Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 0:08



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 15 ] 
 Tabletki antykoncepcyjne... 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr maja 25, 2011 19:55
Posty: 22
Post Tabletki antykoncepcyjne...
Mam taki problem (nie wiem czy w dobrym dziale piszę - jak coś to przepraszam) otóż:

biorę tabletki antykoncepcyjne bo jestem chora na zespół PCO. Nie miesiączkuję, jeżeli biorę te tabletki regularnie to z cyklem jest wszystko ok. No i właśnie - to leczenie to moja szansa w przyszłości na macierzyństwo. Pragnę kiedyś założyć rodzinę...

Jak to się ma do grzechu? Nie mam teraz partnera więc jest ok, nie ma problemów. Ale gdy np. wezmę ślub to nie wolno się zabezpieczać, a ja mam te tabletki odstawić dopiero gdy będę chciała mieć dzieci i działać... A wiadomo, chce mieć uregulowane cykle, po ciąży pewnie będę musiała znów je brać by mieć kolejną dzidzię, jak to się ma do naturalnego poczęcia? Nie wiem co o tym myśleć...


Cz maja 26, 2011 20:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 11, 2009 12:34
Posty: 837
Lokalizacja: mazowsze
Post Re: Tabletki antykoncepcyjne...
Z tego co wiem , to nie grzech . Nie grzech , ponieważ lek bierzesz z powodów zdrowotnych a nie antykoncepcyjnych . Może są inne leki na to schorzenie . Co do faktów medycznych , to radze pogadac z lekarzem a nie teologiem .

_________________
1 KOR 13


Cz maja 26, 2011 20:31
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28
Posty: 1680
Post Re: Tabletki antykoncepcyjne...
Tak dokładnie jest - jeśli stosujesz te tabletki jako lekarstwo (no, powiedzmy w celach zdrowotnych) to nie ma problemu.

_________________
"Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)


Pt maja 27, 2011 18:12
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt sty 04, 2011 12:01
Posty: 1123
Post Re: Tabletki antykoncepcyjne...
Scott i Kimberly Hahn

Nowe poglądy na małżeństwo jako przymierze

Kiedy Bóg stworzył człowieka, mężczyznę i niewiastę, już na początku dał im nakaz, aby byli płodni i rozmnażali się. Mieli być obrazem Boga - Ojca, Syna i Ducha Świętego, jedności Trojga, Boskiej Rodziny. Tak wiec kiedy dwoje staje się jednym w przymierzu małżeńskim, to "jedno", którym się stają, jest tak rzeczywiste, że dziewięć miesięcy później mogą stanąć przed koniecznością nadania mu imienia! Dziecko jest uosobieniem ich jedności mającej źródło w przymierzu.

Zacząłem rozumieć, że za każdym razem, gdy w pełni przeżywaliśmy z Kimberly nasz akt małżeński, czyniliśmy coś świętego. I za każdym razem, gdy blokowaliśmy życiodajną moc miłości przez antykoncepcję, profanowaliśmy ten akt. (Brak poszanowania dla świętej czynności jest - z definicji - jej profanacją)

Katolicka czy nie, prawda była prawdą. Wyrzuciliśmy więc środki antykoncepcyjne, które stosowaliśmy, i zaczęliśmy w nowy sposób zawierzać Panu nasze plany rodzinne. Przez kilka pierwszych miesięcy stosowaliśmy metody naturalne. Potem postanowiliśmy być otwarci na nowe życie, ilekroć Bóg zechce nas nim pobłogosławić.
http://www.kbroszko.dominikanie.pl/hahn.html


So maja 28, 2011 6:20
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28
Posty: 1680
Post Re: Tabletki antykoncepcyjne...
A co to ma do tematu?

_________________
"Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)


So maja 28, 2011 11:01
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Re: Tabletki antykoncepcyjne...
Ja bym przestrzegał przed ślepym zaufaniem medykom i bałwochwalczym stosunkiem do metod leczenia medycznego.

To medycy wyprawili na tamten świat miliony istnień za sprawą antykoncepcji i aborcji. To medycy wprowadzili na rynek Thalidomid, skutkujący setkami i tysiącami kalekich urodzeń. To medycy mają tendencję traktowania pacjentów jak obiekty do leczenia, zamiast jak ludzi.
Mało kto pamięta dziś, jak wiele dobra przyniósł Jan Paweł II do medycyny, gdy za sprawą zamachu na Jego życie dostał się do kliniki Gemelli. Ile czasu i cierpliwości poświęcił na oczach całego świata tłumacząc medykom, że pacjent nie jest przedmiotem leczenia, lecz podmiotem...

Dziś, kiedy zaczyna dominować dorosłe już pokolenie wychowane na głupocie mediów takich jak Bravo Girl - dla dziewczynek i wojenne gry komputerowe dla chłopców, może się wnet okazać, ze nauki Jana Pawła II dla ludzkości trzeba będzie niebawem odgrzebywać z historii, bo nikt ich nie będzie pamiętał...

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


So maja 28, 2011 11:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46
Posty: 2030
Post Re: Tabletki antykoncepcyjne...
A ja bym ostrzegała przed wypowiadaniem się w kwestiach które mogą zaważyć na cudzym życiu.
Nieleczone PCO to- poza sporym dyskomfortem na co dzień- duże ryzyko bezpłodności. A to dla wielu osób może być największą życiową tragedią.

_________________
Jestem panteistką.
"Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną."
(Carl Sagan)


So maja 28, 2011 18:17
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lut 28, 2011 20:33
Posty: 217
Post Re: Tabletki antykoncepcyjne...
kiedy zapragniesz dziecka to odstaw tabletki i miej dziecko ze swoim partnerem .
Tabletki stosuje wiele osób.


N maja 29, 2011 22:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz gru 24, 2009 21:23
Posty: 806
Post Re: Tabletki antykoncepcyjne...
Ja nie wiem na ile mam rację, ale o ile wiem tabletki anty nie leczą przyczyny PCO. Znajdź dobrego lekarza i skonsultuj się, nic nie tracisz, a możesz uchronić się od poważniejszych chorób.

_________________
Szukaj mnie
Bo sama nie wiem już
Bo nie wiem kiedy sama się odnajdę.


Pn maja 30, 2011 16:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 13, 2011 17:38
Posty: 59
Post Re: Tabletki antykoncepcyjne...
Mnie również się wydaje że to nie grzech, bo w końcu próbujesz się wyleczyć z choroby, która mogła by w przyszłości popchnąć cię do metody in vitro.


Pn maja 30, 2011 18:30
Zobacz profil
Post Re: Tabletki antykoncepcyjne...
Czy ktoś się zastanawiał nad pochodzeniam słowa antykoncepcyjny? Jak ono brzmi po łacinie? Co oznacza. Dla mnie - brak koncepcji, czyli rozwiązania.

Z mojego doświadczenia.
Tabletki antykoncepcyjne ubezpładniają kobietę. Powodują u kobiety bezowulacyjne cykle. Tak naprawdę zabijają kobiecość.
Nie wypowiadam się w twojej kwestii, piszę o sobie.

Czy słyszałaś o naprotechnologii?


Pn maja 30, 2011 20:57

Dołączył(a): Śr maja 25, 2011 19:55
Posty: 22
Post Re: Tabletki antykoncepcyjne...
Maria-Magdalena napisał(a):

Czy słyszałaś o naprotechnologii?


nie, nie słyszałam...


Pn maja 30, 2011 21:14
Zobacz profil
Post Re: Tabletki antykoncepcyjne...
Naprotechnologia to metoda leczenia dla pragnących dziecka, a z jakiejś przyczyny nie mogących mieć dziecka małżonków.
Wpisz w wyszukiwarkę. Gdybyś potrzebowała konkretnych informacji o lekarzach zajmujących się tą metodą to zgłoś się do swojej kurii, lub wejdź na jej stronę.
Pozdrawiam


Pn maja 30, 2011 21:37
Post Re: Tabletki antykoncepcyjne...
xMonik napisał(a):
Maria-Magdalena napisał(a):

Czy słyszałaś o naprotechnologii?


nie, nie słyszałam...

NaProtechnologia to innego jak metoda diagnostyczna opierająca się na obserwacji cyklów pacjentki, badaniach hormonalnych i całej reszcie diagnostyki. Ustala się wg tego model współżycia mający prowadzić do zapłodnienia (o ile oczywiście nie sa potrzebne inne mniej lub bardziej inwazyjne zabiegi czy leczenie). Cały cykl trwa dwa lata.
Mała uwaga - o niepłodności mówimy gdy po roku przy 3-4 stosunkach tygodniowo nie dochodzi do zapłodnienia.
Metoda znana od 30 lat, ostatnio bardzo propagowana w środowiskach KRK (jako alternatywa dla in-vitro, co jest duzym nieporozumieniem). W całej Europie jest troche ponad 30 lekarzy, o różnych doświadczeniu, zajmującymi się tą metodą ale ze względu na rozkręcany popyt będzie ich coraz więcej, szczególnie wśród lekarzy tuz po uczelni. Na pewno regularne 20-30min. spotkania z lekarzem dają większe szanse niż kilka 5-min. wizyt na "chorą kasę". Czy to będzie solidny lekarz (mający np. uprawnienia USG) zajmujący się naprotechnologią, czy specjalista ginekolog przy regularnych prywatnych wizytach wyjdzie prawie na to samo - w skomplikowanych przypadkach wymagających metod inwazyjnych pacjentka i tak trafi do specjalisty ginekologa.
Przy PCOS diagnoza przy użyciu NaProTechnologi będzie ta sama.

Jest kilka metod leczenia i lekarz powinien omówić je z tobą - macierzyństwo nie jest wykluczone.
Ale, ale ... to chyba nie portal medyczny ;)


Wt maja 31, 2011 10:57
Post Re: Tabletki antykoncepcyjne...
xMonik,
Ufam, ze sobie poradziłaś ze znalezieniem lekarza specjalizujacego sie w tej metodzie. Gdybyś miała kłopoty to daj znać. Ewentualnie zapytaj swojego księdza, powinien wiedzieć jak cię pokierować.

Naprotechnologia jest dużo szerszym pojeciem niz opisuje to mój przedmówca. Jest też wielu lekarzy w Polsce którzy się ta metoda zajmija. W kurii w duszpasterswtwie rodzin rozdawane sa wszelkie potrzebne materiały dotyczące naprotechnologii. Organizowane sa spotkania.
Pozdrawiam


Wt maja 31, 2011 15:31
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 15 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL