Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz kwi 18, 2024 8:05



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 298 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 16, 17, 18, 19, 20  Następna strona
 Komunia. 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N sty 15, 2012 20:52
Posty: 646
Post Re: Komunia.
Kael
jak cos nie pasuje, to zarzucasz klamstwo. Powinnam napisac- prosze, udowodnij, ze sklamalam, albo odszczekaj. Ale szkoda nerwowo...


Śr lis 06, 2013 16:28
Zobacz profil
Post Re: Komunia.
@tredje, internet duzo zniesie.
tredje napisał(a):
Siostrzenica (bylo to 10 lat temu) dostala ode mnie siodlo. Nastepnego dnia widze, ze ona gdzies z tym siodlem leci. Jak sie spytalam, o co chodzi, to odpowiedziala, ze ksiadz kazal przyniesc to, co dostali do kosciola. Okazalo sie, ze nieporozumienie - kazal przyniesc pieniadze, i oddac na jakis zbozny cel. Na szczescie dziecko nie dostalo zadnych pieniedzy.

tredje napisał(a):
Kael
Raczej by wypomnial. Dzieci poszly do komunii cala klasa, byly do niej przygotowywane w szkole. Wiec mozna by sie liczyc nawet z problemami w szkole.


tredje napisał(a):
Kael
o zadnej anonimowosci nie bylo mowy. Dzieciom kazano przyniesc pieniadze. To bylo polecenie ksiedza. Wszyscy wszystkich znali.


To sa trzy informacje. Na bazie tego mozna wysnuc jeden wniosek: ksiadz powiedzial: przyniescie kase (moze jeszcze cala?) ktora dostaliscie. Takie pomowienie puscilas w ten sposob w swiat.
Tak bylo? Naprawde? Tak ten ksiadz powiedzial bez zadnych komentarzy, dodatkow, wyjasnien?
Smiem powiedziec, ze nie.
Jezeli wiesz to do twojej siostrzenicy, ktora, jak widac uslyszala i tak tylko polowe (bo inaczej by z siodlem do kosciola nie leciala) to nie masz zadnych podstaw do przypisywania ksiedzu tak niecnych rzeczy jak to, ze dziecko wrecz ze szkoly wyrzuca, jezeli nie da ani zlotowki. Bo z twojej wypowiedzi wynika, ze siostrzenica ani zlotowki nie dala a o problemach w szkole z tym zwiazanych (ktorych bys sie nie wahala opisac ze szczegolami) , ani slowa.

Cos gdzies na pewno bylo (zbiorka na potrzebujace dzieci od dzieci obdarowanych po uszy - siodlo to nie jest tania rzecz), ale niekoniecznie tak, jak ty sobie dopisalas.


Śr lis 06, 2013 16:38
Post Re: Komunia.
tredje napisał(a):
Kael
jak cos nie pasuje, to zarzucasz klamstwo. Powinnam napisac- prosze, udowodnij, ze sklamalam, albo odszczekaj. Ale szkoda nerwowo...

Skoro nie kłamiesz, to postaraj się szczerze odpowiedzieć - byłaś naocznym świadkiem zbiórki pieniędzy zaleconej przez księdza??


Śr lis 06, 2013 16:40
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post Re: Komunia.
:shock: jestem w szoku.
Obdarowanie głodujących dzieci afrykańskich (cała kwota była przekazana na żywność i przybory szkolne dla żyjących w nędzy dzieci) było propozycją, nie żadnym przymusem. Ksiądz powiedział "kto z was chce , w piątek będzie miał okazję się podzielić z biednymi dziećmi". Dziecko mogło wtedy wogóle nie przyjść, nikt tego w żaden sposób nie kontrolował (nie mam pojęcia czy były wszystkie czy nie), wkładały do koszyka zamkniete, anonimowe kopertki. Mogła tam być w środku złotówka. Uważacie że nauka gospodarowania (na punkcie której mam niejaką obsesję) nie zawiera w sobie nauki odpowiedzialności za biednych? Jestem wdzięczna za stworzenie takiej okazji, inaczej musiałabym sama szukać możliwości żeby nauczyć syna że powinien podzielić się swoją "ekstra kasą" którą miał przeznaczyć wyłącznie na swoje przyjemności.
Pieniądze które w Polsce w niektórych rodzinach dostaje dziewięciolatek na Komunię graniczą z absurdem, spotkałam się ze smarkaczem który wszem i wobec opowiadał że dostał 4 tysiące. Plus prezenty warte ze dwa. Spotkałam się z panią pielęgniarką mającą niecałe 2000 pensji, która uważała że że na komunię chrześniaka "wypada" jej dać conajmniej 1500 zł. Jeżeli ktoś (np dziadkowie) chce pomóc rodzicom w organizacji przyjęcia, powinien dać to co chce do ręki matce, a nie robić dziecku czterocyfrowy prezent. I smutne jest to że to właśnie ci co dają takie kwoty często będą narzekać że jak można było się składać po 50 zł na misje.....

_________________
Ania


Cz lis 07, 2013 9:19
Zobacz profil

Dołączył(a): N sty 15, 2012 20:52
Posty: 646
Post Re: Komunia.
Dziecko zrozumialo tak, jak rozumie dziecko. Z czym sie powinien liczyc dorosly. Polecenie bylo -przyniesc to, co sie dostalo na komunie. Pewnie nie bylo mowy o pieniadzach, bo obciach. Ale inne dzieci przyniosly i oddaly pieniadze, co wiem od siostrzenicy. Chyba nawet nie bardzo wiedzialy, po co kazano je przyniesc- bo kolezanka siostrzenicy zaniosla zegarek. Pieniadze zostaly zabrane, prezenty "rzeczowe" nie.
Pisze rozprawke na lekcje, troche mi sie szyk zdan miesza. przepraszam.


Cz lis 07, 2013 14:29
Zobacz profil
Post Re: Komunia.
tredje napisał(a):
Dziecko zrozumialo tak, jak rozumie dziecko. Z czym sie powinien liczyc dorosly. Polecenie bylo -przyniesc to, co sie dostalo na komunie. Pewnie nie bylo mowy o pieniadzach, bo obciach. Ale inne dzieci przyniosly i oddaly pieniadze, co wiem od siostrzenicy. Chyba nawet nie bardzo wiedzialy, po co kazano je przyniesc- bo kolezanka siostrzenicy zaniosla zegarek. Pieniadze zostaly zabrane, prezenty "rzeczowe" nie.
Pisze rozprawke na lekcje, troche mi sie szyk zdan miesza. przepraszam.

A ksiądz zawsze mówi precyzyjnie - prosi dzieci o pieniądze dla biednych dzieci w krajach misyjnych.
Prędzej dzieciaki chciały się pochwalić prezentami przed koleżankami i kolegami stąd siodło i zegarek.


Cz lis 07, 2013 16:39
Post Re: Komunia.
@tredje, a matka dziecka nic o tym nie wiedziala? Dopiero po komunii, jak dziecko lecialo z siodlem do kosciola cos jej sie przypomnialo? Wyglada na to, ze nawet wtedy nie :( .

Gdyby sie interesowala caloscia przygotowan do 1. Komunii sw i sluchala, co dziecko (i ksiadz) mowi, to albo by zrozumiala poprawnie, albo z niedowierzaniem zapytala ksiedza, czy naprawde dzieci maja przyniesc WSZYSTKO co dostaly z okazji 1. Komunii sw.

Twoj opis daje rodzicom dziecka bardzo zle swiadectwo: 1. Komunia to sprawa dzieci i Kosciola, a rodzice sa od prezentow i przyjecia.


Cz lis 07, 2013 18:09
Post Re: Komunia.
kropeczka_ns napisał(a):
Obdarowanie głodujących dzieci afrykańskich (cała kwota była przekazana na żywność i przybory szkolne dla żyjących w nędzy dzieci) było propozycją, nie żadnym przymusem. Ksiądz powiedział "kto z was chce , w piątek będzie miał okazję się podzielić z biednymi dziećmi". Dziecko mogło wtedy wogóle nie przyjść, nikt tego w żaden sposób nie kontrolował (nie mam pojęcia czy były wszystkie czy nie), wkładały do koszyka zamkniete, anonimowe kopertki. Mogła tam być w środku złotówka.
Ważne jest nie tylko co sie mówi ale także kiedy, w jakim kontekście.
kropeczka_ns napisał(a):
Uważacie że nauka gospodarowania (na punkcie której mam niejaką obsesję) nie zawiera w sobie nauki odpowiedzialności za biednych? Jestem wdzięczna za stworzenie takiej okazji, inaczej musiałabym sama szukać możliwości żeby nauczyć syna że powinien podzielić się swoją "ekstra kasą" którą miał przeznaczyć wyłącznie na swoje przyjemności.
Czyli zgadzasz się na taka manipulację i cieszysz się, ze syn został zmanipulowany, bo inaczej sama musiałabys szukac okazji do podobnej (czytaj: sprzyjającej sytuacji wykorzystującej chwilowe uniesienie duchowe syna).
Ja wolę, aby moje dzieci dzieliły się bardziej swiadome niz niesione porywem chwili. Mamy inna wizję wychowania.
kropeczka_ns napisał(a):
Pieniądze które w Polsce w niektórych rodzinach dostaje dziewięciolatek na Komunię graniczą z absurdem, spotkałam się ze smarkaczem który wszem i wobec opowiadał że dostał 4 tysiące. Plus prezenty warte ze dwa. Spotkałam się z panią pielęgniarką mającą niecałe 2000 pensji, która uważała że że na komunię chrześniaka "wypada" jej dać conajmniej 1500 zł. Jeżeli ktoś (np dziadkowie) chce pomóc rodzicom w organizacji przyjęcia, powinien dać to co chce do ręki matce, a nie robić dziecku czterocyfrowy prezent. I smutne jest to że to właśnie ci co dają takie kwoty często będą narzekać że jak można było się składać po 50 zł na misje.....
Tak, w Polsce doszło to do absurdu. To wg mnie odrębny temat.


Cz lis 07, 2013 21:57
Post Re: Komunia.
Kozioł napisał(a):
Czyli zgadzasz się na taka manipulację i cieszysz się, ze syn został zmanipulowany, bo inaczej sama musiałabys szukac okazji do podobnej (czytaj: sprzyjającej sytuacji wykorzystującej chwilowe uniesienie duchowe syna).
Ja wolę, aby moje dzieci dzieliły się bardziej swiadome niz niesione porywem chwili. Mamy inna wizję wychowania.

Nie rozumiem dlaczego robisz z tego problem. Jeżeli ktoś organizuje zbiórkę charytatywną, to Ty urządzasz bojkot i tłumaczysz dziecku, że nie powinno brać w niej udziału, bo każdy taki organizator wykorzystuje chwilowe uniesienie? Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy czy akcja Świąteczna Paczka są przykładami manipulacji, bo robi się otoczkę niezwykłości, aby ludzi zachęcić do pomocy?

Tak pracuje nasz mózg, że wszystko to, co jest rzadkie, niezwykłe, pobudza emocje mobilizuje nas do działania.
Jest wielu potrzebujących i w różnych formach organizuje się im pomoc. I tak, są TV z swoimi fundacjami, jest prasa, gdzie regularnie przypomina się, że są tacy, a tacy potrzebujący i zachęca się do pomocy im, są inne organizacje pozarządowe, które pomagają innym- zwyczajnie zbyt wielu jest potrzebujących względem środków, które są gotowi przeznaczyć na nich inni. Dlatego wykorzystuje się różne sposoby, aby zachęcić ich do pomocy. Może i Ci się to nie podoba, ale czy to jest powód, aby zarzucać innym, że manipulują?

Może potrzebujący nie powinni informować o swojej sprawie, ani prosić i niech czekają, aż ktoś o nich przypadkiem usłyszy, żeby nikt ich czasem nie posądził o manipulowanie dobroczyńcą? Wszak sama prośba z przedstawieniem sytuacji życiowej wzbudza "chwilowe uniesienie" i zachęca kogoś do pomocy.


Cz lis 07, 2013 22:20
Post Re: Komunia.
Val napisał(a):
Nie rozumiem dlaczego robisz z tego problem. Jeżeli ktoś organizuje zbiórkę charytatywną, to Ty urządzasz bojkot i tłumaczysz dziecku, że nie powinno brać w niej udziału, bo każdy taki organizator wykorzystuje chwilowe uniesienie? Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy czy akcja Świąteczna Paczka są przykładami manipulacji, bo robi się otoczkę niezwykłości, aby ludzi zachęcić do pomocy?
Dobrze wiesz Val, że nie o to chodzi. WOŚ jest osobna imprezą. Świąteczna Paczka, czy Prezent pod choinkę sa akcjami związanymi z adwentem i w dużej części wychodza na przeciw ludzkim, chrześcijańskim potrzebom związanych z tym czasem, z przychodzącymi świętami Bożego Narodzenia.
W tym przypadku jest inaczej. Pierwsza Komunia nie ma takiego charakteru, a wykorzystywany jest fakt szczególnego uniesienia dzieci zwiazanego z unikalnym dla nich wydarzeniem religijnym. Dzieci chca się przystosować. Są wystawiane na piedestał, mówi się im o szczególnej, wyjątkowej bliskości Boga i teraz, w powiązaniu z tym prosi się o pieniądza. Dzieci chca sprostać. A tu sporo upraszczając: jesteś/chcesz być blisko Boga, to rzuć kasą. Pod względem wychowawczym wg mnie ma to wartość znikomą, jezeli wręcz nie jest szkodliwe. Jest nie tylko powiazanie bliakość Boga=kasa, ale także masz dużo, to rzuć cos biednym. Jakże inne jest to podejście od wdowiego grosza. Nie mamy o sobie pamiętać wtedy, gdy nam się przelewa, ale także, a może i szczególnie wtedy gdy sami mamy niewiele.
Burzy mnie to tak samo, jak cała oprawa tego swięta. To po prostu cyniczne wykorzystanie patologi.


Pt lis 08, 2013 8:16
Post Re: Komunia.
tredje napisał(a):
Dziecko zrozumialo tak, jak rozumie dziecko. Z czym sie powinien liczyc dorosly. Polecenie bylo -przyniesc to, co sie dostalo na komunie. Pewnie nie bylo mowy o pieniadzach, bo obciach. Ale inne dzieci przyniosly i oddaly pieniadze, co wiem od siostrzenicy. Chyba nawet nie bardzo wiedzialy, po co kazano je przyniesc- bo kolezanka siostrzenicy zaniosla zegarek. Pieniadze zostaly zabrane, prezenty "rzeczowe" nie.
Pisze rozprawke na lekcje, troche mi sie szyk zdan miesza. przepraszam.

Na marginesie tej rozmowy zapomniałem zwrócić na to twoją uwagę: czy nie obciachem i przegięciem było darowanie dziewczynce siodła? Ktoś inny kucyka podarował?


Pt lis 08, 2013 8:23
Post Re: Komunia.
Kozioł napisał(a):
Val napisał(a):
Nie rozumiem dlaczego robisz z tego problem. Jeżeli ktoś organizuje zbiórkę charytatywną, to Ty urządzasz bojkot i tłumaczysz dziecku, że nie powinno brać w niej udziału, bo każdy taki organizator wykorzystuje chwilowe uniesienie? Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy czy akcja Świąteczna Paczka są przykładami manipulacji, bo robi się otoczkę niezwykłości, aby ludzi zachęcić do pomocy?
Dobrze wiesz Val, że nie o to chodzi. WOŚ jest osobna imprezą. Świąteczna Paczka, czy Prezent pod choinkę sa akcjami związanymi z adwentem i w dużej części wychodza na przeciw ludzkim, chrześcijańskim potrzebom związanych z tym czasem, z przychodzącymi świętami Bożego Narodzenia.


Czyli wykorzystuja ludzie emocje, nastroj i okazje plus trzynastke. Tu sie nie oburzasz. a na mozliwosc pozytywnego (robimy cos dla innych) skierowania emocji dzieci, obdarowanych duchowo i materialnie, masz pretensje.
Pewnie, niech jak w bajce o kwiecie paproci, nalezy im mowic: Twoje, nie dziel sie!
Kozioł napisał(a):
A tu sporo upraszczając: jesteś/chcesz być blisko Boga, to rzuć kasą. Pod względem wychowawczym wg mnie ma to wartość znikomą, jezeli wręcz nie jest szkodliwe. Jest nie tylko powiazanie bliakość Boga=kasa, ale także masz dużo, to rzuć cos biednym. Jakże inne jest to podejście od wdowiego grosza. Nie mamy o sobie pamiętać wtedy, gdy nam się przelewa, ale także, a może i szczególnie wtedy gdy sami mamy niewiele.
Burzy mnie to tak samo, jak cała oprawa tego swięta. To po prostu cyniczne wykorzystanie patologi.

To twoje, bardzo duzo uproszczenie. Chyba lepiej zaczac w momencie, kiedy "nam sie przelewa" i liczyc na dobre "nawyki", niz dziecku, ktore i tak nic nie ma, mowic: oddaj ostatnia kromka chleba, zeby byc jak wdowa z Ewangelii. Pewnie pod wplywem emocji i checi podobania sie tatusiowi, dziecko odda chleb. Ale zostanie poczucie zalu i ... glod. Bo naprawde i tak nie zrozumie.

A powiazanie bliskosci Boga i dzielenia sie z potrzebujacymi jest sluszne. Dzieci dziela die PO 1. Komunii sw, kiedy otrzymaly niezasluznie dar duchowy bliskosci Jezusa i, rownie niezasluzenie, zostaly obrzucone prezentami, ktorymi moga sie teraz podzielic. Zeby podzielic sie z kims radoscia.


Pt lis 08, 2013 9:01
Post Re: Komunia.
Kozioł napisał(a):
Burzy mnie to tak samo, jak cała oprawa tego swięta. To po prostu cyniczne wykorzystanie patologi.

Moglbys sprecyzowac, o jaka "patologie" ci chodzilo?


Pt lis 08, 2013 9:45
Post Re: Komunia.
Wielkie przyjęcia, wielka feta, drogie prezenty, cały nacisk na wymiar materialny.


Pt lis 08, 2013 9:59
Post Re: Komunia.
Kael napisał(a):
Czyli wykorzystuja ludzie emocje, nastroj i okazje plus trzynastke. Tu sie nie oburzasz. a na mozliwosc pozytywnego (robimy cos dla innych) skierowania emocji dzieci, obdarowanych duchowo i materialnie, masz pretensje.
To bardzo nie uczciwe postawienie sprawy. Trzynastka? Szczęśliwy, kto ma taka pracę. Zbiórka jest uczciwie postawiona sprawą. "Skierowanie emocji" już nie.
Kael napisał(a):
Pewnie, niech jak w bajce o kwiecie paproci, nalezy im mowic: Twoje, nie dziel sie!
Daruj sobie takie niskie chwyty.
Kael napisał(a):
A powiazanie bliskosci Boga i dzielenia sie z potrzebujacymi jest sluszne.
Na zasadzie: jesteś blisko Boga, więc oczekuje się od ciebie aby zapłacić? (lekkie przerysowanie, wiem)

Cyniczne wykorzystywanie patologi (wielkie przyjęcia, wielka feta, drogie prezenty, nacisk na wymiar materialny), to tak jak w niej uczestniczenie.


Pt lis 08, 2013 10:02
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 298 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 16, 17, 18, 19, 20  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL