Ze wam sie jeszcze na takim forum chce polityke uprawiac...
Czy tez dyskuyowac.
Czy jest chociaz jedna osoba, ktora zmienila poglady i poparcie dla partii? Niech sie zglosi

Kamyk na litość Boską, w przypadku obu partii PiS i PO programy zazwyczaj nie zmieniają się diametralnie - zwłaszcza,że od lat chodzi tylko o jedno.
PO zawsze było za prywatyzacją,więc niech teraz nie ściemnia i nie straszy sądami- bo to jest śmiech na sali.





no nic dziwnego, bo CUDÓW nie ma.




jak zgrana płyta. jednostronność rulez!

swego czasu miałam okazję siedzieć przy jako-takiej kampanii i słuchać ludzi.
Podchodzi kobieta , pokazuję jej gazetę z program, na co, ona widząc Kaczyńskiego:
" nie lubię tego Pana. nie wiem dlaczego,ale go nie lubię"
<koleżanka podsuwa ulotkę> : " to niech Pani chociaż poczyta dlaczego go nie lubi"
" e tam.." < machnęła ręką i poszła> grunt to argumentacja o_O
a potem ludzie się skarżą ,że rządzi byle kto... na szczęście o wiele więcej było pozytywów niż negatywów i to się ceni.


[/quote]

za rządów PiSu była większa stabilizacja, bezrobocie nie było tak duże jak aktualnie.

Wolę głosować za silną Polską Kaczyńskiego, niż " mieć ubaw z Komorowskiego" jak to on sam określił,jeśli zostanie wybrany, przy okazji wypowiadania się na temat swoich gaf

Co do prywatyzacji służby zdrowia (której tak naprawdę PO wcale nie proponuje) polecam zaznajomić się z materiałem (2 linki bo 2 części):
http://www.youtube.com/watch?v=-f5CM3t4 ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=OW9BbXG6 ... r_embedded

Ależ skąd. Kiedy Marcinkiewicz zostawał premierem, bezrobocie wynosiło ok. 17% i już od kilku miesięcy (od początku roku, kiedy urzędował jeszcze Belka, ponad 19% na początku 2005 r) wyraźnie spadało. Gdy władzę przejmował Kaczyński, wynosiło nieco mniej niż 16%. Gdy premierem zostawał Tusk spadło już do 11% i dalej za rządów tego głupiego PO spadło poniżej 9% pod koniec 2008 roku. Wzrastać zaczęło dopiero w 2009 wraz z ogólnoświatowym kryzysem, z którego Polska i tak wyszła wcale nieźle. A bezrobocie ostatnio znów zaczęło nieco spadać

http://www.stat.gov.pl/gus/5840_677_PLK_HTML.htm
http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/ ... sl,59173,1

Kamyk ,ale co ma Krowin -Mikke do programu PO? ( który to apropo's też jest za prywatyzacją czego popadnie).

a tak swoją drogą widziałam ostatnio dwie kobiety .
jedna zachęcona ulotkami i tak zwanym " straganem" wyborczym J.K podeszła zainteresowana,uśmiechnięta,że głosuje na niego i chętnie podpisze się pod ruchem poparcia.
wtedy jej koleżanka obok ( były to panie już po 50tce przypuszczam) powiedziała,że nie popiera tego Pana i popatrzyła dziwnie na tą pierwszą. ta poczuła konsternację i się wycofała.
I tak to jest. Przykre,że ludzie dziś boją się mieć inne zdanie i iść pod prąd.
Wystarczy,że koleżanka czy tłum idzie za tym,to ja nie mogę się wyłamać ,bo co wtedy?
czemu dziś ludzie nie myślą sami,tylko powodowani strachem,wstydem,odrzuceniem
poddają się masie.. przykre to. gdzie w tym wolność?

Ja dzisiaj byłem zaskoczony, widząc stoisko Kaczyńskiego - rozłożyło się ono akurat pod ogromnym panelem reklamowym Komorowskiego, więc chciałem coś zagaić odnośnie "rezygnacji z billboardów". Nie udało się - dwóch panów, wcale niemłodych, w koszulkach "przebrała się miarka, głosuję na Jarka:)" nie było w ogóle zainteresowanych "kampanią nienawiści", a ten starszy na próbę wspólnego wyśmiania Bronka i jego sztabu zareagował wręcz lekką dezaprobatą. Pełen luz - uśmiechy i zachęcanie do udziału w wyborach. Stoiska Bronka postaram się poszukać - zobaczymy co oni mi powiedzą



Moje poglądy cały czas się rozwijają Natomiast jeszcze dwa lata temu nie przyszłoby mi nawet do głowy głosować na Kaczyńskiego czy PiS - w obliczu tego, co wyrabia PO i jego kandydat właśnie zmieniłem zdanie.

No.

Zapewne nie ten pan pisze pogróżki do W. Bartoszewskiego i ubolewa, że Hitler nie ukatrupił Bartoszewskiego w obozie koncentracyjnym.

Cóż, Wyborcza zaangażowała się w kampanię Komorowskiego na całego Wszyscy wiedzą, że listy z pogróżkami to dla polityków, autorytetów i celebrytów chleb powszedni. Artur Barciś w wywiadzie dla Polska The Times już dawno temu powiedział, że od chwili gdy zaangażował się w kampanię Komorowskiego zaczął dostawać anonimy i że tyczy się to wszystkich innych znanych osobistości, traktują to jako coś normalnego. Pies z kulawą nogą wtedy na to uwagi nie zwrócił. Teraz zresztą Bartoszewski też nie wydaje się specjalnie przejęty (listy z oskarżeniami o "żydostwo" dostaje zapewne od zawsze). No ale teraz trzeba było zrobić sensację na pierwszą stronę, bo to przecież ostatni dzwonek

Informację nie podaje tylko GW
Pogróżki a mściwy żal, że Bartoszewski nie zeszedł z ziemi przez komin, to różnica.
Najgorsze w tym, że ci ludzie piszą i tak odczuwają autentycznie kierując się szlachetnym "Bóg, Honor, Ojczyzna"
Dlatego bardziej mnie taka postawa mierzi niż zachowania komunistów pod sztandarami sierpa i młota.

A z czyjej inspiracji się pojawia ? Komunikat PAP cytuje Gazetę Wyborczą(http://wiadomosci.onet.pl/2184492,11,po ... ,item.html).. jest tam zresztą napisane, że listy zaczęły przychodzić.. po 16 maja. Ale co to kogo wtedy obchodziło, skoro do wyborów było jeszcze tyle czasu



Akurat to standard pogróżek w naszej (i np. niemieckiej) rzeczywistości - "szkoda, że Hitler o tobie zapomniał" itp.



A skąd pogląd, że tym się "autentycznie" kierują ? Moim zdaniem ktoś, kto pisze takie rzeczy z całą pewnością nie kieruje się "autentycznie" tymi wartościami (ani żadnymi innymi).



Mnie też, co nie znaczy, że mam z tego względu usprawiedliwiać zachowania komunistów.

1. Link do wypowiedzi Janusza Korwina-Mikkego oraz Artura Zawiszy opatrzyłem komentarzem "co do prywatyzacji służby zdrowia", a nie "co do programu PO"
2. Link ma dużo do sprawy, bo pokazuje, że PO wcale nie myśli o prywatyzacji służby zdrowia, a jedynie o co najwyżej prywatyzacji szpitali, a raczej nawet nie o prywatyzacji, tylko o komercjalizacji
3. Panowie tłumaczą tam, czym prywatna służba zdrowia jest, dlaczego jest lepsza od państwowej, i dlaczego straszeniem wizją że kogoś nie będzie stać na leczenie jest pozbawione racjonalnych podstaw
4. Jakbyś to oglądnęła, to byś nie zadawała takich pytań. Podejrzewam, że linka, który podałem wcześniej, również nie przeczytałaś, bo skrzętnie milczysz na temat tego, że program PO dotyczący służby zdrowia okazuje się być w dużej mierze plagiatem programu PiS

Ale się zabawny raban zrobił z tą służbą zdrowia, Wyborcza w ramach wchodzenia w nową rolę propagandowej tuby Komorowskiego zaczęła już starą śpiewkę o "zakłamanej partii" itp. Tymczasem Kaczyńskiemu najpewniej chodziło o dwie rzeczy - przypomnienie, co pisał Bronisław Komorowski w tamtym programie, za który wziął odpowiedzialność (na zasadzie "wątpimy, czy aby na pewno zmienił poglądy od tamtego czasu ?", co jest zresztą zmyślną odpowiedzią na taktykę PO, pytającej, czy Kaczyński się zmienił i dlaczego na pewno nie) oraz przypomnienie sprawy taśm Sawickiej (nie wprost - co też się zresztą im chwali), na zasadzie - z czym wam się kojarzy reforma służby zdrowia w wykonaniu PO ? To, rzecz jasna, populizm, tak samo, jak populizmem jest pozywanie za to Kaczyńskiego do sądu (zdziwiła mnie ta decyzja bardzo, gdybym był szefem sztabu Komorowskiego rozegrałbym to zupełnie inaczej, np. na zasadzie "zgoda buduje" zorganizowałbym zabawną, multimedialną konferencję prasową, pod hasłem "wyjaśniamy panu Kaczyńskiemu, czym się różni prywatyzacja od komercjalizacji" - co posłużyłoby jednocześnie nienapastliwemu ośmieszeniu przeciwnika i prezentacji swojego programu. Tymczasem Platforma, jak Michnik, woli sąd, co jest czystym pieniactwem - na parę dni przed wyborami !- i kolejnym podważeniem - jeśli w ogóle można to jeszcze bardziej podważyć - jakiejkolwiek chęci PO do prowadzenia "polityki miłości").

Z dziennika wpadek "doskonale przygotowanego do objęcia prezydentury" ( (c) Mirosław Czech, dzisiejsza Wyborcza) kandydata: Komorowski nie wie, do której się głosuje (http://wybory.onet.pl/prezydenckie-2010 ... lnosc.html) i myli sądy 24-godzinne z 48-godzinnymi (debata TVP).

Nalezy zwrocic uwage, ze ani pisowi ani po nie zalezy na pokoju i milosci. im wiecej wojny, tym wieksza mobilizacja elektoratu na czym najbardziej zalezy PO.
Trzeba tez widziec kogo wystawily partie na kandydatow. PO wystawila czlowieka mniejszego kalibru, bo i tak wygralby z L.Kaczynskim. PiS nie mial (ze wzgledu na monarchie) nikogo innego wiec wystawil JK, ktory osobiscie wolalby (tak jak Tusk) za 1,5 roku wygrac wybory i znowu zostac premierem majac realna wladze, niz prezedydentem teraz. Ale nawet przegrana JK daje dobry fundament w dazeniu do zwyciestwa w wyborach parl. czy tez samorzadowych w tym roku. Bylby niemaly problem w pisie gdyby JK zostal prezydentem. Odszedl by monarcha i zaczelaby sie wojna o wladze. Mysle, ze wlasnie ci ludzie tak bardzo namawiali go do kandydowania.

Kamyk komercjalizacja to jest to samo,co prywatyzacja tylko pod inną nazwą.
Natomiast co do KRRiT , przypomina mi się Wajda ze swoim tekstem " mamy przyjaciół w TVN"
i " TVP też przejmiemy". Sen się spełnił.. Komorowski idzie na całość i nadużywa swojej władzy ,co jest niesmaczne,bezczelne i jednostronne: Rozbawił mnie Cimoszewicz ,który mówił,że on głosuje na osobę , a nie na partię- w przypadku Komorowskiego się niestety pomylił.
MARKO- z tym,że wybory parlamentarne bardziej przydałyby się PiSowi to się zgadzam, ale z drugiej strony ta ewentualna wygrana J.K w wyborach prezydenckich ma się przyczynić do parlamentarnych i myślę,że w ten sposób PiS obmyślił swą strategię,aczkolwiek utrata takiego Prezesa jest jak cios dla partii , ale PiS nie chciał dopuścić do wygranej Komorowskiego ,bo by PO zdobyła monopol na rządzenie i wtedy byłby za przeproszeniem koniec wolnej Polski, dlatego PiS poczuła się zmuszona do wystawienia Jarka.