Autor |
Wiadomość |
Osiolek
Dołączył(a): Śr gru 08, 2004 10:03 Posty: 12
|
Nie opuszczę, na pewno
Jestem z nim cały czas i cały czas go wspieram i nie zamierzam przestać
Dziękuję, i również pozdrawiam!
_________________ <<Módlcie się, abyście nie ulegli pokusie.>>
|
Pn gru 13, 2004 15:56 |
|
|
|
|
qrczak7
Dołączył(a): Pt lis 26, 2004 23:12 Posty: 1036
|
Cytuj: Jeśli mnie kochasz - zrób to... Jeśli mnie nie kochasz - nie rób tego...
Ja nie widzę w tym stwierdzeniu krzty miłości. Miłość, wg mnie zakłąda szacunek i zaufanie.
Też, ale miłość to również zmienianie się dla osoby, którą się kocha. A skoro on nie może zrezygnować dla niej z ... masturbacji, to śmiem wątpić w siłę takiego uczucia.
|
Wt gru 14, 2004 1:06 |
|
|
Spoonman
Dołączył(a): Śr cze 23, 2004 4:34 Posty: 1814
|
Owszem Qrczaku, ale nic na siłę
Zresztą jak mogłeś przeczytać chłopak Osiołka podjął walkę z nałogiem i chce z nim zerwać. Twoje powątpiewanie jest więc nie na miejscu
pzdr
"Sądy kategoryczne niezwykle są dogodne
Modne i poniekąd godne
Gdy mówisz do tłumu...
Najwyższa pora stanąć po stronie rozumu!"
_________________ http://www.odnowa.jezuici.pl/
|
Wt gru 14, 2004 7:26 |
|
|
|
|
kola
Dołączył(a): Cz gru 02, 2004 14:54 Posty: 109
|
Co wy widzicie w masturbacji złego??- ja nie wiem.
|
So sty 08, 2005 17:15 |
|
|
Asienkka
Dołączył(a): Wt gru 23, 2003 0:41 Posty: 4102
|
Cytuj: Co wy widzicie w masturbacji złego??- ja nie wiem.
Może - zanim zadasz pytanie - zechciałbyś przeanalizować jednak wątek .... ?
Jak pewnie zauważyłeś to jest forum , jak się włączasz do jakiejś dyskusji, zapoznaj się najpierw z całym tematem - przynajmniej tak wypada . Może się okazać, że już odpowiedź na twoje pytanie - została udzielona .
Dzika - kilka stron wcześniej podawała linka :
http://www.forum.wiara.pl/viewtopic.php ... sc&start=0
Zapoznaj się z tymi wypowiedziami, tam powinieneś znaleźć odpowiedź .
_________________ Mądremu tłumaczyć nie trzeba, głupi i tak nie zrozumie.
|
So sty 08, 2005 18:57 |
|
|
|
|
wiking
Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57 Posty: 2184
|
Osiolku, nie wiem czy jeszcze sledzisz ten temat, z doswiadczenie osobistego i innych raczej powiem ze to tylko silna wola i autosugestia sie nie da, potrzeba pomocy z zewnatrz. Np jaks wspolnotra czy grupa modlitewna ktora bedzie chodziacby wspierac modlitwa. Najwazniejsze jednak to podnosic sie po kazdym upadku. Bardzo wazne jest tez akceptowanie swojej slabosci, nie na zasadzie nigdy sie zmienia wiec i tak bede robil co musze. Ale raczej robie wszystko by tego nie robic, ale juz upadne biegne do Tego kto moze dac mi sile bym wstal.
|
Wt sty 11, 2005 23:30 |
|
|
Spoonman
Dołączył(a): Śr cze 23, 2004 4:34 Posty: 1814
|
wiking napisał(a): tylko silna wola i autosugestia sie nie da
A ja wiem,że się da
Jednak
pzdr
_________________ http://www.odnowa.jezuici.pl/
|
Śr sty 12, 2005 7:05 |
|
|
wiking
Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57 Posty: 2184
|
To tylko pogratulowac, mi byla potrzebna laska sakramentalna.
|
Śr sty 12, 2005 11:53 |
|
|
Spoonman
Dołączył(a): Śr cze 23, 2004 4:34 Posty: 1814
|
Żebyśmy się zrozumieli Wikingu - nie przypisuję sobie zasługi Bóg pomógł i pomaga cały czas
Niemniej to moja osobista walka, nie angażowałem się w żadne wspólnotowe 'walczenie' szukałem pomocy bezpośrednio u Boga i znalzałem
pzdr
_________________ http://www.odnowa.jezuici.pl/
|
Śr sty 12, 2005 12:06 |
|
|
Tyrael
Dołączył(a): Śr gru 08, 2004 23:56 Posty: 573
|
Z masturbacji sie wyrasta - wiekszosc przypadkow spowodowana jest burza hormonalna i co za tym idzie ogromnym popedem seksualnym, pozniej czlowiek dojrzewa emocjonalnie i hormony mu sie stabilizuja i problem zaczyna zanikac sam
_________________
|
Pn sty 17, 2005 2:42 |
|
|
wiking
Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57 Posty: 2184
|
Z roznych rozmow jakie przeprowadzilem i jakis ksiazek kltore czytalem to nie jest takie proste, czesto w kryzysach malzenskich wraca sie do tego, tez czesto osoby samotne cale zycie ztym sie borykaja. Nie mowiac juz o wspolczesnej kulturze, przynajmniej w wielu krajach na zachodzie to sie prawie promuje masturbacje, przez cale zycie, nie zgodze sie z toba Tyrael, oczywiscie w wieku mlodzienczym jest tego intesyfikacja, ale to nie takie proste. To jest nie niewola czesto a z niewoli sie nie wyrasta, tylko trzeba byc uwolnionym.
|
Śr sty 19, 2005 9:49 |
|
|
Tyrael
Dołączył(a): Śr gru 08, 2004 23:56 Posty: 573
|
wiking napisał(a): Z roznych rozmow jakie przeprowadzilem i jakis ksiazek kltore czytalem to nie jest takie proste, czesto w kryzysach malzenskich wraca sie do tego, tez czesto osoby samotne cale zycie ztym sie borykaja. Nie mowiac juz o wspolczesnej kulturze, przynajmniej w wielu krajach na zachodzie to sie prawie promuje masturbacje, przez cale zycie, nie zgodze sie z toba Tyrael, oczywiscie w wieku mlodzienczym jest tego intesyfikacja, ale to nie takie proste. To jest nie niewola czesto a z niewoli sie nie wyrasta, tylko trzeba byc uwolnionym.
Ja nigdzie nie twierdze ze problem jest prosty, ale gdy juz, jesli chodzi o hormony itd jestesmy na "prostej" to wystarczy odrobina dobrej woli zeby mocno ograniczyc taki proceder a jesli posiadamy silna wole to mozemy sie wyzbyc takiego nawyku calkowicie.
_________________
|
Śr sty 19, 2005 20:08 |
|
|
misio13mir
Dołączył(a): N sty 16, 2005 20:54 Posty: 7
|
Ja też dorzuce swoje 3 grosze przeczytajcie [/url]http://onanistadoniczego.webpark.pl/# Moim zdaniem ta stronka o wszystkim opowie
|
Cz sty 20, 2005 20:17 |
|
|
misio13mir
Dołączył(a): N sty 16, 2005 20:54 Posty: 7
|
|
Cz sty 20, 2005 20:19 |
|
|
wiking
Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57 Posty: 2184
|
U mlodego nastolatla moga to byc hormony, trudnosc zaakceptowania zmian itd.
Ale u doroslych osob masturbacja jest wyraz egoistycznego podchodzenia do zycia.
Bardzo czesto tez, wedlug tradycji Kosciola, pokazuje to ukryta pyche. Wiec walka nie jest tylko by miec silna wole by moc tego nie robic, ale pojsc glebiej, zobaczyc przyczyny i tam prosis o ich zmiane.
|
Pt sty 21, 2005 0:04 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|