Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 16:30



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 45 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3
 nie znam już swojego męża 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28
Posty: 1680
Post Re: nie znam już swojego mężą
Grzechem jest także doradzanie 3 grzechu cudzego: na grzech pozwalać.

_________________
"Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)


Wt cze 14, 2011 11:43
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Re: nie znam już swojego mężą
Używanie rozumu, a także doradzanie, by rozumu użyto, nie jest grzechem.
Dlatego doradzam, by zacząć używać rozumu w trudnych sytuacjach, a porzucić niezdrowe emocje. :lol:

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


Wt cze 14, 2011 11:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz gru 24, 2009 21:23
Posty: 806
Post Re: nie znam już swojego mężą
meggi napisał(a):
Deprimko uwolnij się jak najpredzej od tego człowieka,który rani Ciebie i dzieci.Nie możesz cierpieć za wszelką cenę...On się nie zmieni,nie licz na to!Zniszczy Twoją psychikę i Ciebie całą a Ty musisz żyć dla dzieci!

Dziwi mnie jak można doradzać takie coś na podstawie kilku zdań napisanych w internecie... przecież nic nie wiecie!!! Deprimka pisze, że czuje się niekochana etc. i pomijana, ale czy tak jest naprawdę?? Czasami to, co czujemy wypływa z nas i nie jest związane ze stanem faktycznym. Wysnuwać takie wnioski na podstawie wiadomości pisanej być może pod wpływem emocji, zmęczenia etc. Proponuję trochę odpowiedzialności za swoje słowa.

_________________
Szukaj mnie
Bo sama nie wiem już
Bo nie wiem kiedy sama się odnajdę.


Wt cze 14, 2011 13:03
Zobacz profil

Dołączył(a): So cze 05, 2010 9:27
Posty: 234
Lokalizacja: Opole, Opolskie
Post Re: nie znam już swojego mężą
W tym wypadku nie sposób nie zgodzić się z Małym_kwiatkiem. Autorka tematu powinna dowiedzieć się skąd wziął się taki stan rzeczy. Może mąż faktycznie ma jakieś problemy, z którymi nie potrafi sobie poradzić, a co rzutuje na ich relacje w rodzinie i małżeństwie.
Opuszczenie męża powinno być ostatecznym wyjściem, gdy nie będzie żadnej innej możliwości. Alkoholizm/picie też nie bierze się znikąd. Często jest sposobem na ucieczkę, "zapicie" problemów. Małżeństwo jest sztuką kompromisu, najlepiej po prostu spróbuj z mężem szczerze porozmawiać.
Meggi - skąd pewność, że się nie zmieni ? Takie, moim zdaniem nieco bezmyślne posty, są dobijające.

_________________
когда кто - то показывает палъцем на небо, толъко дурак смотрит на палец.


Wt cze 14, 2011 13:57
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 25, 2011 13:02
Posty: 4
Post Re: nie znam już swojego męża
Nikt nie doradza,nie mam takiego prawa, jedynie proponuję rozwiązanie,wyjście z tej niezdrowej sytuacji.Musi wybrać czy zostaje w tym chorym związku i pozwala na niszczenie siebie i dzieci przez męża-tatusia despotę z którym nie potrafi dojść do porozumienia a jemu jak widać szczególną przyjemność sprawia znęcanie się psychiczne nad Nią.Jeżeli ta druga osoba jest tą ,która ciągle rani,zadaje ból i w żaden sposób nie potrafi żyć inaczej to co pomimo tego należy być z tym zwichniętym człowiekiem?!.Owszem małżeństwo to wielka sztuka bycia razem ale o czym tu mówić jeżeli Deprimka nie może dotrzeć do niego w żaden sposób bo jest to trudna osobowość .Przecież Deprimka też jest człowiekiem i ma uczucia!Jeżeli on nie zamierza się zmienić albo wyszaleje się i po kilkunastu latach uspokoi się bo póżniej już wiek da o sobie znać i potrzebna mu będzie opiekunka to moim zdaniem bycie po to razem żeby być bo np.dzieci muszą mieć ojca albo nie wypada inaczej to nie ma zupełnie żadnego sensu ....Deprimka Bóg dał Ci rozum,sumienie i wolę użyj ich z rozwagą.Myślę,że dobrze by było pomodlić się przed Najświętszyn Sakramentem,oddać Bogu Twoje problemy a On pomoże Ci,poprowadzi Cię,podpowie.Zaufaj Mu...


Śr cze 15, 2011 7:00
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28
Posty: 1680
Post Re: nie znam już swojego mężą
Cytuj:
Używanie rozumu, a także doradzanie, by rozumu użyto, nie jest grzechem.

No i świetnie, w końcu się w czymś z tobą zgadzam.
Czyli - w przypadku gdy ktoś kogoś niszczy psychicznie (lub/i fizycznie) i nie ma szansy na to żeby przestał zgodnie z rozumem należy się od takiego człowieka odseparować i nie jest to grzechem.

_________________
"Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)


Śr cze 15, 2011 7:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 25, 2011 13:02
Posty: 4
Post Re: nie znam już swojego męża
Dokładnie tak.Oto mi chodziło Silva :brawo:


Śr cze 15, 2011 9:27
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: nie znam już swojego mężą
Też się zgodzę z Silvą, ale pozwolę sobie wytłuścić część jej wypowiedzi:
Silva napisał(a):
Czyli - w przypadku gdy ktoś kogoś niszczy psychicznie (lub/i fizycznie) i nie ma szansy na to żeby przestał zgodnie z rozumem należy się od takiego człowieka odseparować i nie jest to grzechem.

I przyznam, że według mnie, na bazie pierwszego postu deprimki30, wyrokowanie o braku szans w jej związku jest mocno przedwczesne.


Śr cze 15, 2011 9:57
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8227
Post Re: nie znam już swojego mężą
maly_kwiatek napisał(a):
Sztuka małżeństwa nie polega na zrywaniu węzła małżeńskiego z błahego, lub niezrozumiałego powodu.
Do zrywania węzła nikt nikogo nie namawiał,
a właściwie jego zerwanie jest niemożliwe - związek małżeński mężczyzny i kobiety jest nierozerwalny (KKK 1614).

Aiveena napisał(a):
Alkoholizm/picie też nie bierze się znikąd.
Często jest sposobem na ucieczkę, "zapicie" problemów.
To się nazywa egoizm - ja mam źle, więc ty też musisz cierpieć.

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Śr cze 15, 2011 10:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 25, 2011 13:02
Posty: 4
Post Re: nie znam już swojego mężą
Zgadza się nikt nikogo na siłę nie namawia do zrywania Sakramentu małżeństwa bo jest to rzeczą niemożliwą wprost.Szanse na utrzymanie związku zawsze są i myślę,że Deprimka wykorzystała wszystkie możliwości a szczegółów nie musimy znać. I dlatego też jej post tu się znalazł bo stanęła na rozdrożu.Ja wierzę,że Pan Bóg ją poprowadzi we właściwą stronę tylko musi się do niego zwrócić po pomoc...


Śr cze 15, 2011 11:13
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Re: nie znam już swojego mężą
Sakrament Małżeństwa nie jest zrywalny, Deprymko.
Nie ufaj więc tym doradztwom, które kierują Cię do zerwania świętego węzła.
Sakrament Małżeństwa jest skupieniem się małżonków na wzajemnej miłości do siebie i do dzieci zrodzonych w małżeństwie.

Może warto przypomnieć sobie, że miłość nie jest towarem, towarem handlowym, gdzie coś się daje i oczekuje za to coś zapłaty. Miłość się daje i nie żąda zwrotu.

Życzę Ci rozwiązania Waszych problemów w duchu miłości.

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


Śr cze 15, 2011 11:43
Zobacz profil

Dołączył(a): So cze 05, 2010 9:27
Posty: 234
Lokalizacja: Opole, Opolskie
Post Re: nie znam już swojego mężą
Cytuj:
To się nazywa egoizm - ja mam źle, więc ty też musisz cierpieć.

Zamiast wyciągania błędnych wniosków, pomyśl raz jeszcze nad tym co napisałam.

_________________
когда кто - то показывает палъцем на небо, толъко дурак смотрит на палец.


Śr cze 15, 2011 13:53
Zobacz profil
Post Re: nie znam już swojego mężą
Ciekawe co zrobi deprimka?
To jej miłość, małżeństwo, mąż, dzieci.
Ufam, że pomodli się zanim cokolwiek uczyni.


Śr cze 15, 2011 20:19
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lip 18, 2011 19:01
Posty: 20
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie
Post Re: nie znam już swojego mężą
maly_kwiatek napisał(a):
Silva napisał(a):
UCIEKAJ CZYM PRĘDZEJ bo potem będzie tylko gorzej, dobrze Ci radzę.
Ja wiem, że jesteście związani węzłem małżeńskim, (...) ale (...)

No to pięknie. W końcu wydało się na czym polega prawdziwy katolicyzm.
A na czym polega związek małżeński według prawdziwej katoliczki?
(...)


szansa no to że lepiej będzie jest marna. wiem, doświadczyłem. a na czym polega związek katolika? na wybaczaniu... przez 18 lat i chyba wystarczy. dlatego jestem zdania, że nie ma sensu tracić życia na ciągłe wybaczanie i poświęcanie się. jak jest źle raz, drugi, trzeci, n-ty i rozmowy nie przynoszą żadnej poprawy to trzeba się rozstać. tak jest lepiej. i im wcześniej tym lepiej.

_________________
[color=#FF0000]------------------[/color]
[color=#FF0000]Ziemia jest płaska![/color]


Pn lip 18, 2011 21:12
Zobacz profil
Post Re: nie znam już swojego mężą
Czasem odejście jest szokiem dla współmałżonka...i zaczyna myśleć. Może dopiero wówczas doceni? Dopóki są razem należy rozmawiać o swoich uczuciach i oczekiwaniach. Nie atakować drugiej osoby. Przedstawiać to co boli. I nie wracać do spraw zaszłych i załatwionych. To częsty błąd: ciągłe wypominanie, wracanie...Święty tego nie wytrzyma.
Ludzie ukierunkowani jedynie na realizację swych potrzeb (albo jedna z osób) nie dogadają się.


Pn lip 18, 2011 21:27
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 45 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL