Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt maja 07, 2024 15:36



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 8 ] 
 Fuzje przedmitów w szkole - co o tym sądzicie? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 27, 2005 11:37
Posty: 382
Post Fuzje przedmitów w szkole - co o tym sądzicie?
Temat dotyczy również lekcji religii, lecz jeśli nie pasuje do tego działu, możecie go przenieść w odpowiednie miejsce. :)

Chodzę do LO. W tygodniu odbywa się 1 godz. w tygodniu "wychowania do życia w rodzinie". Nie ma z niego oceny. Nasuwa mi się pytanie - czy ten przedmiot jest w ogóle potrzebny?

Pierwsze reakcje mogą być następujące: "przecież trzeba uczyć, jak (...)". Przejdźmy do następnej kwestii. Od szkoły podstawowej do średniej na nauczanie religii przeznaczone są 2 godziny w tygodniu. Tylko czego tam uczyć przez tak długi czas? :o

Co przerabialiśmy na lekcjach religii?
  • I-III kl. SP - modlitwy, mały katechizm, przygotowanie do I Komunii św., Stary Testament
  • IV - VI kl. SP - o wierze, o Kościele (m. in. rok liturgiczny), mały katechizm, specjalne tematy w święta; lekcje ogólnie przyjemne
  • I - II G - zazwyczaj rozmowy o różnych sytuacjach życiowych, czasem ciekawe tematy dot. wiary, m. in. o Piśmie Świętym, błogosławieństwa i ich interpretacja (wykrzyknik aszere)... Czasu było dużo, że przez pewien okres całe lekcje zlatywały na pytaniu i poprawianiu ocen z tajemnic różańca i stacji drogi krzyżowej.
  • III G - przygotowanie do Bierzmowania - głównie rozwiązywanie ćwiczeń, notatki - funkcje w Kościele, przykazania, wiara a nauka, dary Ducha Świętego, itd. Mam wrażenie, że zeszyt ćwiczeń został ułożony dla szkoły podstawowej. :?
  • I LO - szykują się tematy refleksyjne, nauczanie o KKK

2 dni w tygodniu przez 12 lat to czas, który naprawdę można dobrze wykorzystać. Oprócz nauczania katechizmu i prawd wiary często wprowadza się inne tematy, również związane z moralnością i przykazaniami. Niektóre elementy "wych. w rodzinie" można jak najbardziej omawiać na religii (szczególnie o wartościach, jakimi należy się kierować - nie tylko w rodzinie). Pozostałe - na biologii, godzinie wychowawczej.

Ocena z religii wchodzi do średniej. Tu chcę zwrócić uwagę, że lekcje na tym przedmiocie mogą odbywać się w sposób: "przekaż wiedzę + zapytaj i oceń". Takie podejście jest błędne. Nie można też wyłącznie opierać się na czytaniu 1 ciągiem tekstów z KKK, które powinno się interpretować. Należałoby trochę ujednolicić program, aby te same tematy (szczególnie te cięższe) nie powtarzały się.

Wszystko zależy od umiejętności nauczania i preferencji uczniów...

Są z pewnością inne przedmioty, które się obecnie zazwyczaj nie sprawdzają (np. technika w gim.), ale nie będę już o tym pisał. :)


Jakie jest wasze zdanie na ten temat?

_________________
.:: KTO RANO WSTAJE, TEN PODPIS DOSTAJE ::.


Wt wrz 11, 2007 17:50
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lut 03, 2006 18:03
Posty: 680
Post Re: Fuzje przedmitów w szkole - co o tym sądzicie?
WebCM napisał(a):
Jakie jest wasze zdanie na ten temat?


ja mialem (przed reformą) religię i wychwane do życia w rodzinie (oba po 1 godz. tyg i tylko w ogólniaku).

Przy czym religia to religia, a to drugie to rewelacyjnie prowadzona nauka wspólnego życia w związku, czyli:
- konflikty (powstawanie, rozwiązywanie etc)
- poznawanie się
- rola małżonków w małżeństwie (spojrzenie kobiece i męskie)
i tego typu kwestie.

jeden z niewielu przedmiotów, który później się przydaje. ;)

Ale to taka refleksja trochę OT, nie wiem jak jest to teraz ułożone. To moje to autorski program w katolickim LO.


Wt wrz 11, 2007 18:00
Zobacz profil ICQ WWW

Dołączył(a): N paź 14, 2007 16:41
Posty: 7
Post 
Jak wychowanie w rodzinie to tylko na Katolickich fundamentach, obawiam się czy ten przedmiot nie jest po prostu zwykłym promowaniem seksu. Na szczęście nigdy nie miałem tego przedmiotu bo aż się boje pomyśleć, czego mogliby w tamtych czasach uczyć na takim przedmiocie. A do do nauki Katechizmu to uważam, że godzina czy dwie tego przedmiotu to powinna być ale dziennie a nie tygodniowo !


N paź 14, 2007 19:33
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt wrz 28, 2007 10:19
Posty: 314
Post 
Przedmiot "wychowanie do życia w rodzinie" powinien być niezależny od jakiejkolwiek religii.

Jak przykładowo miałaby wyglądać rozmowa na temat różnych metod antykoncepcji z księdzem, siostrą zakonną, czy katechetą?

Na "wychowaniu do życia w rodzinie" można podyskutować o tym, jakie środki antykoncepcyjne najlepiej stosować, o ryzyku różnych metod, itp.

Na religii byłoby / jest tak: jedyna dopuszczalna metoda to 'watykańska ruletka', ale jedynie po ślubie.
Jak w prawdziwym życiu ma sobie poradzić człowiek, który byłby wychowany w taki sposób?

Człowiek wchodzący w dorosłe życie musi wiedzieć jakie ma możliwości wyboru - nie powinno się go ograniczać tylko do jednej, czasami błędnej decyzji.

Cytuj:
A do do nauki Katechizmu to uważam, że godzina czy dwie tego przedmiotu to powinna być ale dziennie a nie tygodniowo !

Jako ateista zgadzam się z tą wypowiedzią w 100%.
Ale pod takimi warunkami:
- lekcje dodatkowe, nieobowiązkowe
- w salkach katechetycznych / kościołach

Dzieci wówczas poznałyby czym tak naprawdę jest ich religia i nie wierzyłyby w ogólne zarysy serwowane przez Kościół. Poza tym myślę, że dzieci/młodzież byłaby bardzo zadowolona z takiego rozwiązania.

W szkołach średnich 'przymus społeczny' chodzenia na religie kończy sie zazwyczaj całkowitym olaniem tego przedmiotu ...

_________________
Wierzę w naukę i rozum.

Przychodzi taki moment, kiedy naukowiec z uśmiechem na twarzy mówi: "to niemożliwe, to cud!". Po chwilach podniecenia przychodzi czas wytrwałych poszukiwań, aby w końcu ktoś mógł krzyknąć: "wiem!".


N paź 14, 2007 20:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Mnie zdziwiło samo stwierdzenie - kwestionowanie sensowności przedmiotu ze względu na to, że nie ma z niego oceny :?:

Czyli - sens jest tylko wtedy, kiedy można dostać ocenę :?:

Dobrze, że religia jest nauczana przez tak długi czas. Dzięki temu można ludzi kształtować, tłumaczyć im prawdy wiary stosownie do poziomu. Nie da się wszystkiego wyjaśnić, a już na pewno nie małym dzieciom w podstawówce.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Cz paź 18, 2007 16:28
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 13, 2007 15:14
Posty: 71
Post 
Oj Tomu:P niektórzy starsi są w stanie zrozumieć jeszcze mniej niż dzieci... :P Znam osobiście kilka takich przypadków...

Ale masz rację podejście autora jest błędne... czy uczysz się dla ocen czy dla wiedzy?;/

_________________
Panie, naucz nas się modlić.
Łk 11,1


Nie wiesz, że to ty jesteś nieszczęsny i godzien litości, i biedny, i ślepy, i nagi.
Apokalipsa wg św. Jana 3,17


Cz paź 18, 2007 19:10
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 27, 2005 11:37
Posty: 382
Post 
Nie twierdzę, że brak oceny = brak sensu nauczania przedmiotu. To po prostu godzina w tygodniu więcej. :)

_________________
.:: KTO RANO WSTAJE, TEN PODPIS DOSTAJE ::.


Cz lis 08, 2007 19:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt paź 30, 2007 17:08
Posty: 17
Post 
Fajny27 napisał(a):
Jak wychowanie w rodzinie to tylko na Katolickich fundamentach, obawiam się czy ten przedmiot nie jest po prostu zwykłym promowaniem seksu.

A może po prostu uświadamianiem, czym jest seks? Lepiej żeby młodzież wiedziała, niż żeby eksperymentowała samodzielnie i uczyła się wyłącznie na własnych błędach - bo zwykle są to błędy nie do naprawienia. A uwierz mi, nawet wśród najbardziej pobożnych dzieciaków znajdą się takie, które będą chciały spróbować...

Fajny27 napisał(a):
Na szczęście nigdy nie miałem tego przedmiotu bo aż się boje pomyśleć, czego mogliby w tamtych czasach uczyć na takim przedmiocie.

Nie wiem, jak naprawdę wyglądają zajęcia z wychowania do życia w rodzinie... Liceum skończyłem sześć lat temu, próba wprowadzenia u nas tego przedmiotu skończyła się na dwóch drętwych godzinnych pogadankach przeprowadzonych przez stremowaną i zawstydzoną szkolną psycholożkę - i rzeczywiście, koncentrowała się głównie na seksie. Ale to już chyba problem podejścia pedagogów, a nie samego przedmiotu.

Smutne, bo wiem że co poniektóre osoby z mojej klasy kiepsko się prowadzą, a inne z kolei nie umieją się z nikim związać. Ten przedmiot powinien koncentrować się na kontaktach międzyludzkich, a seks traktować jako ich część, a nie kwestię centralną.

Fajny27 napisał(a):
A do do nauki Katechizmu to uważam, że godzina czy dwie tego przedmiotu to powinna być ale dziennie a nie tygodniowo !

To by już nie była katechizacja, tylko pranie mózgu... Zresztą wątpię, czy takie podejście spełniłoby twoje oczekiwania. Spodziewałbym się raczej masowych wagarów w godzinach katechezy. Nawet najbardziej ufne dziecko (a tym bardziej nastolatek) nie lubi, kiedy coś mu się narzuca, dzień w dzień, zwłaszcza że niewielu katechetów potrafi zainteresować uczniów swoim przedmiotem. Mówię z własnego doświadczenia, bo w samym liceum miałem troje różnych katechetów - i jedno z nich było absolutnie nie do zniesienia... a ja byłem jednym z pięciorga uczniów (na trzydziestoosobową klasę), którzy uważali na katechezie.

Inną sprawą jest, że przygotowanie do życia w rodzinie nie powinno być prowadzone wyłącznie pod kątem katolickim - w Polsce mimo wszystko jest wielu innowierców i niewierzących, którym nieetycznie byłoby narzucać "jedyny słuszny punkt wiedzenia".

_________________
Czy oczy Twoje cielesne lub patrzysz na sposób ludzki? Czy dni Twoje są jak dni człowieka, jak wiek mężczyzny Twe lata?
http://samookaleczenia.fora.pl - by uświadamiać, pomagać, NIE piętnować.


Pt lis 09, 2007 18:57
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 8 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL