Najbardziej kontrowersyjną sprawą jest oczywiście nieomylnośc Papieży. Dziwie się, że nadal to nie spotyka się z ostrą krytyką.Przecież nieomylny jest tylko Bóg.Więc kim jest Papież?Półbogiem? Na to wychodzi. Zgadzam się z tym, że to baaaardzo wielcy ludzie i bardzo ich szanuje(kto z nas nie kochał Jana Pawła II) ale ich nieomylność jest mocno przesadzona.

Jeśli odrzuca pan dogmat ustanowiony na Soborze Watykańskim, to nie jest pan katolikiem. Proszę się najpierw zapoznać z dokumentami soborowymi.

A więc nie jestem katolikem. Jestem człowiekiem wierzącym ale i myślącym!! I wszystkim zalecam takie postępowanie. Precz z tępymi masami ludzi ślepo zapatrzonymi w kościół.Czas zrozumieć to, że i kościól się myli i trzeba wyłapywać te pomyłki i kroczyć drogą wiary ale i umysłu!!!

To proszę się zapisać do jakiegoś zboru, tylko proszę pamiętać, że:
Extra Ecclesiam nulla salus.

Przyjacielu...
Zanim powiesz tak poważne słowa radziłbym wpierw się nad tym zastanowić. Czemu wyszukujesz Kościołowi i dopatrujesz się tylko błędów?? Może wpierw zaczekaj aż papież zrobi coś co rzeczywiście będzie wyglądało na pomyłkę i dopiero potem się buntuj. Masa ludzi, zauważyłem, ciągle i wielokrotnie skupia się nad tym żeby wyszukać księżom i Kościołowi jakieś pomyłki i sie nimi dzielić. A może by tak pomyśleć nad własną duszą najpierw i dążyć do wzrastania w wierze?? Pytam się, czy ten dekret/dogmat o nie omylności papieża, aż tak cię rani, tak cię męczy, że nie możesz już wytrzymać, nie możesz spać po nocach?? Czemu ludzie skupiają się na zupełnie nie ważnych rzeczach??

Ja też wiem, że w Kościele przez 2000 lat działy się różne rzeczy i też wiem że Radio Maryja (popierane tylko przez 2,94 % ludzi) nie zawsze postępuje dobrze i wiem również że pełno ludzi wokół mnie stojących na Mszy Św w ogóle jej nie słucha, ale co mnie to obchodzi?? Ja dąże do własnej świętości i co najważniejsze nie oglądam się na potknięcia innych i nie buntuje się ze względu na nich. Sedenm wiary nie jest dogmat o nieomylności papieża kieruj się miłością.

Pozdrawiam serdecznie i dziękuje za wysłuchanie mego skromnego zdania [/url]

Tym bardziej, że przecież dogmat o nieomylności papieskiej nie dotyczy wszystkich wypowiedzi papieskich, ale tych ex cathedra, czyli z mocą urzędu nauczycielskiego Kościoła. Z którymi prawdami, ogłoszonymi w ten sposób przez Kościół, nie zgadzasz się, Jeden

re Kris_yul

Jestem świadom swoich błędów i tez staram się ciągle być lepszym.Ale jeżeli z czymś się nie zgadzam to wyrażam swoje zdanie na ten temat. Najłatwiej przyjąc postawe statycznego obserwatora.

A widzę, że na moje pytanie - Jeden - nie odpowiedziałeś.

Tobie chciałem podziękować, ponieważ myślałem, że Papież nieomylny jest w każdej kwestii. A więc ten post może być już usunięty.

O nieomylności papieża i wypowiedziach ex catedra można poczytać w tym wątku:
viewtopic.php?t=4629

Podpisuję się pod tym, co napisał Kris.

A od siebie dodam, że to czasem nasz chorobliwy indywidualizm wywołuje alergiczne reakcje na słowo "nieomylność". Choćby i wygłoszone przez papieża zdanie pochodziło ze świętego depozytu wiary 2000 lat Kościoła prowadzonego przez Ducha Świętego, zdania sformułowanego z pomocą najświatlejszych doradców na podstawie studiów i badań, rozmaitych rad i konsultorów, socjologów i obserwatorów świata współczesnego, tysięcy mózgów poszukujących prawdy i dobra, choćbyśmy się z tym zdaniem nawet zgadzali...

"Co on mi tu będzie rozkazywał! Przecież mam swój rozum!"
Każdy ma. Grunt to go nie marnować w służbie pychy


Gdyby ktoś tu chciał być statyczny, to nie byłoby tego forum.

Zapraszam więc do dynamicznych dyskusji i poddawania tematów do wspólnego namysłu

A ten wątek zamykam na prośbę 1z4.