Od początku, jak żyję na tym świecie, papieżem jest JPII. Jak go wśród nas zabraknie, trudno (przynajmniej mi) będzie się przyzwyczaić do tego, że ktoś inny będzie papieżem. Dla mnie zawsze od dawna było tak, że
Papież=Jan Paweł II (a nie kto inny).
Jednego jestem pewien: gdyby Karol Wojtyła nie został papieżem, świat wyglądałby inaczej