Dlatego na języku polskim wielokrotnie się nawiązuje do chrześcijaństwa. Ocenia się wybory bohaterów, dyskutuje itp.
Na lekcjach historii również mówi się o chrześcijaństwie i innych religiach w kontekście wydarzeń.
Na Wiedzy o Kulturze, WOSie- też.
Religia nie musi być w szkole- może być prowadzona w ramach kółka zainteresowań po lekcjach, bądź na świetlicach. To w interesie rodziców jest pogłębianie wiary pociechy. Moze więc zapisywać dziecko na różne zajęcia organizowane przez duchownych, które przybliżą Słowo Boże. Tak jak z kursami angielskiego, tańca, sztuk walki- rodzic powinien samodzielnie podejmować we własnym zakresie decyzje w jakim kierunku dziecko powinni się rozwijać.

Pewnie wiele osób mnie teraz za to zgania, ale ja uważam że religia w szkole to pomyłka. Przede wszystkim dlatego, że idzie na to kupe kasy państwowych, czyli tak naprawde nas wszystkich (pomijajac fakt, ze jesli ktoś zwyczajnie wyznaje inną wiare, to też te zajęcia finansuje co wydaje mi sie nie fair). na lekcjach religii nic sie nie dzieje a frekwencja jest opłakana. I tyle o ile w podstawówce chodzi dużo dzieci (no bo przecież komunie trzeba dziecku zrobic) w gimnazjum jako tako (bierzmowanie) to w liceum zostają naprawde, osoby które chcą, czyli osób że policzyc na palcach jednej ręki można. Katecheci też nie prowadzą swoich zajęć tak jak powinni. Zazwyczaj grało sie w karty, oglądało film albo odrabiało lekcje.
Z resztą tak naprawdę, to gdyby zabrali te religie ze szkół jak prognozowali, to czy osoby wierzące, które naprawde chcą być nacodzien blisko Boga tak bardzo by cierpiały? Przecież tyle można nauczyć sie o Bogu czytając biblię, same chodzenie do kościoła nie wspominając już że wiele kościołów prowadzi Oazy. Wydaje mi sie ze te religie szkolne są wygodą dla rodziców, którzy nie wnoszą sami wiary w życie swoich dzieci. Zaprowadzą dziecko do szkoły a katecheta ich wyręczy.

Kolejnej osobie zadam to pytanie na jakiej podstawie wydałeś taką opinię? Jeżeli spotkałeś się z jakimiś badaniami w tym temacie, to chętnie się z nimi zapoznam.

Powiem za siebie - z praktyki, podzielanej przez każdego z kim rozmawiałem. Żaden przedmiot nie jest taki marnotrawstwem czasu jak religia, jeśli przez marnotrawstwo rozumieć niezrealizowanie przewidzianego programu/nieuzyskiwanie założonego efektu pedagogicznego. Na wpół przymusowe, masowe nauczanie religii prowadzi do spadku prestiżu przedmiotu i nauczających, którzy uczą w dużej mierze niezainteresowanych, do radzenia sobie z którymi nie mają ani marchewki ani bata.

Z autopsji, zewsząd. Tu nie trzeba badań. Wystarczyło chodzić do szkół, obecnie mam stały kontakt z dziećmi z podstawówki po licealistów. Słysze co opowiadają. Tu badania tylko potwierdziłyby te przygnębiającą prawdę.

Dziękuję za odpowiedź, radzę jednak poczytać jaka powinna być reprezentatywna grupa respondentów, aby można było wyniki uogólniać. W przeciwnym wypadku należałoby napisać: "według mnie i moich .......... (tu wstawić liczbę) znajomych katecheci nie realizują itd."

Takie badania prowadzono i ich wyniki przedstawiono min na łamach Przewodnika Katolickiego (nie pamiętam numeru). O ile dobrze pamiętam badaniami objęto uczniów klas maturalnych.

To byłby zamach na wiarę katolicką w Polsce, która jest fundamentem wolności.

Wiarę katolicką (i każdą inną) można swobodnie uprawiać w domu tudzież w tysiącach świątyń. Szkoła powinna przekazywać WIEDZĘ a nie WIARĘ.

Nie ma zgody na zamach na kościół katolicki. Gdyby nie religia panowałaby u nas wciąż komuna..

Dlaczego nauczanie religii w kościołach a nie szkołach uznajesz za "zamach na kościół katolicki"??

Mi się zdaje, patrząc na nick i hasłowe posty, że to taki mały (duchem) prowokatorek...

Nawet więcej niż mały

Szkoła powinna przekazywać wychowanie i kulturę. W skład wychowania i kultury obok wiedzy wchodzi wiara.

W każdej szkole MUSZĄ być prowadzone lekcje religii LUB etyki.
Kładę nacisk na słowo musi i lub.

Głównym i wspólnym zadaniem Etyki i Religii jest wychowanie do życia i przestrzegania pewnych norm etycznych i moralnych.

Jeśli szkoła nie będzie chciała prowadzić dwóch godzin religii będzie MUSIAŁA prowadzić dwie lekcje etyki.

Prowadzenie lekcji, program nauczania, problemy prowadzących lekcje z utrzymanie dyscypliny na lekcji i sens Religii w szkole to już inne historie.

Religia czyli wiara są obecne wszędzie tam gdzie jest prawdziwy wierzący.

Popieram twoje zdanie, Zbigniew3991.