http://www.apokalipsa.info.pl/index3.htm

Czytajcie, czytajcie wszystko co tam jest napisane ...

i wy w to wierzycie? że koniec świata idzie?

Może nie koniec świata ale koniec czasu w którym władzę nad człowiekiem przejmuje odwieczny nieprzyjaciel Boga.
Co do tej strony zanim coś się powie może warto, przeczytać, pomyśleć i przynajmniej więcej się modlić.
Czy tak trudno wyobrazić sobie, że można jeszcze po tej stronie spotkać się z Bogiem, z Chrystusem?
Fakt dla wielu będzie to spotkanie ze Sprawiedliwością i prawdą o sobie samym i może być bardzo straszne.
Ale będą też i tacy, którzy staną twarzą w twarz z nieopisaną Miłością, Pięknem i Mocą z Bogiem z władcą wszechświata, z naszym Panem
Tu jest kilka orędzi, są to teksty z trzech ostatnich lat i można przyjrzeć się jak one ewoluowały w wyniku wydarzeń w kraju i na świecie.
http://www.otoczyniewszystkonowe.pl.tl/ ... artowa.htm

Troszkę przeczytałem i obawiam się że stratą czasu jest to co sie tam proponuje. Jakiś pomnij Jezusa na górze. Zdaje się że ostatnio mamy troche kataklizmów, Jezus akurat pomników nie potrzebuje, ale ludzie w Bogatyni potrzebują domów. Pięknę s świątynie, jeśli stawiają je ludzie mający domy, a nie na odwrót.

Mailo być wyjasnione w prosty sposób po co ta intronizacja, a tak naprawdę nic nie wyjśniono. Dla mnie chocby prezydent stanął na podium i rzekł że za zgoda Sejmu Jezus jest króle Polski to nie miało by żadnego praktycznego znaczenia. Nie mogę się nadziwić że ktoś upatruje w tym ratunek. Po 2000 lat wielu nadal nie rozumie że to nie dane narody, ale ludzie są Kościołem. Niestety trudno pojąć że dziś narod to jednostki o przeróżnych przekonaniach. Nieporozumieniem jest mówienie o Polsce jako kraju takim czy innym bo ludzie prezentują rózne poglądy.

Ludzie sami się zamykają na działanie Ducha sprowadzając wszystko do tego, że są w stanie poradzić sami z problemami życia.
Bóg chce działać w naszym życiu, ale na siłę nie zbawia tych, co nie chcą się zbawić, choć ustami swych świętych mówi, że niema nic cenniejszego na świecie jak dusza ludzka. Tak samo by uratować to, co jest jeszcze do uratowania jako nas ludzi i co sobą reprezentujemy (cywilizację) musimy tego chcieć, jeśli tego nie chcemy to procesy, które człowiek zainicjował przyczynią się do tak wielkiej tragedii w świetle, których czas II WŚ jak i lata panowania komunizmu na świecie będą bledły.
Nie zastanawia, że wszystkie objawienia uznane przez KK. oraz zdjęcie potrzeby imprimatur przez Kościół na publikacje i czytanie ich przez wiernych wynikało to z głębszej analizy tego, co się dzieje w świecie.
Otóż jest bardzo wielka zbieżność tych wszystkich objawień, które miały miejsce od objawień fatimskich, a wiele do myślenia daje pozycja "Koniec czasów" gdzie Chrystus wyjaśnia Marii Valtorcie procesy, jakie nastąpią przed końcem czasów.
I zdumiewa celność tych tekstów, (choć mają miejsce w czasie trwania II WŚ), w jaki sposób opisują aktualne relacje człowieka do Boga, oraz konsekwencje wyborów, jakie człowiek dokonuje nie licząc się z Jego Prawem.
Warto przynajmniej tą pozycję przeczytać - link do fragmentu.
http://objawienia.pl/valtorta/koniec.html

Słuchałam rekolekcji ks Natanka i muszę przyznać że zrobiły na mnie ogromne wrażenie.
Ciągle zastanawiam się czy faktycznie opisywana śmierć w,,dzienniczku siostry Faustyny,, to śmierć Piłsudskiego.Mam wątpliwości i nadal szukam odpowiedzi.
Jak kilka lat temu w małym kościółku słuchałam kazań ks Natanka który głosił iż do Zbawienia jest konieczna Intronizacja Chrystusa Króla muszę przyznać że zastanawiałam się głęboko nad tymi rekolekcjami i miałam ogromne wątpliwości że może dojść do Intronizacji i nie z powodu braku wiary ale czy znajdą się odważni którzy TO zapoczątkują.W ubiegłym tygodniu ulicami Warszawy przeszedł marsz członków którzy domagają się Koronacji Chrystusa.Wiem jaka jest postawa Kurii Metropolitalnej w Warszawie , wiem również że są takie Kurie które chcą by ogłoszono Chrystusa Królem - niestety głośno im nie wolno tego wypowiadać ponieważ ks Natanek otrzymał zakaz publicznych wystąpień.Jakiś czas temu słyszałam na antenie RM prośbę o wstawiennictwo się za ks Natankiem.Zastanawiam się nadal nad sensem ,,tego,, wszystkiego.Jest wiele niejasności ...a może nam nie jest dane wszystkiego wiedzieć.

Zgadzam się, pisanie o tym to strata czasu, bo wszystko w rękach Boga.

znalazłam to sobie dzisiaj
http://polskiesm.pl/Dokumenty/22_Dokad_ ... _Lucji.pdf

A któż to może wiedzieć!Nawet o.Joachim tego nie wiedział,a książkę o paruzji napisał.

Zaprawdę cienka jest granica pomiędzy słusznością a śmiesznością poglądów.

Z tego, co mi wiadomo, to do zbawienia jest potrzebny Pan Jezus i to, co zrobił. I to nam spokojnie wystarczy.

Trzeba nam się bardziej przejąć Ewangelią, niż prywatnymi objawieniami.

Ale w Ewangelii (Listy) też jest napisane by czytać i słuchać ale poddawać to rozumowi.

Czytać - co? Słuchać - kogo? Poddawać rozumowi... No właśnie! Rozumowi!
Możesz podać sigle fragmentu, na który się powołujesz?

Bo jeśli czytać, to może to:
Przyjdzie bowiem chwila, kiedy zdrowej nauki nie będą znosili, ale według własnych pożądań - ponieważ ich uszy świerzbią - będą sobie mnożyli nauczycieli. Będą się odwracali od słuchania prawdy, a obrócą się ku zmyślonym opowiadaniom. (2Tm 4,3-4)

W ostatnich dniach - mówi Bóg - wyleję Ducha mojego na wszelkie ciało,
i będą prorokowali synowie wasi i córki wasze,
młodzieńcy wasi widzenia mieć będą,
a starcy - sny.
18 Nawet na niewolników i niewolnice moje
wyleję w owych dniach Ducha mego,
i będą prorokowali.
19 I sprawię dziwy na górze - na niebie,
i znaki na dole - na ziemi.
Krew i ogień, i kłęby dymu,
20 słońce zamieni się w ciemności,
a księżyc w krew,
zanim nadejdzie dzień Pański,
wielki i wspaniały.
21 Każdy, kto wzywać będzie imienia Pańskiego,
będzie zbawiony.
2 rozdział Dziejów Apostolskich.

Nedzna tego Ducha Bóg wylewa od prawie 2000 lat, i prorokują, i mają widzenia, a końca świata nie było....