Cały Kościół wita nowego papieża, biskupa Rzymu. Modle sie aby wykorzystał pozycje papiestwa i głosił Ewangelie tak jak i poprzednik.
A jego działania wewnatrzkościelne bedzie mozna obserwowac dopiero po jakimś czasie jak narazie dopiero wybrano go

Niech wszelkie łaski i Duch Św. będzie z nim

Byłam, byłam. Prosił o modlitwę, prawda?
I myślę, że jeszcze nie raz pojawi się "z naszym papieżem Janem.... eeee.... Benedyktem". Pewnie gdzieś tak z połowa księży nigdy innego imienia tam nie umieszczała...

u mnie tez nikt nie mowiol o kolegium kardynalow
pierwsza msza niedzielna na jakiej bylam p smierci JP II bylo "z naszym papiezem JP II, ktory wrocil do domu ojca, naszym biskupem.....oraz calym duchowienstwem" (ksiadz ktory odprawiam byl gosciem i nie znal imienia arcybiskupa z tamtej diecezji)
a potem w mojej diecezji, gdzie bylam zawsze bylo "... z naszym biskupem Edmundem..."

No proszę - u mnie wszyscy księża mówili o Kolegium Biskupów...

Ja wlasnie stwierdzilam, ze co prawda rocznikowo mam tyle lat co pontyfikat Jana Pawla II - 27 lat
A to juz 4 papiez w moim zyciu... urodzilam sie jeszcze za Pawla VI

Wyłamię się - wypowiem się krytycznie.

Jakoś nie ucieszyłem się.... Wcale. Samo imię - wyraźny znak, że już w tym momencie nie nawiązuje do Jana Pawła II. Średni początek...

Cały czas był na świeczniku - komuś musiało bardzo zależeć, żeby to on był teraz w centru uwagi: przewodniczył pogrzebowi, msza przed konklawe. Cały czas wybijał się. Domyślam się wiele celowości w tym.

Po kimś tak charyzmatycznym jak Wojtyła nie widzę tego człowieka... Owszem, może i doktrynalnie jest "pancerny", ale jakoś nie widzę go podejmującego dialog ekumeniczny albo w zrozumiały sposób przemawiającego do młodych... Za to jako autokratę - niestety, tak. Tylko, że teraz papież nie ma być wodzem, ale przywódcą... a to nie to samo. Nie działać mocą samego autorytetu stanowiska - ale swoją osobowością. I tego w nim nie widzę.

W ogóle te gesty po wyborze... W sumie bardziej przypominał mi człowieka, który właśnie został wybrany na prezydenta...

Coś w tym jest, że to on jest papieżem. Cóż, czas pokaże, czy moje obawy są słuszne.

Cieszmy się, że Kościół znów ma papieża. I módlmy się za niego.

On był bodajrze przewodniczącym więc kto miał odprawiać mszę?

A teraz czas na oznaki radości

HUUUUUUUUUUUUUUUURRRRRRRRAA!!!!

Tez sie ciesze z tego wyboru Niech zyje nowy papiez!!!Nic więcej

Ja również bardzo się cieszę z wyboru kard. Ratzingera na Papieża.
Jest to bowiem wieloletni, najbliższy współpracownik Jana Pawła II, któremu Papa bardzo ufał i z którego zdaniem bardzo się liczył.
Sądzę, że to dobry wybór - jako człowieka doskonale znającego nauczanie i postępowanie Jana Pawła II oraz "współtwórcy" wielu Jego działań.
Zdrowego Konserwatyzmu połączonego z Przykazaniem Miłości i drogi wytyczonej przez Sobór Watykański II.
Wydaje mi się, że Benedykt XVI będzie dobrym kontynuatorem nauczania Jana Pawła Wielkiego.
Życzę nowemu Papieżowi błogosławieństwa Bożego i działania z natchnienia Ducha Świętego.

podoba mi sie sposob, w jaki nowy papiez patrzy na Kościół, świat, ludzi

http://konklawe.wiara.pl/index.php?grup ... 1113936136

Kolegium Kardynałów wybrało - i to szybko - kandydata, który patrząc po ludzku najlepiej był przygotowany do godności papieskiej.

Zawdzięczamy mu, że począwszy od 1981r. starał się korygować sentymentalno-idealistyczne pomysły Jana Pawła II. To jego skromny dokument "Dominus Iesus" zahamował dość skutecznie szaleństwo posoborowej ekumanii.

J Św Benedykt XVI jest gorącym orędownikiem łaciny i powszechnego przywrócenia Kościołowi rytu trydenckiego Mszy świętej

por. http://www.christianitas.pl/liturgia/ra ... /fragm.htm

jeśli Ojciec Święty skorzysta z tej broni przeciwko diabłu, to jestem przekonany, że niebawem zobaczymy, jak Kościół powstaje z ruin pozostawionych przez papieży Montiniego i Wojtyłe Co daj nam Boże. Amen

Czemu konserwatyzmu z dużej Życzyć mu możemy... ale sam czas pokaże, co on zrobi... więc nie ma się jak na razie z czego cieszyć. W zestawieniu z jego osobą określenie konserwatyzmu jako zdrowego po prostu mi nie pasuje.


"Huraaaaaaaaaaa Sentymentalno-idealistyczny papież umarł "... No po prostu weź się zastanów... Skąd się tacy ludzie biorą Skoro tak Ci się nie podobał sobór - mało masz protestantów, czy choćby Lefebrystów Droga wolna

Cieszę się bardzo.
Chwała Bogu!!!

[...]

to przedewszystkiem wy, postępowi katolicy, odeszliście od litery Vat2. A może mi powiesz, że zgodnie z jego postanowieniami znasz wszystkie odpowiedzi do Mszy św w języku Kościoła, tj. łacinie?

[...] - proszę pisać w języku polskim - jo_tka

crusader - poczytaj wywiad z papiezem, kiedy jeszcze był kardynałem on tam sie odnosi do waszych sporów a nie sądze, by nagle gwałtownie zmienił zdanie