Alus
to co przedstawiles to juz nadinterpretacja. w ten sposob mozna udowodnic wsyzstko na podstawie Biblii.

przylaczam sie do prośby krystianman
i rowniez czekam an cytaty z Biblii potwierdajace kult swietych.

Nie znajdziesz w Biblii cytatu nakazującego obchodzenia święta Bożego Narodzenia, Bożego Ciała, Miłosierdzia Bożego - iwynika zatem z tego bezsens obchodów tych świąt?
Nie ma także w Biblii liturgii Mszy św.
Masz za to zakaz spożywania krwi, oddania wszystkiego co posiadasz biednym i pójścia za Panem...czynicie to??????

nie ma nakazu obchodzenai tych swiat, bo tradycje tych swiat sa typowo ludzkie. a co do tak waznej rzeczy jak modlitwa, rozmwoa z Bogiem, podstawa chrzescijanstwa i nie ma o tym? to znaczy ze w tamtyc hczasach ludzie tak nie robili. a czemu teraz robią?

"Typowo ludzkie" święta to: święto pracy, kobiet, Konstytucji 3 maja, wyzwolenia 11 listopada ...etc.
Gdybyś nie wiedział - wszystkie święta kościelne osadzonie maja w Biblii, Tradycji, objawieniach.
Nie wiem co robili "w tamtych czasach".
Od czasów Chryystusa modlitwa o wstawiennictwo świetych ma także uzasadnienie w Jego słowach:
- "Byłeś wierny...nad wieloma cię postawię" (Mt 25,21).
Ktoś, kto postawiony jest nad wieloma, siłą rzeczy musi mieć z nimi kontakt.

swieta takie Boze Narodzenie, Boze Cialo oraz mnostwo siwat dotyczacych kultu Maryji czy swietych wywodza sie albo z poganstwa, albo zostaly wprowadzone w kilkaset lat temu przez kosciol bo ktos mial widzenia.
Nie maja one podloza w Biblii.
Dlatego kosciol zaslania sie Tradycja. Ze ona jest wazniejsza od Biblii. A to nie jest prawda. jak mozna obchodzic swieto ktore ma na celu czczenie Maryji czy tez wydarzenia, ktorego nie powinno sie celebrowac?
Jezus nie nakazał obchodzic swieta swojego przyjscia na swiat(narodzin) tylko nakazał czynić na pamiątke to co sie dzialo podczas wieczerzy. Zadnych innych swiat nie ustanawiał.

a wracajac do sedna sprawy:

nadal czekam na cytaty potwierdzajace ze święci TO ZNACZY osoby, ktore przez KOSCIOL zostaly uznane za swięte slysza nasze modlitwy i prosby.

Czy macie pewnosc ze osoby te sa święte w oczach Boga? Czy to oznacza swiętosc? bo chyba od takiego osadzenia jest Bóg, nie człowiek.

Zauwaz, ze okreslenie "swiety" jest okresleniem biblijnym. Odnosi sie ono do Boga, ale rowniez do ludzi, chociaz nie oznacza tej swietosci, ktora jedynie jest Bog. Zanurzeni w Chrystusie przez chrzest stajemy sie dziecmi Bozymi i stajemy sie swieci wlasnie swietoscia Boga, nie wlasna. Sw. Pawel w swoich listach zwraca sie do wyznawcow Chrystusa jako do "swietych w Chrystusie Jezusie" (Flp 1: 1), do "swietych i wiernych w Chrystusie braci w Kolosach" (Kol 1: 1). W liscie do Hebrajczykow czytamy:
"Wy jesteście wybranym plemieniem, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem Bogu na własność przeznaczonym, abyście ogłaszali chwalebne dzieła Tego, który was wezwał z ciemności do przedziwnego swojego światła" (1P 2,9). A tych sposrod swietych, czyli wiernych Chrystusowi, ktorzy odznaczali sie heroiczna swietoscia, czesto polaczona z meczenstwem (chociaz niekoniecznie) Kosciol oglosil jako swietych, gdyz oni juz maja udzial w blogoslawionej wizji Boga i ogladaja Go twarza w twarz - maja udzial w zyciu Trojcy Przenajswietszej.
Udzial w blogoslawionej wizji Boga sprawia, ze swieci moga sie za nami wstawiac. Nie maja wiedzy absolutnej takiej, jaka ma Bog, ale taka, jaka Bog zezwala im miec.
Swietych obcowanie jest duchowa solidarnoscia, ktora jednoczy wszystkich ochrzczonych jako czlonkow organicznej calosci, tzn. Czlonkow Mistycznego Ciala Chrystusa, do ktorego naleza wierni na ziemi, dusze w czyscu oraz ci, ktorzy juz dostapili laski ogladania Boga twarza w twarz w niebie. Solidarnosc ta wyraza sie min. w modlitwach wstawienniczych, w ofiarowaniu zaslug, itd.
Pierwsze wzmianki o swietych obcowaniu daja synoptycy mowiac o Krolestwie Bozym (Mt 13: 31 nn), o przykazaniu milosci (Mt 22: 39), o gromadzeniu skarbow w niebie (Mt 6: 20). Krolestwo Boze to nic innego jak swietych obcowanie, trwanie wraz z innymi w obecnosci Boga, zycie w Bogu. Mateusz w rozdziale 13 relacjonuje przypowiesc o ziarnku gorczycy i o zaczynie do ktorych podobne jest Krolestwo Boze, a ktore jest nie tylko rzeczywistoscia posmiertna, ale rowniez ta, ktora zaczyna sie tu na ziemi. To rowniez milosc i uczynki milosierdzia - najwieksze przykazanie.
Jezus w zakonczeniu przypowiesci o zaginionej owcy mowi o radosci aniolow w niebie z nawrocenia grzesznika (Lk 15: 10).
Juz tu na ziemi jestesmy uczestnikami Krolestwa, uczestnikami w zyciu Trojcy Sw.: "Oznajmiamy wam, cosmy ujrzeli i uslyszeli, abyscie i wy mieli wspoluczestnictwo z nami. A miec z nami wspoluczestnictwo znaczy: miec je z Ojcem i z Jego Synem Jezusem Chrystusem" (1J1: 3), a dzieki temu w komunii ze swietymi w niebie.

Kto usunął moją wypowiedź w tym temacie?

A może mają "duchowe poznania" jak my nieraz mamy... [no dobra, co poniektórzy... ]

"bo ktoś miał widzenia"...nikt nie miałby żadnych widzeń gdyby mu ich "nie dano z góry" (J 19,10).
"Nie mają podłoża w Biblii"...ależ mają ..."Gdy jednak przyjdzie Pocieszyciel, którego Ja wam poślę od Ojca, Duch Prawdy, który od Ojca pochodzi, On będzie świadczył o Mnie" (J 15,26)...sądzisz, że Duch Świety ograniczył sie do Kościoła czasów Apostołów, a przez 2 tys. lat drzemie i wszystko co w Kościele sie dzieje to tylko sprawa "typowo ludzka"

Alus - przypomne (bo nie wiem czy pamietasz) ze widzenia i objawienia moga byc sprawka Szatana rowniez, ktorzy rzadzi naszym swiatem. zatem te 'widzenia' trzeba badac, trzeba ostroznie do nich podchodzic.

"sądzisz, że Duch Świety ograniczył sie do Kościoła czasów Apostołów, a przez 2 tys. lat drzemie i wszystko co w Kościele sie dzieje to tylko sprawa "typowo ludzka""

nie sądze tak. jednakze w wielu przypadkach kosciol nie postepowal dobrze i wiele swiat czy innych spraw ustanowil nie na podstawie Biblii lecz w innym celu.

pedziwiatr - czy w takim razie umarli (nie święci) slysza tez nasze prosby i modlitwy?
poza tym w przytoczonych przez ciebie fragmentach Biblii, nie moge sie doszukac obcowania świętych... i ze swieci ktorzy uznani sa przez Kosciol jako siweci sa tez swietymi w oczach Boga ...

To może ja się wypowiem.

Maria się objawiała razy wile co nie? I kościół uznał te objawienia za prawdziwe.
Skoro Maria to potrafi to nie wiem czemu inni święci by mieli tego nie potrafić.

Możliwość objawienia - możliwość kontaktu - "wierze w świętych obcowanie"

"Szatana, który rządzi naszym światem"...tyle rządzi na ile mu Bóg pozwoli, w ściśle ograniczonych granicach.
- "Dana Mi jest wszelka władza na niebie i na ziemi" (Mt 28,18).
Kościół przez wieki wypracował metody rozeznania objawień i podchodzi do nich bardzo ostrożnie - wystarczy, gdy prześledzisz historię objawień św. Faustynie - uznane po 54 latach.

oczywiscie ze podchodzi ostroznie do nich, jednakze wg mnie objawienia maryjne nie przesledzil wystarczajaco dokladnie, bo w ich tresci sa teksty, ktore nie swiadcza o boskim pochodzeniu tychze obajwien...

"Skoro Maria to potrafi to nie wiem czemu inni święci by mieli tego nie potrafić."

a nikt nie pomyslal z was ze to moze byc proba Szatana odwiedzenia ludzi od Boga?

"są w nich teksty, które nie świadcza o boskim pochodzeniu"...gołosłowne twierdzenie, wymaga poparcia konkretnymi przykładami, cytatami.
Nie za dużą rolę przypisujesz szatanowi?