Niedzielne Fakty w TVN24 -otwarcie na poziomie tygodnika nie
Autor |
Wiadomość |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
jo_tka napisał(a): Zgadzam się - to wszystko jest złe, czy raczej - może do zła prowadzić. Pytanie, co w tej sytuacji powinny zrobić media katolickie...?
Myślę, że nic szczególnego. Powinny robić to co robiły dotychczas. Tylko jeszcze lepiej.
Zadałbym inne pytanie. Czego robić nie powinny ?
Nie powinny, dla koniunkturalnych rozgrywek i zaspokajania indywidualnych ambicji poszczególnych osób, ulegać takiej pokrętnej retoryce z zewnątrz Kościoła. A w pewnej perspektywie czasowej będą i pozytywne skutki.
Przykładem może być konsekwentna walka Kościoła o ochronę życia od poczęcia.
Jeszcze kilkanaście lat temu, powszechnym poglądem (przynajmniej u nas w Polsce) było uznawanie za początek nowego istnienia - urodzin. Ewentualnie, ze względów medycznych, ograniczano możliwość aborcji na pierwsze tygodnie od poczęcia. Niestety, takiemu poglądowi sprzyjało również wielu duchownych, teologów i dogmatyków.
Jednak konsekwentne obstawanie (przez Papieża, duchownych, autorytety, media, w katechezie) przy uznaniu momentu poczęcia za początek, dało taki rezultat, że dziś już nikt otwarcie nie śmie tego kwestionować. Pomogły temu osiągnięcia medycyny, umożliwijące pokazanie rozwoju dziecka w łonie matki. Pokazanie, że to już jest nowe istnienie, które może cierpieć i być szczęśliwe. Pokazanie, że nie można arbitralnie wyznaczyć żadnego innego momentu. Źe od poczęcia jest ciągły biologiczny i psychiczny rozwój człowieka. Dziś zwolennikom aborcji pozostał jeszcze argument 'własności brzucha', czyli swoiście rozumiana egoistyczna wolność.
Wracając do tematu.
Nie widzę żadnej szczególnej konieczności łagodzenia stanowiska Kościoła w sprawie używania środków antykoncepcyjnych (w tym prezerwatywy).
A uzasadnianie tego dobrem chorych zakaźnie np. HIV jest co najmniej dziwne. Jest wiele innych chorób niezakaźnych (których się przecież nie planuje przy zawieraniu małżeństwa), które uniemożliwiają małżonkom normalne współżycie seksualne. Albo umieją się z tym losem pogodzić, albo nie.
Jeśli jednak Kościół, a dokładniej jego specjaliści od doktryny, medycyny czy psychologii uznają, że 'złagodzenie' jest celowe - uznam je i żadanych protestów do Watykanu słał nie będą. Nie będę również miał żadnych 'pretensji' do korzystających z tych łagodniejszych norm.
Powiem szczerze. Mnie specjalnie przedmiot (złagodzi-niezłagodzi) tych doniesień medialnych niezbyt interesuje. Natomiast oburza wykrzystanie przez TVN jako super news'a. Obudowanie go dwuznacznym obrazem i komentarzem. Kolejny raz bez liczenia się z wrażliwoścą i dobrem odbiorców.
To co jest dobre w sypialni lub na sali wykładowej, niekoniecznie musi być właściwe w Wiadomościach, które oglądają nie tylko ludzie dojrzali ale również dzieci w wieku w którym ich psychika nie jest jeszcze gotowa na taki instrukataż.
A co z tym naruszeniem etyki i obyczajów przez TVN zrobić ? Nie wiem.
Mamy tylu mądrych ludzi. Niech działają.
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Śr kwi 26, 2006 20:03 |
|
|
|
|
kefas_piotr
Dołączył(a): Śr lut 18, 2004 15:45 Posty: 1883
|
Zastanawia mnie twoja zaciekłość w stosunku do TVN-u, mam w kablówce około 35 programów polskich, lub polsko-języcznych, i tak sobie myślę ile czasu by zajęło pisanie o wiadomościach w tychże stacjach. No tak w niektórych stacjach nie podają niusów, ale inne podają dokładnie to samo. Przecież wiadomości tworzy się dokładnie tak samo jak gazety, robi się po prostu prasówkę, czyta o konferencjach prasowych, po za tym sami politycy wysyłają zaproszenia do stacji żeby mieć jak najwięcej mediów na konferencji. Te stacje które są na liście pierwsze mają tzw. niusa. Dodatkowo każda stacja radiowa, telewizyjna czy gazeta, mają swoich "przodowych" którzy zajmuj,ą się tylko i wyłącznie wybranymi tematami. Rozumiem że ciebie trochę to denerwuje, ale zrozum jedno: to ich praca, taka sama, jak hydraulika, mechanika samochodowego czy policjanta (śledczego też), oni po prostu w ten sposób zarabiają na życie, a że przy okazji demaskują parę afer, czy czasami mają materiały nietrafione, no cóż..... szefcowi nie zawsze udaje się skroić dobrze but, krawcowa nawet jeśli podpatrzy jakiś model sukni też potrafi zepsuć...
więc zostaw chłopaków i dziewczyny z mediów, bo oni chcą po prostu żyć, nawet jeśli ulegają mobbingowi, to robią dobrą robotę bo bez nich o 3/4 nie dowiedziałbyś się i o czym biedaku byś pisał na forum?
Nie miałbyś na czym ubijać piany forumowej...
_________________
"Przejmij mnie dreszczem Twojego Istnienia, dreszczem wiatru w dojrzałych kłosach..."
JP II
|
Śr kwi 26, 2006 20:20 |
|
|
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
kefas_piotr napisał(a): Zastanawia mnie twoja zaciekłość w stosunku do TVN-u, [...] więc zostaw chłopaków i dziewczyny z mediów, bo oni chcą po prostu żyć, nawet jeśli ulegają mobbingowi, to robią dobrą robotę bo bez nich o 3/4 nie dowiedziałbyś się i o czym biedaku byś pisał na forum?
Nie miałbyś na czym ubijać piany forumowej...
Nic nie mam do dziewczyn i chłopaków z mediów. Wiem że są niesamodzielni. Robią co im się każe.
Ale to nie jest argument dla odstąpienia od nazwania złego - złem, a dobrego - dobrym. Jak zapewne wiesz, jako uznający 10 przykazń i ich rozwinięcie np. w zwykłym Katechizmie, to że inni robią źle - jest byle jakim usprawiedliwieniem.
Odnieś się nie do mojej 'zaciekłości', a do konkretnego przypadku zła - w tym przypadku w wydaniu TVN. Jeśli uważasz, że za takie uznać je nie należy, uzasadnij to. Wykaż że się mylę.
Chcę cię zapewnić, że którekolwiek z mediów by je popełniło, Polsat, TVP czy Trwam - ocena moja byłaby taka sama.
Co do bicia piany.
Pewien premier mawiał "punkt siedzenia określa punkt widzenia" (wybacz jeśli niedokładnie cytuję, ważny sens).
Z mojego punktu 'siedzenia' sprawy wyglądają tak jak o nich piszę.
Napisz coś o swoim. Bo na razie mogę się tylko domyślać.
Chcę ci również udzielić 'chrześcijańskiego upomnienia'. Skoro założeniem Tego Forum jest wolność wypowiedzi (z ograniczeniami w Regulaminie) to ja mam prawo wypowiadać się w tych tematach, które mnie odpowiadają. W taki sposób i w takim zakresie który uznam za stosowne.
Niezależnie od tego czy ktoś uzna te wypowiedzi za bezwartościowe, czy nacechowane głębią przemyśleń.
I tyle. Ale nie traktuj tego co wyżej osobiście. Taka wymiana poglądów może być z pożytkiem dla innych.
Pozdrawiam. Stanisław
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Śr kwi 26, 2006 20:50 |
|
|
|
|
kefas_piotr
Dołączył(a): Śr lut 18, 2004 15:45 Posty: 1883
|
widzisz, dobrze że sprecyzowałeś swoje cele, wziąłem w obronę ludzi a nie firmy, znam dosyć dobrze politykę marketingową, a tak, nawet w informacjach istnieje marketing, powodujący znaczenie danego medium, cieszę się że podobnie jak mnie, jest Ci tych ludzi - pracowników żal.
co do mojego stanowiska politycznego, bądź medialnego, odpowiedź jest prosta jest ono żadne, ponieważ nie interesują mnie doniesienia, wydarzenia, jak dobrze wiesz i zdajesz sobie sprawę z tego, są one publikowane i emitowane po to by zdobywać, bądź tracić popularność, a tego nie oczekuję, jedyne czego pragnę to rzetelność, która jest szczytem K2, czyli do osiągnięcia przez jednostki.
wreszcie ostatnia sprawa, niczego co tutaj się pisze nie odnoszę osobiście, system narcystyczny jest mi tak daleki, że nie mam zamiaru wyciągać dla siebie i wobec siebie jakiekolwiek wnioski jedynym wnioskiem może być regulamin, w którym piszą o niedozwolonych tutaj praktykach czyli obrażaniu,poniżaniu, bądź deprecjonowaniu ludzi, a w szczególności tych którzy nie potrafią się obronić, ale to akurat doskonale jest Ci znane jako człowiekowi z dozą humoru i inteligencji
Pozdrawiam sedecznie
ps: nie będę więcej na ten temat dyskutował, gdyż uważam temat za wyczerpany
_________________
"Przejmij mnie dreszczem Twojego Istnienia, dreszczem wiatru w dojrzałych kłosach..."
JP II
|
Śr kwi 26, 2006 21:08 |
|
|
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
Cytuj: widzisz, dobrze że sprecyzowałeś swoje cele, wziąłem w obronę ludzi
Swoją drogą, co z tych dziewczyn i chłopców wyrośnie ?
Dotychczas było tak, że to młodość niosła z sobą bunt przeciw konformizmowi, przymusom ideologicznym jak też ekonomicznym. Ale cóż. Takie mamy czasy.
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
N kwi 30, 2006 19:45 |
|
|
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|