Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 10:05



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 258 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16 ... 18  Następna strona
 Czy umarli nas słyszą? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Wt paź 26, 2010 8:58
Posty: 35
Post Re: Czy umarli nas słyszą?
Chrześcijanie bardzo często modlą się do świętych np. O święty Józefie /.../ Błagam Cię pokornie... Mają również wiele świadectw świadczących o tym, że prośby zostały wysłuchane i spełnione. Jak to byłoby możliwe gdyby owi święci żyjący niegdyś a obecnie zmarli ludzie nie słyszeli kierowanych do nich słów?


So paź 30, 2010 18:25
Zobacz profil
Post Re: Czy umarli nas słyszą?
maturmi napisał(a):
Marek nie potrafisz odpowiedzieć na proste pytanie, więc po raz kolejny zmieniasz taktykę!
Ja odpowiedziałem na wszystkie Twoje pytania, Ty na moje żadne.
maturmi napisał(a):
Początkowo twierdziłeś, że zmarli nas słyszą, a że Biblia nic o tym nie mówi, to żaden dowód i zacytowałeś prześmieszną anegdotę z Edisonem w roli głównej. Wyraziłeś nawet wielkie zdziwienie:
„Jak możesz powziąć jakiekolwiek przeświadczenie na podstawie źródła, które na ten temat nic nie mówi ?!! ”
Nie ja, lecz Ty twierdziłeś że w Biblii nic na ten temat nie ma i wyciągałeś z tego wniosek że "nie słyszą".
Ja przytoczyłem anegdotę by pokazać Ci że wnioskowanie "biblijne" o czymkolwiek na podstawie tego że... żadnego tekstu na ten temat w Biblii nie ma jest co najmniej nielogiczne.
Odnosiłem się więc do Twojego twierdzenia jakoby nic w Biblii na ten temat nie było wskazując że Twoje rozumowanie jest niemądre.

Cytuj:
Po mojej odpowiedzi:
„Czy nie uważasz, że jeżeli byłoby inaczej, gdyby zmarli zachowywali po śmierci jedną z tych funkcji – słyszenie nas żyjących tu na ziemi - jakaś wzmianka o tym znalazłaby się w Biblii? Bo z jakiego innego źródła, jeśli nie od samego Boga, moglibyśmy się o tym dowiedzieć? Informacji zwrotnej nie ma, bo zmarli nie mogą do nas mówić (tę funkcję niestety tracą w chwili śmierci).
Skoro w Biblii nie ma żadnej wzmianki na ten temat, to logiczne jest, że zmarli nie posiadają zdolności słyszenia nas.”
doszedłeś do wniosku, że nie tędy droga i zacząłeś szukać w Biblii jakiegoś potwierdzenia.
Nie.
Po Twojej odpowiedzi ponownie wskazałem Ci że nie ma w Biblii jakiegokolwiek fragmentu, który by to sugerował - i wyciąganie wniosku że Twoja teza jest słuszna bo (choć nie wsparta przez Biblię) nie jest również w Biblii zaprzeczona jest cokolwiek kuriozalne :)

Cytuj:
Niestety nic nie znalazłeś, zamieściłeś więc fragmenty, które mają się nijak do postawionego pytania, a potwierdzają jedynie istnienie życia wiecznego (co nie było przeze mnie poddawane w wątpliwość). Nie omieszkałeś jednak skomentować tego słowami:
„Ja mam na poparcie mojej tezy Biblię, Ty - własne domysły.”

Czyżbym nie znalazł ? Czy święci - świadkowie wokół nas (i to "mnóstwo") to "nic" ? Widziałeś kiedyś ślepego i głuchego świadka ? :D :D :D

Cytuj:
Naprawdę nie widzisz, że jest dokładnie na odwrót? Potwierdzają to Twoje słowa, które są niczym innym jak domysłami:
„Prawdę mówiąc twierdzenie, że nasi współbracia mogą się za nas modlić przebywając z nami na Ziemi natomiast tracą tę możliwość w chwili kiedy umierają i przechodzą do bezpośredniego obcowania z Bogiem zawsze WYDAWAŁO MI SIĘ dziwaczne”.
W czym moje domysły są gorsze od Twoich domysłów (zwłaszcza że moje - w przeciwieństwie do Twoich - są wsparte Biblią ?)
Cytuj:
Na moją uwagę, że sobie przeczysz jednocześnie twierdząc, że:
1/ Biblia na temat słyszenia przez zmarłych nic nie mówi (ale to żaden dowód, że tak nie jest)
2/ Biblia mówi na temat słyszenia przez zmarłych
zabrnąłeś jeszcze dalej. Zacząłeś się zupełnie pokrętnie tłumaczyć:

„Pisałem tak na podstawie Twoich słów, ponieważ TO TY twierdziłeś że Pismo nic na ten temat nie mówi (i na podstawie tego ze nie mówi... wyciągałeś wniosek że jest tak jak sobie wymyśliłeś )”
Powtarzasz się - jak już mówiłem najpierw udowodniłem - przyjmując do dowodu Twoje założenia jakoby "Biblia nic na ten temat nie mówiła" - że dowodzenie na podstawie "nicniemówienia" nie ma sensu, a dopiero potem pokazałem że Biblia jednak na ten temat mówi (i co mówi)
Cytuj:
Na koniec z nieukrywaną satysfakcją stwierdzając:
„Czyli sfalsyfikowałem Twoją tezę na podstawie Twoich słów.
A teraz ją sfalsyfikowałem na podstawie Biblii.”
Dokładnie tak !
1/sfalsyfikowałem Twoją tezę na podstawie Twoich słów (i założeń) o "nie mówieniu o tym w Biblii"
2/sfalsyfikowałem Twoją tezę na podstawie Biblii
3/Miałem z tego odrobinę satysfakcji (ale niezbyt dużo - to w końcu oczywista sprawa)
Cytuj:
Chyba zupełnie obce Ci są zasady logiki, bo niestety nie można tej tezy sfalsyfikować podwójnie. Musisz zdecydować się na jeden wariant. Stwierdzasz, że nie mam racji, bo:
A/ Zmarli nas słyszą, chociaż Biblia nic na ten temat NIE MÓWI
B/ Biblia MÓWI, że zmarli nas słyszą (i wskazujesz adekwatne cytaty)
Po prostu Twoja teza jest fałszywa niezależnie od tego czy przyjmie się Twoje założenie o "nic nie mówieniu" o niej przez Biblię.
C.B.D.U.

Cytuj:
W ostatnim poście stwierdzasz, że coś mi się pomieszało. Streszczenie naszej rozmowy zamieszczone powyżej wskazuje na coś wręcz przeciwnego. Ja nieustannie twierdzę, że zmarli nas nie słyszą, bo nie ma na to dowodu w Biblii. To Ty ciągle zmieniasz argumentację, tak, że w końcu doprowadziłeś się do sprzeczności.
Nie.
Pokazałem Ci dwa różne rozumowania - jedno pokazuje że Twoja teza jest nieudowodniona jeśli przyjąć Twoje założenie o "nicniemówieniu o tym w Biblii", drugie rozumowanie pokazuje (na podstawie Biblii) że fałszywe jest zarówno Twoje założenie (o "nicniemówieniu przez Biblię") jak i teza (bo Biblia wprost jej przeczy).
Dotarło ?

Cytuj:
I w akcie desperacji, znowu przerzucasz problem na moją stronę, każesz mi udowodnić „nową teorię”. Ja niczego nie muszą udowadniać, Biblia mówi sama za siebie. To ci którzy twierdzą, że JEST INACZEJ powinni podać na jakiej podstawie tak twierdzą, bo niestety tą podstawą nie jest Biblia.
Czy naprawdę masz trudności z pojęciem tak prostej rzeczy ?
Skup się:
1.
Rzeczywiście, Biblia mówi "sama za siebie" - święci nas słyszą

2.
Gdyby jednak nawet nie mówiła nic na ten temat to również nie mógłbyś uznać tego za dowód że "nas nie słyszą" - ponieważ równie dobrze byłby to dowód "za" jak i "przeciw" słyszeniu

3.
W sytuacji z p.2 (to znaczy gdyby przyjąć - błędnie, ale niech Ci będzie - że "Biblia nic na ten temat nie mówi") ciężar dowodu spoczywa na tym, który ZMIENIA naukę chrześcijańską po 1500 latach jej głoszenia.
Innymi słowy - z braku dowodu biblijnego - to Ty musiałbyś jakoś udowodnić że święci nas nie słyszą.


Cytuj:
Tak bardzo jednak chcesz dowodu. To może w sposób pośredni Ci go dam.
Zauważ, że wiara iż zmarli zachowują kontakt z tym światem (widzą nas i słyszą) OBRAŻA Boga i czyni z niego okrutnika. Wyobraź sobie zmarłą w Panu matkę/ojca, która/y słyszy błagania swoich osieroconych dzieci i widzi ich cierpienie, a nic im nie może powiedzieć, pocieszyć. Dla mnie byłaby to męka! Myślisz, że tak wygląda niebo?
Sam zacytowałeś fragment, który wskazuje, że tak nie jest:
„A dusze sprawiedliwych są w ręku Boga i nie dosięgnie ich męka. /Mdr 3,1/
BÓG NIE JEST OKRUTNY. To jest dowód, że zmarli żyją już innym życiem, zaznają szczęścia wiecznego i nie angażują się w sprawy tego świata.
I to TY mówisz o braku logiki ?!!!!
Jeśli to się dzieje bez wiedzy rodzica to nie jest to okrutne, a jeżli rodzic to widzi i może się u Boga wstawiać za dzieckiem to "jest okrutne" ???! :o :badgrin:
Takie śmiesznostki to są skutki jak usiłuje się przenieść rozważania o sytuacji eschatologicznej na grunt doczesny.


So paź 30, 2010 20:05

Dołączył(a): Pn paź 25, 2010 21:54
Posty: 30
Post Re: Czy umarli nas słyszą?
Zauważ Marek, że w każdym kolejnym poście, po mojej odpowiedzi, gdy dostrzegasz, że Twoje wywody są nielogiczne próbujesz coś odkręcać i przedstawiasz nową interpretację swoich poprzednich twierdzeń. To bez sensu. To żadna dyskusja, jeżeli adwersarz co chwilę zmienia zdanie a potem upiera się, że zdania nie zmieniał. Tak już nakręciłeś, że wyszedł jeden wielki bełkot. Zastanawiam się czy Ty sam jeszcze rozumiesz o czym mówisz.
W jednym jednak przyznaję Ci Marek rację. Piszesz:
„Takie śmiesznostki to są skutki jak usiłuje się przenieść rozważania o sytuacji eschatologicznej na grunt doczesny.”
Tak właśnie jest, jak się miesza życie doczesne z życiem wiecznym, a zmarłych z żyjącymi. Ja akurat tak nie robię, więc dlaczego stawiasz mi taki zarzut? Wręcz przeciwnie, wierzę, że zmarli żyją już innym życiem, w innym wymiarze, zaznają szczęścia wiecznego i nie angażują się w sprawy tego świata (jak widzisz nie mieszam tych dwóch rzeczywistości).

Gdybyś zastosował to twierdzenie do swojej wcześniejszej wypowiedzi:

„Prawdę mówiąc twierdzenie, że nasi współbracia mogą się za nas modlić przebywając z nami na Ziemi natomiast tracą tę możliwość w chwili kiedy umierają i przechodzą do bezpośredniego obcowania z Bogiem zawsze wydawało mi się dziwaczne”
Zrozumiałbyś, dlaczego zawsze wydawało Ci się dziwaczne. Bo właśnie Ty przenosisz schematy z życia doczesnego na życie wieczne. To rodzi także wiele innych absurdów.

A na koniec zapytam Cię o jedno, czy myślisz, że jak kiedyś stanę przed Bogiem, to nie przyjmie mnie do swojego królestwa tylko dlatego, że nie modliłem do Niego się za pośrednictwem zmarłych?


So paź 30, 2010 21:56
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): So paź 30, 2010 23:08
Posty: 16
Post Re: Czy umarli nas słyszą?
maturmi napisał(a):
Marek MRB a skąd wiesz, że zmarli nas słyszą? Może rzucisz jakim cytatem z biblii na ten temat?

Nie słyszą. Organizm przestaje funkcjonować - mózg - serce - wszystko "się wyłącza". Nie słyszą. Musieliby zainstalować na tobie pluskwę i mieć odbiornik w trumnie.


N paź 31, 2010 0:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 31, 2009 4:54
Posty: 1993
Post Re: Czy umarli nas słyszą?
To już kiedyś było. I pisałem wtedy że nie było by nic gorszego jak włóczący się za nami tłum bliskich zmarłych którzy wszystko widzą, słyszą i oceniają nawet w sypialni. A sio ! To jakiś horror by był.


N paź 31, 2010 0:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58
Posty: 3890
Post Re: Czy umarli nas słyszą?
dziękuję za podpowiedź, że już taka dyskusja się toczyła :) połączyłam oba wątki i proszę o zapoznanie się z tym, co już zostało napisane

_________________
Staraj się o pokój serca, nie przejmując się niczym na świecie, wiedząc, że to wszystko przemija.[św. Jan od Krzyża]


N paź 31, 2010 6:48
Zobacz profil
Post Re: Czy umarli nas słyszą?
@Maturmi jak dotąd nie podał żadnego argumentu na swoje mniemania, nie odniósł się też do żadnego z moich argumentów ograniczając się do ataków ad personam (dość zresztą niemądrych). Ciekaw jestem tylko czy faktycznie nie rozumie co piszę (nie chce mi się w to wierzyć - świadczyłoby to o...), czy też udaje ?
W każdym razie trudno dyskutować z kimś kto ani nie podaje, ani nie dyskutuje z argumentami merytorycznymi. Naprawdę nie musisz. Jeśli nie masz nic merytorycznego do powiedzenia na jakiś temat, możesz się nie wypowiadać...

@Twistedfate - z tego co napisał - w ogóle nie wierzysz w życie pozagrobowe.

@CzłowiekBezOczu w ogóle nie silisz się na argumentację, po prostu uważasz że tak nie jest, bo gdyby było to by Ci się nie podobało :)

No proszę, jaki chór niewierzących i niedowiarków.
A łączy Was jedno - domysły sprzeczne zarówno z Biblią jak i nauczaniem pierwszych 15 wieków chrześcijaństwa


N paź 31, 2010 10:09
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 31, 2009 4:54
Posty: 1993
Post Re: Czy umarli nas słyszą?
Ja wcale nie twierdzę że tak nie jest. Albo że jest. Piszę tylko że to nie byłoby fajne.


N paź 31, 2010 10:28
Zobacz profil
Post Re: Czy umarli nas słyszą?
CzłowiekBezOczu napisał(a):
Ja wcale nie twierdzę że tak nie jest. Albo że jest. Piszę tylko że to nie byłoby fajne.

OK, przyjmuję poprawkę do wiadomości.


N paź 31, 2010 10:50

Dołączył(a): Pn paź 25, 2010 21:54
Posty: 30
Post Re: Czy umarli nas słyszą?
Marek, nie podałeś niestety żadnych argumentów żeby mnie przekonać. Nie pozostaje Ci nic innego, jak odmówić różaniec w intencji mojego nawrócenia.


N paź 31, 2010 12:03
Zobacz profil
Post Re: Czy umarli nas słyszą?
No cóż, może moje argumenty Cię nie przekonały - ale ja przynajmniej podałem jakiekolwiek argumenty...
Myślę zresztą że żadne argumenty Cię nie przekonają - skoro proroków nie słuchasz to i jak bogacz z przypowieści "choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą"


N paź 31, 2010 12:11
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58
Posty: 3890
Post Re: Czy umarli nas słyszą?
no i wystarczy :)
każdy następny post, zawierający wypowiedź ad personam, zostanie usunięty bez względu na ilość tekstu merytorycznego

_________________
Staraj się o pokój serca, nie przejmując się niczym na świecie, wiedząc, że to wszystko przemija.[św. Jan od Krzyża]


N paź 31, 2010 13:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 04, 2010 20:18
Posty: 1593
Post Re: Czy umarli nas słyszą?
Myślę, że rozstrzygnięcie kwestii czy umarli nas słyszą ułatwi uprzednie zastanowienie się nad np. spirytyzmem, okultyzmem, wywoływaniem duchów itp. - a zwłaszcza Bożym punktem widzenia na temat takich praktyk.
Jest rzecza bezdyskusyjną iż Biblia potępia takie praktyki. Dlaczego?
Ano dlatego, że przywoływane duchy tak naprawdę są demonami.
Gdyby było inaczej to przecież kontakty np. z "duchem kochającej mnie osoby" nie mogły by być niczym zdrożnym, ani też w żadnym wypadku niebezpiecznym dla osoby wzywającej takiego ducha.
Pozostaje zatem pytanie: czy nasi zmarli krewni żyją, nas widzą, chcą nam wielokrotnie pomagać, ostrzegać przed różnymi rodzajami niebezpieczeństw - tyle tylko: "że nie mają jak tego zrobić", czy też może zmarli JEDNAK NAPRAWDĘ NIE ŻYJĄ???
Rdz 2:16-17 BT „A przy tym Pan Bóg dał człowiekowi taki rozkaz: Z wszelkiego drzewa tego ogrodu możesz spożywać według upodobania;ale z drzewa poznania dobra i zła nie wolno ci jeść, bo gdy z niego spożyjesz, niechybnie umrzesz.”
Rdz 3:19 BT "W pocie więc oblicza twego będziesz musiał zdobywać pożywienie, póki nie wrócisz do ziemi, z której zostałeś wzięty; bo prochem jesteś i w proch się obrócisz!"
Koh 9:5 BT "ponieważ żyjący wiedzą, że umrą, a zmarli niczego zgoła nie wiedzą, zapłaty też więcej już żadnej nie mają, bo pamięć o nich idzie w zapomnienie."
Rz 5:12 BT „Dlatego też jak przez jednego człowieka grzech wszedł na świat, a przez grzech śmierć, i w ten sposób śmierć przeszła na wszystkich ludzi, ponieważ wszyscy zgrzeszyli...”

Śmierć to jest śmierć - KARA ZA GRZECH a nie NAGRODA (np. życie w niebie, polach elizejskich, stan nirwany, czy też inne formy nagrody). Gdyby Adam z Ewą nie zgrzeszyli - toby wcale nie umarli, tylko żyli by wiecznie na ziemi wraz z potomkami.
Dopiero ZMARTWYCHWSTANIE umożliwi ludziom ponowne życie - życie wieczne.


Pn lis 01, 2010 18:57
Zobacz profil
Post Re: Czy umarli nas słyszą?
Jednym słowem - umierają i znikają w niebycie....to jakim zatem sposobem w piekle znalazł się bogacz z przypowieści o bogaczu i Łazarzu?....czyżby Jezus dowolnie sobie konfabulował???


Pn lis 01, 2010 19:08
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 04, 2010 20:18
Posty: 1593
Post Re: Czy umarli nas słyszą?
Apostoł Paweł na 100% znał powyższą przypowieść Jezusa - a mimo to napisał:
Rz 5:12 BT „Dlatego też jak przez jednego człowieka grzech wszedł na świat, a przez grzech śmierć, i w ten sposób śmierć przeszła na wszystkich ludzi, ponieważ wszyscy zgrzeszyli...”
Dlaczego? No bo wiedział, że Bóg w Raju ani nie obiecywał Adamowi 70-ciu lat życia, następnie śmierci, a następnie wiecznych mąk piekielnych, bądź życia w niebie. A zatem Paweł nawiązywał do Rodz. 2:16-17; 3:19 - no bo wiedział, że Słowo Boże JEST PRAWDĄ, jak potwierdził Chrystus (Jana 17:17).
Niebiblijna nauka o duszy nieśmiertelnej nie wywodzi się od Boga, lecz korzeniami sięga gdzie indziej
vide np:
viewtopic.php?f=6&t=21804.

A zatem Chrystus rzeczoną przypowieścią o Łazarzu i bogaczu z całą pewnością nie chciał podważać nauk Bożych.
Zresztą zastanów się: PO CO Chrystus miałby oddać swoje życie w ofierze, jeśli by tzw. "dobrzy ludzie" w nagrodę szki do nieba? To byłoby bez sensu.
Natomiast Ap. Paweł doskonale rozumiał konieczność ofiary Chrystusa. Bez tej ofiary nie byłoby możliwe zmartwychwstanie - a zatem ludzie po śmierci nigdy by już nie mogli zmartwychwstać i zyc wiecznie.
Cytuj:
1Kor 15:12-32 BT
„Jeżeli zatem głosi się, że Chrystus zmartwychwstał, to dlaczego twierdzą niektórzy spośród was, że nie ma zmartwychwstania?Jeśli nie ma zmartwychwstania, to i Chrystus nie zmartwychwstał. A jeśli Chrystus nie zmartwychwstał, daremne jest nasze nauczanie, próżna jest także wasza wiara. Okazuje się bowiem, żeśmy byli fałszywymi świadkami Boga, skoro umarli nie zmartwychwstają, przeciwko Bogu świadczyliśmy, że z martwych wskrzesił Chrystusa. Skoro umarli nie zmartwychwstają, to i Chrystus nie zmartwychwstał. A jeżeli Chrystus nie zmartwychwstał, daremna jest wasza wiara i aż dotąd pozostajecie w swoich grzechach. Tak więc i ci, co pomarli w Chrystusie, poszli na zatracenie. Jeżeli tylko w tym życiu w Chrystusie nadzieję pokładamy, jesteśmy bardziej od wszystkich ludzi godni politowania. Tymczasem jednak Chrystus zmartwychwstał jako pierwszy spośród tych, co pomarli. Ponieważ bowiem przez człowieka [przyszła] śmierć, przez człowieka też [dokona się] zmartwychwstanie. I jak w Adamie wszyscy umierają, tak też w Chrystusie wszyscy będą ożywieni,lecz każdy według własnej kolejności. Chrystus jako pierwszy, potem ci, co należą do Chrystusa, w czasie Jego przyjścia. Wreszcie nastąpi koniec, gdy przekaże królowanie Bogu i Ojcu i gdy pokona wszelką Zwierzchność, Władzę i Moc. Trzeba bowiem, ażeby królował, aż położy wszystkich nieprzyjaciół pod swoje stopy.Jako ostatni wróg, zostanie pokonana śmierć.Wszystko bowiem rzucił pod stopy Jego. Kiedy się mówi, że wszystko jest poddane, znaczy to, że z wyjątkiem Tego, który mu wszystko poddał. A gdy już wszystko zostanie Mu poddane, wtedy i sam Syn zostanie poddany Temu, który Synowi poddał wszystko, aby Bóg był wszystkim we wszystkich. Bo inaczej czegoż dokonają ci, co przyjmują chrzest za zmarłych? Jeżeli umarli w ogóle nie zmartwychwstają, to czemuż za nich chrzest przyjmują? Po co też i my wystawiamy się na niebezpieczeństwo każdej godziny? Zapewniam was, przez chlubę, jaką mam z was w Jezusie Chrystusie, Panu naszym, że każdego dnia umieram. Jeżeli tylko ze względu na ludzi potykałem się w Efezie z dzikimi zwierzętami, to cóż mi stąd za pożytek? Skoro zmarli nie zmartwychwstają, to jedzmy i pijmy, bo jutro pomrzemy.”


Pn lis 01, 2010 19:59
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 258 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16 ... 18  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL