Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn kwi 29, 2024 4:09



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 298 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 20  Następna strona
 Komunia. 
Autor Wiadomość
Post Re: Komunia.
Czyli najprosciej byloby wrocic do idei indywidualnej "pierwszej Komuniii sw". Kazde dziecko jest przygotowywane indywidualnie, odpytane, uznane za odpowiednio swiadome i wtedy moze isc do Komuniii sw. Zanika przy tym wyjatkowosc tej Komunii sw., bo jezeli "pierwsza" byla malo istotna (oprawowo), to i inne moga byc traktowane jako "zwyczajne". Ale to tez mozna by probowac wyjasniac. Tyle ze przy tej masowce, ktora ciagle jeszcze mamy w Polsce, jest to raczej bez szans.


Śr lip 28, 2010 15:59
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So maja 31, 2008 16:01
Posty: 96
Post Re: Komunia.
To może i ja się wypowiem w tej kwestii...

Od wielu lat zajmuję się przygotowaniem dzieci w wieku przedszkolnym do Komunii świętej i nie mogę zgodzić się z tym, że to wiek nie pozwala na właściwe przeżycie tego ważnego wydarzenia.

Fakt, że spotkania w salkach z małą ilością dzieciaków wraz z rodzicami bardzo sprzyjają właściwemu przygotowaniu. Ale i takowe organizuje się dla klas II, a problem nadal istnieje.

I owszem, znam parafię, gdzie kapłan dzieli grupę dzieci na poszczególne klasy i odprawia kilka Mszy Pierwszokomunijnych przez kilka niedziel – to warte naśladowania, bo wyklucza pewną masowość. Ale nie uważam, że to ona w głównej mierze decyduje o niewłaściwym przeżywaniu tej uroczystości przez dzieci.

To od rodziny przede wszystkim zależy przeżycie. I niestety brak świadomości rodziców, którzy wszak w większości katechizowani byli jeszcze w salkach, jest przyczyną tego całego zamieszania. (to tak a'propos głosów przeciwnych katechezie w szkole)

Pamiętam, jak na jednej z katechez tuż przed uroczystością Komunii św. wspomniałam coś dzieciakom o prezentach. Dałam im propozycję, by obejrzeli je dopiero następnego dnia. Po spotkaniu rodzice mieli nieco żalu, że w ogóle o prezentach wspominałam, bo dzieci nie miały o nich zielonego pojęcia. To 5-6 letnie brzdące, będące z daleka od atmosfery prezentowej, którą, jakby nie było, robią sami rodzice i najbliżsi. Moi chrześniacy dostali ode mnie tylko Pismo św. w dniu Pierwszej Komunii św. i nie pamiętam, by którekolwiek miało do mnie o to żal :D

I dodam jeszcze, że na Komunię w wieku przedszkolnym decydują się najczęściej rodzice, którzy chcą dziecku zapewnić właściwe jej przeżywanie. Przez lata obserwacji widać, jak owocuje ona w parafii. Większość tych dzieci jest w parafię żywo zaangażowana, nawet potem jako dorośli. Dlatego uważam, że to przede wszystkim od rodziców zależy, jak dziecko przeżyje ten sakrament.

I narzekania nic nie pomogą, bo trzeba już w domu formować dziecko i to znacznie wcześniej niż dopiero w II klasie.

Sama zresztą przyjmowałam I Komunię mając niespełna 6 lat, więc wiem, o czym piszę. ;)

_________________
"Wszystko jest łaską" św. Tereska


Cz lip 29, 2010 11:53
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lip 11, 2005 11:48
Posty: 821
Post Re: Komunia.
Tylko trzeba mieć odpowiednią parafię do tego. Pochodzę z miejskiego molocha. Do dziś, mimo podzielenia terenu na 3 parafie, jest tam 5 wikarych. Za moich czasów z samej mej szkoły było 240 dzieciaków. A szkół było z 5 jak nie 6, a może i więcej (z drugiej strony rozrastało się osiedle).

Nawet potem, na bierzmowaniu, było nas tylu, że świadkowie nas nie widzieli: w ławkach zmieściliśmy się tylko my.

Co tu mówić o indywidualnym podejściu do dzieci?

_________________
Dominik Jan Domin


Cz lip 29, 2010 13:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So maja 31, 2008 16:01
Posty: 96
Post Re: Komunia.
Indywidualny wpływ rodzica na dziecko nie jest zależny od wielkości parafii... ;)

_________________
"Wszystko jest łaską" św. Tereska


Cz lip 29, 2010 14:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 09, 2007 23:54
Posty: 1036
Post Re: Komunia.
salcia ma rację..jeśli rodzice się nie zaangażują ..jeśli nie będzie wspólnych rozmów..tłumaczenie dekalogu..kwestii miłości bliźniego,co dla dziecka w takim wieku jest potrzebną nauką,wiadomo dzieci działają na zasadzie on mnie uderzył-ja mu oddaję../to dla dziecka będzie rzeczywiście tylko czekanie na imprezę,i prezenty..jak nasze dziecko odbiera I komunie zależy od nas rodziców.
pytania..hmmm..to jest dobre i nie..nie wiem co byłoby lepsze..niby dziecko zapomina..a jednak coś tam zawsze w główce zostaje,zawsze zostają podstawy do których można sięgnąć w wieku nastu lat,jest świadomość modlitwy,świadomość Boskiej Osoby.
Dwójka moich dzieci była przygotowywana w parafii angielskiej...spotkania przed komunijne raz w miesiącu,każde dziecko otrzymało książkę z którą z paniami katechetkami,i paniami do pomocy pracowały..nie było żadnych pytań,nie było wkuwania na pamięć..wierzę w Boga,ojcze nasz,zdrowaś Maryjo,dekalog..nawet formułki spowiedziowe-wszystko w małej książeczce//spowiedź dwukrotna..ponieważ tutaj nie ma konfesjonałów..dzieci siedziały na krześle na przeciw księdza..czytały z książeczki formuły,potem spowiedź..potem podchodziły do mam i odmawiały razem z mamą (lub tatą,siostrą) zadaną pokutę..próbna,ale jednak wazna spowiedź..aby dzieci nie bały się spowiedzi,po za tym jest tutaj duże niebezpieczeństwo że po I komunii dzieci już sie w kościele nie pojawią,,dopiero przed bierzmowaniem(tutaj 13 lat_)..druga spowiedź po miesiącu na dzień przed I komunią..nie wiem czy ma to sznse wyrobić w dziecku nawyk co miesięcznych spowiedzi..raczej nie--białego tygodnia nie ma...po dwóch tygodniach dzieci przychodzą jeszcze raz(jeśli chcą ubierają komunijne ubranka..których też zresztą tu nie ma..ale czasem ktoś ma ;) )i na mszy dostają certyfikaty (coś jak nasze obrazki)-na tej mszy ,jest też podziękowanie dla pań przygotowujących dzieci..i przeważnie kobiety dostają kwiaty(zakupione,przez rade parafialną)..rodzice nie robią żadnych składek..nie ma prezentu dla księdza,nie ma zakupu dla kościoła..jeśli ktoś chce wrzuca więcej na tacę..ksiądz nie ma dojścia do tych pieniędzy,rada decyduje na to konkretne pieniądze idą..rozliczanie z parafialnych wpływów i "wypływów" odbywa się mniej więcej co 4-5 miesięcy ...a w dzień I komunii,po mszy dzieci mają wspólny poczęstunek..napoje i tort (zakupowany przez rade parafialną)..a ksiądz z pomocą dzieci wypuszcza przed kościołem białe gołębie ;)
I tyle..tylko że tu też nie ma zwyczaju przyjęć komunijnych,ani prezentów (chyba ,ze to polskie rodziny..to co innego ;) )..dzieci idą na pizze,albo na wesołe miasteczko..niektórzy zapraszają gości tylko do kościoła..potem-pa pa ;)


Cz lip 29, 2010 14:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 03, 2010 15:13
Posty: 1226
Post Re:
CzłowiekBezOczu napisał(a):
Samo "kucie" na pamięć zrównuje to wydarzenie raczej z egzaminem niż z przeżyciem duchowym. W momencie kiedy mażonka woła syna do nauki kolejnego tekstu on odpowiada ;
- nie nie chcę, znowu mam się tego uczyć ? Wolę nie iść do komunii.
I daje przykłady że ten czy ten nie idzie i nie musi wkuwać wierszyków (sic!)
To nie jest droga która prowadzi do pokochania Boga. Raczej wręcz przeciwnie. I potem zdziwienie że młodzież się odwraca od Kościoła.

.........................................................................
Masz racje ...Wolny Kosciol Chrzescijanski nie stosuje tego typu praktyk ...w Pismie Swietym na temat ``Pierwszej Komuni Swietej`` nic sie nie pisze jak zwykle ten obrzed zostal wymyslony przez czlowieka stad tyle trudnosci z mlodzieza.
Prawdziwa wiara polega na entuzjazmie i radosci z ktora czlowiek podaza do Boga ...a nie perzez wymuszanie czegokolwiek.... to jest pomylka ... i nie tedy droga...

_________________
Bog jest Miloscia :)


N sie 01, 2010 9:48
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): So paź 30, 2010 23:08
Posty: 16
Post Re: Komunia.
CzłowiekBezOczu napisał(a):
Teraz mam drugą. W zeszłym roku moja córa teraz syn. Dziesiątki tekstów do nauczenia młody zdaje na religii i zapomina jeden, drugi, trzeci czterdziesty siódmy... Kiedy ja byłem w jego wieku owszem też się uczyliśmy ale parę znanych i potrzebnych rzeczy które nawet do dziś pamiętam. Teraz wciska się dziesiątki tekstów których i tak dziecko nie zapamięta. Jak zobaczyłem ile ma wkuć na pamięć to mi ciśnienie skoczyło. Normalnie ZZZ Zakuć Zdać Zapomnieć. Nie podoba mi się to. Klasa obok składa się na srebrna ikonę dla siostry prowadzącej do komunii. Zebranie szkolne zajęło 15 min sprawy szkolne, 40 min co kupić siostrze ? Propozycje... gitara za 1000 złotych bo tańsze są do niczego. Dla mnie paranoja. Czy my przypadkiem nie odchodzimy od religii na korzyść reli-komercji ? Teksty na pamięć i gotówą sypnij a będziesz w niebie. Bardzo mi to się nie podoba. Już nawet nie wspomnę o wynajmowaniu wypasionych lokali i deszczu prezentów który musi spaść być żeby komunia miała jakąś wartość. Ja przepraszam ale nie dostrzegam w tym wydarzeniu NIC duchowego.

Ja bym takiej zafundował co najwyżej gitarę ze sklejki, dostaniesz za mniej niż 150zł!


N paź 31, 2010 0:14
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn gru 27, 2010 12:49
Posty: 11
Post Re: Komunia.
Szkoda, ze większość belki w swoim oku nie widzi...
Napisał ktoś - coś z tym trzeba zrobić. Oczywiście, trzeba, zacząć od siebie trzeba.
I to w każdym temacie - komunii, bierzmowania, małżeństwa. Po co przyjmować sakrament, skoro się nie wierzy? W Boga, w działanie łaski, w wagę sakramentu? Sami rozrzedzamy i jednocześnie żądamy, żeby miało intensywny smak.
Mój syn szedł do Komunii w drugiej klasie i takiej dojrzałości jak w tym dniu u niego nie widzę nawet wśród niektórych dorosłych. Zazdroszczę mu tego.


Pn gru 27, 2010 17:03
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt mar 30, 2010 21:27
Posty: 331
Post Re: Komunia.
Ja osobiscie mam pewne obawy. Obecnie przechodze kryzys zaufania do instytucji Kosiciola. Nie przestalem wierzyc w Boga, przestalem wierzyc klerowi, ktory poprzez swoje bledy podwaza wiarygodnosc swojego przekazu. Nie jestem zaangazowany religijnie, a moje dziecko za4 lata bedzie w wieku tzw "komunijnym".
I tak sie zastanawiam co ja przekaze jej przez ten czas, jaki dam przyklad, jaka postawe... Jak mam zaszczepic w dziecku cos, co u mnie więdnie... Nie chce aby I Komunia byla jak kolejny etap, ktory trzeba/wypada przejsc. Chce zeby to bylo piekne, swiadome przezycie dzielone z rodzina. Ale jakos sie na to nie zanosi.
Ciezko jest wskazac komus wlasciwa droge, pomimo swiadomosci o slusznosci tej drogi, kiedy samemu sie jest na rozdrozu.


Wt gru 28, 2010 13:09
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn gru 27, 2010 12:49
Posty: 11
Post Re: Komunia.
Marko2010, życzę owocnej modlitwy w tej intencji. Jest czas!


Wt gru 28, 2010 20:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post Re: Komunia.
miałam okazje przeglądać ostatnio książeczkę służącą do przygotowania do Bierzmowania. I byłam w szoku. Regułkologia całkowita, nie miałam pojęcia jak abstrakcyjne rzeczy można próbować ująć w regułki do wykucia!!! A gdzie analiza Pisma św? Gdzie prawdziwa dojrzałośc chrześcijańska? Oni mają po 16 lat, to nie sa smarkacze. Zdaje sobie sprawę że jeśli ksiądz jest mądry może ich poprowadzić inaczej ale ten "program" to jest dramat poprostu, kto to układa!

_________________
Ania


Śr gru 29, 2010 9:33
Zobacz profil
Post 
Kropeczko, ja sobie myślę, że ta dojrzałość chrześcijańska jest zbyt rozległym, żeby nie powiedzieć abstrakcjnym pojęciem, aby można je ująć w jakiś test. A taki test wiedzy i regułek jest podstawą z której powinna ta dojrzałość wynikać. Tyle, że zmierzyć można wyłącznie regułki właśnie. Reszta jest sprawą indywidualnego sumienia.


Śr gru 29, 2010 10:09
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Kropeczko - mają i więcej (dorośli), ale idą po bierzmowanie z potrzeby serca w wyjątkowych przypadkach, a najczęściej: rodzina każe, żeby do ślubu problemu z papierem nie było.

Niestety, tu nie ma dojrzałości, jest konieczność załatwienia dokumentu, w imię której przystępują do czegoś, czego potrzeby nie odczuwają i czego najczęściej w ogóle nie pojmują. I dlatego, co jest jakimś tam, nie mówię że dobrym, ale pośrednim rozwiązaniem -książeczka z tekstami jak do pamięciówki: zakuć, zdać, zapomnieć...

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Śr gru 29, 2010 14:18
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Śr sty 19, 2011 15:35
Posty: 100
Post Re: Komunia.
Ktoś napisał, że maluchy nie nastawiają się na prezenty, tylko rodzice i ma rację. Cała ta atmosfera komercyjna jest tworzona przez rodziców, nie same dzieci. Jeśli rodzice nie dają przykładu, nie budują w dziecku odpowiedniego nastawienia, to będzie wszystko dla niego czarną magią plus imprezą (też zresztą dla dorosłych raczej, dziecko długo przy stole nie lubi siedzieć).
My jesteśmy już pokoleniem, co miało katechezę w szkołach, nie w salkach. głęboko wierzę w to, że kiedy pójdą do komunii dzieci mojego pokolenia (czyli za jakieś 10 lat) nastąpi przesyt tym przepychem i przyjdzie opamiętanie.


Pt sty 21, 2011 19:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post Re: Komunia.
byłam kiedyś na Komunii w dużym mieście i miałam okazje obserwowac rodziców dzieci. Miałam nieodparte wrażenie że duża ich część nie bardzo wie jak ma się w kościele zachować (widocznie nie bywają zbyt często..), zwróciłam tez uwagę jak niewielu z nich przystąpiło do komunii. Czyli pewnie był czas na organizację imprezy na 40 osób za grube pieniądze, napewno był czas na fryzjerkę i kupienie nowej sukienki, ale na spowiedź........

_________________
Ania


N sty 23, 2011 22:40
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 298 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 20  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL