Podczas snu śniło mi się że się onanizuje. I zacząłem się budzić, miałem wrażenie jakbym czuł orgazm, ale tak nieświadomie, tylko nie wiem czy w śnie czy rzeczywiście, bo temu towarzyszyła POLUCJA. Jak sie obudzilem calkiem i taki bardziej "przytomny" się zrobiłem to poczułem dopiero wtedy tak świadomie że mam mokre. JA SIĘ NIE MATURBOWAŁEM

czy mam grzech cięzki ?

Czynność dziejąca się nieintencjonalnie nigdy nie jest grzechem (tym bardziej ciężkim). Czy to, co się stało, było umyślne, czy nie, wiesz najlepiej Ty sam i musisz odpowiedzieć sobie na to pytanie samodzielnie.

Nie nie chciałem tego, nawet wcześniej nie miałem nieczystych myśli. Ale zaczałem się budzić w chwili orgazmu... ale tam naprawdę calkiem to sie dopeiro z mintue poszniej obudziłem

A czy maturbacja przez sen była by grzechem ?

Najlepiej spytaj księdza przy następnej spowiedzi.
viewtopic.php?f=23&t=9550