Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 14:40



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 64 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Pomoc w wychowaniu w wierze 
Autor Wiadomość
Post Re: Pomoc w wychowaniu w wierze
Jajko,
wierz lub nie wierz, ja ci tylko napisałam, ze odciąganie dziecka od Boga,
odwroci się przeciwko tobie.
Tak napisałam, bo w to wierze, a wierze w to dlatego, ze obserwuje życie.

Ty zasłaniasz się jakimiś statystykami, niby wielu Bogów ma być,
nie wiesz o którego mi chodzi...nieźle 'ściemniasz'..
Temat był o Chrzcie sw. dziecka o zaznajamianiu go z wiara i Bogiem,
ty wystąpiłeś dosyć dobitnie - przeciwko temu.
..z reszta jak zaznaczyłeś tak tez robisz z własnymi dziećmi czy dzieckiem.
Znałam ludzi, którzy tak czynili i źle skończyli, dlatego cie ostrzegłam.
A ty sobie zgadzaj się lub nie, 'szanuj lub nie',
owoce swoich działań sam zbierzesz.


Pt sie 10, 2012 6:34
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Pomoc w wychowaniu w wierze
Ale ja proszę o konkrety. Bo na razie piszesz bardzo ogólnikowo. Jakie owoce, co złego czeka moje dziecko, które wychowam najlepiej jak umiem, zgodnie z ogólnie przyjętymi normami etycznymi i moralnymi, ale bez zmuszania czy przekonywania o konieczności oddawania czci jakimś bogom?

Ja rozumiem, że ten konkretny temat dotyczy Jahwe i Jezusa, ale jakoś nie mogę się doczekać odpowiedzi na pytanie czy Twoim zdaniem odciąganie dziecka od Jahwe i Jezusa się źle skończy czy też dotyczy to wszystkich innych znanych bogów?

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Pt sie 10, 2012 11:30
Zobacz profil
Post Re: Pomoc w wychowaniu w wierze
po pierwsze nie pisałam, ze coś złego czeka twoje dziecko...
jeśli kogoś, to raczej ciebie, bo ty jesteś dorosły
i na tobie ciąży odpowiedzialność wychowania tego dziecka.

wróżka nie jestem, dlatego nie wiem co cie spotka...
ale moim zdaniem dużo ryzykujesz odciągając dziecko od wiary w Boga, od Boga.
Bóg Jedyny w Trójcy, jest źródłem życia i wszystkiego co dobre i zdrowe.
Co może być daleko od niego? tam gdzie 'zabierasz' swoje dziecko?

niestety te procesy nie są natychmiastowe...
może być tak, ze ty odciągasz dziecko od Boga,
a potem ktoś inny odciągnie je od ciebie..itp.
Lub dzieciak po prostu w jakimś momencie w życiu zbuntuje się przeciwko tobie,
jak ty buntujesz się przeciwko Bogu.
To wszystko to nie będzie koniecznie działaniem samego Boga, tak po prostu jest w życiu.
Tak wiec uważaj.
np. jednym z przykazań bożych jest cześć dla rodziców...
chciałbyś przecież aby twoje dziecko w przyszłości cie szanowało.
ale wybij religie z głowy dziecka, to i przykazania wylecą.


Pt sie 10, 2012 16:17
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Pomoc w wychowaniu w wierze
Czy mam rozumieć, że wszystkie dzieci nie modlące się do Jahwe i Jezusa nie szanują rodziców?????

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Pt sie 10, 2012 16:22
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17
Posty: 2586
Post Re: Pomoc w wychowaniu w wierze
mkb napisał(a):
Jajko, nie chce cie straszyć, ale to wszystko obróci się przeciwko tobie.
Rodzic, który odciąga swoje dziecko od Boga, sam kreci bicz na swoja skore.



Zapewne chodzi o to,że na starość nie zechcą sie tobą zajmować, bo w imię czego? Wierzący mają przykazania a niewierzący co? Materialnie to tylko straty , a moralność bez wiary, po co, w imię etyki?


Pt sie 10, 2012 19:54
Zobacz profil
Post Re: Pomoc w wychowaniu w wierze
Jajko napisał(a):
Czy mam rozumieć, że wszystkie dzieci nie modlące się do Jahwe i Jezusa nie szanują rodziców?????


u ciebie problem jest znacznie poważniejszy.
z pełną świadomością i pasja odciągasz dzieci od Boga.
to wiec nie jest tak, ze twoje dziecko po prostu nie wierzy..
będzie miało w przyszłości poważne problemy ze swoja duchowa tożsamością.
jakie to owoce przyniesie..? bardzo wątpię, ze dobre.
a komu to będzie zawdzięczać ? --> przede wszystkim tobie, to chyba oczywiste.


Pt sie 10, 2012 20:00
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Pomoc w wychowaniu w wierze
Jak mam sformułować pytanie abyś na nie odpowiedziała??? Pytam cztery razy, a Ty udajesz że tego nie widzisz albo że nie rozumiesz. Czy odciąganie dzieci tylko od Jahwe i Jezusa jest szkodliwe, a od innych bogów nie? Czy dzieci nie modlące się do Jahwe i Jezusa nie szanują albo nie będą szanować rodziców??



Ja nie odciągam dziecka od bogów, ale tłumaczą, że jedni wierzą w boga A, inni w boga B, inni w bogów C,D,E,F, a jeszcze inni w żadnego. Czy mówię nieprawdę? Co w tym złego???

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Pt sie 10, 2012 20:16
Zobacz profil
Post Re: Pomoc w wychowaniu w wierze
mareta napisał(a):
Zapewne chodzi o to,że na starość nie zechcą sie tobą zajmować, bo w imię czego? Wierzący mają przykazania a niewierzący co? Materialnie to tylko straty , a moralność bez wiary, po co, w imię etyki?


Bardzo krzywdzące podejście do ludzi o innym światopoglądzie. Uważasz, że nie da się bezwarunkowo kochać rodziców bez Boga??
I bardzo smutne wystawia świadectwo wierzącym- że niby są zdemoralizowanymi bestiami, które muszą wierzyć w Boga, aby tą negatywną naturę poskromić??

Na czym opierasz swoje przeświadczenie, że moralność bez powiązania z religią nie istnieje??
Uważasz, że niewierzący są zdemoralizowanymi, złymi ludźmi??
Jak już przy kręgosłupie moralnym jesteśmy to szef Amber Gold dał100 baniek na Kościół w ramach dziękczynienia- rozumiem, że on nie jest tak zły jak zgniły ateista??


Pt sie 10, 2012 20:20
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46
Posty: 2030
Post Re: Pomoc w wychowaniu w wierze
mareta napisał(a):
Zapewne chodzi o to,że na starość nie zechcą sie tobą zajmować, bo w imię czego? Wierzący mają przykazania a niewierzący co? Materialnie to tylko straty , a moralność bez wiary, po co, w imię etyki?

Ja jestem niewierząca. Zapewniam cię, że nigdy nie zostawiłabym mojej mamy, przede wszystkim dlatego że ją kocham. Będę z nią nie z obowiązku, nie ze strachu przed karą- a po prostu z miłości i wdzięczności.

_________________
Jestem panteistką.
"Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną."
(Carl Sagan)


Pt sie 10, 2012 20:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Pomoc w wychowaniu w wierze
Umknął mi post marety. To jest bardzo częsta śpiewka osób wierzących: bez wiary nie ma moralności. Jest to wielką bzdurą. Podobnie jak przedmówczynie, nie rozumiem podejścia: wierzący są dobrzy, bo ich bóg im tak każe, a niewierzący są źli, bo nie mają nad sobą boskiego kija. To, moim zdaniem, bardzo źle by świadczyło o wierzących, gdyby tak było. Bardzo możliwe, że niektórzy faktycznie tak myślą i robią dobrze nie dlatego że tak chcą, tylko że ktoś im każe, ale zapewniam, że mnóstwo ludzi robi dobrze dla samej potrzeby i radości robienia dobrze.
Ja jestem niewierzący i nie wyobrażam sobie bym porzucił rodziców na starość, bo to same kłopoty! To totalnie absurdalna teza!

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Pt sie 10, 2012 21:36
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sie 08, 2012 0:28
Posty: 3
Post Re: Pomoc w wychowaniu w wierze
Jeśli chcecie sobie urządzać pogaduszki nie będące w temacie to proszę na priv bądź zrobić oddzielny temat. Proszę o podanie jakiś sprawdzonych pozycji książkowych dotyczących wprowadzenia do życia w wierze dzieci oraz rady w tej materii. Dziękuję.


Pt sie 10, 2012 22:01
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 17, 2010 1:38
Posty: 366
Post Re: Pomoc w wychowaniu w wierze
Jajko napisał(a):
Jak mam sformułować pytanie abyś na nie odpowiedziała??? Pytam cztery razy, a Ty udajesz że tego nie widzisz albo że nie rozumiesz. Czy odciąganie dzieci tylko od Jahwe i Jezusa jest szkodliwe, a od innych bogów nie?

To ja pozwolę sobie odpowiedzieć: tak, odciąganie od Jahwe i Jezusa jest szkodliwe, a odciąganie od innych bogów (którzy nie są Bogiem) jest pożyteczne.

Mkb ma rację - jak każdy, będziesz zbierał to, co siejesz.


Pt sie 10, 2012 23:16
Zobacz profil
Post Re: Pomoc w wychowaniu w wierze
Amadea napisał(a):
Jeśli chcecie sobie urządzać pogaduszki nie będące w temacie to proszę na priv bądź zrobić oddzielny temat. Proszę o podanie jakiś sprawdzonych pozycji książkowych dotyczących wprowadzenia do życia w wierze dzieci oraz rady w tej materii. Dziękuję.


przy takim postawieniu sprawy to już nie chce mi się tobie radzić,
podawać 'pozycji książkowych' itp.
gdybyś uważnie przeczytała ta dyskusje w założonym przez ciebie temacie,
to byś mogla wiele z niej wyciągnąć dla swojej sytuacji z tym dzieckiem,
które ma niewierzących rodziców.

Jajko napisał(a):
Ja nie odciągam dziecka od bogów, ale tłumaczą, że jedni wierzą w boga A, inni w boga B, inni w bogów C,D,E,F, a jeszcze inni w żadnego. Czy mówię nieprawdę? Co w tym złego???


po prostu mówisz ---> "moje drogie dziecko, wszystkie te religie to o d... rozbić"
tak wiec, nie. nie jest dobre co mówisz. po pierwsze będzie to miało negatywny wpływ
na życie duchowe dziecka, a po drugie jeśli chodzi o wiarę w Jedynego Boga,
to już w ogóle nie będzie o czym mówić.
Wierze jednak, ze twoje dziecko spotka osoby, które będą ważne w jego życiu,
które naprawia to co ty teraz rujnujesz..
szczerze tego życzę twojemu dziecku, chyba nawet się o to pomodlę. :)

dalej..
było trochę wypowiedzi na temat 'moralności'.
wiecie co, jak słyszę wyraz 'moralność', to od razu przypomina mi się
lektura ze szkoły średniej: "Moralność Pani Dulskiej".
Bardzo dobra lektura..dużo mówi.

Moralnosc to jest wedlug mnie taka "proteza",
albo inaczej zwal: substytut i to marny..prawdziwego dobra.
Komus się wydaje, ze będzie się trzymał moralności
i jej zasad to będzie dobrym człowiekiem...he he
Taaa, może i będzie ale tylko do pewnego stopnia.
Niestety zło jest perfidne, wyrafinowane, zwodnicze i trudne do zidentyfikowania.
Tak, jeśli chodzi o podstawowe sprawy możemy je rozpoznać,
nawet ludzie niewierzący mogą po prostu trzymać się,
chociażby zasad moralności aby go uniknąć.
Jednak życie nie składa się tylko z prostych spraw.
(patrz: chociażby sprawa przedstawiona w tym temacie)
na to aby unikać zła, a nawet jego ukrytych mechanizmów, potrzeba łaski Boga,
bo tylko on widzi glebie spraw i glebie serc ludzkich, ich prawdziwe intencje i zamiary.


So sie 11, 2012 7:27
Post Re: Pomoc w wychowaniu w wierze
mkb napisał(a):
po prostu mówisz ---> "moje drogie dziecko, wszystkie te religie to o d... rozbić"
Nie sądzę. Czy na lekcjach historii religię starożytnego Egiptu albo wierzenia Greków czy Rzymian przedstawia się jako "o d* rozbić"? Przecież nie. Opisuje się je i już. Wnioski i oceny niech sobie każdy sam wyciąga. Podobnie dziecko można zapoznawać z różnymi innymi wiarami, przez ich pokazywanie i zestawianie.

Na przykład: w katolicyzmie dogmatem jest istnienie nieba, piekła oraz czyśćca, co uzasadnia się tym i tym, służą one do tego i tego. Z kolei w prawosławiu nie ma dogmatu o istnieniu czyśćca, ponieważ to i to... natomiast świadkowie Jehowy odrzucają całkowicie koncepcję wiecznych, nieskończonych kar, co uzasadniają tym, że... Według ich wiary po śmierci... itd., itp. W niektórych religiach istnieje wielu bogów, w innych jeden, ale muzułmanie wierzą w Boga na inny sposób niż chrześcijanie-trynitaryści, jeszcze inaczej jest z deistami... Podobnie w przypadku części obyczajowo-rytualnej: Żydzi mają radosne święto Purim, na pamiątkę uratowania narodu przez Esterę (->opowieść), podczas którego dzieci chodzą od domu do domu z przedstawieniem, świętujący przebierają się, picie alkoholu jest nie tylko dozwolone, ale nakazane - aż do chwili, w którym nie można będzie rozróżnić okrzyku: "Niech będzie błogosławiony Mordechaj" od "Niech będzie przeklęty Haman". Natomiast w chrześcijaństwie święto Wielkanocy upamiętnia zmartwychwstanie; obchodzi się je z poprzedzającym okresem postu, umartwiania się... Albo historia wierzeń religijnych: jak i dlatego ludzie doszli do koncepcji duchów, zaświatów, bogów, czemu z politeizmu czasem wykształca się monolatria a nawet monoteizm, dlatego z monoteizmu chrześcijańskiego powstał deizm...

W ten sposób dziecko odróżnia religie, pojmuje skąd się biorą różnice pomiędzy nimi i samo je ocenia (np. "Żydzi mają fajne święto Purim, ale szabaty są uciążliwe", "świadkowie Jehowy mają lepsze poglądy na życie pośmiertne, stawiające Boga w lepszym świetle"). Podobnie samo ocenia mono- i politeizm (np."wiara w wielu bogów jest bardziej naturalna i lepiej nam pasuje, bo jeden człowiek robi buty, a drugi stawia domy; podobnie jeden bóg zajmuje się jednym, a drugi drugim"). Podobnie też ocenia wiarę w nadprzyrodzoność, religię jako taką.

S.Lem, Dzienniki gwiazdowe. Podróż dwudziesta druga napisał(a):
Ojciec Lacymon wprowadził mnie do swego gabinetu. Jedną ścianę zajmowała olbrzymia błękitna mapa nieba gwiazdowego; cała jej prawa strona była zaklejona papierem.
- [...] Obszary te zamieszkują ludy o niesłychanie wysokiej inteligencji. Głoszą one materializm, ateizm i zalecają skupiać wszystkie wysiłki wokół rozwoju nauki, techniki i doskonalenia warunków życia na planetach. Posyłaliśmy do nich naszych najmędrszych misjonarzy, ojców salezjanów, benedyktynów, dominikanów, ba, nawet jezuitów, natchnionych głosicieli słowa bożego, mówców miodoustych; wszyscy, wszyscy powracali ateistami! [...]
Oni nie męczą, nie przymuszają do niczego, nie torturują ani nie wkręcają do głowy śrubek, tylko po prostu uczą, co to jest Wszechświat, skąd wzięło się życie, jak się rodzi świadomość i jak stosować naukę na pożytek powszechny.
[...]
Powiadam panu, klęska, ruina, upadek. Naiwni ci specjaliści amerykańscy; awizują mi właśnie pięć ton książek i literatury opisującej okrucieństwa wrogów wiary. O, żebyż oni zechcieli prześladować religię, żeby zamykali kościoły, rozpędzali wiernych, ale niestety, nic podobnego, na wszystko pozwalają: i na odprawianie nabożeństw, i na szkolnictwo duchowe, tyle że rozpowszechniają swe dowody i teorie. Przez jakiś czas próbowaliśmy tej metody - ojciec Lacymon wskazał mapę - ale nie dała rezultatów.
- Przepraszam, jakiej metody?
- No, zalepiliśmy tę część Wszechświata papierem i ignorowaliśmy jej istnienie, ale to nie pomogło.


So sie 11, 2012 8:52
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Pomoc w wychowaniu w wierze
mkb: czy ja Cię dobrze rozumiem??? Czy Ty twierdzisz, że tylko wierząc w Jahwe i Jezusa można być dobrym człowiekiem i szanować rodziców??? Sugerujesz, że WIĘKSZOŚĆ ZIEMIAN jest amoralna, zepsuta i zła, BO NIE WIERZĄ W JAHWE I JEZUSA????????? :o

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


So sie 11, 2012 9:38
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 64 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL