Autor |
Wiadomość |
Julia
Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24 Posty: 3075
|
jasne myslre ze warto zakonczyc te bezsensowne przekrzykiwanie sie.... kiedy qrczak podaje jakies "argumenty" wyssane z palca. mysle ze lepiej by bylo wrocic do podstawowego watku, a raczej do pytania osilka. postarajmy sie pomoc a nie z czyjegos problemu robic sobie swietna zabawe potraktujmy to powaznie
_________________ Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
|
Pt gru 10, 2004 16:16 |
|
|
|
|
Grim Reaper
Dołączył(a): Cz wrz 02, 2004 11:29 Posty: 61
|
Jak sobie życzysz...
_________________ Nie chcę, żyć...chcę, żeby żył we mnie Chrystus
|
Pt gru 10, 2004 16:17 |
|
|
qrczak7
Dołączył(a): Pt lis 26, 2004 23:12 Posty: 1036
|
_________________ Jestem człowiekiem i jedyne czego mogę być pewny, to świadomość mojego istnienia. Jakakolwiek teza wygłoszona ponadto staje się dogmatem. Nie bądźmy niczego pewni, bo stworzymy kolejną religię.
|
Pt gru 10, 2004 16:34 |
|
|
|
|
Grim Reaper
Dołączył(a): Cz wrz 02, 2004 11:29 Posty: 61
|
Skończmy...
Nie uważam tych żródeł, które podałeś za wiarygodne, sorry qrczak - ale to oczywście moje subiektywne podejście. Nikt się nie musi z nim zgadzać.
pzdr
p.s. Nie jestem nietolerancyjny. Jestem zdania, że po to mamy wolną wolę żeby ja wykorzystac zgodnie z własnym sumieniem. Ty tak, ja siak...no i OK. A kto miał rację czy nie to się okaże jak już opuścimy ten padół łez i bardzo chciałbym się z Tobą spotkać w Niebie i żeby nikt Ci nie musiał mówić "a nie mówiłem"
_________________ Nie chcę, żyć...chcę, żeby żył we mnie Chrystus
|
Pt gru 10, 2004 16:52 |
|
|
qrczak7
Dołączył(a): Pt lis 26, 2004 23:12 Posty: 1036
|
jaki zatem źródło uważasz, za wiarygodne ? To pierwsze trzy z brzegu, które pojawiły się po wpisaniu w googlach 'masturbacja zdrowie'. Reszta jest w podobnym tonie. To nie ja tu jestem szalony.
_________________ Jestem człowiekiem i jedyne czego mogę być pewny, to świadomość mojego istnienia. Jakakolwiek teza wygłoszona ponadto staje się dogmatem. Nie bądźmy niczego pewni, bo stworzymy kolejną religię.
|
Pt gru 10, 2004 17:22 |
|
|
|
|
Julia
Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24 Posty: 3075
|
no tak.... a czytales wogole to co zamiesciles?
nie sadze by masturbowanie bylo gwaranr\tem zdrowia. poza tym uwazam ze to w pewnym sensie moze miec wplym na pozniejsze kontakty sekualne osoby masturbiujacej sie z osoba plci przeciwnej. sprowadzanie seksu jedynie do plaszczyzny przyjemnosci i zaspokajania potrzeby, popedu... a czy bedzie tam jeszcze miejsce na jakiekolwiek uczucie?
_________________ Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
|
Pt gru 10, 2004 17:31 |
|
|
qrczak7
Dołączył(a): Pt lis 26, 2004 23:12 Posty: 1036
|
Seks dla seksu,
miłość dla miłości,
nigdy miłość dla seksu,
czy seks dla miłości.
Traktujmy seks jako akt. Nie łączmy go z miłością, bo możemy się srodze zawieść.
>>>moje zdanie<<<
_________________ Jestem człowiekiem i jedyne czego mogę być pewny, to świadomość mojego istnienia. Jakakolwiek teza wygłoszona ponadto staje się dogmatem. Nie bądźmy niczego pewni, bo stworzymy kolejną religię.
|
Pt gru 10, 2004 17:38 |
|
|
Julia
Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24 Posty: 3075
|
zaczynam opodejrzewac, ze nie jestes zdolny do jakichkolwiek uczuc.
seks dla sportu...
no to w takim razie przyjmujac twoja teorie, nalezy odrzucic milosc a byc z kims bo jest dobry w lozku, albo byc z kims kogo kochamy. ciekawa teoria. a moze poprostu lepszy jest trojkat, bo jednego sie kocha a z innym sie seksi... czy donbrze odczytalam twoja intencje wypowiedzi?
_________________ Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
|
Pt gru 10, 2004 21:30 |
|
|
qrczak7
Dołączył(a): Pt lis 26, 2004 23:12 Posty: 1036
|
Po troszę. Założmy, że kocham jakąś osobą (bzdura, ja ?) nie uprawiam wówczas seksu z nikim oprócz mojej wybranki. Ale gdy nie wiąze mnie miłość, mogę swobodnie uprawiać seks z kim tylko mam ochotę. I nie stosująć przy tym zagrywek typu 'chodź ze mną do łóżka, bo cię kocham'
_________________ Jestem człowiekiem i jedyne czego mogę być pewny, to świadomość mojego istnienia. Jakakolwiek teza wygłoszona ponadto staje się dogmatem. Nie bądźmy niczego pewni, bo stworzymy kolejną religię.
|
Pt gru 10, 2004 22:06 |
|
|
Julia
Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24 Posty: 3075
|
no tak ale z tego co wczesniej napisales wynikaloby ze raczej nie nalezy seksu w jakikolwiek sposob laczyc z milosica.
a takie zagrywki typu, chodz ze mna bo cie kocham.... no no... ciekawe ile by sie dalo tak nabrac... bo nie sadze by po 1 czy 2 spotkaniach uczucie zdazylo tak szybko urosnac
_________________ Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
|
Pt gru 10, 2004 22:13 |
|
|
qrczak7
Dołączył(a): Pt lis 26, 2004 23:12 Posty: 1036
|
Ależ ja napisałem, że nienawidze takiego postępowania (nie doslownie)
Nie cierpię oszustw, kłamstw i udawanych uczuć. Dlatego jestem za seksem dla seksu i miłością dla miłości.
Cytuj: a takie zagrywki typu, chodz ze mna bo cie kocham.... no no... ciekawe ile by sie dalo tak nabrac... bo nie
Gdybyś żyła tu gdzie ja, to zobaczyłabyś, że godność czlowiecza ni tu nie znaczy. Czasami jest jeszcze latwiej.
Czasami tak łatwo, że nie daje to żadnej radości.
_________________ Jestem człowiekiem i jedyne czego mogę być pewny, to świadomość mojego istnienia. Jakakolwiek teza wygłoszona ponadto staje się dogmatem. Nie bądźmy niczego pewni, bo stworzymy kolejną religię.
|
Pt gru 10, 2004 22:25 |
|
|
Julia
Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24 Posty: 3075
|
nie kwestionuje ze skeks po kilku spotkaniach nie moze wchodzic w gre... (to zalezy od wartosci moralnych wyznawanych przez konkretna osobe), ale... o to ze ktos uwierzy w to ze po tych kilku spotkaniach ktos moze juz kogos kochac a to jest chyba roznica, prawda?
nie rozumiem, co ma dawac radosc? i co jest az tak latwe ze nie daje ci radosci...?
_________________ Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
|
Pt gru 10, 2004 22:41 |
|
|
qrczak7
Dołączył(a): Pt lis 26, 2004 23:12 Posty: 1036
|
Chodzi mi o to, że czasami tak łatwo doprowadzić do seksu, że przestaje on dawac radość. Najbardziej brzydzi mnie to, że dzieje się to wszystko pod otoczką miłośći. Temu jestem przeciwny.
Rzekłem
_________________ Jestem człowiekiem i jedyne czego mogę być pewny, to świadomość mojego istnienia. Jakakolwiek teza wygłoszona ponadto staje się dogmatem. Nie bądźmy niczego pewni, bo stworzymy kolejną religię.
|
Pt gru 10, 2004 23:03 |
|
|
Julia
Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24 Posty: 3075
|
nie wiem czy dobrze zrozumialam ale wydaje mi sie ze masz na mysli... szybki seks ludzie uzasadniaja tym ze sie kochaja i uwazaja ze faktycznie tak jest. czyli wg ciebie powinno sie stawiac sprawe jasno, sesie sie z toba tylko dla seksu bo w zasadzie to nic do siebie nie czuje, czy tak?
no to rzeczywiscie wydawaloby sie sensownym w takim wypadku nie laczyc seksu z uczuciem...
(jednak wcale nie ozncza to, ze sie zgadzam i popieram seks bez uczucia i poza malzenstwem)
_________________ Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
|
Pt gru 10, 2004 23:22 |
|
|
qrczak7
Dołączył(a): Pt lis 26, 2004 23:12 Posty: 1036
|
No, tak, o to mi właśnie chodzi od początku. Ale powiedz co sprawia, że nie popierasz takiego zachowania ?
_________________ Jestem człowiekiem i jedyne czego mogę być pewny, to świadomość mojego istnienia. Jakakolwiek teza wygłoszona ponadto staje się dogmatem. Nie bądźmy niczego pewni, bo stworzymy kolejną religię.
|
Pt gru 10, 2004 23:26 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|