Nie mogłam uwierzyć jak księża się świetnie bawili...
Jak długo jeszcze cierpliwy będzie Bóg
!
Cytuj:
Katarzyna Izydorczyk opowiada jak poznała arcybiskupa Wesołowskiego. - Poznałam go w kawiarni, którą prowadziłam. On i inni księża byli w cywilu. Siedzieli z drinkami. Abp Wesołowski brylował i opowiadał, dlaczego Dominikańczycy są tak pobudzeni seksualnie. Nie mogłam uwierzyć, że on to mówi - opowiada.
Duchowny tłumaczył ponoć, że na Dominikanie jest zawsze gorąco, nagrzewa się więc mocno czoło, a nad nosem są gruczoły, odpowiedzialne za popęd seksualny. Izydorczyk relacjonuje, jak księża się świetnie bawili, mieli dobry samochód, wszyscy pili, pił nawet kierowca, ale na to tam nie zwraca się uwagi.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,8173,title,Na-Dominikanie-na-seks-z-dziecmi-przymyka-sie-oko,wid,16029982,wiadomosc.html