Masturbacja a chroniczne zapalenie gruczołu krokowego
Autor |
Wiadomość |
Triksty
Dołączył(a): Pn maja 18, 2009 19:26 Posty: 12
|
Masturbacja a chroniczne zapalenie gruczołu krokowego
Napisalem to w poprzednim poscie ale tam jest chyba jakiś atak.
Proszę o odpowiedzi tutaj
"Chciałbym dorzucić moje trzy grosze do dyskusji - jestem w świetle tego co przeczytalem powyżej w bardzo niekomfortowej sytuacji.
Mianowicie - od wielu lat cierpię na bardzo nieprzyjemną chorobę mianowicie "chroniczne zapalenie gruczołu krokowego".
Jest to przypadłość trwała - a choroba w różnych okresach wycofuje się żeby powrócić po jakimś czasie, wtedy objawy nasilają się (m.in. straszliwe długotrwałe bóle okołomiedniczne, hematospermia, częstomocz, ból przy oddawaniu moczu) regularnie od lat biorę środki zapobiegające nawrotom, a w momentach nasilenia silne środki przeciwzapalne i antybiotyki które wyłączają mnie z codzienności na 3-4 tygodnie.
Ale do rzeczy - jednym z PODSTAWOWYCH zaleceń wielu lekarzy urologów z którymi miałem styczność jest REGULARNA MASTURBACJA.
Proszę sprawdzić w jakimkolwiek źródle - masturbacja zalecana jest aby oczyścić nasieniowody i układ moczowy połączony z gruczołem krokowym (prostatą) z wydzieliny prostaty która w przypadku zapalenia chronicznego jest siedliskiem bakteryjnym powodującym w przypadku nieoczysczaczania układu moczowego przez regularną (raz dziennie) zapalenia całego układu moczowego.
Alternatywą jest regularny kontakt seksualny - ale niestety 1. Jestem samotny 2. nawet gdybym był żonaty codzienny kontakt seksualny jakoś przerasta moje pojęcie.
Co ja mam w tej sytuacji zrobić PytajnikPytajnikPytajnik?"
Poprawiłem nazwę tematu. Skoro tu zaczynamy temat, to usunąłem post z poprzedniego tematu - będzie wygodniej dyskutować o tym w jednym wątku. jumik
|
Pn maja 18, 2009 22:22 |
|
|
|
|
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
Odpowiedź jest prostsza niż myślisz - udaj się do spowiednika, szczerze z nim porozmawiaj. Nie przeceniałbym internetu, szczególnie w sytuacjach skrajnie trudnych.
_________________ Piotr Milewski
|
Pn maja 18, 2009 22:33 |
|
|
Triksty
Dołączył(a): Pn maja 18, 2009 19:26 Posty: 12
|
Na przestrzeni ostatnich lat miałem 3 podejścia do spowiedzi - za każdym razem nie zostałem potraktowany poważnie.
Jednym z podejść była próba indywidualnej rozmowy z kapłanem poza konfesjonałem.
|
Pn maja 18, 2009 22:54 |
|
|
|
|
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
Domyślam się, że to trudne, ale próbuj do skutku. Szczególnie poza konfesjonałem.
Nie znam się na medycynie i na tym przypadku i od razu mówię, że dla mnie to brzmi strasznie dziwnie i niewiarygodnie - nie mówię, że nie jest prawdziwe, ale jak wygląda. Więc nie dziw się reakcjom, ale próbuj do skutku.
_________________ Piotr Milewski
|
Pn maja 18, 2009 23:09 |
|
|
Triksty
Dołączył(a): Pn maja 18, 2009 19:26 Posty: 12
|
No zdaję sobie sprawę z faktu że to brzmi dziwnie.
Najciekawsze (trochę już lat przeżyłem i przestała mnie moja choroba wstydzić) jest to że najskuteczniejszym sposobem jest przed usunięciem zalegających płynów jest wcześniejsze wykonanie masażu prostaty.
Cały temat z zewnątrz a w szczególności na wiara.pl najprawdopodobniej wyda się conajmniej odpychający ale skoro Bóg wystawia nas na próby jakimi są różnego rodzaju choroby i przypadłości - więc i tu warto o tym podskutować.
Bo co ma zrobić człowiek który z niezawinionych przyczyn, z góry jakby, jest dotknięty chorobą której proces "leczenia" (a raczej profilaktyki) sprzeczny jest z przykazaniami wiary?
Wydawało mi się że taki przypadek - uzasadniony medycznymi zaleceniami - nie powinien być grzechem - ale Katechizm nie dopuszcza "taryfy ulgowej" grzech jest grzechem i nim pozostaje.
Teoretyzuję w tym momencie ale wydaje mi się że znalazłem się w sytuacji w której aby być zdrowym, a nawet aby w skrajnym przypadku po prostu żywym, skazany jestem na życie w grzechu a więc i na potępienie.
Dodam tylko że dopuszczenie do zalegania wydzieliny chorej prostaty w wielu przypadkach prowadzi do raka prostaty.
|
Wt maja 19, 2009 0:43 |
|
|
|
|
Cyryl
Dołączył(a): So sie 18, 2007 13:38 Posty: 1656
|
Urolodzy wszystkiego nie powiedzieli.Masaż prostaty można wykonywać za pomocą ćwiczenia polegającego na rytmicznym kurczeniu mięśnia Kegla.Ćwiczenie od tysięcy lat znane jest Chińczykom i podobno poprawia ogólny stan zdrowia daje siły witalne.Częsta utrata nasienia u mężczyzn zwłaszcza starszych jest niezdrowa ,masturbację odradzam.
|
Wt maja 19, 2009 11:55 |
|
|
Triksty
Dołączył(a): Pn maja 18, 2009 19:26 Posty: 12
|
Cyryl napisał(a): Masaż prostaty można wykonywać za pomocą ćwiczenia polegającego na rytmicznym kurczeniu mięśnia Kegla
Nieprawda, w ten sposób można nauczyć się co najwyżej przedłużać stosunek. Na masaż prostaty jest tylko jedna metoda. Cyryl napisał(a): .Ćwiczenie od tysięcy lat znane jest Chińczykom i podobno poprawia ogólny stan zdrowia daje siły witalne.
Od lat znane nie tylko Chińczykom, niestety poza "dobrym samopoczuciem" nie ma żadnego wpływu na moją chorobę. Cyryl napisał(a): Częsta utrata nasienia u mężczyzn zwłaszcza starszych jest niezdrowa ,masturbację odradzam.
Czy mógłbym wiedzieć według jakich badań i dlaczego jest niezdrowa częsta utrata nasienia?
W moim wypadku z obiektywnych przyczyn sperma musi zostać regularnie usunięta z organizmu i nie może zalegać. To jest podstawowe medyczne zalecenie.
Sytuacja jest podobna do mukowiscydozy - genetycznej choroby płuc - tylko że tam zalega mukus - sluz płucny który z czasem zaczyna gnić i powoduje liczne zapalenia.
|
Wt maja 19, 2009 12:42 |
|
|
Triksty
Dołączył(a): Pn maja 18, 2009 19:26 Posty: 12
|
Zresztą zostawmy masaż prostaty - nie jest on problemem kolidującym z Katechizmem.
|
Wt maja 19, 2009 12:43 |
|
|
Cyryl
Dołączył(a): So sie 18, 2007 13:38 Posty: 1656
|
I tu się mylisz robaczku.Mięsień Kegla działa jak pompa i wzmaga krążenie i wymianę płynów ustrojowych w prostacie,działa odświeżająco i filtruje gruczoł.Jest praktykowane przez mnichów buddyjskich żyjących w celibacie ,zapobiega starzeniu sie oraz przerostowi gruczołu.Jako środek wspomagający cenny jest żen-szeń,preparaty ze sproszkowanego konika morskiego,codzienne masowanie okolicy nerek/można samemu w razie barku odpowiedniej masażystki/.Ćwiczenie znane również jako przedłużające stosunek w praktykach taoistycznych,tu masz rację,niemniej ćwiczyć zwieracze polecam niezależnie od tego czy się współżyje czy nie.
|
Wt maja 19, 2009 12:59 |
|
|
Cyryl
Dołączył(a): So sie 18, 2007 13:38 Posty: 1656
|
Jeśli chodzi o szkodliwość nadmiernej utrtaty nasienia to przemawiają za nią wieki doświadczenia medycyny chińskiej.W pewnym wieku należy zacząć się oszczędzać.
|
Wt maja 19, 2009 13:02 |
|
|
Triksty
Dołączył(a): Pn maja 18, 2009 19:26 Posty: 12
|
Dlatego własnie napisałem żeby zostawić masaż prostaty.
Po zastosowaniu ćwiczeń na mięsień kegla ja i tak i tak muszę sięgnąc do masturbacji aby usunąć zalegające płyny - i to jest problem na którym chciałbym się skoncentrować.
Czy mógłbym prosić o link do jakiegoś artykułu z zakresu medycyny chińskiej traktującego o tej szkodliwości?
|
Wt maja 19, 2009 13:09 |
|
|
Cyryl
Dołączył(a): So sie 18, 2007 13:38 Posty: 1656
|
Wszystkie dzieła związane z taoizmem mówią na ten temat zaczynając od Żółtegto Cesarza na współczesnych autorach kończąc takich jak np. Daniel Reid,którego książki są dostępne na rynku.Wystarczy rozejrzeć sie wokół.Praktykowanie ćwiczeń mających rodowód w Taoizmie nie musi się wiązać ze zmianą zapatrywań religijnych jak niektórzy usiłują imputować na tym forum.
|
Wt maja 19, 2009 13:26 |
|
|
{o}
Dołączył(a): N lis 02, 2003 21:21 Posty: 228
|
Chciałbym zwrócić uwagę na jeden szczegół: skoncentrowany na swojej przypadłości medycznej, zdajesz się traktować moralny aspekt masturbacji jako zupełnie abstrakcyjny. Tymczasem masturbacja jest grzechem, ponieważ jest szkodliwa dla człowieka - może nie w sferze somatycznej, ale jednak. Decydując się na masturbację programujesz sobie niewłaściwe nawyki i nastawienie, które w przyszłości negatywnie odbiją się na twojej relacji intymnej z małżonką.
_________________ Brewiarz na WP Brewiarz na Androida Duszpasterstwo Akademickie Xaverianum Opole
|
Wt maja 19, 2009 15:09 |
|
|
Triksty
Dołączył(a): Pn maja 18, 2009 19:26 Posty: 12
|
To jest niepoważne {o}
To nie jest kwestia decydowania się na coś lub nie!
Zanim zacząłem stosować masturbację nasilenia chorobowe zdarzały się średnio raz w miesiącu, w tej chwili jest to raz na kwartał.
Jak sobie łatwo policzyć - jak już napisałem w przypadku zaostrzenia jestem wyłączony z życia codziennego na około 3 tygodnie. W przypadku 1 z prostej kalkulacji wynika że miałem na 50 tygodni w roku +/- 12 tygodni normalnego życia.
Teraz jest zupełnie odwrotnie 38 tygodni normalności na około 12 cierpienia.
I co to za teoria o żonie ?
Jeżeli dopuszczę do zachorowania na raka nie będzie żadnej żony człowieku!
|
Wt maja 19, 2009 17:17 |
|
|
Ścianka
Dołączył(a): Pn maja 04, 2009 6:10 Posty: 179
|
/.../
A co to za programowanie niewłaściwych nawyków i nastawienia przez masturbację?
Bez osobistych wycieczek i w ramach zasad w tym dziale, proszę. jumik
|
Wt maja 19, 2009 17:23 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|