Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 18:31



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 10 ] 
 Stwierdzenie nieważności związku. 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz cze 07, 2012 10:20
Posty: 1
Post Stwierdzenie nieważności związku.
Witam. Nie wiem czy ktoś zadał to pytanie(już szukałem po forum, a nie znalazłem)dlatego postanowiłem założyć ten temat.

Pewna znajoma osoba wyszła jakiś czas temu za mąż. Po ślubie mąż ciągle ją bił, znieważał, ogólnie to raczej miłości z jego strony nie było. Kobieta ta ma z nim dziecko, po pół roku od zawarcia sakramentu małżeństwa, odeszła od niego w obawie o siebie i dziecko. Mąż się ani nią ani dzieckiem nie interesuje, rozwód cywilny już został przeprowadzony.

Czy w takim przypadku, istnieje możliwość stwierdzenia nieważności małżeństwa? Czy może KK pozwala cierpieć osobie, którą partner bije, zdradza czy ciągle jest pijany? Warto by tu zaznaczyć, że takie coś zaczęło się dziać po ślubie, przed nie było takich objawów.


Cz cze 07, 2012 11:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: Stwierdzenie nieważności związku.
Immons napisał(a):
Witam. Nie wiem czy ktoś zadał to pytanie(już szukałem po forum, a nie znalazłem)dlatego postanowiłem założyć ten temat.

Pewna znajoma osoba wyszła jakiś czas temu za mąż. Po ślubie mąż ciągle ją bił, znieważał, ogólnie to raczej miłości z jego strony nie było. Kobieta ta ma z nim dziecko, po pół roku od zawarcia sakramentu małżeństwa, odeszła od niego w obawie o siebie i dziecko. Mąż się ani nią ani dzieckiem nie interesuje, rozwód cywilny już został przeprowadzony.

Czy w takim przypadku, istnieje możliwość stwierdzenia nieważności małżeństwa? Czy może KK pozwala cierpieć osobie, którą partner bije, zdradza czy ciągle jest pijany? Warto by tu zaznaczyć, że takie coś zaczęło się dziać po ślubie, przed nie było takich objawów.


Źle szukasz - wpisz w wyszukiwarkę "stwierdzenie nieważności małżeństwa",
było kilka bardzo długich wątków w tej sprawie, temat został wyczerpany.

Odpowiem krótko.
Kościół nie każe takiej kobiecie cierpieć
Może się wyprowadzić i pozostawać w separacji.
To można zawsze (oczywiście jak są powody).

Co do stwierdzenia nieważności to w tym wypadku przyczyną
musiałaby to chyba być niezdolność psychiczna
do zawarcia małżeństwa (po stronie męża tej kobiety)
To stwierdza się po wnikliwych badaniach przez psychologów i psychiatrów
- ekspertów sądu biskupiego w procesie o stwierdzenie nieważności małżeństwa.

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


Cz cze 07, 2012 11:57
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: Stwierdzenie nieważności związku.
szukaj chociażby tak:

search.php?keywords=stwierdzenie+niewa%C5%BCno%C5%9Bci+ma%C5%82%C5%BCe%C5%84stwa&terms=all&author=&sc=1&sf=all&sk=t&sd=d&sr=posts&st=0&ch=300&t=0&submit=Szukaj

możesz też wpisywać inne słowa związane z tematem
-bedziesz miał tego jeszczee więcej

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


Cz cze 07, 2012 12:02
Zobacz profil
Post Re: Stwierdzenie nieważności związku.
Cytuj:
To stwierdza się po wnikliwych badaniach przez psychologów i psychiatrów

Nie do końca prawda.
Znajomy, którego porzuciła żona dla nowego partnera, nie pijacy, nie bijący nikogo, uzyskał zaocznie ( gdy był przez kilka miesiecy w pracy za granicą) orzeczenie o niewaznosci małżeństwa z przyczyn właśnie jego "niezdolnosci psychicznej do małżeństwa".
Jedynym dowodem były zeznania byłej żony.
Jego niezgoda na werdykt i interwencję w kurii diecezjalnej, archidiecezjalnej, nie odniosła żadnego efektu - nikt nie chciał poddać go żadnym badaniom.


Cz cze 07, 2012 12:18
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: Stwierdzenie nieważności związku.
Alus napisał(a):
Cytuj:
To stwierdza się po wnikliwych badaniach przez psychologów i psychiatrów

Nie do końca prawda.
Znajomy, którego porzuciła żona dla nowego partnera, nie pijacy, nie bijący nikogo, uzyskał zaocznie ( gdy był przez kilka miesiecy w pracy za granicą) orzeczenie o niewaznosci małżeństwa z przyczyn właśnie jego "niezdolnosci psychicznej do małżeństwa".
Jedynym dowodem były zeznania byłej żony.
Jego niezgoda na werdykt i interwencję w kurii diecezjalnej, archidiecezjalnej, nie odniosła żadnego efektu - nikt nie chciał poddać go żadnym badaniom.


Nie wiem dlaczego tak zadecydował sąd.
Może dowody były aż tak mocne?
Nie wiem. Normalna droga wiedzie poprzez badania
psychiatryczno/psychologiczne. To co opisujesz to wyjątek
od reguły, nie mam pojęcia czym spowodowany.

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


Cz cze 07, 2012 12:29
Zobacz profil
Post Re: Stwierdzenie nieważności związku.
To bardzo ciekawe, bo ja znam dwa podobne przypadki unieważnienia. Jeden tylko różni się tym, że małżeństwo trwało 15 lat, ale nie mieli dzieci, bo jak zrobili badania, to okazało się, że jedna ze stron jest bezpłodna. To było w latach '90, a wtedy to raczej nie zatajało się celowo takich danych. Zwłaszcza, że nie było tam patologii- ot jedna ze stron znalazła nowego partnera życiowego i tyle.
A drugi przypadek jest kuriozalny- po nastu latach facet zaczął mieć problemy z alkoholem i też unieważniono. Bo niby zataił swoje skłonności do picia.
Mi bardziej wygląda to na rosyjską ruletkę.

Choć to, że mąż zaczął pić i prześladować, też jest przesłanką do tego, że jest niedojrzały. Tylko, że trzeba zebrać dowody, że tak jest faktycznie.


Cz cze 07, 2012 13:34
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: Stwierdzenie nieważności związku.
Val napisał(a):
To bardzo ciekawe, bo ja znam dwa podobne przypadki unieważnienia. Jeden tylko różni się tym, że małżeństwo trwało 15 lat, ale nie mieli dzieci, bo jak zrobili badania, to okazało się, że jedna ze stron jest bezpłodna. To było w latach '90, a wtedy to raczej nie zatajało się celowo takich danych. Zwłaszcza, że nie było tam patologii- ot jedna ze stron znalazła nowego partnera życiowego i tyle.
A drugi przypadek jest kuriozalny- po nastu latach facet zaczął mieć problemy z alkoholem i też unieważniono. Bo niby zataił swoje skłonności do picia.
Mi bardziej wygląda to na rosyjską ruletkę.

Choć to, że mąż zaczął pić i prześladować, też jest przesłanką do tego, że jest niedojrzały. Tylko, że trzeba zebrać dowody, że tak jest faktycznie.


Nie znasz akt sprawy,więc o sprawie wiesz conajwyżej tyle ile chcieli powiedzieć Ci,
których sprawa dotyczyła (i bardzo prawdopodobne, że informacje pochodzą tylko od jednej strony). A są to intymne sprawy - więc oczywiste jest, że nie powiedzieli wszystkiego.

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


Cz cze 07, 2012 14:27
Zobacz profil
Post Re: Stwierdzenie nieważności związku.
Cytuj:
Nie wiem dlaczego tak zadecydował sąd.
Może dowody były aż tak mocne?
Nie wiem. Normalna droga wiedzie poprzez badania
psychiatryczno/psychologiczne. To co opisujesz to wyjątek
od reguły, nie mam pojęcia czym spowodowany.

Zdecydowanie w przypadku znajomego droga była nienormalna, gdyż jedynym dowodem było świadectwo byłej żony.
Jak pisałam, znajomy przebywał poza granicami kraju, nie był nawet świadomy o etapie toczącego sie procesu, nie stawał przed sądem kurialnym.


Cz cze 07, 2012 14:38
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: Stwierdzenie nieważności związku.
Alus napisał(a):
Cytuj:
Nie wiem dlaczego tak zadecydował sąd.
Może dowody były aż tak mocne?
Nie wiem. Normalna droga wiedzie poprzez badania
psychiatryczno/psychologiczne. To co opisujesz to wyjątek
od reguły, nie mam pojęcia czym spowodowany.

Zdecydowanie w przypadku znajomego droga była nienormalna, gdyż jedynym dowodem było świadectwo byłej żony.
Jak pisałam, znajomy przebywał poza granicami kraju, nie był nawet świadomy o etapie toczącego sie procesu, nie stawał przed sądem kurialnym.


Czy myślisz, że Twoja wiedza i kompetencje są wystarczające by mieć pewność,
że cos jest nia tak? Nie bardzo wiem na jaki temat teraz dyskutujeny.

Na temat nieprawidłowości w sądach biskupich
czy procedur obowiązujących w sądach biskupich.
Bo jeżeli chodzi o pierwszą ze spraw
to jestem przekonana, że to się zdarza.
A jeżeli chodzi o drugą to sąd biskupi pewnie może zdecydować
(jak każdy sąd) o braku konieczności przedstawienia jednego z dowodów.

A może chodzi Ci o to, że moja wypowiedź zasugerowała
absolutnią konieczność korzystania z opinii psychologów/psychiatrów.
Nie wiem czy sąd jest do zasięgnięcia takich opinii zobowiązany
czy taki jest po prostu zwyczaj, który wynika logicznie z istoty sprawy.

Proszę Cię doprecyzuj o czym rozmawiamy:
1. nieprawidłowości w sądach biskupich
2. procedury obowiązujące w sądach biskupich
3. moja być może nie precyzyjna wypowiedź

Jeżeli chodzi o punkt. 3.
Przyznaję - nie wiem na pewno czy takiej opinii
bezwzględnie wymagają procedury i w jakich wypadkach
można zrezygnować z ich uwzględniania

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


Cz cze 07, 2012 15:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Stwierdzenie nieważności związku.
Małżeństwo ważnie zawarte w chwili ślubu i przysięgi, nie może być przez nikogo rozerwane. Ludzie mogą udawać, coś sobie orzekać, ale w oczach Boga jest ono nierozerwalne i w tym tkwi istota. Jeśli zatem w chwili zawierania ślubu była jakaś konkretna przeszkoda, która czyni małżeństwo nieważny, a wszelkie deklaracje, podpisy i przysięgi nieprawdziwymi, wtedy mamy do czynienia z możliwością odrzeknięcia, że faktycznie nigdy nie było zawarte ważnie. Nikt tutaj nie oceni tej sytuacji po takim opisie. Zachęcam do zapoznania się z prawem kanonicznym, a nie szukania porady na forum dyskusyjnym. Kościół niczego nikomu nie nakazuje. W świątyni zawarto dobrowolnie, zgodnie z zasadami które nie były tajemnicą, małżeństwo więc pretensji nie należy mieć do Kościoła. Jeśli ludzie nie są pewni tego co robią, jeśli dopuszczają inną opcję niż przysięgają, niech nie biorą ślubu w kościele.

Osobiście współczuje i rozumiem że w życiu różnie się układa. To przykre, ale pretensje i poszukiwanie rozwiązań trzeba umiejętnie adresować.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Cz cze 07, 2012 17:47
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 10 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL