Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 12:59



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 197 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 14  Następna strona
 Potomstwo - czy to ma sens? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): So kwi 12, 2014 22:13
Posty: 64
Post Re: Potomstwo - czy to ma sens?
Cześć. Chcę odpowiedzieć na pytanie: potomstwo-czy to ma sens?. Pytanie to (jak sądzę) składa się z kilku kwestii:
1. Pierwsza kwestia dotyczy przeznaczenia człowieka po śmierci.
2. Druga kwestia: po co rodzić dzieci skoro podlegają w naszym życiu ziemskim cierpieniom fizycznym i psychicznym.
3.Moim zdaniem występuje też trzecie zagadnienie w tym pytaniu-aborcja i antykoncepcja.
Na te trzy zagadnienia postaram się odpowiedzieć na tyle, na ile znam nauczanie Kościoła. Z góry więc przepraszam jeżeli gdzieś popełnię błąd merytoryczny.
Pierwsza kwestia. Odpowiadając na nią od razu piszę, że Bóg nikogo z góry nie przeznacza do piekła. W Katechiźmie Kościoła Katolickiego czytamy:,,Bóg nie przeznacza nikogo do piekła; dokonuje się to przez dobrowolne odwrócenie się od Boga (grzech śmiertelny) i trwanie w nim aż do konca życia"(KKK 1037). W XVI wieku Sobór Trydencki sprzeciwił się nauce, jak dobrze pamiętam, Jana Kalwina. Poglądy te mniej więcej sprowadzały się właśnie do głoszenia, iż Bóg z góry jednych przeznacza do wiecznego zbawienia (niebo czyli życie wieczne z Bogiem, innych zaś do wiecznego potępienia (piekło-brak możliwości oglądania Boga). Z taką nauką nie można się zgodzić. Gdyby tak było jak twierdził ( o ile dobrze pamiętam Kalwin) i jak Ty sądzisz, to właściwie życie ludzkie nie miałoby sensu. Sensem życia ludzkiego jest bowiem dążenie do ostatecznego celu, jakim jest Bóg.
POza tym bez sensu była by męczeńska ofiara i zmartwychwstanie Chrystusa; bez sensu było by głoszenie Ewangelii ( która wyraźnie świadczy o zwycięstwie Chrystusa nad szatanem, o miłosierdziu Boga-przypowieść o synu marnotrawnym i inne teksty), niepotrzebne były by sakramenty (np. chrzest, Eucharystia, sakrament pokuty i pojednania). Tymczasem to wszystko, jak wiadomo, ma sens. Chrystus, jedyny Syn Boży i nasz Pan, wyjednał nam życie wieczne. Poza tym jest też wychowanie (np. wychowanie rodzinne, wychowanie sumienia), katecheza, a także samowychowanie.
Druga kwestia: Niech odpowiedzią będzie znów cytat ze św. Jana Pawła II:,,Rodzice obdarowują swym dojrzałym cżłowieczeństwem nowo narodzonego człowieka, a ten obdarza ich całą nowością i świeżością człowieczeństwa, kóre przynosi na świat. Nie przestaje to być aktualne również w przypadku dzieci ułomnych i niedorozwiniętych fizycznie lub psychicznie. POd tą postacią również objawia się człowieczeństwo, które może być wychowacze i to w sposób szczególny" (List do rodzin, Gratissimam sane 16, w: http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP ... simam.html
Data wydruku:2006-12-30
Myślę, że treba pomóc rodzicom, którzy w okresie ciąży (np. w wyniku badań dowiedzieli się, że ich dziecko może być niepełnosprawne. Są do tego zobowiązani wszyscy odpowiedzialni za ludzkie życie i wychowanie (służba zdrowia, inne rodziny, Kościół, szkoła, państwo, anawet zakłądy pracy). Np. Kościół prowadzi takie ośrodki. Nie można więc odmawiać prawa do życia dlatego,że dziecko może być z góry potępione czy może cierpieć. CXierpienia trzeba połaczyć z ofiarą Chrystusa, który na krzyżu zwyciężył wszelkie cierpienie. Gdyby tak było, to bylibyśmy podobni do zwierząt.
Wiąże się z tym odpowiedź na trzecią kwestię. Aborcja i antykoncepcja są grzechem śmiertelnym. I choć nie ma takiego grzechu, z którego po wcześniejszym nawróceniu, nie byli byśmy rozgrzeszeni (choć nie wiem czy akurat z tych dwóch grzechów może każdy kapłan rozgrzeszyć-teog nie wiem), to jednak nie można Boga wystawiać na próbę. Obydwa grzechy są przeciw życiu ludzkiemu. Przeczytaj sobie encyklikę św. Jana Pawła II pt.,,Evangelium vitae" z 1995 roku.
To tyle. Z Bogiem.


Pn mar 14, 2016 21:57
Zobacz profil
Post Re: Potomstwo - czy to ma sens?
radoslaw_kowalczyk72 napisał(a):
Aborcja i antykoncepcja są grzechem śmiertelnym. I choć nie ma takiego grzechu, z którego po wcześniejszym nawróceniu, nie byli byśmy rozgrzeszeni (choć nie wiem czy akurat z tych dwóch grzechów może każdy kapłan rozgrzeszyć-teog nie wiem),

Z antykoncepcji - tak (jak przy każdym grzechu muszą być spełnione warunki dobrej spowiedzi)), z aborcji - nie. Aborcja jest objęta ekskomuniką i dlatego: Biskup diecezjalny może wyznaczyć niektórych tylko księży do rozgrzeszania z tego grzechu, gdyż nie chodzi tu tylko o „zwykłe” pojednanie z Bogiem, ale spowiednik musi mieć jeszcze władzę zdjęcia ekskomuniki, przewidzianej prawem za grzech aborcji. Zasadniczo w Polsce można dostać rozgrzeszenie i zdjęcie ekskomuniki we wszystkich sanktuariach, np. na Jasnej Górze, w Licheniu itd., oraz przy okazji przeprowadzanych w parafii rekolekcji czy misji. W wielu diecezjach rozgrzeszyć z aborcji może każdy kapłan przy okazji spowiedzi tzw. generalnej, czyli z okresu niekrótszego niż jeden rok. Oczywiście jeżeli ktoś wyznaje ten grzech, a spowiednik go rozgrzesza, penitent może być spokojny. Gdyby spowiadający go kapłan nie mógł rozgrzeszyć, powiadomiłby o tym penitenta podczas spowiedzi i poradził dokąd się udać.
http://www.piotrskarga.pl/cicha-noc---,987,1807,p.html


Śr mar 16, 2016 8:20

Dołączył(a): So kwi 12, 2014 22:13
Posty: 64
Post Re: Potomstwo - czy to ma sens?
Cześć. Rzeczywiście w swoim poprzednim poście zapomniałem o ekskomunice za aborcję. Dziękuję za przypomnienie i przepraszam.


Cz mar 17, 2016 10:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19
Posty: 1245
Post Re: Potomstwo - czy to ma sens?
JedenPost napisał(a):
Cytuj:
Poprawcie mnnie proszę, jeśli popełniam jakiś błąd w rozumowaniu.


Nie widzę żadnego błędu. Uwzględniając katolicką eschatologię racjonalniej jest nie rodzić dzieci.

Alus napisał(a):
Nie zadręczać się nieznaną przyszłością.


Czyli skrajna nieodpowiedzialność.

Moja natura też ma przemyślenia, z których wynika, że uwzględniając katolicką eschatologię lepiej nie rodzić dzieci. Także lepiej według niej w ogóle nie wchodzić w związki małżeńskie, bo celibat jest wyższy od małżeństwa, a doczesność jest niczym wobec wieczności. Dla NIKOGO nie chciałbym kaźni piekielnej! "Nie mogę myśleć" o czymś takim.

_________________
Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.


N mar 20, 2016 11:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Potomstwo - czy to ma sens?
niewazny12 napisał(a):
Moja natura też ma przemyślenia, z których wynika, że uwzględniając katolicką eschatologię lepiej nie rodzić dzieci. Także lepiej według niej w ogóle nie wchodzić w związki małżeńskie, bo celibat jest wyższy od małżeństwa, a doczesność jest niczym wobec wieczności. Dla NIKOGO nie chciałbym kaźni piekielnej! "Nie mogę myśleć" o czymś takim.


Skąd pomysł, że celibat jest czymś lepszym od małżeństwa?
To nie jest po katolicku.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


N mar 20, 2016 12:05
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19
Posty: 1245
Post Re: Potomstwo - czy to ma sens?
http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?t=13145:
Cytuj:
Sobór Trydencki w 1563 roku w jednym z kanonów o sakramencie małżeństwa stwierdził:
Cytuj:
"Jeśli ktoś twierdzi, że stan małżeński należy wyżej cenić niż stan dziewictwa lub celibatu i że nie jest lepiej i szczęśliwiej pozostawać w dziewictwie i celibacie niż być związanym węzłem małżeńskim -- niech będzie wyłączony ze społeczności wiernych."

_________________
Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.


N mar 20, 2016 13:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Potomstwo - czy to ma sens?
niewazny12 napisał(a):
http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?t=13145:
Cytuj:
Sobór Trydencki w 1563 roku w jednym z kanonów o sakramencie małżeństwa stwierdził:
Cytuj:
"Jeśli ktoś twierdzi, że stan małżeński należy wyżej cenić niż stan dziewictwa lub celibatu i że nie jest lepiej i szczęśliwiej pozostawać w dziewictwie i celibacie niż być związanym węzłem małżeńskim -- niech będzie wyłączony ze społeczności wiernych."


Nie mówi że celibat jest lepszy, tutaj jedno i drugie stawia na równi.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


N mar 20, 2016 14:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 06, 2015 10:22
Posty: 630
Post Re: Potomstwo - czy to ma sens?
Robek napisał(a):
...
Cytuj:

Nie mówi że celibat jest lepszy, tutaj jedno i drugie stawia na równi.


nie wiem po co mnożyć wątki, czytaj tutaj bracie: viewtopic.php?f=26&t=13145&start=15

_________________
Warto zerknąć: Egzorcyzmy | Mamre | Różaniec | Modlitwy i życiorysy świętych | Życie wieczne


N mar 20, 2016 16:17
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17
Posty: 2586
Post Re: Potomstwo - czy to ma sens?
niewazny12 napisał(a):
[
Moja natura też ma przemyślenia, z których wynika, że uwzględniając katolicką eschatologię lepiej nie rodzić dzieci. Także lepiej według niej w ogóle nie wchodzić w związki małżeńskie, .


Błędne przemyślenia.


So mar 26, 2016 12:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19
Posty: 1245
Post Re: Potomstwo - czy to ma sens?
Jak bym miał dzieci, to przede wszystkim chciałbym, aby poszły do Nieba na wieki, zaś dla żadnego dziecka nie chcę, żeby zmarło w grzechu ciężkim czy nawet nieochrzczone. Jak miałbym odbywać akt małżeński, to tylko po to, aby począć zbawione w nieskończoność potomstwo, które trafi do Królestwa Bożego na zawsze.

_________________
Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.


So mar 26, 2016 13:06
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8958
Post Re: Potomstwo - czy to ma sens?
Akt małżeński odbywa się nie tylko do poczęcia dzieci

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


So mar 26, 2016 15:46
Zobacz profil
Post Re: Potomstwo - czy to ma sens?
Gdyby tak wszyscy ludzie umówili się, że nie będą mieć dzieci, to za kilkadziesiąt lat nie byłoby problemów z ...ludźmi i ich problemami.


So mar 26, 2016 17:29
Post Re: Potomstwo - czy to ma sens?
spin napisał(a):
Gdyby tak wszyscy ludzie umówili się, że nie będą mieć dzieci, to za kilkadziesiąt lat nie byłoby problemów z ...ludźmi i ich problemami.

Nikt nie mowil Ci, ze potrzebujesz przynajmniej psychologa? I nie jednej wizyty, ale calego cyklu.


So mar 26, 2016 17:34

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Potomstwo - czy to ma sens?
spin napisał(a):
Gdyby tak wszyscy ludzie umówili się, że nie będą mieć dzieci, to za kilkadziesiąt lat nie byłoby problemów z ...ludźmi i ich problemami.


Działajmy systemowo! Wszak można zapisac się do Ruchu Na Rzecz Dobrowolnego Wymarcia Ludzkości.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


So mar 26, 2016 18:57
Zobacz profil
Post Re: Potomstwo - czy to ma sens?
JedenPost napisał(a):
spin napisał(a):
Gdyby tak wszyscy ludzie umówili się, że nie będą mieć dzieci, to za kilkadziesiąt lat nie byłoby problemów z ...ludźmi i ich problemami.


Działajmy systemowo! Wszak można zapisac się do Ruchu Na Rzecz Dobrowolnego Wymarcia Ludzkości.


Nie podoba mi się "ekologiczna" otoczka tego ruchu.
Natomiast antynatalizm istnieje od starożytności.
Już w „Księdze Koheleta” napisano
...za szczęśliwych uznałem umarłych, którzy dawno już zeszli,
od żyjących, których życie jeszcze trwa;
za szczęśliwszego zaś od jednych i drugich uznałem tego,
co jeszcze wcale nie istnieje
ani nie widział spraw niegodziwych,
jakie się dzieją pod słońcem.


Rodzącemu się dziecku matka zadaje ból i duszności, w dodatku bez jego zgody.
Potem jest jeszcze gorzej...


So mar 26, 2016 22:20
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 197 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 14  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL