Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn cze 03, 2024 13:59



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 245 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 12, 13, 14, 15, 16, 17  Następna strona
 Czy działania PIS to zagrożenia dla demokracji? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Stanisław Adam napisał(a):
Uparcie identfikujesz solidarność z socjalizmem.


Nie wynika to z mojej złej woli. Jak pisałem w poście powyżej, nie jestem w stanie pojąć tej logicznej różnicy między państwem socjalnym a solidarnym. Twoje wskazanie na solidaryzm jako jedynie narzędzie w państwie socjalistycznym i (chyba?) cel sam w sobie w państwie solidarnym, zupełnie do mnie nie trafia. Nie będę więc udawał, że pojąłem sprawy, których nie pojmuje.

Stanisław Adam napisał(a):
Masz rację - załóżmy.

Wniosek. Super-hiper-socjalistą był Jan Paweł II. Człowiek, który wspierał Solidarność '80 roku. Człowiek który, nim został papieżem zajmował się filozofią, a więc dziedziną która operuje na słowach. Sekcja słów, zdań i fraz jest jedną z podstawowych metod badawczych filozofii. Więc ten człowiek, nie rozróżniał pojęć - używanych w sygnowanych przez siebie dokumentach ?


Wybacz, ale znowu nie chwytam. Chodzi o wspieranie ruchu "Solidarność", co miałoby być wspieraniem socjalizmu (przy założeniu, że solidaryzm to socjalizm)?

Jeśli tak, to jeszcze raz napiszę, że dla mnie solidaryzm to nie socjalizm. Solidaryzm przestaje być solidaryzmem, gdy zostaje przeniesiony na płaszczyznę państwa i jest usankcjonowany aparatem przymusu. Staje się wówczas socjalizmem.

Państwo solidarne to chwyt marketingowy PiSu, dzięki któremu udało im się sprzedać wizję IV RP. Jak się okazało, trafili w zapotrzebowanie rynku na produkt socjalistyczny, ale już w nowym, kolorowym opakowaniu.


Stanisław Adam napisał(a):
SweetChild napisał(a):
Jedna z tych "nie do końca przemyślanych" wypowiedzi Jezusa?

Nie - mądralo. Jezus 'wyprodukował' znacznie więcej wypowiedzi. I o nich też należy pamiętać. A nie przytaczać tylko te, które w danym momencie są wygodne.


Staram się pamiętać o tych innych, ale nie mogę za każdym razem przytaczać całego Nowego Testamentu. Znając Twoje posty założyłem, że Ty również znasz cały kontekst, pewnie nawet lepiej ode mnie.
Według mnie ta wypowiedź bardzo dobrze komponuje się całością Dobrej Nowiny. Nie pamiętam fragmentu, w którym Chrystus nawoływałby do tworzenia jakiś struktur, organizacji z aparatem przymusu, nawet przymusu do czynienia dobra. Nie pamiętam, aby On sam zabierał bogatym ani aby zachęcał do tego swoich uczniów.

Napiszę więcej, w nadziei, że nie bluźnię: dla mnie Ewangelia ma liberalne przesłanie na płaszczyźnie państwowej. Wzywa do czynienia dobra z własnej i nieprzymuszonej woli.

Stanisław Adam napisał(a):
Chcesz być skuteczny w walce z przeciwnikami liberalizmu ? Poznaj wroga dogłębnie.
Zdobądź się na ambicję !


Ja w ogóle nie chcę walczyć z przeciwnikami liberalizmu, ani też nie traktuję ich jak wrogów. To moi "biali, prawicowi siostry i bracia", z którymi się nie zgadzam. Staram się poznać ich dogłebnie, między innymi czytując takie posty jak Twoje, ale nie po to, aby zniszczyć, a po to, aby zrozumieć.

Teoria walki klas, wrogów, niszczenia to znowu pojęcia socjalistyczne. To socjalizm jest ustanawiany siłą, dla zapanowania socjalizmu potrzeba jest silnej władzy, centralnego sterowania czy "przejściowej dyktatury proletariatu". Nie znam przypadku, aby liberalizm został zaprowadzony drogą rewolucji.


Śr mar 15, 2006 12:13
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
micked napisał(a):
Media zaczęły dokładać rządowi Millera dopiero pod koniec jego funkcjonowania, gdy działały już komisje śledcze i wychodziły kolejne afery kryminalne, nieporównywalne z tym, co się dziś zarzuca politykom PiSu. Sprawa Rywina czekała pół roku na nagłośnienie, tymczasem krytyka PiSu jest permanentna i dotyczy często tego, co zdarzy się lub nie w przyszłości.


Od początku funkcjonowania rządu Millera media śmiały powątpiewać, czy wyrosną gruszki na wierzbach. Sprawa Rywina czekała pół roku, bo przez pół roku niewiele osób o niej wiedziało. Można też wspomnieć sprawę starachowicką czy aferę Pęczaka (o potencjalnych przekrętach w Pęczaka w Łodzi prasa pisała dużo wcześniej, zanim sprawą "firanek w mercedesie" zajęła się prokuraura).

micked napisał(a):
Cytuj:
Mam wrażenie, że Kaczyńskiemu i zwolennikom PiSu po prostu w głowie się nie mieści, że komuś może się nie podobać program pt. "Populizm i Socjalizm".

Chyba min. Gilowskiej się nie podoba? To ciekawe, że od czasu wyborów krytyka pod adresem PiSu pod tym akurat kątem ucichła, a opozycyjne PO samo zaczęło zgłaszać projekty PiSu np podatkowe do głosowania.


Uważam, że Zyta Gilowska to akurat jasny punkt w rządzie Marcinkiewcza. Czy podoba jej się "Populizm i Socjalizm"? Wątpię, myślę że jest realistką i zdaje sobie sprawę z rozdzwięku między hasłami w kampanii wyborczej a realizowanym potem programem. Mam nadzieję, że widzi szanse na uporządkowanie budżetu państwa, a nie traktuje stanowiska MinFina jako okazji na reważ wobec PO.

micked napisał(a):
Ale nie wymyślanie wszelkich możliwych zagrożeń w oparciu o każdą decyzję rządu, czy tworzenie tzw faktów prasowych jak to widać obecnie w sprawie Balcerowicza.


Jakich faktów prasowych? Speckomisja nr xxx (1984?) do zbadania nieprawidłowości w systemie bankowym to fakt sejmowy. Pomysł postawienia Balcerowicza przed speckomisja nr (xxx+1) to kolejny fakt sejmowy. Mi też trudno uwierzyć, że te tfory istnieją naprawdę ;-)

micked napisał(a):
Cytuj:
Faktem jest, że Marcinkiewicz nie zaproponował nawet MSWiA, a jedynie wydzielenie administracji. Nie wiemy i tego się nie dowiemy, jaka byłaby reakcja PO na całe to ministerstwo.

Polecam analizę Michała Karnowskiego w Newsweeku, jest dostępna online http://newsweek.redakcja.pl/wydania/art ... ykul=14225
Myślę, że autor dość trafnie ocenił rzeczywiste powody nie dojścia do koalicji PoPiS


Dobre, dzięki. Pozwolę sobie też zacytować końcowe fragmenty, odnoszące się konkrenie do problemu resortów siłowych w negocjacjach koalicyjnych:

Newsweek napisał(a):
Emocje po obu stronach są nakręcone. Ale nie to jest głównym problemem. Ani spór o to, czy budować Polskę bardziej socjalną, czy liberalną. Kluczem są resorty siłowe.
Dlaczego Kaczyński chciał całej władzy w tych ministerstwach dla siebie? Czyżby chciał nas wszystkich aresztować? - pytają ludzie Platformy. - Po co Tusk tak się upierał przy sprawach wewnętrznych? Może chce tuszować jakieś sprawy liberałów? - odbijają piłeczkę PiS-owcy.
O tę skałę rozbiły się pierwsze negocjacje i mogą się rozbić kolejne. Nie tylko z powodu nieufności. Kaczyński wierzy, że uwolnienie gospodarki od garbu korupcyjnych i przestępczych powiązań jest warte każdej ceny. Że jest tak naprawdę o wiele skuteczniejszą receptą na uzdrowienie gospodarki niż obniżenie poziomu podatków albo kosztów pracy. Po to chce mieć kontrolę nad MSWiA, wymiarem sprawiedliwości, służbami i mediami. W innych sferach gotów jest na daleko idące kompromisy.


micked napisał(a):
Cytuj:
Mam tylko nadzieję, że najdalej za cztery lata będą jeszcze wolne wybory.
Nie wpadajmy w histerię, bo jeżeli SLD nie udało się zlikwidować w Polsce demokracji, to tym bardziej nie ma zagrożenia ze strony Kaczyńskich, w końcu to Jarosław Kaczyński był autorem pierwszego demokratycznego rządu po 1989 (Mazowieckiego) i doprowadził do wyboru pierwszego demokratycznego prezydenta.


OK, postaram się ograniczyć te demagogiczne wstawki :)


Śr mar 15, 2006 13:09
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Oozie napisał(a):
micked napisał(a):
Czyli PO chce przegłosować ustawy ich zdaniem niekorzystne dla polskiej gospodarki???
Zamiast zgłosić własne projekty, w końcu drugie becikowe wbrew PiSowi udało im się przegłosować.

Dlaczego złe?
Akurat niższe podatki są dla gospodarki i ludzi bardzo dobre.
A ponieważ swoich nie mają szans przegłosować to rozsądne wydaje się podsunięcie PiSowi ich własnychpropozycji stawek...


To ja odniosę się do becikowego: PO poparło pierwsze becikowe, autorstwa LPR. PiS wprowadził do wersji pierwotnej swoje "poprawki", którymi jedynie zepsuł projekt, degradując go do kolejnego socjalu, po czym zgłosił drugie becikowe.

Wobec takiej alternatywy, PO poparło lepszy projekt oryginalny zamiast gorszej podróby ;-)


Śr mar 15, 2006 13:33
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn paź 04, 2004 11:49
Posty: 674
Post 
SweetChild napisał(a):
Wybacz, ale znowu nie chwytam. Chodzi o wspieranie ruchu "Solidarność", co miałoby być wspieraniem socjalizmu (przy założeniu, że solidaryzm to socjalizm)?

jakby nie patrzeć - "Solidarność" to był związek zawodowy - a związek zawodowy z założenia nie może być liberalny, a powinien być socjalistyczny.
Wałęsa też kiedyś mówił że nigdy nie myśleli tworząc "Solidarność" o budowie kapitalizmu.
Myśleli o ulepszeniu socjalizmu - coś na kształt szwedzkiej trzeciej drogi, jakkolwiek utopijne to było/


Śr mar 15, 2006 14:04
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Oozie napisał(a):
SweetChild napisał(a):
Wybacz, ale znowu nie chwytam. Chodzi o wspieranie ruchu "Solidarność", co miałoby być wspieraniem socjalizmu (przy założeniu, że solidaryzm to socjalizm)?

jakby nie patrzeć - "Solidarność" to był związek zawodowy - a związek zawodowy z założenia nie może być liberalny, a powinien być socjalistyczny.
Wałęsa też kiedyś mówił że nigdy nie myśleli tworząc "Solidarność" o budowie kapitalizmu.
Myśleli o ulepszeniu socjalizmu - coś na kształt szwedzkiej trzeciej drogi, jakkolwiek utopijne to było/


Czyli socjalistyczny z natury związek zawodowy występuje przeciwko wypaczeniom socjalizmu przez socjalistyczne władze. Ta sytuacja dobrze oddaje przewrotną naturę socjalizmu, gdzie wszystko stoi na głowie.

W moim, dość ograniczonym odbiorze (nie znam tak dobrze nauczania Jana Pawła II), papież wspierał ruch "Solidarność", w jego walce o wyzwolenie człowieka z niewoli ówczesnego systemu. Nie odbieram tego jako wsparcia udzielonego związkowi zawodowemu, chociaż to on był trzonem ruchu "Solidarność".

Może warto też zauważyć, jaki był stosunek papieża do tzw. "teologii wyzwolenia", czyli socjalizującego nurtu w liberalnych krajach Ameryki Łacińskiej. Mimo, że właśnie w tych krajach liberalizm się nie sprawdził, o ile wiem Stolica Apostolska nie udzieliła wyraźnego poparcia ideom państwa bardziej solidarnego.


Śr mar 15, 2006 15:00
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
micked napisał(a):
Dobrze o tym napisał Ziemkiewicz, który nawiasem mówiąc głosował na PO


Dla ceniących sobie Ziemkiewicza polecam:
Hańba dla Polski

Pozwolę też sobie przekleić ostatnie dwa akapity, bo później dostęp do artykułu będzie płatny:

Rafał Ziemkiewicz napisał(a):
Nie jest żadnym odkryciem, że ścisłe kierownictwo PiS w swoim myśleniu o gospodarce tkwi w epoce Walerego Sławka, i, co gorsza, zdaje się posiadać podobne do niego kwalifikacje. Jednak etatyzm, choć też szkodliwy, to jeszcze nie to samo, co uleganie prymitywnej retoryce Samoobrony i LPR. Jestem daleki od wojny, jaką wypowiedziała Kaczyńskim część mediów, ale w tej kwestii trzeba mówić bardzo dobitnie. Są rzeczy ważniejsze od przechwycenia przez PiS elektoratów Samoobrony i LPR.

Taką rzeczą na pewno jest zaufanie do Polski jako do państwa o stabilnych finansach i odpowiedzialnej władzy. Taką rzeczą jest dobre imię naszego kraju. Spektakl, który urządzili Lepper z Giertychem w Sejmie, i w którym PiS wzięło udział, nie upokorzył Balcerowicza. Ten spektakl upokorzył w oczach świata Polskę.


Cz mar 16, 2006 13:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Zaczyna mnie to już denerwować... Rzekomi wspanialni stabilizatorzy (LPR i S) znowu nie chcą się słuchać Kaczyńskich, więc Kaczorki zaczynają znowu straszyć przedtreminowymi wyborami.

Ja się pytam - po co to straszenie :?: To niech robią wybory. Tylko boją się pewnie tego, że nie dostaną w nich tyle, żeby samemu rządzić (bo pewnie tak by się skończyło).

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Pt mar 17, 2006 8:05
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 05, 2005 12:10
Posty: 1239
Post 
Jak juz cytujemy Ziemkiewicza to taki fragmencik zapodam:


Sądziłem w naiwności swojej, że Kaczyński ma jakąś listę priorytetów. Że jest na niej uporządkowanie sprawy służb specjalnych, powołanie CBA, reforma wymiaru sprawiedliwości. To już wystarczająco wiele, żeby popaść w ostry konflikt z wystarczająco wpływowymi środowiskami, więc rozsądek kazałby inne sprawy odłożyć na później, a w gospodarce ograniczyć się do troski, aby nie doszło do znacznego pogorszenia. Ale PiS najwyraźniej chce osiągnąć wszystko i to na raz. I, zdaje się, jeszcze przy tym doprowadzić do wcześniejszych wyborów i je wygrać. To szaleństwo.

zobaczymy jak to szalenstwo sie skonczy.


Pt mar 17, 2006 22:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Ciekawy cytat.

Przy założeniu maksimum dobrej woli ze strony PiSu w momencie, gdy doszli do władzy, rzeczywiście można było zakładać tak idealistyczne podejście: zmienimy wszystko, od razu. Ale chyba zdrowy rozsądek wskazuje na to, że nie da się dokonać tylu zmian w jednym momencie, na samym początku zabierania się do naprawy.

Dla mnie jest oczywiste - albo się robi po kolei, stopniowo; albo się rzuca naraz na wszystko. Tylko że ten drugi wariant raczej nie ma przed sobą efektów - no chyba że takie: "No przecież się staraliśmy".

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Pt mar 17, 2006 22:14
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pn lut 20, 2006 9:05
Posty: 818
Post 
SweetChild napisał(a):
Sprawa Rywina czekała pół roku, bo przez pół roku niewiele osób o niej wiedziało.

Wiedzieli tylko czytelnicy rubryki Mazurka i Zalewskiego we Wprost, paru polityków i trochę dziennikarzy ;-) Faktem jest, że po pół roku traktowano tą sprawę już nie jako plotkę, ale na poważnie. Problem polega na tym, że dziś mamy plotki przedstawiane przez dziennikarzy jak fakty.
Cytuj:
Jakich faktów prasowych? Speckomisja nr xxx (1984?) do zbadania nieprawidłowości w systemie bankowym to fakt sejmowy. Pomysł postawienia Balcerowicza przed speckomisja nr (xxx+1) to kolejny fakt sejmowy. Mi też trudno uwierzyć, że te tfory istnieją naprawdę ;-)

Takim faktem prasowym było np dostarczenie przez ABW notatki Balcerowiczowi, które w rzeczywistości nie miało miejsca. Notatka była skierowana nie do prezesa NBP, ale do szefów dwóch instytucji kontrolnych rynku finansowego, i nie 5 minut przed konferencją prasową Balcerowicza, ale 5 dni wcześniej. W normalnym trybie takie notatki są analizowane przez powołane do tego instytucje bez konieczności ich ujawniania. Tutaj premier był zmuszony ujawnić treść notatki, gdy Balcerowicz pokazał ją dziennikarzom i oskarżył ABW o jakiejś naciski.
Poza tym warto pamiętać, że całą awanturę rozpoczął prezes NBP odwołując przedstawiciela rządu (co było dyskusyjne pod względem prawnym, nie mówiąc już o dziwnym uzasadnieniu) na krótko przed posiedzeniem KNB, które mogło przesądzić o fuzji PKO SA i BPH. Pytanie co by było, gdyby min. Gilowska nie zdążyła zastąpić min. Mecha?


Wt mar 21, 2006 10:12
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
micked napisał(a):
Takim faktem prasowym było np dostarczenie przez ABW notatki Balcerowiczowi, które w rzeczywistości nie miało miejsca. Notatka była skierowana nie do prezesa NBP, ale do szefów dwóch instytucji kontrolnych rynku finansowego, i nie 5 minut przed konferencją prasową Balcerowicza, ale 5 dni wcześniej. W normalnym trybie takie notatki są analizowane przez powołane do tego instytucje bez konieczności ich ujawniania. Tutaj premier był zmuszony ujawnić treść notatki, gdy Balcerowicz pokazał ją dziennikarzom i oskarżył ABW o jakiejś naciski.


Sprawą tej notatki zajęła się sejmowa komisja do spraw służb specjalnych. Skoro notatka była tajna i nie była kierowana do Balcerowicza, to ktoś musiał mu ja przekazać, chyba łamiąc prawo? W takim razie, dlaczego komisja tego nie wyjaśniła?
Z tego co wiem, prezes NBP jest też przewodniczącym KNB. Do kogo w takim razie była kierowana ta notatka, jak nie do przewodniczącego KNB?

Możesz podać, skąd masz swoje informacje?

micked napisał(a):
Poza tym warto pamiętać, że całą awanturę rozpoczął prezes NBP odwołując przedstawiciela rządu (co było dyskusyjne pod względem prawnym, nie mówiąc już o dziwnym uzasadnieniu) na krótko przed posiedzeniem KNB, które mogło przesądzić o fuzji PKO SA i BPH. Pytanie co by było, gdyby min. Gilowska nie zdążyła zastąpić min. Mecha?


Właśnie nie, całą awanturę wywołał Mech swoimi prowokacyjnymi wypowiedzami przed posiedzeniem KNB. Czemu to miało służyć? W ten sposób jedynie się podłożył i dał podstawy UniCredito do zgłoszenia wniosku o wykluczenie go jako osoby stronniczej. Prezez NBP jako szef KNB musiał ten wniosek rozpatrzyć. Co do podstawy prawnej (KPA) zdania prawników sa podzielone.
Człowiek rozsądny, który rzeczywiście chce coś konkretnego zrobić, nie rozgłasza tego najpierw na prawo i lewo, a po prostu działa w zakresie swoich kompetencji. Mech zachował się jak "głupek wioskowy", a jego akcja miała na celu wywołanie kolejnej awantury.
Nie wiem, co by było gdyby, ale Gilowska zdążyła zastąpić Mecha. Wydaje mi się, że KNB miało obowiązek czekać tak długo (w granicach określonych przez prawo), aż MinFin przyśle swojego przedstawiciela.


Wt mar 21, 2006 11:27
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lut 20, 2006 9:05
Posty: 818
Post 
SweetChild napisał(a):
Sprawą tej notatki zajęła się sejmowa komisja do spraw służb specjalnych. Skoro notatka była tajna i nie była kierowana do Balcerowicza, to ktoś musiał mu ja przekazać, chyba łamiąc prawo?
Była skierowana do Jana Monkiewicza i Wojciecha Kwaśniaka, szefów wspomnianych instytucji kontrolnych i nie tajna, tylko poufna, więc nie sądzę, żeby dochodzenie, kto pokazał ją Balcerowiczowi, które dolałoby jeszcze oliwy do ognia, było w tym momencie najważniejsze.
Cytuj:
Możesz podać, skąd masz swoje informacje?

Z wypowiedzi min. Wassermanna.
http://www.naszdziennik.pl/index.php?da ... d=po31.txt
Cytuj:
Właśnie nie, całą awanturę wywołał Mech swoimi prowokacyjnymi wypowiedzami przed posiedzeniem KNB. Czemu to miało służyć?

To kolejne przekłamanie. Nie było żadnej autoryzowanej wypowiedzi min. Mecha, były spekulacje dziennikarzy w oparciu o informacje na temat znanego skądinąd stanowiska rządu, który reprezentować miał Mech. Poza tym nie rozumiem, jeżeli prasa pisze, że Mech będzie głosował przeciwko fuzji, a Balcerowicz i częsć pozostałych członków za fuzją (prezes NBP nie ukrywał swoich poglądów na ten temat), to dlaczego akurat tylko Mech jest "stronniczy"?
Cytuj:
Co do podstawy prawnej (KPA) zdania prawników sa podzielone.

No właśnie, więc dlaczego najpierw nie można było wyjaśnić tej kwestii do końca, tylko odwoływać Mecha na chwilę przed posiedzeniem, które miało podjąć ważne decyzje? Zwłaszcza, że to ostatnie też mogło okazać się powodem zaskarżenia decyzji KNB.
Pytaniem jest też dlaczego zignorowano polskie prawo i umowę prywatyzacyjną? To, czy prawo UE ma zastosowanie w tym konkretnym przypadku też jest przedmiotem dyskusji prawników.


Śr mar 22, 2006 10:06
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn paź 04, 2004 11:49
Posty: 674
Post 
micked napisał(a):
Pytaniem jest też dlaczego zignorowano polskie prawo i umowę prywatyzacyjną?

Sęk w tym że umowy prywatyzacyjnej NIE zignorowano ani nie złamano.
HVB i UniCredito miały nie nabywać innych podmiotów bankowych - nie nabywają.
W międzyczasie HVB połączył się z UniCredito /na świecie/ a w Polsce nadal funkcjonuja jako odrębne banki.
To byłby więc jakiś paranoiczny pomysł by bankom które połączyły się już w jeden organizm nakazać utrzyymywanie dwóch odrębnych podmiotów w Polsce.
Jakoś nie przeszkadzało KNB to że HVB połączył BPH z PBK - a przecież zasady prawne były takie same.
Więcej - okoliczności były te same /HVB - właściciel BPH - na świecie połączył się z Bank Austria/Creditanstalt - właścicielem PBK/.
I obowiązywała ta sama umowa prywatyzacyjna!


Śr mar 22, 2006 11:01
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57
Posty: 2427
Post 
Sweet Child
Cytuj:
Mech zachował się jak "głupek wioskowy", a jego akcja miała na celu wywołanie kolejnej awantury.

Rząd ma prawo do zajmowania własnego stanowiska w każdej sprawie. A że akurat trafił na ikonę liberalizmu, byłego lektora w szkółce partyjnej przy KC PZPR, stąd podniósł się taki raban. W kontekście zachowania byłego zaangażowanego pezeperowca epitet pasuje jak ulał do niego.


Śr mar 22, 2006 11:05
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lut 20, 2006 9:05
Posty: 818
Post 
Oozie napisał(a):
micked napisał(a):
Pytaniem jest też dlaczego zignorowano polskie prawo i umowę prywatyzacyjną?

Sęk w tym że umowy prywatyzacyjnej NIE zignorowano ani nie złamano.

UniCredito zobowiązał się, że nie będzie przejmował kolejnych banków na terenie Polski przez 10 lat. Tak więc, choć okrężną drogą, ale umowę próbuje naruszyć.
Cytuj:
W międzyczasie HVB połączył się z UniCredito /na świecie/ a w Polsce nadal funkcjonuja jako odrębne banki.
To byłby więc jakiś paranoiczny pomysł by bankom które połączyły się już w jeden organizm nakazać utrzyymywanie dwóch odrębnych podmiotów w Polsce

Jeżeli jest to konsekwencja podpisanej przez UniCredito umowy z polskim rządem, to dlaczego nie? Być może powinni poczekać jeszcze 3 lata, jak mówi umowa, i wtedy dopiero połączyć banki. Sprawa jest o tyle istotna, że w wyniku fuzji powstanie największy bank w Polsce, w sytuacji, gdy i tak większość banków w Polsce jest zagraniczna, a ich usługi droższe niż w wielu krajach UE.
Cytuj:
Jakoś nie przeszkadzało KNB to że HVB połączył BPH z PBK - a przecież zasady prawne były takie same.

To było kilka lat temu, KNB miała inny skład, był inny rząd z inną polityką, nie byliśmy jeszcze w Unii....


Śr mar 22, 2006 13:20
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 245 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 12, 13, 14, 15, 16, 17  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL