Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 21:54



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 8 ] 
 Problem z księdzem katechetą 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn wrz 21, 2009 17:27
Posty: 3
Post Problem z księdzem katechetą
Witam wszystkich forumowiczów. Mam następujący problem.
Zacznę od tego iż jestem ceremoniarzem, należę do żywego różańca, jestem czlowiekiem religijnym, interesuje się również naszą religą nie robię to z przymusu ale z własnej potrzeby bo to po prostu czuje... W minionym czasie została dokonana zmiana w naszej parafii przybył tutaj ksiądz, z którym nie krępuje sie powiedziec ze mi się nie układa, mamy sprzeczne zdania, ale to jest tylko między nami i nie jest to jakims wielkim problemem do innych. Z tym że księdzem mam również katecheze w szkole, ksiadz jednak widac wyraznie sie na mnie odgryza ciągle pytania, sprawdza zadania domowe wszystkim oprocz mi bo jak twiedzi trzeba sobie zasluzyc zeby sprawdzic zadanie domowe, odpowiedzi wygladają tak ze kazdego pyta rzeczy banalnych mnie zazwyczaj '2 lekcje temu wspominałem cytat taki i taki z księgi Izajasza o co w nim chodzilo" Nie jestem takim kujonem zeby znac biblie na pamiec, na sprawdzianach np z modlitw wszystko zawsze piszę, jednak ocena zawsze obniżona i powod typu "zła kolejnosc' albo 'nie mogłem sie rozczytać" co jest śmieszne....Co mogę zrobić w takiej sytuacjii? Nie chodzi mi już o ocene celującą którą miałem od lekcji w zerówce....Ale o ocone pozytywną bo ocena typu 2 lub 3 mnie nie satysfakcjonuje...


Pn wrz 21, 2009 19:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 21:19
Posty: 5389
Post 
hmm... jeżeli jest rzeczywiście tak jak piszesz - czepia się kolejności wypowiedzi, czy chce dokładnie sigla cytatów to (dobry Boże i ja to piszę naprawdę?) nagraj go na dyktafon a potem idź porozmawiaj z proboszczem. Jeżeli od tylu lat jesteś ministrantem, a teraz ceremoniarzem jesteś też osobą zaufaną dla księdza proboszcza, przynajmniej powinien Cię uważnie wysłuchać i coś doradzić. A nagranie niestety będzie tylko dowodem, że ksiądz jednak przesadza :/

_________________
Nie nam, Panie, nie nam, lecz Twemu imieniu daj chwałę za łaskę i wierność Twoją...

Użytkownik rzadko obecny na forum.


Pn wrz 21, 2009 20:18
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn wrz 21, 2009 17:27
Posty: 3
Post 
wiesz myślalem o czyms takim ale jest mi ciezko przewidziec kiedy zapyta a nagrywac wszystkie lekcje to tez przesada, a z ks. proboszczem zyje dobrze tylko nie wiem czy on na to bedzie miał jakiś wpływ? Ja nie chce nikogo potem skrzywdzić tym


Pn wrz 21, 2009 20:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Ja mam taką propozycje, co do tych ocen, pomyśl przez chwile, czy chodzi Ci o same oceny, czy o to że Twoja faktyczna wiedza i praca nie są docenione, bo jakoś tak odniosłem wrażenie że poprostu źle się czujesz z tym że masz niskie oceny, nie z tym że Ty jako Ty jesteś niedoceniony.

Ta złośliwość, o ile jest prawdziwą, jest dość niepokojąca. Pytanie co was tak poróżniło, czy to nie kwestia np. silnych charakterów, nieustępliwości. Pełnisz posługi, chcesz dziaąłać, czy napewno nie ma w Tobie pychy? Np. ja wiem lepiej, co mi nowy ksiadz będzie tu mieszał? Czy naprawde tylko ksiądz zawinił, okazał się agresorem?

Warto napewno porozmawiać na osobności i powiedzieć szczerze co czujesz, a odpowiedz jaka będzie taka będzie, ale ważne abyś Ty wyciągnął pierwszy dłoń. Jeśli obaj macie swoje winy, warto coś z tym zrobić, bo to wtedy nie jest problem księdza, ale wasz.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Pn wrz 21, 2009 21:24
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn wrz 21, 2009 17:27
Posty: 3
Post 
Nie chodzi mi oceny w ogole, chodzi mi tylko o same zachowanie księdza wobec mnie, że jest to niesprawiedliwe, a co do złośliwości a kwestia jaka nas poruszyła to też inna sprawa, ale gwarantuje tutaj że nie chodzi o żadną silność charakterów czy coś takiego, a rozmow probowałem ale zawsze konczyły sie negatywnie wiec doszedlem do wniosku ze to nie ma sensu


Wt wrz 22, 2009 20:53
Zobacz profil

Dołączył(a): N wrz 27, 2009 17:48
Posty: 7
Post 
Nie musisz nagrywać wszystkich lekcji, bo to faktycznie przegięcie, ale mając dyktafon w kieszeni możesz go włączyć kiedy ksiądz katecheta spojrzy w Twoim kierunku i zacznie: "Kowalski, robaczku, dwie lekcje temu..." ;)

Pozdrawiam,
Ritter

_________________
Omnia Pro Patria


N wrz 27, 2009 20:03
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 03, 2009 18:35
Posty: 645
Post 
No nie wiem, ciężko nagrać taką rozmowę, w klasie, w której nie zawsze jest pewnie cicho i to jeszcze z dyktafonem w kieszeni. Poza tym, co to dowiedzie? Że po prostu ksiądz o coś zapytał. Przecież ma prawo.
Już lepiej wziąć swój sprawdzian i kolegów i pokazać, że jesteś nieuczciwie oceniany (o ile wybierzesz tą drogę). Nie wiem jednak czy lepiej z tym iść do proboszcza, czy do dyrektora szkoły. Z tym, że należy się wtedy liczyć z faktem, że to może tylko zaostrzyć konflikt.

Ja bym mimo wszystko spróbowała załatwić sprawę w jakiś bardziej cywilizowany sposób. Umów się na rozmowę i spokojnie wyjaśnij, co Ci się nie podoba, co uważasz za niesprawiedliwe i zapytaj, czy naprawdę nie można inaczej?


N wrz 27, 2009 20:32
Zobacz profil

Dołączył(a): N wrz 27, 2009 17:48
Posty: 7
Post 
To zależy od użytego sprzętu, część moich studentów nagrywa wykłady siedząc gdzieś bliżej końca sali, a wiadomo, że na sali wykładowej też cisza nie panuje bo zawsze się co najmniej 150-200 osób zbierze ;)

_________________
Omnia Pro Patria


N wrz 27, 2009 21:01
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 8 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL