Co myslice o krzyzu, religii w szkole?
Autor |
Wiadomość |
CzłowiekBezOczu
Dołączył(a): Wt mar 31, 2009 4:54 Posty: 1993
|
Re: Co myslice o krzyzu, religii w szkole?
Elbrus napisał(a): CzłowiekBezOczu napisał(a): Tylko pod krzyżem, Tylko pod tym znakiem, Polska jest Polską, a Polak Polakiem. ...powiedział sekciarz i mason, którego ojczyzną była Litwa. Litwa to jest Polska tylko chwilowo ją Rosjanie okupują.
|
Wt gru 28, 2010 13:36 |
|
|
|
|
Celesta
Dołączył(a): Pn gru 27, 2010 17:04 Posty: 13
|
Re: Co myslice o krzyzu, religii w szkole?
meritus napisał(a): Cytuj: Polska jest krajem świeckim, a świeckość nie polega raczej na wieszaniu symboli jedynej słusznej religii w szkołach, urzędach, biurach i gdzie tylko się da. Celesto, trzeba się zastanowić, czy świecki = ateistyczny, czyli wykluczający religię z życia publicznego. Czy wykluczeniem religii z życia publicznego byłoby zdjęcie krzyża np. w urzędzie? Może większa część ludzi nie przywiązuje do tego wagi i kwestia krzyża im pisząc kolokwialnie lata, ale to błąd. Jeżeli podkreśla się, że w Polsce panuje tolerancja i poszanowanie dla wyznawców innych religii, to gdzie i czym ono się przejawia? Rozwieszaniem krzyży w przestrzeni publicznej? Odnoszę wrażenie, że niektórzy chcieliby, żeby Polska należała do grona państw o ustroju teokratycznym.
|
Wt gru 28, 2010 15:51 |
|
|
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8227
|
Re: Co myslice o krzyzu, religii w szkole?
meritus napisał(a): Ojczyzną Mickiewicza była Polska, w tym polska Litwa. W inwokacji Mickiewicz zwrócił się jednak do Litwy, a nie do Polski. Cenił widocznie bardziej swoją małą ojczyznę niż kraj w ujęciu terytorialnym (formalnym). meritus napisał(a): Litwa to jest Polska tylko chwilowo ją Rosjanie okupują. Nie zagłębiajmy się dalej w politykę. A ze stwierdzeniem Mickiewicza się całkowicie nie zgadzam.
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
Wt gru 28, 2010 15:56 |
|
|
|
|
xeloreu
Dołączył(a): Pt maja 16, 2008 22:50 Posty: 559
|
Re: Co myslice o krzyzu, religii w szkole?
Kacper1996 napisał(a): A katolik ktory ma srednia 4.68 i uczeszcza na lekcje religii dostaje sobie taka 4 czy 5 i co?! Jak dostanie 4 to mu to obniży średnią, więc interesu na tym nie zrobi. A moje zdanie: Pewien mądry człowiek powiedział kiedyś "Co boskiego Bogu, a co cesarskie cesarzowi" czy jakoś tak. Interpretacja jest tylko jedna. Ale nie moja wina, że Kościół nakazuje żyć ludziom zgodnie z Pismem Świętym. Drobna ciekawostka, sam narzuca jedyną, słuszną interpretację de facto manipulując ludźmi, ale co mi tam. Religia na plebanii czy innej salce do tego celu przeznaczonej. Normalne przedmioty w szkole. Proste, logiczne i zasadne. Symbole religijne w szkołach? Ależ jak najbardziej jestem za. Tak długo jak nie będzie ani jednej osoby, której one przeszkadzają. Wszak mamy wolność wyznania. Jeśli 100% ludzi w danej szkole chce mieć krzyż to niech go sobie mają.
_________________ ...
|
Wt sty 04, 2011 2:13 |
|
|
Wiola1
Dołączył(a): Wt sty 25, 2011 16:07 Posty: 19
|
Re: Co myslice o krzyzu, religii w szkole?
Najpierw chciałabym odpowiedzieć na pytanie, ktore trzeba sobie postawić odnośnie do lekcji religii i etyki w szkole. Wiesz na czym polega różnica? próbuje się zamknąć religię i wiarę e tzw. "hermetyczną puszkę" żeby broń Boże nie wydostała się na zewnątrz. religia i wiara tylko w kościelę. Tylko do czego to doprowadzi? idzie się do kościoła, bo jest się chrześcijaninem, a jak się wychodzi to chrześcijaństwo sie zostawia w środku i można kraść, rabować, gwałcić i co mi tylko do glowy wpadnie? Przecież chrześcijaństwo to nie ubranie, ktore zdejmujesz i zakładasz inne. To postawa całego twojego życia. jesteś chrześcijaninem jak uczestniczysz we Mszy świetej, pracujesz, jesz czy spisz. Chrześcijaninem nie jesteś na chwilę, ale na całe zycie( no chyba że jesteś apostatą, ale to inna broszka) Co do krzyży.... dlaczego nie może wisieć w innych klasach skoro Chrystus jest wszędzie i w każdym momencie oczekuje ode mnie świadectwa. Nie można Go odłączyć od żadnej dyscypliny ludzkiego życia.
|
Wt sty 25, 2011 16:39 |
|
|
|
|
gadkaszmatka
Dołączył(a): N lis 07, 2010 13:35 Posty: 128
|
Re: Co myslice o krzyzu, religii w szkole?
Wiola1 napisał(a): Najpierw chciałabym odpowiedzieć na pytanie, ktore trzeba sobie postawić odnośnie do lekcji religii i etyki w szkole. Wiesz na czym polega różnica? próbuje się zamknąć religię i wiarę e tzw. "hermetyczną puszkę" żeby broń Boże nie wydostała się na zewnątrz. religia i wiara tylko w kościelę. Tylko do czego to doprowadzi? idzie się do kościoła, bo jest się chrześcijaninem, a jak się wychodzi to chrześcijaństwo sie zostawia w środku i można kraść, rabować, gwałcić i co mi tylko do glowy wpadnie? Przecież chrześcijaństwo to nie ubranie, ktore zdejmujesz i zakładasz inne. To postawa całego twojego życia. jesteś chrześcijaninem jak uczestniczysz we Mszy świetej, pracujesz, jesz czy spisz. Chrześcijaninem nie jesteś na chwilę, ale na całe zycie( no chyba że jesteś apostatą, ale to inna broszka) Co do krzyży.... dlaczego nie może wisieć w innych klasach skoro Chrystus jest wszędzie i w każdym momencie oczekuje ode mnie świadectwa. Nie można Go odłączyć od żadnej dyscypliny ludzkiego życia. 1."probuje sie" - tzn kto konkretnie probuje 2.Mozna byc dobrym czlowiekiem w ogole nie wierzac i mozna byc hipokryta, udajacym wiare w kosciele. Jesli ktos wychodzac z kosciola kradnie i gwalci (co dzieje sie np w poludniowych Wloszech- czlonkowie mafii naleza do tych najbardziej 'gorliwych i religijnych'), to znaczy, ze nie jest prawdziwym chrzescijaninem. Obecnosc krzyza na scianie w szkole czy w urzedzie niczego tu nie zmienia, wiare i dobroc nosi sie w sercu. Czy Ty potrzebujesz widziec wszedzie krzyz, zeby przypadkiem nie dopadla Cie szalona mysl, zeby kogos zabic (potrzebujesz ciaglego 'przypominania i upominania'? 3. sama sobie przeczysz: Skoro Chrystus Jest wszedzie, to po co wieszac krzyz na scianie? Rownie dobrze w takim razie nalezaloby go malowac i wieszac WSZEDZIE, na ulicach, na ubraniach, w toaletach, wszystko powinno byc pokryte znakiem krzyza, jako, ze Jest tam sam Jezus. Gdzie tu logika? 4. Skoro Chrystus oczekuje od Ciebie swiadectwa, to je dawaj swoimi uczynkami. Krzyz na scianie nie jest Twoim swiadectwem, jest od Ciebie niezalezny. Osobiscie nie jestem za masowym zdejmowaniem krzyzy ze scian, jednak to konkretne rozumowanie mnie dobija....
|
Wt sty 25, 2011 17:06 |
|
|
grzmot
Dołączył(a): N gru 26, 2010 18:03 Posty: 177
|
Re: Co myslice o krzyzu, religii w szkole?
Wiola1 napisał(a): Najpierw chciałabym odpowiedzieć na pytanie, ktore trzeba sobie postawić odnośnie do lekcji religii i etyki w szkole. Wiesz na czym polega różnica? próbuje się zamknąć religię i wiarę e tzw. "hermetyczną puszkę" żeby broń Boże nie wydostała się na zewnątrz. religia i wiara tylko w kościelę. Tylko do czego to doprowadzi? idzie się do kościoła, bo jest się chrześcijaninem, a jak się wychodzi to chrześcijaństwo sie zostawia w środku i można kraść, rabować, gwałcić i co mi tylko do glowy wpadnie? Przecież chrześcijaństwo to nie ubranie, ktore zdejmujesz i zakładasz inne. To postawa całego twojego życia. jesteś chrześcijaninem jak uczestniczysz we Mszy świetej, pracujesz, jesz czy spisz. Chrześcijaninem nie jesteś na chwilę, ale na całe zycie( no chyba że jesteś apostatą, ale to inna broszka) Co do krzyży.... dlaczego nie może wisieć w innych klasach skoro Chrystus jest wszędzie i w każdym momencie oczekuje ode mnie świadectwa. Nie można Go odłączyć od żadnej dyscypliny ludzkiego życia. Jejku, to taki katolik, jak przestanie się modlić i straci krzyż z oczu, to już zupełnie nad sobą nie panuje i zamienia się w rabusia i gwałciciela? Nie może używać własnego rozumu jak ateista, czy co?
_________________ A rychło nastanie niepozorne wydarzenie. I jedni będą płakać, a inni się radować. Bs-c 21:39
|
Wt sty 25, 2011 17:18 |
|
|
naturalwoman
Dołączył(a): Wt lis 23, 2010 16:37 Posty: 151
|
Re: Co myslice o krzyzu, religii w szkole?
Kacper1996 napisał(a): etyka jest w bardzo niewielu szkolach?(no lekko mowiac nie ciekawie). W/g miesięcznika "W drodze" (9/2010): Katecheza pojawiła się w szkole dopiero w 1803 roku, wcześniej jej nie było, a chrześcijastwo jakoś trwało. Pan Jezus katechizował rodziców i błogosławił dzieci, a teraz my katechizujemy dzieci i błogosławimy rodziców. I efekt jest taki, jaki jest. To znaczy jest coraz gorzej. (ks. Marcin). Odnośnie etyki w szkołach: Jeżeli więcej niż 15 uczniów w szkole zadeklaruje nieprzychodzenie na katechezy - trzeba szukać etyka, który poprowadziłby lekcję. A o takiego trudno. MEN podaje, że etyka istnieje realnie i jest nauczana w 2,4 proc. polskich szkół. Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu w tym roku otworzył trzysemestralne studia podyplomowe, po których można uczyć etyki w szkołach. Do pierwszych dni sierpnia chęć studiowania wyraziły tylko trzy osoby. Więc: na religię nie chodzą. Etyki nie ma. Na świadectwie - krezka. Więc niektórzy dyrektorzy szkół zastanawiali się - a może etyki uczyłby ksiądz. I niektórzy się może by i zgodzili. Mówią: "różnica byłaby taka, że na religii mówiliby o Bogu, a na etyce o bycie transcendentalnym". Ponadto od czasu wprowadzenia religii do szkół zmieniło się życie na parafiach. Dawniej domy parafialne tętniły życiem. A teraz stoją puste. Młodzież uczęszczająca na katechezy nie zna swojej parafii, nie czuje się z nią związana. O.Piotr Rostworowski pisał natomiast o katechezach: "Nauczanie wszystkich prawd katechizmowych nie jest warte tego jednego: rozbudzenia żywej wiary i modlitwy. Wówczas, choćby programy katechizmowe były ograniczone do minimum, będziemy mieli autentycznych, żywych chrześcijan. .... Napychanie głów wiadomościami bez rozbudzenia życia wiarą jest pracą bezcelową. Gałązki przywiązane sznurkiem do pnia muszą odpaść. Pozostaną tylko gałązki wszczepione". I jeszcze ks. Franciszek Blachnicki: "Największym problemem współczesnego chrześcijastwa w Polsce i na całym świecie jest to, że większość wiernych nigdy nie przeżyła owego fundamentalnego wydarzenia, jakim jest odrodzenie z Boga, które by uczyniło z nich prawdziwych chrześcijan".
_________________ To, co wiem jest kroplą. Czego nie wiem - oceanem.
|
Wt sty 25, 2011 22:47 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Co myslice o krzyzu, religii w szkole?
A komuż to przeszkadzają krzyże od wieków, gdzie by nie były, a szczególnie w tych miejscach publicznych, gdzie owi się pojawiają i spokoju nie mają, patrząc na ukrzyżowanego.
|
Wt sty 25, 2011 22:59 |
|
|
lublin33338
Dołączył(a): Pn maja 10, 2010 15:26 Posty: 455
|
Re: Co myslice o krzyzu, religii w szkole?
Jeśli nawet lekcje katechezy odbywają się w szkołach, byłbym za tym, aby ocena z tego przedmiotu nie była wpisywana na świadectwie. Poza tym młodzież bardzo często katechezę traktuje jak zwyczajny przedmiot, a przecież nie o to powinno chodzić. Katecheza prowadzona w domu parafialnym - miała coś wzniosłego w sobie. Już sama świadomość, że idę na katechezę do kościoła powodowała, że nie był to zwykły przedmiot. Należałoby się jeszcze nad jedną kwestią zastanowić - w jaki sposób lekcje religii prowadzić. Czy ma to być tylko podawanie definicji i regułek, nauka prawd wiary i dogmatów i takie tam bujanie w obłokach, czy może wpajanie zasad etycznych, które w ogromnym zakresie są wspólne dla osób wierzących jak i niewierzących. A może w ogóle lekcję katechezy w szkole możnaby zastąpić etyką? Myślę, że mogłoby to odnieść pozytywny skutek, ponieważ o pewnych zasadach moralnych mówi się ciągle za mało.
|
Wt sty 25, 2011 23:12 |
|
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Przede wszystkim - trzeba było pójść, wykazać się, okazać wolę. Szkoła - i tak się idzie - kolejna godzina, czasami pomiędzy innymi przedmiotami, więc co za różnica, i tak się tam jest.
No właśnie. Czy religia jako religia - a co z etyką? Chyba jednak osobno, odrębny przedmiot. Np. "filozofia i etyka"?
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Śr sty 26, 2011 14:09 |
|
|
lublin33338
Dołączył(a): Pn maja 10, 2010 15:26 Posty: 455
|
Re: Co myslice o krzyzu, religii w szkole?
Pomimo, iż duża część młodzieży dość lekceważąco traktuje lekcję katechezy, dobrze się dzieje, że istnieje taki właśnie przedmiot, na którym porusza się zagadnienia związane z filozofią, etyką, zasadami moralnymi. Wiele spośród tych zasad jest w zasadzie wspólna dla katolików jak również osób innych wyznań, czy w ogóle niewierzących.
Co do obecności krzyży: nie widzę powodu, aby wprowadzać generalny zakaz umieszczania ich w klasach szkolnych. Gdyby jednak większość uczniów była przeciwna - trzeba by zdjąć.
|
Śr sty 26, 2011 17:36 |
|
|
Wiola1
Dołączył(a): Wt sty 25, 2011 16:07 Posty: 19
|
Re: Co myslice o krzyzu, religii w szkole?
ceid napisał(a): A komuż to przeszkadzają krzyże od wieków, gdzie by nie były, a szczególnie w tych miejscach publicznych, gdzie owi się pojawiają i spokoju nie mają, patrząc na ukrzyżowanego. Dla wielu jest to prawda, która kole w oczy.... zawsze będą zwolennicy i przeciwnicy. Sprawa jest sporna, ale nie na tyle by się sprowadzało to do nienawiści i chorego fanatyzmu. dyskutować można wiele, ale czy to do czegoś prowadzi, każdy ma swoje argumenty i dobrze tzn że człowiek poszukuję drogi, a jeśli poszukuje to i znajdzie.
|
Śr sty 26, 2011 21:05 |
|
|
Wiola1
Dołączył(a): Wt sty 25, 2011 16:07 Posty: 19
|
Re: Co myslice o krzyzu, religii w szkole?
lublin33338 napisał(a): Jeśli nawet lekcje katechezy odbywają się w szkołach, byłbym za tym, aby ocena z tego przedmiotu nie była wpisywana na świadectwie. Poza tym młodzież bardzo często katechezę traktuje jak zwyczajny przedmiot, a przecież nie o to powinno chodzić. Katecheza prowadzona w domu parafialnym - miała coś wzniosłego w sobie. Już sama świadomość, że idę na katechezę do kościoła powodowała, że nie był to zwykły przedmiot. Należałoby się jeszcze nad jedną kwestią zastanowić - w jaki sposób lekcje religii prowadzić. Czy ma to być tylko podawanie definicji i regułek, nauka prawd wiary i dogmatów i takie tam bujanie w obłokach, czy może wpajanie zasad etycznych, które w ogromnym zakresie są wspólne dla osób wierzących jak i niewierzących. A może w ogóle lekcję katechezy w szkole możnaby zastąpić etyką? Myślę, że mogłoby to odnieść pozytywny skutek, ponieważ o pewnych zasadach moralnych mówi się ciągle za mało. Zgadzam się, że lepiej pasowałoby inne miejsce katechezy, to od razu zmienia znaczenie i nadaję powagę przedmiotowi, a co do treści to wydaje mi się, że treści i formy przekazu powinny być dopasowane do dzisiejszych czasów i mentalności czlowieka, a tak niestety nie jest. Prowadzi się tematy nudne i zupełnie nie potrzebne w dzisiejszym swiecie, a zapomina o tym co jest niezbędne. przecież o to chodzi, żeby wychodzić na przeciw potrzebom innych. A religia, taka powinna właśnie byc.
|
Śr sty 26, 2011 21:10 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Co myslice o krzyzu, religii w szkole?
Cytuj: każdy ma swoje argumenty i dobrze tzn że człowiek poszukuję drogi, a jeśli poszukuje to i znajdzie.
Może jesli poszukuje drogi, a nie argumentów. A najlepiej przenieść naukę religii, o ile coś takiego w ogóle istnieje, w przestrzeń kosmiczną, będzie bliżej Pana Boga i wszyscy będą zadowoleni.
|
Śr sty 26, 2011 21:19 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|