Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 15:34



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 186 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13  Następna strona
 Dramatyczny spadek frekwencji na lekcjach religii kat. 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt lip 31, 2015 13:30
Posty: 174
Post Re: Dramatyczny spadek frekwencji na lekcjach religii kat.
Yarpen_Zirgin napisał(a):
W takim razie powinnaś pisać o sobie i swoich znajomych, a nie ogólnie o wszystkich. Nawiasem mówiąc, to co to za wiara, która załamuje się na wieść, że ksiądz zrobił coś złego...

Skoro jesteś taki poprawny w kwestii rzetelnej argumentacji, powinieneś wiedzieć, że jedną z nieprobabilistycznych metod doboru próby respondentów jest dobór uznaniowy, czyli przeanalizowanie opinii/zdania/stanowiska osób wybranych przez wzgląd na ich bliskość i dostępność. Choć po interpretacji wyników obserwacji wyciągnięte wnioski nie mogą być reprezentatywne dla całej populacji, nie oznacza to, że nie można ich przedstawić jako oficjalne WNIOSKI.[/quote]

Yarpen_Zirgin napisał(a):
Złóż do MEN projekt, aby wprowadzono takie zajęcia. Natomiast katechezy są przeznaczone dla dzieci, które przynależą do konkretnych wyznań (np. katolickie dla katolików, prawosławne dla prawosławnych itd.), więc z założenia mają przekazywać wiedzę na temat wiary i nauczania konkretnego wyznania, a nie z zakresu religioznawstwa.

Teoretycznie masz rację, a w praktyce w większości szkół jeśli nie chcesz uczyć się o KK - nie uczysz się o niczym, bo nie ma nic innego do wyboru (ewentualnie czasami, choć rzadko, innym wariantem jest etyka, na której pierniczy się o Platonie).
Natomiast jeśli chodzi o Twój sarkazm odnośnie projektu złożonego do MEN, nie jestem nastawiona na heroiczne naprawianie świata - od dawien dawna religia oznacza naukę o KK i niech tak zostanie, a kwestią poszerzenia horyzontów w zakresie "dostępnych" wyznań i ideologii własnym dzieciom zajmę się sama.


Śr wrz 02, 2015 13:31
Zobacz profil
Post Re: Dramatyczny spadek frekwencji na lekcjach religii kat.
ototoksyczna napisał(a):
Yarpen_Zirgin napisał(a):
Złóż do MEN projekt, aby wprowadzono takie zajęcia. Natomiast katechezy są przeznaczone dla dzieci, które przynależą do konkretnych wyznań (np. katolickie dla katolików, prawosławne dla prawosławnych itd.), więc z założenia mają przekazywać wiedzę na temat wiary i nauczania konkretnego wyznania, a nie z zakresu religioznawstwa.

Teoretycznie masz rację, a w praktyce w większości szkół jeśli nie chcesz uczyć się o KK - nie uczysz się o niczym, bo nie ma nic innego do wyboru (ewentualnie czasami, choć rzadko, innym wariantem jest etyka, na której pierniczy się o Platonie).

No, ale to już nie jest wina szkoły, bo ona organizuje takie katechezy, na jakie rodzice złożą zapotrzebowanie, a nie wszystkie możliwe. Jeżeli więc w danej gminie nie ma wyznawców prawosławia, luteranizmu, islamu czy jakiegokolwiek innego, którego członkowie zgłoszą potrzebę takich zajęć, albo ateistów proszących o etykę, to nie ma co się dziwić, że w szkole są tylko katechezy katolickie.

Cytuj:
Natomiast jeśli chodzi o Twój sarkazm odnośnie projektu złożonego do MEN, nie jestem nastawiona na heroiczne naprawianie świata - od dawien dawna religia oznacza naukę o KK i niech tak zostanie, a kwestią poszerzenia horyzontów w zakresie "dostępnych" wyznań i ideologii własnym dzieciom zajmę się sama.

Fascynujące. Narzekać, że nie ma zajęć religioznawczych, potrafisz. Ale jak wskazuję rozwiązanie tego problemu, to już jesteś na nie.


Śr wrz 02, 2015 13:46

Dołączył(a): Pt lip 31, 2015 13:30
Posty: 174
Post Re: Dramatyczny spadek frekwencji na lekcjach religii kat.
Yarpen_Zirgin napisał(a):
Nawiasem mówiąc, to co to za wiara, która załamuje się na wieść, że ksiądz zrobił coś złego...


Dlaczego więc księża nazywani są duchowymi przewodnikami? Takowych bierze się za przykład, wierni-niewierni nie chcą brać przykładu z kogoś, kto na ambonie fanzoli jedno, a prywatnie robi drugie.


Śr wrz 02, 2015 13:52
Zobacz profil
Post Re: Dramatyczny spadek frekwencji na lekcjach religii kat.
ototoksyczna napisał(a):
Yarpen_Zirgin napisał(a):
Nawiasem mówiąc, to co to za wiara, która załamuje się na wieść, że ksiądz zrobił coś złego...

Dlaczego więc księża nazywani są duchowymi przewodnikami? Takowych bierze się za przykład, wierni-niewierni nie chcą brać przykładu z kogoś, kto na ambonie fanzoli jedno, a prywatnie robi drugie.

Są przewodnikami i bierze się przykład (chociaż tutaj Kościół stawia raczej świętych jako wzór do naśladowania), ale wierzy się w Boga, a nie w księży. Jeżeli czyjaś wiara się załamuje i ta osoba porzuca Kościół, bo jeden z 30 tys prezbiterów w tym kraju coś zmalował, to w kogo wierzy taki człowiek?


Śr wrz 02, 2015 13:56

Dołączył(a): Pt lip 31, 2015 13:30
Posty: 174
Post Re: Dramatyczny spadek frekwencji na lekcjach religii kat.
Yarpen_Zirgin napisał(a):
Narzekać, że nie ma zajęć religioznawczych, potrafisz. Ale jak wskazuję rozwiązanie tego problemu, to już jesteś na nie.

Wskaż mi, w którym momencie narzekałam. Wyraziłam tylko swoje zdanie (nawiasem mówiąc dziwi mnie, że wymagasz ode mnie operowania udokumentowanymi badaniami i potwierdzonymi teoriami w miejscu, które wyrażaniu własnych opinii właśnie ma służyć).

Yarpen_Zirgin napisał(a):
No, ale to już nie jest wina szkoły, bo ona organizuje takie katechezy, na jakie rodzice złożą zapotrzebowanie, a nie wszystkie możliwe. Jeżeli więc w danej gminie nie ma wyznawców prawosławia, luteranizmu, islamu czy jakiegokolwiek innego, którego członkowie zgłoszą potrzebę takich zajęć, albo ateistów proszących o etykę, to nie ma co się dziwić, że w szkole są tylko katechezy katolickie.

Z przykrością stwierdzam, że bredzisz. Twoim zdaniem, jeśli ktoś poprosi szkołę o zajęcia dostosowane do jego wyznania, dyrektor specjalnie w tym celu skołuje dla jednej osoby np. rabina? Nie - zaproponuje ewentualnie lekcje etyki.


Śr wrz 02, 2015 13:58
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lip 31, 2015 13:30
Posty: 174
Post Re: Dramatyczny spadek frekwencji na lekcjach religii kat.
Yarpen_Zirgin napisał(a):
Są przewodnikami i bierze się przykład (chociaż tutaj Kościół stawia raczej świętych jako wzór do naśladowania), ale wierzy się w Boga, a nie w księży. Jeżeli czyjaś wiara się załamuje i ta osoba porzuca Kościół, bo jeden z 30 tys prezbiterów w tym kraju coś zmalował, to w kogo wierzy taki człowiek?

A nie spotkałeś się nigdy ze zdaniem, że księża odstraszają wiernych? Nikt nigdy nie powiedział w Twojej obecności "Wierzę w Boga, ale nie w księży" i dlatego nie chodzi do kościoła?
I czy nie powinno byc tak, że ludzi o kruchej wierze kapłani powinni nawoływac do jej umocnienia, a nie odstraszać?
Wierzy się w Boga, ale o rozgrzeszeniu decyduje ksiądz - da albo nie da; skąd niby wie, czy Bóg odpuścił te grzechy czy nie?


Śr wrz 02, 2015 14:01
Zobacz profil
Post Re: Dramatyczny spadek frekwencji na lekcjach religii kat.
ototoksyczna napisał(a):
Yarpen_Zirgin napisał(a):
Są przewodnikami i bierze się przykład (chociaż tutaj Kościół stawia raczej świętych jako wzór do naśladowania), ale wierzy się w Boga, a nie w księży. Jeżeli czyjaś wiara się załamuje i ta osoba porzuca Kościół, bo jeden z 30 tys prezbiterów w tym kraju coś zmalował, to w kogo wierzy taki człowiek?

A nie spotkałeś się nigdy ze zdaniem, że księża odstraszają wiernych? Nikt nigdy nie powiedział w Twojej obecności "Wierzę w Boga, ale nie w księży" i dlatego nie chodzi do kościoła?

Słyszałem, ale wtedy pytam się co to za wiara w Boga, w której wybiera się to, co danej osobie pasuje do wiary, a odrzuca całą resztę? Jeżeli ktoś odrzuca Kościół i te wszystkie łaski, które Bóg w nim oferuje, bo ksiądz coś zmalował, to w rzeczywistości nie wierzy w Boga, który nam się objawił.

Cytuj:
I czy nie powinno byc tak, że ludzi o kruchej wierze kapłani powinni nawoływac do jej umocnienia, a nie odstraszać?

Księża się zmieniają. Raz jest jeden w parafii, za kilka lat inny. Jeżeli ktoś przestaje praktykować, bo nie podoba mu się aktualny proboszcz, to jaka jest jego wiara? To jest żadna wiara, bo odrzuca de facto Boga, który działa przez posługę prezbiera.

Cytuj:
Wierzy się w Boga, ale o rozgrzeszeniu decyduje ksiądz - da albo nie da; skąd niby wie, czy Bóg odpuścił te grzechy czy nie?

Ksiądz odpuszcza grzechy władzą, której udzielił Chrystus Apostołom, a nie na zasadzie "zgadywania", że Bóg danej osobie grzechy odpuścił. Odpuszczenie grzechów przez prezbitera daje w efekcie odpuszczenie grzechów u Boga, a nie nadzieję, że Bóg je może odpuścił.


Śr wrz 02, 2015 14:15

Dołączył(a): Pt lip 31, 2015 13:30
Posty: 174
Post Re: Dramatyczny spadek frekwencji na lekcjach religii kat.
Yarpen_Zirgin napisał(a):
Jeżeli ktoś odrzuca Kościół i te wszystkie łaski, które Bóg w nim oferuje, bo ksiądz coś zmalował, to w rzeczywistości nie wierzy w Boga, który nam się objawił.

Problem w tym, że się właśnie jakoś nie objawił. Dlatego wiara jest krucha.

Yarpen_Zirgin napisał(a):
Ksiądz odpuszcza grzechy władzą, której udzielił Chrystus Apostołom, a nie na zasadzie "zgadywania", że Bóg danej osobie grzechy odpuścił. Odpuszczenie grzechów przez prezbitera daje w efekcie odpuszczenie grzechów u Boga, a nie nadzieję, że Bóg je może odpuścił.

Czyli jeśli, załóżmy, ksiądz niekoniecznie słuchał i odpuścił grzechy, których wierny-niewierny wcale nie żałuje, Bóg też je odpuścił?


Śr wrz 02, 2015 14:22
Zobacz profil
Post Re: Dramatyczny spadek frekwencji na lekcjach religii kat.
ototoksyczna napisał(a):
Yarpen_Zirgin napisał(a):
Jeżeli ktoś odrzuca Kościół i te wszystkie łaski, które Bóg w nim oferuje, bo ksiądz coś zmalował, to w rzeczywistości nie wierzy w Boga, który nam się objawił.

Problem w tym, że się właśnie jakoś nie objawił.

Objawił, objawił. I to wielokrotnie.

Cytuj:
Dlatego wiara jest krucha.

Wiara jest krucha, jak jest zbudowana na złej podstawie. Np. kiedy ktoś opiera się na bardzo dobrym księdzu, to jak na parafię trafi kiepski, wtedy wiara się wali w gruzy. :(

Cytuj:
Yarpen_Zirgin napisał(a):
Ksiądz odpuszcza grzechy władzą, której udzielił Chrystus Apostołom, a nie na zasadzie "zgadywania", że Bóg danej osobie grzechy odpuścił. Odpuszczenie grzechów przez prezbitera daje w efekcie odpuszczenie grzechów u Boga, a nie nadzieję, że Bóg je może odpuścił.

Czyli jeśli, załóżmy, ksiądz niekoniecznie słuchał i odpuścił grzechy, których wierny-niewierny wcale nie żałuje, Bóg też je odpuścił?

Wtedy mamy spowiedź świętokradczą i nieważną, bo jednym z warunków, aby spowiedź była ważna, jest żal za grzechy.


Śr wrz 02, 2015 14:27

Dołączył(a): Pt lip 31, 2015 13:30
Posty: 174
Post Re: Dramatyczny spadek frekwencji na lekcjach religii kat.
Yarpen_Zirgin napisał(a):
ototoksyczna napisał(a):
Yarpen_Zirgin napisał(a):
Jeżeli ktoś odrzuca Kościół i te wszystkie łaski, które Bóg w nim oferuje, bo ksiądz coś zmalował, to w rzeczywistości nie wierzy w Boga, który nam się objawił.

Problem w tym, że się właśnie jakoś nie objawił.

Objawił, objawił. I to wielokrotnie.

No to chyba Tobie, bo mi nie bardzo.


Yarpen_Zirgin napisał(a):
Wiara jest krucha, jak jest zbudowana na złej podstawie. Np. kiedy ktoś opiera się na bardzo dobrym księdzu, to jak na parafię trafi kiepski, wtedy wiara się wali w gruzy. :(

Wali się w gruzy, bo pełno w niej niedorzeczności, niedomówień i frywolnej interpretacji przekazów. Kiedy ktoś to zauważa - wątpi w jej sens.


Yarpen_Zirgin napisał(a):
Wtedy mamy spowiedź świętokradczą i nieważną, bo jednym z warunków, aby spowiedź była ważna, jest żal za grzechy.


Tutaj nie sposób się z Tobą jednak nie zgodzić - po prostu o tym nie pomyślałam. Widzisz, czasem potrafię tez przyznać się do błędu ;)


Śr wrz 02, 2015 14:32
Zobacz profil
Post Re: Dramatyczny spadek frekwencji na lekcjach religii kat.
Wracając do tematu, to w najnowszym "Gościu Niedzielnym" jest bardzo ciekawy artykuł na temat katechez w szkole.


Cz wrz 03, 2015 15:51
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 04, 2015 3:30
Posty: 273
Post Re: Dramatyczny spadek frekwencji na lekcjach religii kat.
Nie dziwie się tego spadku, KK w środowisku "ludzi samodzielnie myślących" jest kojarzony z instytucją która czerpie korzyści materialne, na dodatek ten wypływ afer z pedofilami, zacofanie pod względem społeczeństwa. Ogólnie ta cała obłuda, "co innego mówią, co inne robią - w zasadzie to nic nie robią".

KK jako instytucja musi zatrudnić jakiś dobrych strategów, marketingowców, ażeby wykreować nową powszechną opinie o KK.

_________________
W CZASACH POWSZECHNEGO FAŁSZU, PISANIE PRAWDY JEST CZYNEM REWOLUCYJNYM. G.Orwell.


Cz wrz 03, 2015 16:25
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lip 31, 2015 13:30
Posty: 174
Post Re: Dramatyczny spadek frekwencji na lekcjach religii kat.
Yarpen_Zirgin napisał(a):
Wracając do tematu, to w najnowszym "Gościu Niedzielnym" jest bardzo ciekawy artykuł na temat katechez w szkole.

"Gość niedzielny" a katecheza w praktyce do chyba dwa przeciwległe bieguny.


Pt wrz 04, 2015 0:52
Zobacz profil
Post Re: Dramatyczny spadek frekwencji na lekcjach religii kat.
ototoksyczna napisał(a):
Yarpen_Zirgin napisał(a):
Wracając do tematu, to w najnowszym "Gościu Niedzielnym" jest bardzo ciekawy artykuł na temat katechez w szkole.

"Gość niedzielny" a katecheza w praktyce do chyba dwa przeciwległe bieguny.

Na jakiej podstawie doszłaś do taki ciekawego wniosku, że czasopismo katolickie i wiedza na temat katechez w szkołach, to dwa przeciwległe bieguny?


Pt wrz 04, 2015 7:43

Dołączył(a): Pt lip 31, 2015 13:30
Posty: 174
Post Re: Dramatyczny spadek frekwencji na lekcjach religii kat.
Chodziło mi o artykuł w czasopiśmie kościelnym, nie o samo pismo.
Mówiłam już, jak w naszej wiosce wyglądają od lat lekcje religii - rok w rok to samo: te same obrazki, te same piosenki, ta sama nuda. Katechetki przez 9 lat edukacji nie poruszają praktycznie żadnych nowych tematów. Słuchanie dziewiąty raz o Stanisławie Kostce przy okazji jego święta czy o głębszym sensie jajka jako symbolu wielkanocnym to jest po prostu parodia - taka katecheza mija się z celem.
Choćby nie wiem co i gdzie napisano, katechetki są niereformowalne.
W gimnazjum (w drugiej albo trzeciej klasie) zapytałam nawet nauczycielkę religii, dlaczego równoległa klasa mająca lekcję z księdzem wikarym omawia temat moralności w związku między dwojgiem ludzi, a przy okazji tego - temat antykoncepcji, a my - po raz nie wiem który - mamy narysować grób bliskich ze zniczami.
Jej reakcja była mocno przesadzona, bo wydarła się na mnie jak nieboskie stworzenie, że taka jestem dorosła i chcę o prezerwatywach dyskutować (a było to zupełnie nietrafione, bo prezerwatywy w gimnazjum nie interesowały mnie ani w kwestii praktycznej, ani nawet teoretycznej), podczas gdy mi chodziło jedynie o nakreślenie ogromnej różnicy między przerażająco infantylną tematyką zajęć przezeń prowadzonych a tematyką poruszaną wśród naszych równolatków przez księdza.
Oczywiście zostałam z klasy wyproszona, więc wyszłam - nigdy nie lubiłam przebywać tam gdzie kłuje kogoś w oczy sama swoją obecnością i to tylko dlatego, że zadałam proste pytanie.


So wrz 05, 2015 15:17
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 186 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL