Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 16:33



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 158 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następna strona
 Uczniowie rezygnują z religii w szkole 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 31, 2008 22:30
Posty: 1191
Post Re: Uczniowie rezygnują z religii w szkole
Inged napisał(a):
Czy są tu jakieś kursy uzupełniające?

Zapewne tak :) choć można także we własnym zakresie.
Np. brać udział w dyskusjach na forum :D
Ogólnie radziłbym co nieco poczytać, szczególnie polecam dział 'zapytaj' naszego portalu, możesz tam przejrzeć odpowiedzi na wiele ciekawych pytań zadawanych przez zwykłych internautów.
www.zapytaj.wiara.pl

Jednak nalepszym kursem będzie czytanie Ewangelii i regularna modlitwa ;)
pozdrawiam

_________________
O Tobie mówi serce moje;
szukaj Jego oblicza...


Cz lut 04, 2010 23:23
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lut 04, 2010 18:49
Posty: 5
Post Re: Uczniowie rezygnują z religii w szkole
No cóż, bardzo chętnie zaangażuję się w dyskusje i poszukiwania - które już prowadzę zresztą we własnym zakresie, jak na katoliczkę przystało - ale nie zastąpi mi to dokumentu o uczestnictwie w kursie przedmałżeńskim :(.

Zwłaszcza że moja sprawa jest dość znana w parafii (przed pójściem na studia pisałam gazetkę parafialną i byłam animatorem grupy młodzieży przygotowującej się do bierzmowania) i proboszcz twierdzi, że mnie z uzupełnienia religii rozliczy.


Wt lut 09, 2010 12:30
Zobacz profil
Post Re: Uczniowie rezygnują z religii w szkole
Mysle, ze w Poznaniu mozna sie zapytac np u dominikanow, albo ... u wlasnego proboszcza. Jezeli chce rozliczac z religii (wiedze, mam nadzieje), to niech powie, gdzie mozna sie doksztalcic. Albo kto robi egzaminy eksternistyczne. Jezeli nie ma takich mozliwosci, to i rozliczac nie ma jak.

Z tego co rozumiem przystapilas do sakramentu bierzmowania, kursy przedmalzenskie tez prawdopodobnie bedziesz chciala zaliczyc. Nie wiem, czy Kosciol w Polsce wymaga dokumentu, ze kazdy poza tym ukonczyl nauke religii na poziomie maturalnym. W koncu, jezeli ktos sie nawroci jako dorosly, to tez religii nie ukonczyl i trudno mu odmawiac sakramentu malzenstwa, jezeli spelni inne warunki.


Wt lut 09, 2010 14:45

Dołączył(a): Cz lut 04, 2010 18:49
Posty: 5
Post Re: Uczniowie rezygnują z religii w szkole
Niezbędne jest ostatnie świadectwo katechizacji. Niestety, moje jest z pierwszej klasy liceum :(. Ksiądz proboszcz z mojej rodzinnej radził napisać do Kurii, ale uważam to za ostatnią "deskę ratunku".
Myślę, że poradzi mi miejscowy proboszcz (w kościele, do którego uczęszczam w Poznaniu), gdy poproszę o rady jeśli chodzi o kurs przedmałżeński.
Ale to tylko przypuszczenia. Wychodzi na to, że każda parafia czyni, jak chce, bo prowadziłam wielkie poszukiwania w internecie - i każda parafia na swojej stronie ma inny przepis, co robić.

Śmiejcie się lub nie, za dziesięć lat takich jak ja będą setki, jeśli nie tysiące - albo wręcz ludzi w jeszcze gorszej sytuacji. Młodzież opuszcza katechezę... jeszcze jestem w o tyle dobrej sytuacji, że w każdym momencie mogę się poradzić mojego proboszcza, który JAKOŚ na pewno mi pomoże, gdy sytuacja stanie się gardłowa, nie odmówi mi sakramentu małżeństwa (wierzę w to...). A jeśli ktoś w ogóle żyje niemal poza Kościołem lub na jego pograniczu? Czym umotywuje swoją potrzebę ceremonii kościelnej? Czy to znaczy, że złagodzone zostaną wymagania, czy może że związki będą, ale nieuświęcone?


Pt lut 12, 2010 17:10
Zobacz profil
Post Re: Uczniowie rezygnują z religii w szkole
Ja ciagle nie rozumiem.
1. "Za moich czasow" swiadectwo z religii ukonczonej na poziomie konca liceum zwalnialo z kilku nauk przedmalzenskich. Ci po zawodowkach po prostu musieli miec tych nauk wiecej.

2. Jezeli faktycznie nie ma zadnych spojnych przepisow na poziomie kraju/diecezji, tzn ze Kosciol w Polsce znowu zasnal, zamknal oczy na rzeczywistosc, uspil sie statystykami i zaklinaniem rzeczywistosci i obudzi sie ... z reka w nocniku. Kiedy coraz wiecej zestresowanych proboszczow bedzie mialo taki problem i zadnych wytycznych od gory. Wtedy albo coraz wiecej bedzie slubow tylko cywilnych (co ma tez swoje dobre strony), ale efektem bedzie, ze tak jak w reszcie Europy Polska stanie sie spoleczenstwem post-chrzescijanskim z ponad setka biskupow i tysiacami ksiezy (do czasu). I wszyscy beda winni. Tylko nie katechizacja w szkolach prowadzona przez katechetow "z lapanki" , a nie z powolania (sama takich znam - za grosz talentu pedagogicznego, wiedza na dodatkowych kursach, ale trzeba bylo obsadzic etaty - przedtem jakos przy parafiach tego problemu nie bylo).

Przepraszam bardzo, ale wkurza mnie takie rozmijanie sie praktyki z rzeczywistoscia. Na dole widac, ze dzieje sie coraz gorzej, a u gory biskupi maja inne tematy.


Pt lut 12, 2010 17:18

Dołączył(a): Cz lut 11, 2010 17:44
Posty: 85
Post Re:
Sareneth napisał(a):
Stanisław Adam napisał(a):
Rzeczą podstawową dla katolika nie jest umiejętność "napisania poprawnie 10 przykazań", lecz umiejętność postępowania zgodnie z ich treścią i duchem w każdej chwili swojego życia.
Nie no. Super. Jak ktoś ma przestrzegać 10 przykazań których nie zna?

Powiedziane jest "komu więcej zostało wyjawione, od tego więcej będzie się wymagać", oraz "Nie ma nieprawości tam gdzie nie ma prawa" te cytaty z Biblii może nie dokładne bo z pamięci ^^ ale powinny ci odpowiedzieć na tę wątpliwość.

_________________
Ilekroć mnie trwoga ogarnie w Tobie pokładam nadzieję. W Bogu uwielbiam Jego słowo, Bogu ufam, nie bede się lękał: cóż może uczynić mi człowiek?

— Ps56, 4-5


Pt lut 12, 2010 17:29
Zobacz profil
Post Re: Uczniowie rezygnują z religii w szkole
Cytuj:
Religia - Kaloticka, Religia - Judaizm, Religia - Islam, Religia - satanizm * (jakby sie zebralo te 10 osob to dyrektor podobno musi ;) ), Religia - Scjentologizm (nie wiem jak to sie dobrze odmienia) itp. itd. I z tymi dwoma ostatnimi chyba nie przesadzam, bo ktoś powie ze to tez religia i co wtedy?


Przesadzasz. Dwa ostatnie są uznawane za sekty destrukcyjne i nie figurują nawet w rejestrze kościołów i związków wyznaniowych. 3 pierwsze- są religiami funkcjonującymi w Polsce na zasadzie odrębnych umów międzynarodowych (konkordat) lub krajowych (ustawa).

Ja mogę sobie wierzyć w ufo. Ale wydaje mi się, że podstawą domagania się jakichkolwiek praw jest zdobycie przez daną grupę religijną osobowości prawnej.


So mar 06, 2010 14:08
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post Re: Uczniowie rezygnują z religii w szkole
A powiedzcie mi, tak uczciwie - co jest lepsze:

- chodzenie na religię dla zasady, siedzenie tam i zanudzanie się przy takim a nie innym podejściu ucznia
- powiedzenie otwarcie: nie, dziękuję, nie udawanie

:?:

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Pn mar 08, 2010 13:13
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pt lut 05, 2010 16:39
Posty: 227
Post Re: Uczniowie rezygnują z religii w szkole
ToMu napisał(a):
A powiedzcie mi, tak uczciwie - co jest lepsze:

- chodzenie na religię dla zasady, siedzenie tam i zanudzanie się przy takim a nie innym podejściu ucznia
- powiedzenie otwarcie: nie, dziękuję, nie udawanie

:?:

No tak, tyle że w naszym katolickim zaścianku to odpowiedź NIE spotkałaby się pewnie z jakimś zdziwieniem albo oburzeniem, że jak to, na religię ten czy ten gościu chodzić nie będzie? Niestety, nie wszyscy wierzący są tolerancyjni...


Wt mar 09, 2010 13:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post Re: Uczniowie rezygnują z religii w szkole
Nic na siłę. Nie da się wierzyć na siłę - można co najwyżej udawać, wytwarzając w sobie równolegle niechęć do religii (tej konkretnej, ale w ogóle - jako takiej).

Mój brat - taki przykład. Niewierzący. Był moim świadkiem na ślubie. Do Komunii nie poszedł. Nie naciskałem, nie moralizowałem przed - i nie mam pretensji po. Co była by warta ta Komunia :?: Kolejnego zdjęcia :?: Dodatkowego kadru na filmie pamiątkowym :?: A tak naprawdę - nic. Pusty gest. T

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Śr mar 10, 2010 11:05
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 02, 2009 19:55
Posty: 170
Post Re: Uczniowie rezygnują z religii w szkole
Nie mieszałbym na siłę kwestii bycia 'wierzącym' z 'chodzeniem na religię' w szkole. Bóg nie mieszka w budynkach. Nie indoktrynuje w szkołach. Wiedzy o Bogu należy poszukiwać samodzielnie, tak jest zdrowiej. Jeśli ktoś ma ją przekazywać, to zostawmy to lepiej rodzicom/rodzinie, nie bądźmy bolszewikami, już tzw - za przeproszeniem - 'wychowanie seksualne' do szkół nam komuniści wpakowali, bo przeciętny rodzic czerwieni się jak ma o tym dziecku opowiadać, więc woli, żeby wyręczyła go szkoła. A komuchy tylko na to zacierają ręce, bo mogą wciskać swoją plugawą homo-propagandę szerokim rzeszom coraz młodszych dzieciaków. Nauczanie religii w szkole niesie takie samo ryzyko, dajmy na to, że trafi nam się ksiądz - dewiant. Albo ksiądz - pijak. Albo katechetka - sadystka. W ten sposób można zrazić młodego człowieka do samodzielnego poszukiwania Jezusa i budowania z nim personalnej relacji. Precz z komuną.

Niech Jezus Chrystus będzie z Wami wszystkimi.


Śr mar 10, 2010 18:16
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post Re: Uczniowie rezygnują z religii w szkole
Gundam Freedom napisał(a):
Bóg nie mieszka w budynkach. Nie indoktrynuje w szkołach. Wiedzy o Bogu należy poszukiwać samodzielnie, tak jest zdrowiej.

Aha. I do kościoła też nie trzeba chodzić, bo można pójść na łąkę na spacer, i tam łatwiej Boga znaleźć :?: :razz:

Szukanie Boga we własnym zakresie, a katecheza - to dwie, równorzędne i możliwe (wskazane) do pogodzenia sprawy. Po to Kościół uczy, szkoli teologów i katechetów, aby nauczali prawd wiary - także na pewnym podstawowym poziomie w ramach szkolnictwa powszechnego.

Gundam Freedom napisał(a):
'wychowanie seksualne' do szkół nam komuniści wpakowali, bo przeciętny rodzic czerwieni się jak ma o tym dziecku opowiadać

Dobrze przygotowane i w interesujący sposób prowadzone te zajęcia na pewno nikomu nie zaszkodzą - a może pomogą uniknąć czegoś głupiego w życiu.

Nie mówię o homo-propagandzie - tylko o rzeczowym wytłumaczeniu pewnych podstawowych kwestii związanych z seksualnością.

Gundam Freedom napisał(a):
Precz z komuną.

Koniecznie ;)

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Cz mar 11, 2010 12:34
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 02, 2009 19:55
Posty: 170
Post Re: Uczniowie rezygnują z religii w szkole
To o czym piszesz, to mówiąc delikatnie 'model postulowany'. Może w grupie uczniów liczącej 6-8 osób, z doskonale wykwalifikowanym i pełnym Ducha Świętego katechetą dałoby się wykonać pracę, która przyniosłaby owoce. Nie w 30-sto osobowej klasie, gdzie nie ma personalnej rozmowy o Bogu, a jest taśmowy wykład suchych faktów z katechizmu. Takie podejście nie zbliża do Boga, robi za to dokładnie to co każda inna lekcja w szkole - przeważnie nudzi uczniów, zabijając zainteresowanie.

Niech Jezus Chrystus będzie z Wami wszystkimi.


Cz mar 11, 2010 20:52
Zobacz profil WWW
Post Re: Uczniowie rezygnują z religii w szkole
.
Pracę, która przyniosłaby owoce można także wykonać w grupie 30 osób. Potrzeba do tego jedynie katechety z powołaniem.

Wiem co mówię, bo wprawdzie nie katechetą, ale nauczycielem byłem przez wiele lat i kochałem to, póki mogłem. A katechez też prowadziłem kilka wiele lat temu: zastępowałem chorą koleżankę przez miesiąc. Każdą lekcją można zanudzić lub porwać dowolną grupę, trzeba tylko wiedzieć jak.

Problem jest szerszy, bo dobrych nauczycieli jest bardzo mało - nie tylko katachetów. Należałoby przyciągnąć do tego zawodu ludzi z charyzmą, którzy kochaliby to, co robią.


Cz mar 11, 2010 21:52
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 07, 2010 11:42
Posty: 728
Post Re: Uczniowie rezygnują z religii w szkole
Wiary nie można nauczyć - wiarę należy przyjąć. Początek wierze zawsze dawało przepowiadanie kerygmatu. Przykładem jest początkowy okres chrześcijaństwa po zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa i Jego Wniebowstąpieniu, w którym to okresie (I-IV wiek) znaczącym był dla przyszłych chrześcijan - po przyjęciu kerygmatu - katechumenat.
W szkole można przekazać wiedzę chociaż i z tym są trudności ... Wiary... z tym jest dzisiaj trudno...

Myślę, że w dzisiejszych czasach warto powrócić do pierwotnych form życia Kościoła..., należy w dzisiejszej dobie wtajemniczać w chrześcijaństwo już ludzi ochrzczonych proponując w parafiach (neo)katechumenat...

Sam doświadczyłem w Kościele tego pierwotnego przepowiadania Dobrej Nowiny... (ciekawe, że Słowo Boże głosili w parafii za zgodą proboszcza świeccy). Doświadczyłem tego, że wiara rodzi się ze słuchania a także ze świadectwa ludzi, którzy przepowiadali..., podjąłem wyzwanie i rozpocząłem okres wtajemniczenia chrześcijańskiego w Kościele. Oczywiście nie sam ale z innymi (również także z młodymi ludźmi), którzy usłyszeli i przyjęli zaproszenie w parafii do drogi odkrywania na nowo wartości płynących z otrzymanego w dzieciństwie sakramentu chrztu św.

Zrozumiałem, że katechumenat, to droga w czasie, prowadząca do życia chrześcijańskiego bardzo poważnego - takiego, którego na pierwszy rzut oka w dzisiejszym, przeżywającym kryzys wiary Kościele, nie dostrzega się... I uwierzcie, że życie chrześcijańskie w Kościele zawsze istnieje. Są zawsze ludzie w parafii (młodzi, starzy, zdrowi, chorzy, samotni i żyjący w rodzinach, bezdzietni i wezwani do specjalnych posług-biskupi, prezbiterzy, żyjący we wspólnocie Słowem Bożym i liturgią), którzy są tą ewangeliczną solą, zaczynem... Dzięki nim Kościół ciągle będzie istniał mimo przeżywanego aktualnie kryzysu wiary wśród głównej liczby nieświadomych (niewtajemniczonych) chrześcijan, gdyż sól i zaczyn mają tendencję do rozpuszczania się (zużywania się) i odradzania się (tworzenia się) na nowo...
Pozdrawiam dyskutantów...
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
zsoborniki

_________________
Pozdrawiam! Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

zsoborniki


Cz mar 11, 2010 22:55
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 158 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL