorzystanych jest korytarzy na Śląsku choćby nawet pod ziemią
albo jak łatwo budować na smieciach nowe wyspy... ze smieci mozna czerpać energię rurami bo wytwarzają metan , ozywiście te po gospodarstwie domowym tzw naturalne odpady dzięki tej energi mozna palić elekroniczne smieci i odzyskiwać złoto np ciepło skolei daje mozliwość ogrzania miezkań w zasadzie im wiecej smieci tym wiekszy zysk bedzie w przyszłości
pomysl jak łatwo wykorzystać fale do produkcji energii wystarczy by uderzały w jednomiejsce stale w amoryzatory które zostana przesuwane przez fale , a będą napędzać turbiny, i to wystarczy...
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
N paź 09, 2005 13:11 |
|
|
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
Powiedzieć, że te pomysły są zboczone to dość mało...
OK, są budynki, powiedz to ludzią mieszkającym w slumsach, wygospodaruj na to budżet, który dla kilkumilionowego miasta będzie conajmniej ogromny... tjaaa, pomysł doskonały, tylko co z tego skoro jak narazie będzie conajmniej ciężko go zrealizować.
I szczerze Ci życze mieszkania na wyspie ze śmieci czy x metrów pod ziemią(gdzie będziesz miał wspaniałe widoki na ogród). Co z tego, że to może pomóc? Tak mnie zastanawia, czy po prostu nie walisz z głowy gdzieś zasłyszanych/przeczytanych przykładów wogóle nie zastanawiając się nad nimi. Nie wiem jak Ty, ale ja jakoś tak przywiązałem się do zieleni traw, błękitu nieba, czy choćby deszczu i wiatru.
Cytuj: na huragan i tsunami jest inny sposób ... budowanie nad lub pod ziemia
Ten fragment jest wielce ciekawy, a szczególnie to "nad". W takim razie jak były położone budynki zniszczone przez huragan i/lub tsunami? Skoro sposobem na to jest budowanie nad lub pod ziemią, to nie wyobrażam sobie jak opiszesz ich usytuowanie?!
Do tego budowa nowych wysp, ze śmieci?! Cóż to za poroniony pomysł?! Jakoś nie wyobrażam sobie mieszkania na kupie śmierdzących, gnijących i zarobaczonych śmieci, pomijając już sam fakt jakby na takie coś reagowało życie w pobliskich wodach i jakie kolosalne ilości śmieci musiałyby być zużyte na taki cel...
Druga sprawa, to nie jestem pewien, ale coś mi się wydaje, że wydajność śmieci w produkcji metanu nie jest zbyt zachwycająca...
Energia fal- jasne, schon und wundabar, tylko ktoś to musi zasponsorować... Druga sprawa to, że są równie czyste i conajmniej tak samo(o ile nie bardziej) wydatne, a przy tym tańsze sposoby pozyskiwania energii, a konkretnie elektrownie atomowe. Jedna miała powstać w polsce, ale niestety niedouczenie wielu ludzi i wręcz zabobonny strach zniweczyły to przedsięwzięcie...
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
N paź 09, 2005 16:30 |
|
|
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
Druga sprawa, że w energii fal, to też nie do końca tak prosto, a fala so udeży w amortyzator, a on pokręci turbiną i mam prąd w żarówce...
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
N paź 09, 2005 16:32 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|