Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr maja 15, 2024 21:18



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 626 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 42  Następna strona
 eucharystia a związki niesakramentalne 
Autor Wiadomość
Post Re: eucharystia a związki niesakramentalne
krzysiekniepieklo napisał(a):
Coraz bardziej mi się podobasz.

:calus: :ups:
krzysiekniepieklo napisał(a):
Czytałem posta i byłem zaskoczony wsparciem

Nie bardzo rozumiem o jakim wsparciu mówisz, bo nigdy nie przyznam Ci racji odnośnie możliwości spożywania Eucharystii przez osoby będące w nieformalnych związkach, które nie zamierzają zerwać z grzechem.
krzysiekniepieklo napisał(a):
Te dwa stoły nie można traktować jako stoły równoważne.
Oba są ważne i się uzupełniają ale ten drugi jest ważniejszy
Ten pierwszy jak ziarno a ten drugi jak gleba.

Tak, to ziarno i jeśli ktoś tkwi w grzechu, znaczy, że ziarno upadło na drogę, na skały lub między ciernie. Na pewno nie na żyzną glebę. Ten drugi stół to nie gleba, to pokarm w drodze: "Kto Mnie spożywa...", "Bierzcie i jedzcie ...pijcie...". Glebą jest serce człowieka. Przeczytaj sobie przypowieść o siewcy (Mt 13,1-8).
krzysiekniepieklo napisał(a):
Czytając pismo święte nie można się zbawić – jeśli by tak było to Chrystus nie musiał by umierać na krzyżu.

Na pewno sama lektura nie przyniesie zbawienia, ale łaska Boża, którą należy przyjąć. A cóż to znaczy przyjąć łaskę? Nic więcej jak iść za Chrystusem.
krzysiekniepieklo napisał(a):
Przestaliście kwestionować udział Judasza w Eucharystii .Myślę że to pierwsze zwycięstwo na mojej drodze.

Oooo, czy to arena z bykami i torreadorem czy może jakas olimpiada? :D
krzysiekniepieklo napisał(a):
Kocham Was ale miejcie wyrozumiałość dla mojej starczej demencji bo mam 61 lat i z trudem przychodzi mi to nad czym Wy nie musicie się zastanawiać.

i tu widzę zwrot w Twoim myśleniu. W końcu przestałeś mówić jak niepodważalny autorytet, a chcesz dyskutować, chcesz się czegoś dowiedzieć, nauczyć.
My też się wciąż uczymy, jeden od drugiego korzystając z nauczania UNK.
Cytuj:
Andy72 napisał(a):
Judasz brał udział w Eucharystii ale grzesznie i spożywał swoją zagładę, nie bierzmy wzoru z Judasza.

A Ty skąd masz pewność, że Judasz jest w piekle? Miałes objawienie, czy co?


Cz sie 25, 2016 10:27
Post Re: eucharystia a związki niesakramentalne
heartfeeder napisał(a):
I naprawdę myślisz, że już nie grzeszyła?

Myślę, że nie. Z czystej ludzkiej chęci do życia, to po pierwsze: raz złapano, mogą i drugi raz złapać. Po drugie, w Biblii mamy przykłady, że Jezus znał myśli, więc wiedział o tym jak zamierza postąpić.


Cz sie 25, 2016 10:34
Post Re: eucharystia a związki niesakramentalne
To co napisałaś to nasza życzeniowa pobożność. Jezus często nie kończył swoich przypowieści, zostawiając nas w niepewności. Znał życie. Czy przypowieść o marnotrawnym synu skończyła się dobrze? Kto ma pewność, że młodszy syn nie odszedł ponownie? Czy znowu wróci? A może już nie?

Życzeniowa pobożność.. Przecież musi być happy-end..


Cz sie 25, 2016 10:58
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: eucharystia a związki niesakramentalne
Andy72 napisał(a):
chwat napisał(a):
Wydaje mi się, że Judasz jednak godnie przyjął Komunię Świętą,

Gdyby godnie przyjął Komunię, szatan by w niego nie wstąpił.


Przyjęcie Komunii Świętej bynajmniej nie jest gwarantem trwania w stanie łaski bez końca.
To czy moment zgrzeszenia nadejdzie w chwilę po przyjęciu Komunii, czy może wiele lat później, jest naszym subiektywnym odbiorem pewnego stanu wewnętrznego, który de facto z upływem czasu, nie ma formalnie nic wspólnego.

Do @Krzysztofa: wcale nie jestem pewien, czy udzieliłem Ci wsparcia.

Zdaje się uważasz, że Judasz przyjął sakrament jako grzesznik. Nie całkiem uważnie śledziłem wątek, a Twój sposób wypowiedzi też sprawia mi trudności w odbiorze, być może się mylę w ocenie. Z tego co zrozumiałem, to mamy jednak różne poglądy. Podsumowując, uważam Judasza za osobę o niejednoznacznej winie podczas łamania chleba, co NIE przekłada się na analogię rozumowania przyzwolenia udzielania Komunii Świętej osobom trwającym w grzechu (związki niesakramentalne)

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


Cz sie 25, 2016 11:00
Zobacz profil
Post Re: eucharystia a związki niesakramentalne
heartfeeder napisał(a):
To co napisałaś to nasza życzeniowa pobożność. Jezus często nie kończył swoich przypowieści, zostawiając nas w niepewności. Znał życie. Czy przypowieść o marnotrawnym synu skończyła się dobrze? Kto ma pewność, że młodszy syn nie odszedł ponownie? Czy znowu wróci? A może już nie?

Życzeniowa pobożność.. Przecież musi być happy-end..


Ciag dalszy to jedynie bledne rozumienia przypowiesci.
Jezus nie opowiadal historyjek z happy end-em tylko nauczal, a ty chcesz dodac do Jego Nauki ciag dalszy robiac z tego historyjke.


Cz sie 25, 2016 11:10

Dołączył(a): Pn sie 22, 2016 14:36
Posty: 1802
Post Re: eucharystia a związki niesakramentalne
Do Halinki: Twoje wsparcie to przyznanie, że Judasz dostał Eucharystię. Dałaś mi też drugie wsparcie twierdzeniem ,że piekło Judasza nie jest pewne, bo mam takie same zdanie.
Co do tezy ,że glebą jest serce człowieka to nie mogę się zgodzić ,bo dlaczego Jak Jezus przez trzy lata nauczał Żydów to w ich sercach nic nie urosło. Widocznie byli bez serca – może faktycznie tak było.


Cz sie 25, 2016 11:33
Zobacz profil
Post Re: eucharystia a związki niesakramentalne
@sapper, żeby nie cytować całości, podaję link do bardzo dobrego tekstu o przypowieściach:
http://pierzchalski.ecclesia.org.pl/ind ... =07-01&t=5

"Przypowieść nigdy nie jest 'jednoznaczna'. Zawsze mówi ona coś więcej, niż to, co mówi."


Cz sie 25, 2016 11:34
Post Re: eucharystia a związki niesakramentalne
heartfeeder napisał(a):
To co napisałaś to nasza życzeniowa pobożność. Jezus często nie kończył swoich przypowieści, zostawiając nas w niepewności. Znał życie. Czy przypowieść o marnotrawnym synu skończyła się dobrze? Kto ma pewność, że młodszy syn nie odszedł ponownie? Czy znowu wróci? A może już nie?

Życzeniowa pobożność.. Przecież musi być happy-end..

Częściowo odpowiedział Ci już sapper. Różnica między opowiadaniem o kobiecie cudzołożnej a przypowieścią o synu marnotrawnym jest taka, że ta pierwsza historia jest faktem, a druga ... przypowieścią. Przypowieść ma za zadanie opowiedzieć o Bogu, jaki jest Bóg, na przykładzie ludzkiego życia. I tak przypowieść o synu marnotrawnym kończy się jego powrotem do ojca. Człowiek żałuje, przyznaje się do winy, Bóg wybacza. Nie ma "dalej". Może być powtórka tej sytuacji, ale nie dalej. Bóg zawsze wybaczy.
Natomiast historia związana z kobietą cudzołożną jest faktem. Tak samo faktem jak uzdrowienie paralityka. Dlaczego Jezus powiedział, że jako dowód, że ma władzę odpuszczania grzechów uzdrawia: "wstań, weź swoje łoże i idź"? Dlatego, że Żydzi szemrali: kim on jest, że odpuszcza grzechy? Uzdrowiłby go i wtedy, gdyby nie szemrali, bo widział jego wiarę, widział wiarę tych co go przynieśli do Jezusa, ale bezcelowe byłyby słowa: "abyście wiedzieli, że Syn Człowieczy ma moc odpuszczania grzechów...".
krzysiekniepieklo napisał(a):
Do Halinki: Twoje wsparcie to przyznanie, że Judasz dostał Eucharystię. Dałaś mi też drugie wsparcie twierdzeniem ,że piekło Judasza nie jest pewne, bo mam takie same zdanie.

Nikt z nas nie powiedział, prawie nikt, że Judasz jest w piekle. Hitler wymordował miliony. Po ludzku powinien być w piekle, ale nikt nie odważy się tego rzec z cała pewnością.
krzysiekniepieklo napisał(a):
Co do tezy ,że glebą jest serce człowieka to nie mogę się zgodzić ,bo dlaczego Jak Jezus przez trzy lata nauczał Żydów to w ich sercach nic nie urosło. Widocznie byli bez serca – może faktycznie tak było.

Czytałeś przypowieść o siewcy? Możliwe, że czytałeś, a jesli nie to słyszałeś podczas Mszy św. Ale wyjaśnienie tej przypowieści jakoś Ci umknęło:
18 Wy zatem posłuchajcie przypowieści o siewcy! 19 Do każdego, kto słucha słowa o królestwie, a nie rozumie go, przychodzi Zły i porywa to, co zasiane jest w jego sercu. Takiego człowieka oznacza ziarno posiane na drodze. 20 Posiane na miejsce skaliste oznacza tego, kto słucha słowa i natychmiast z radością je przyjmuje; 21 ale nie ma w sobie korzenia, lecz jest niestały. Gdy przyjdzie ucisk lub prześladowanie z powodu słowa, zaraz się załamuje. 22 Posiane między ciernie oznacza tego, kto słucha słowa, lecz troski doczesne i ułuda bogactwa zagłuszają słowo, tak że zostaje bezowocne. 23 Posiane w końcu na ziemię żyzną oznacza tego, kto słucha słowa i rozumie je. On też wydaje plon: jeden stokrotny, drugi sześćdziesięciokrotny, inny trzydziestokrotny». (Mt13,18-23)


Cz sie 25, 2016 12:04
Post Re: eucharystia a związki niesakramentalne
A dlaczego ma nie być "dalej"? Czy Ewangelię mamy ograniczyć do wycinków życia? Przecież dlatego Jezus używał wieloznacznych przypowieści, by każdy odnalazł w nich całe swoje życie. A to wymaga wyjścia "dalej".


Cz sie 25, 2016 12:46
Post Re: eucharystia a związki niesakramentalne
heartfeeder napisał(a):
A dlaczego ma nie być "dalej"? Czy Ewangelię mamy ograniczyć do wycinków życia? Przecież dlatego Jezus używał wieloznacznych przypowieści, by każdy odnalazł w nich całe swoje życie. A to wymaga wyjścia "dalej".

Juz wyjaśniłam: przypowieści mówią o tym jaki jest Bóg. Dalej to może być historia powszechna.


Cz sie 25, 2016 12:49
Post Re: eucharystia a związki niesakramentalne
Ty odnosisz się do teologii, ja do życia.


Cz sie 25, 2016 12:54
Post Re: eucharystia a związki niesakramentalne
heartfeeder napisał(a):
Ty odnosisz się do teologii, ja do życia.

Poczytaj sobie o gatunkach literackich, w tym co to jest przypowieść, czemu służy, a potem porozmawiamy. Nie można pisać dalszego ciągu czegoś co nie jest faktem.


Cz sie 25, 2016 12:59
Post Re: eucharystia a związki niesakramentalne
Pozostanę przy swoim zdaniu. Dla mnie od naukowego podejścia do chrześcijaństwa ważniejszy jest jego aspekt egzystencjalny.


Cz sie 25, 2016 13:07
Post Re: eucharystia a związki niesakramentalne
heartfeeder napisał(a):
Pozostanę przy swoim zdaniu. Dla mnie od naukowego podejścia do chrześcijaństwa ważniejszy jest jego aspekt egzystencjalny.

Tyle, że moje podejście nie jest wcale naukowe, a własnie egzystencjalne. Ty próbujesz pisać ciąg dalszy Biblii i wyjdzie zamiast Słowa Bozego apokryf.


Cz sie 25, 2016 13:14
Post Re: eucharystia a związki niesakramentalne
Bo czasem ważniejsze jest to co nie zostało powiedziane czy napisane.. Gdyby Pismo Święte było tak jednoznaczne i jednowymiarowe wystarczyłby jeden tom komentarza (chociaż może i on byłby niepotrzebny).

A wiesz dlaczego nie jest?


Cz sie 25, 2016 13:46
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 626 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 42  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL