Wychowanie do życia w rodzinie, a religia
Autor |
Wiadomość |
kropeczka_ns
Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36 Posty: 2041
|
Re: Wychowanie do życia w rodzinie, a religia
uważasz że zdanie o przyjęciu dziecka nie ma nic wspólnego z antykoncepcją? Przecież jeśli zastosujesz np środek poronny to wlasnie NIE przyjmujesz dziecka, dokladnie to robisz ?
_________________ Ania
|
Pn paź 01, 2012 11:41 |
|
|
|
|
xeloreu
Dołączył(a): Pt maja 16, 2008 22:50 Posty: 559
|
Re: Wychowanie do życia w rodzinie, a religia
Ale drążysz. A ten cytat to nie był o tym żeby dzieci do Jezusa dopuścić? Wybacz, nie jestem dobry w tych biblijnych metaforach. Tak interpretując, to można wszystko wszystkim wyjaśnić.
Po raz kolejny proszę o zauważenie, że temat nie jest o tym czy antykoncepcja jest słuszna czy nie. Temat jest o tym czemu dzieciom wciska się do główek "jedyny słuszny" punkt widzenia powiązany z pewnym wyznaniem.
_________________ ...
|
Wt paź 02, 2012 0:07 |
|
|
kropeczka_ns
Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36 Posty: 2041
|
Re: Wychowanie do życia w rodzinie, a religia
nie, to nie był ten cytat. Ten był o tym "kto przyjmuje dziecko" , tamten jest inny. Xeloreu, ja ci tylko napisałam że to czego osoba wspomniana wcześniej uczyła jest prawdą. Więc nie można się jej czepiać. Jeśli by mówiła że prezerwatywa działa poronnie, to by kłamała (nie działa). Jeśli by uczyła że prezerwatywa chroni przed zakażeniami- kłamie (bo chroni tylko w pewnym stopniu, a mówimy tu o śmiertelnych chorobach, więc nie może być przekłamań!).Ale tabletka może mieć działanie wczesnoporonne i to jest prawda. Zarodek ludzki jest organizmem ludzkim i to jest oczywistość biologiczna. NIe może z dwóch gamet ludzkich powstać inny organizm niż ludzki. Jeżeli nie dopuszczamy do zagnieżdzenia się zarodka ludzkiego żywego i rozwijającego się, powodujemy jego śmierć. Tu nie ma z czym dyskutować, bo to jest biologia. Pytanie sprowadza się wyłącznie do kwestii moralnej bo dla niektórych każde życie ludzkie należy chronić (i ja tak uwazam, i sprzeciwiam się zarówno aborcji jak i eutanazji, jak i karze śmierci i wszelkiemu pozbawieniu życia) a dla niektórych tylko wybiórczo, tylko niektorych, tylko jeśli są już odpowiednio rozwinięci albo zdrowi i bez wad wrodzonych, albo sprawni i nie za starzy, albo nie mają raka czy co tam jeszcze. Więc nazwijmy rzeczy po imieniu- jeśli ktoś nie uważa że każde życie należy chronić- jego odpowiedzialność, ale nie da się tego przekłamać udając że to nie jest życie, albo że wcale się go nie uśmierca.
_________________ Ania
|
Wt paź 02, 2012 6:44 |
|
|
|
|
jaca
Dołączył(a): Wt paź 09, 2012 11:58 Posty: 57
|
Re: Wychowanie do życia w rodzinie, a religia
Przepraszam od kogo ta nauczycielka dostała pozwolenie do nauczania w szkole.
|
Pt paź 12, 2012 11:45 |
|
|
jokka21
Dołączył(a): Wt paź 23, 2012 12:15 Posty: 7
|
Re: Wychowanie do życia w rodzinie, a religia
religia jest potrzebna, a wychowanie do zycia zbedne;/
|
So paź 27, 2012 12:04 |
|
|
|
|
mariakow12
Dołączył(a): Pt gru 28, 2012 10:13 Posty: 3
|
Re: Wychowanie do życia w rodzinie, a religia
praktycznie to samo...
|
Pt gru 28, 2012 11:35 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|