Nie zwracasz uwagi na to ze oblok-ogien byl nad Arka, a nie gdzies nie wiadomo gdzie ponad ludem.
Arka byla jakby tronem na ktorym zasiadal, a Kaplani nie widzac Go zwracali sie w kierunku Arki, bo wiedzieli ze tam bedzie, dlatego wygladalo by to jakby mowili do Arki.

Tak samo dzis, modlac sie w kosciele kirujemy sie w strone Tabernakulum, bo w nim jest Hostia; nasze Nowe Przymierze, Relikwia Sw.-cialo Jezusa, Pokarm z Nieba-chleb i Bog, a wszystko w jednej postaci.

Posty Przemka dotyczące uwag do mnie i zefcia przeniesione: viewtopic.php?f=18&t=32426&start=5040

"Nad" nie znaczy "w",dlaczego próbujesz mnie przekonać że Bóg był w Arce?
Nie taki jest mój Bóg,może innego można nosić zamkniętego w Arce,ale nie Boga którego
znajduję w Słowie.
Symbol pozostanie tylko symbolem,niczym więcej.

Mojżesz rozmawiał z Bogiem w namiocie i żadna Arka nie była wtedy potrzebna.
Prawdziwi czciciele oddają cześć Ojcu w duchu i Prawdzie.

Wcale nie probuje cie przekonac ze Bog byl w Arce, w jej wnetrzu, choc z pewnoscia moglby tam byc, ale wcale to nie oznacza ze musial tam byc, bo jako Bog nie jest niczym ograniczony.
Tak samo gdy Hostia jest zamknieta w Tabernakulum, nie oznacza ze Bog jest zamkniety w Tabernakulum.
Jest to miejsce jako miejsce spotkania, a nie przebywania. Jest to miejsce, przestrzen Konsekrowana i wylacznie dla Boga, jako miejsce spotkania.
To tez wcale nie oznacza ze Bog tym miejscem spotkania jest ograniczony i nie moze z nikim sie spotkac w jakimkolwiek innym miejscu.

Ponawiam pytanie:

Kiedy Dawid tańczył przed Panem, nie było obłoku.

To masz pewnie dylemat, bo "slowo cialem sie stalo".

Tak, tacy jak Mojzesz owszem. Niestety, ale przecietnemu wiernemu daleko do wiary Mojzesza.
A tak w ogole to Kosciol to nie pojedynczy wierny.

Chyba nie utożsamiasz Arki z Bogiem?
Bo wierzył jak Paweł "Bo w Nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy" Dz.Ap.17
byli tego samego ducha.



Dla mnie to absolutnie żaden dylemat,przynajmniej wiem czym faktycznie jest Jego ciało.



Wiem czym jest kościół,to ciało Chrystusa,a jego spoiwem/łączącym Duch św.
Chrystus mówił gdzie się modlić,"kierunek" zgadza się z tym Mojżeszowym,a mówił do zwyczajnych ludzi,przeciętnych.

Skąd takie przypuszczenie? Arka była niejako uobecnieniem Boga, a nie Bogiem.

Saqura, to moze okresl ten "kierunek", bym wiedzial o czym piszesz.
Bo domyslow nie mam zamiaru snuc o czym myslisz.

Jesli jestes Protestantka, to odpowiedz mi dlaczego ten duch ktorego nazywasz Duchem Sw. kazal ci sie oddzielic od Kosciola? Czyzby jego spoiwo laczace cie z Kosciolem bylo za slabe?

W takim razie tańczył przed Bogiem Żywym,a nie przed Arką.
To była radość z powodu odzyskania/powrotu Arki.



Jezus na czas modlitwy kazał się oddalić,zamknąć w odosobnieniu.

Nie jestem protestantkom,po prostu wiem co oznacza słowo kościół stworzony z ludzi będących tego samego ducha.

Gdyby Bóg chodź na chwilę o nas, o mnie przestał myśleć, nie było by mnie, nas.
Gdy ja na chwile przestaje myśleć o Bogu, a moje ego mówi mi "poradzisz sobie sam" wpadam w kłopoty, nie zawsze od razu widoczne, zrozumiałe.
Są rzeczy, miejsca, które nam mają uruchamiać jedną z władzy ducha - pamięć.

Ps 105, 4: Rozmyślajcie o Panu i Jego potędze, szukajcie zawsze Jego oblicza!
Ps 105, 5: Pamiętajcie o cudach, które On zdziałał, o Jego znakach i sądach ust Jego,

@Przeemek - teraz zrobię coś, czego robić, zarzekałem się, nie będę. Mianowicie będę próbował odgadnąć, co masz na myśli. Uwaga - ważne jest, żebyś odniósł się do tego posta. Jeśli tego nie zrobisz - nasza dyskusja nie będzie miała sensu. Jeśli zatem odgaduję Twoje rozumowanie poprawnie - potwierdź. Jeśli nie - wskaż błąd. Teraz część bardziej formalna.

Rozumowanie Przeemka:

Przesłanka 1. ∀x: x nazywa Eucharystię pamiątką → x nie wierzy w Realną Obecność
Przesłanka 2. św. Justyn nazywa Eucharystię pamiątką
Wniosek: ∴ św. Justyn nie wierzy w Realną Obecność

Zaznaczyć należy, że logika powyższego rozumowania jest bez zarzutu. Natomiast zastrzeżenie budzi przesłanka 1. Aby dowieść jej błędności przeprowadźmy następujące rozumowanie:

Kontrargument mojej skromnej osoby:

Aksjomat: ∃x: P(x) ↔ ¬(∀x: P(x))
Przesłanka 1: Istnieją chrześcijanie, którzy nazywają Eucharystię pamiątką, a wierzą w Realną Obecność.
Wniosek: ∴ Nieprawdą jest przesłanka 1 z rozumowania Przeemka

Napisałem to wszystko na tyle formalnie i ściśle, na ile byłem w stanie. Proszę Przeemka o odpowiedź, co zrozumiałem źle.

Szukania podobieństw arki do Tabernakulum, choć "zewnętrznie", pozornie na to może wyglądać, to gdy się zagłębi w naukę Słowa Bożego wogóle nie ma nic z tym wspólnego.

(Hbr9: 23 - 26)>> (23) Przeto obrazy rzeczy niebieskich w taki sposób musiały być oczyszczone, same zaś rzeczy niebieskie potrzebowały o wiele doskonalszych ofiar od tamtych. (24) Chrystus bowiem wszedł nie do świątyni, zbudowanej rękami ludzkimi, będącej odbiciem prawdziwej /świątyni/, ale do samego nieba, aby teraz wstawiać się za nami przed obliczem Boga, (25) nie po to, aby się często miał ofiarować jak arcykapłan, który co roku wchodzi do świątyni z krwią cudzą. (26) Inaczej musiałby cierpieć wiele razy od stworzenia świata. (...)"


Jezusa nie ma w Tabernakulum, tylko jest w Niebie, ale zostawił na pocieszyciela - Ducha Świętego, oraz to że Jezus żyje w nas przez Ducha, a nie przez zjadanie Go w jakiejkolwiek formie, oraz to że pod żadna postacia nikt Jezusa do ponownego przyjścia oglądać nie będzie:

(J14: 16-20) >> (16) Ja prosić będę Ojca i da wam innego Pocieszyciela, aby był z wami na wieki - (17) Ducha prawdy, którego świat przyjąć nie może, bo go nie widzi i nie zna; wy go znacie, bo przebywa wśród was i w was będzie. (18) Nie zostawię was sierotami, przyjdę do was. (19) Jeszcze tylko krótki czas i świat mnie oglądać nie będzie; lecz wy oglądać mnie będziecie, bo Ja żyję i wy żyć będziecie. (20) Owego dnia poznacie, że jestem w Ojcu moim i wy we mnie, a Ja w was.

(J14: 26 - 30)>>(26) Lecz Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w imieniu moim, nauczy was wszystkiego i przypomni wam wszystko, co wam powiedziałem. (27) Pokój zostawiam wam, mój pokój daję wam; nie jak świat daje, Ja wam daję. Niech się nie trwoży serce wasze i niech się nie lęka. (28) Słyszeliście, że powiedziałem wam: Odchodzę i przychodzę do was. Gdybyście mnie miłowali, to byście się radowali, że idę do Ojca, bo Ojciec większy jest niż Ja. (29) Teraz powiedziałem wam, zanim się to stanie, abyście uwierzyli, gdy się to stanie. (30) Już wiele nie będę mówił z wami, nadchodzi bowiem władca świata,...(..)"

Wyraźnie widać, że jeszcze "nie uwierzyłeś" że sie to stało? Tylko podpierasz się jakimiś nieweryfikowalnymi teoriami, wyjętymi z Tradycji, nie z Pisma Bożego?

Znow probujesz zaslonic sie cytatami.
Nie zastanawiasz sie jednak nad wieloma innymi cytatami, ktore przy twojej interpretacji mowia co innego.
Np. "gdzie dwoje lub troje zbiera sie w imie moje, jestem wsrod nich".
Tak Hostia jak i Jezus wsrod zebranych nie jest widzialnym dla nas Jezusem.
Cytaty ktore podales, mowia o przyjsciu Jezusa w widzialnej cielesnej postaci, przy koncu czasow, a nie o Eucharystii, czy obecnosci Jezusa wsrod wiernych zebranych w imie Jego.
Jak bedziesz tak po swojemu dopasowywal fragmenty Pism, to mozesz nawet wykreowac nowa nie majaca niic wspolnego z Bogiem wiara.