Juz mamy maj, a w maju pogoda jest lepsza, mozna wyjsc na podworko ,pograć w piłkę. Kiedyś miałem boisko blisko domu, ale je zniszczyli i zbudowali drogę. Inne boisko blisko mojego domu jesszcze jest ,ale nie ma nawet bramek, dlatego tez chodzę czasami do szkoły na osiedlu, na szkolne boisko, tak w godzinach popołudniowych (w tej szkole jest juz po lekcjach) pokopać piłkę, mecz zagrać. Zawsze jak przychodzę jest tam dużo młodzieży w moim wieku, jedni z tej szkoły drudzy po prostu z osiedla. To jest boisko szkolne, więc taki ktoś jak ja nie mam prawa tam być? I czy to żle ze czasami tam przyjdę sobie pograć w piłkę? Czy raczej powinienem już przestać chodzić na te boisko? Sam nie czuję abym wielkie zło wyrządzał

Zapytaj dyrektora szkoły, czy możesz korzystać z boiska.

Słusznie zatem poprzednik napisał, abyś nie pytał obcych ludzi z całej Polski, tylko zorientował się jakie są zasady. Przecież zajęcia lekcyjne nie są całą dobę. Jeśli boisko jest wolne od pewnej godziny, nikt nie wygania z racjonalnych powodów, a sytuacja jest własnie taka że to jedyne boisko to jak dla mnie wystarczy się jedynie upewnić. Ja Ci nie powiem jak jest, tylko co myślę. A Ty potrzebujesz wiedzieć jak jest.

fajny PROBLEM ...na którym boisku piłkę pokopać

W naszym mieście boiska szkolne są dostępne w godzinach pozalekcyjnych młodzieży z osiedla. Bramy są otwarte.