Pomoc w wychowaniu w wierze
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Pomoc w wychowaniu w wierze
Jajko napisał(a): mkb: czy ja Cię dobrze rozumiem??? Czy Ty twierdzisz, że tylko wierząc w Jahwe i Jezusa można być dobrym człowiekiem i szanować rodziców??? Sugerujesz, że WIĘKSZOŚĆ ZIEMIAN jest amoralna, zepsuta i zła, BO NIE WIERZĄ W JAHWE I JEZUSA????????? czytasz nie uważnie, wyciągasz bardzo uogólniające wnioski z tego nieuważnego czytania i wmawiasz mi rzeczy, których nie myślę. piszesz takie zdanie jak powyżej, bez sensu, aby zaszokować, odciągnąć uwagę innych od sensownej dyskusji i skupić na jakiś kontrowersyjnych hasłach. grzebiesz się w brukowej prasie i potem w dyskusji stosujesz te same brukowe chwyty. nudne to jest.
|
So sie 11, 2012 9:43 |
|
|
|
|
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
Re: Pomoc w wychowaniu w wierze
Bo Twoje wypowiedzi mnie szokują! Wynika z nich, że bez wiary w Jahwe/Jezusa nie można być dobrym człowiekiem! Poniżej cytaty, na podstawie których wyciągnąłem ten wniosek. Zresztą nie tylko ja, inni dyskutanci też. Wyciąganie wniosków z Twoich wypowiedzi to brukowe chwyty???
moim zdaniem dużo ryzykujesz odciągając dziecko od wiary w Boga, od Boga. Bóg Jedyny w Trójcy, jest źródłem życia i wszystkiego co dobre i zdrowe. Co może być daleko od niego? tam gdzie 'zabierasz' swoje dziecko?
może być tak, ze ty odciągasz dziecko od Boga, a potem ktoś inny odciągnie je od ciebie..itp. Lub dzieciak po prostu w jakimś momencie w życiu zbuntuje się przeciwko tobie, jak ty buntujesz się przeciwko Bogu. To wszystko to nie będzie koniecznie działaniem samego Boga, tak po prostu jest w życiu. Tak wiec uważaj. np. jednym z przykazań bożych jest cześć dla rodziców... chciałbyś przecież aby twoje dziecko w przyszłości cie szanowało. ale wybij religie z głowy dziecka, to i przykazania wylecą.
odciąganie od Jahwe i Jezusa jest szkodliwe, a odciąganie od innych bogów (którzy nie są Bogiem) jest pożyteczne.
aby unikać zła, a nawet jego ukrytych mechanizmów, potrzeba łaski Boga, bo tylko on widzi glebie spraw i glebie serc ludzkich, ich prawdziwe intencje i zamiary.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
So sie 11, 2012 9:51 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Pomoc w wychowaniu w wierze
mkb napisał(a): Moralnosc to jest wedlug mnie taka "proteza", albo inaczej zwal: substytut i to marny..prawdziwego dobra. Komus się wydaje, ze będzie się trzymał moralności i jej zasad to będzie dobrym człowiekiem...he he Taaa, może i będzie ale tylko do pewnego stopnia. [...] Jednak życie nie składa się tylko z prostych spraw. [...] na to aby unikać zła, a nawet jego ukrytych mechanizmów, potrzeba łaski Boga, bo tylko on widzi glebie spraw i glebie serc ludzkich, ich prawdziwe intencje i zamiary. Bo skąd człowiek by wiedział - bez rozkazu od Boga - jak uniknąć zła i dobrze postąpić postąpić w trudnej sprawie, jak ta? Cytuj: A Mojżesz zbliżył się do obozu i ujrzał cielca i tańce. [...] I rzekł do nich: "Tak mówi Pan, Bóg Izraela: «Każdy z was niech przypasze miecz do boku. Przejdźcie tam i z powrotem od jednej bramy w obozie do drugiej i zabijajcie: kto swego brata, kto swego przyjaciela, kto swego krewnego»". Synowie Lewiego uczynili według rozkazu Mojżesza, i zabito w tym dniu około trzech tysięcy mężów. Mojżesz powiedział wówczas do nich: "Poświęciliście ręce dla Pana, ponieważ każdy z was był przeciw swojemu synowi, przeciw swemu bratu. Oby Pan użyczył wam dzisiaj błogosławieństwa!"
|
So sie 11, 2012 10:03 |
|
|
|
|
Lurker
Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23 Posty: 3341
|
Re: Pomoc w wychowaniu w wierze
akruk napisał(a): Bo skąd człowiek by wiedział - bez rozkazu od Boga - jak uniknąć zła i dobrze postąpić postąpić w trudnej sprawie, jak ta? Echem. Wj 32:9-11 napisał(a): I jeszcze powiedział Pan do Mojżesza: "Widzę, że lud ten jest ludem o twardym karku. Zostaw Mnie przeto w spokoju, aby rozpalił się gniew mój na nich. Chcę ich wyniszczyć, a ciebie uczynić wielkim ludem". Mojżesz jednak zaczął usilnie błagać Pana, Boga swego... Innymi słowy: miało być więcej trupów, ino Mojżesz się zlitował.
_________________ In my spirit lies my faith Stronger than love and with me it will be For always. Orkiestra!
|
So sie 11, 2012 13:14 |
|
|
homo_homini_canis_est
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt lip 13, 2012 12:36 Posty: 963
|
Re: Pomoc w wychowaniu w wierze
Ja nie rozumiem tej krucjaty przeciwko 6-cio czy 8-mio latkom, by nie dopuszczać ich do wiedzy o Bogu czy do sakramentu Chrztu, Pokuty i Komunii Świętej, bo są rzekomo niedorozwinięte i nie mają świadomości odpowiedniej by to ogarnąć. Istnieją dorośli, którzy nie ogarniają pojęcia Boga, to jednak nie sprawia, że inni dorośli nie obcują z Nim w pełni świadomie. To samo jest z dziećmi. I po to rozmawia się z dziećmi o Bogu, by dziecko zaczęło mieć świadomość, że istnieje sfera duchowa, której źródło jest w Bogu, a nie w materii; by dziecko miało szansę mieć w tej sprawie własne przemyślenia i decyzje. Dziecko samo zresztą ma pewne obserwacje i odczucia duchowe i powinno mieć kogoś, kto z nim o tym porozmawia.
_________________ Jezus Chrystus jest Panem Świata i Wszechświata, jest Królem Polski, mojej ukochanej Ojczyzny. Króluj nam, Chryste !!
|
So sie 11, 2012 13:47 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Pomoc w wychowaniu w wierze
homo_homini_canis_est napisał(a): Ja nie rozumiem tej krucjaty przeciwko 6-cio czy 8-mio latkom, by nie dopuszczać ich do wiedzy o Bogu czy do sakramentu Chrztu, Pokuty i Komunii Świętej, bo są rzekomo niedorozwinięte i nie mają świadomości odpowiedniej by to ogarnąć. Istnieją dorośli, którzy nie ogarniają pojęcia Boga, to jednak nie sprawia, że inni dorośli nie obcują z Nim w pełni świadomie. To samo jest z dziećmi. I po to rozmawia się z dziećmi o Bogu, by dziecko zaczęło mieć świadomość, że istnieje sfera duchowa, której źródło jest w Bogu, a nie w materii; by dziecko miało szansę mieć w tej sprawie własne przemyślenia i decyzje. Dziecko samo zresztą ma pewne obserwacje i odczucia duchowe i powinno mieć kogoś, kto z nim o tym porozmawia. Ano choćby dlatego by nie zostały skazane na tą religię i na tą wizję Boga, i by mogły kiedyś same świadomie wybrać. Są różne możliwości, różne drogi duchowości. Chrześcijaństwo jest tylko jedną z wielu. Dla mnie niezrozumiałym jest poddawanie dzieci indoktrynacji i sakramentom. Człowiek powinien takie decyzje podejmować samodzielnie, gdy już będzie w pełni świadomy i odpowiednio dojrzały. Popieram nauczanie o religiach (religioznawstwo), natomiast nie wychowywałabym (i nie zgodziłabym się aby kto inny to robił) swojego dziecka w wierze chrześcijańskiej, czy jakiejkolwiek innej.
|
So sie 11, 2012 14:10 |
|
|
homo_homini_canis_est
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt lip 13, 2012 12:36 Posty: 963
|
Re: Pomoc w wychowaniu w wierze
-Vi- napisał(a): Dla mnie niezrozumiałym jest poddawanie dzieci indoktrynacji i sakramentom. Człowiek powinien takie decyzje podejmować samodzielnie, gdy już będzie w pełni świadomy i odpowiednio dojrzały. Czyli wtedy, gdy wszechobecne media propartyjne i prorządowe, kodujące człowieka w niewolnictwo (w tym różne Bravo Girl i Dziewczyna) zrobią już z mózgu człowieka wystarczającą ateistyczną papkę? Bo jak dziecko jest świadome i chce do Boga - to uważasz, że jest świadome nie w pełni?
_________________ Jezus Chrystus jest Panem Świata i Wszechświata, jest Królem Polski, mojej ukochanej Ojczyzny. Króluj nam, Chryste !!
|
So sie 11, 2012 14:23 |
|
|
Lurker
Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23 Posty: 3341
|
Re: Pomoc w wychowaniu w wierze
-Vi- napisał(a): Popieram nauczanie o religiach (religioznawstwo) O to, to. Tego właśnie powinno się uczyć w państwowych szkołach. homo_homini_canis_est napisał(a): Czyli wtedy, gdy wszechobecne media propartyjne i prorządowe, kodujące człowieka w niewolnictwo (w tym różne Bravo Girl i Dziewczyna) zrobią już z mózgu człowieka wystarczającą ateistyczną papkę?
Bo jak dziecko jest świadome i chce do Boga - to uważasz, że jest świadome nie w pełni? Sprzeczność widzę. Z jednej strony dziecko ma się poddawać bezoporowo medialnej papce, z drugiej strony ma być w pełni świadome Pana Boga... no to jest dojrzałe czy nie jest dojrzałe? Potrafi wybierać czy nie potrafi?
_________________ In my spirit lies my faith Stronger than love and with me it will be For always. Orkiestra!
|
So sie 11, 2012 14:28 |
|
|
homo_homini_canis_est
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt lip 13, 2012 12:36 Posty: 963
|
Re: Pomoc w wychowaniu w wierze
Lurker napisał(a): no to jest dojrzałe czy nie jest dojrzałe? Potrafi wybierać czy nie potrafi? O tym należy rozmawiać z dzieckiem a nie z partyjnymi czy religijnymi doktrynerami ...
_________________ Jezus Chrystus jest Panem Świata i Wszechświata, jest Królem Polski, mojej ukochanej Ojczyzny. Króluj nam, Chryste !!
|
So sie 11, 2012 14:39 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Pomoc w wychowaniu w wierze
homo_homini_canis_est napisał(a): Czyli wtedy, gdy wszechobecne media propartyjne i prorządowe, kodujące człowieka w niewolnictwo (w tym różne Bravo Girl i Dziewczyna) zrobią już z mózgu człowieka wystarczającą ateistyczną papkę? Ale z drugiej strony mamy konkretne środowisko wyznaniowe, które robi ludziom z mózgu religijną papkę. Ty jesteś przeciwny by poddawać dzieci jednej ideologii, ja tej drugiej. homo_homini_canis_est napisał(a): Bo jak dziecko jest świadome i chce do Boga - to uważasz, że jest świadome nie w pełni? Patrząc na swoim przykładzie - nie. Moja świadomość własnych przekonań wykształciła się dużo później. Długo przynależałam do katolickiego wyznania, tylko dlatego, że tak miałam wbite do głowy, że tak byłam nauczona, i że to robiła większość rówieśników. Jak pojawiła się świadomość własnej wiary i przekonań, odeszłam z KK. Patrząc z obecnej perspektywy, wolałabym nigdy nie być zapisana do tego kościoła, a czas poświęcony nauce chrześcijaństwa, przeznaczyć na religioznawstwo, i w ogóle wszelkie inne duchowości.
|
So sie 11, 2012 15:08 |
|
|
piok333
Dołączył(a): N maja 30, 2010 9:03 Posty: 1020
|
Re: Pomoc w wychowaniu w wierze
homo_homini_canis_est napisał(a): Ja nie rozumiem tej krucjaty przeciwko 6-cio czy 8-mio latkom, by nie dopuszczać ich do wiedzy o Bogu czy do sakramentu Chrztu, Pokuty i Komunii Świętej, bo są rzekomo niedorozwinięte i nie mają świadomości odpowiedniej by to ogarnąć. Zwykła ateistyczna propaganda. Wychowuj bez Boga = wychowuj ateistycznie. Tak, tak, oni bardzo by tego chcieli... zamknąć usta wierzącym
_________________ http://img407.imageshack.us/img407/7421/mjdomtowieczno1.jpg
|
So sie 11, 2012 15:27 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Pomoc w wychowaniu w wierze
homo_homini_canis_est napisał(a): Ja nie rozumiem tej krucjaty przeciwko 6-cio czy 8-mio latkom, by nie dopuszczać ich do wiedzy o Bogu Ależ dopuszczać, dopuszczać! Do wiedzy o różnych bogach i różnych wiarach. Jestem za tym, aby przed dziećmi wiedzy nie ukrywać, tylko właśnie przedstawiać im rozmaite religie.
|
So sie 11, 2012 17:55 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Pomoc w wychowaniu w wierze
piok333 napisał(a): Tak, tak, oni bardzo by tego chcieli... zamknąć usta wierzącym Ach, jakże byś chciał, żeby ateiści wierzącym zamykali usta, żeby ich prześladowali! Ale NIESTETY... S.Lem, Dzienniki gwiazdowe. Podróż dwudziesta druga napisał(a): Oni nie męczą, nie przymuszają do niczego, nie torturują ani nie wkręcają do głowy śrubek, tylko po prostu uczą, co to jest Wszechświat, skąd wzięło się życie, jak się rodzi świadomość i jak stosować naukę na pożytek powszechny. [...] Powiadam panu, klęska, ruina, upadek. Naiwni ci specjaliści amerykańscy; awizują mi właśnie pięć ton książek i literatury opisującej okrucieństwa wrogów wiary. O, żebyż oni zechcieli prześladować religię, żeby zamykali kościoły, rozpędzali wiernych, ale niestety, nic podobnego, na wszystko pozwalają: i na odprawianie nabożeństw, i na szkolnictwo duchowe, tyle że rozpowszechniają swe dowody i teorie.
|
So sie 11, 2012 17:59 |
|
|
bma
Dołączył(a): Pt gru 17, 2010 1:38 Posty: 366
|
Re: Pomoc w wychowaniu w wierze
Amadea napisał(a): Witam. Mam pewien problem i nie wiem czy w dobrym dziale piszę, ale może trafię tu na jakiegoś katechetę (i nie tylko na niego liczę), który mi pomoże/doradzi Mam prawie 5-letnią bratanicę, która niestety nie jest ochrzczona a jej rodzice w ogóle nie są zainteresowani jej religijnym wychowaniem, sami też nie są przykładem życia w wierze, gdyż mają tylko ślub cywilny i niestety nie mogą wziąć ślubu kościelnego (choć nie wiem czy by nawet chcieli bo są ochrzczeni, ale odeszli dawno od Boga) gdyż moja bratowa jest rozwódką. Bardzo jednak bym chciała zająć się wychowaniem religijnym mojej bratanicy, gdyż bardzo zależy mi na tym by poznała Boga a wiem, że jej rodzice by się temu nie sprzeciwili bo są raczej obojętni w stosunku do wiary. Wiedzą, że jestem osobą praktykującą, akceptują to i nigdy nie robili mi z tego powodu przykrości jak niektórzy "wojujący ateiści". Wiem też, że nie sprzeciwiliby się chrztu małej ale to ona musiałaby go chcieć sama aby bezwarunkowo się zgodzili. Niestety mogę tylko odwiedzać ją weekendami ponieważ studiuję 2 godziny drogi od mojego brata, ale mimo wszystko chciałabym jakoś przekazać jej wiarę tylko nie wiem jak, nie wiem od czego zacząć. Nie jestem katechetką, ale sama pogłębiałam wiarę przez czytanie Pisma Świętego, czytanie Katechizmu, książek religijnych itp. Moja bratanica jest dobrym dzieckiem tylko, że wychowywanym bezstresowo, trochę tak bez głębszych zasad. Wiem, że nie wychowam za brata i bratową dziecka (ona sama ma jeszcze dorastającą córkę w liceum, którą ochrzciła, ale już np. nie zadbała o jej dalszy rozwój duchowy tj. przyjęcie I Komunii), ale nie chcę też by nie mogła poznać Boga. Nic nie zrobię bez zgody brata, ale wiem, że nie będzie on przeciwny temu jeśli będę chciała dziecku opowiadać o Bogu. Mała wie, że jest Niebo, aniołki, Bóg bo miała młodszą 2-letnią siostrzyczkę, która umarła rok temu na białaczkę (na szczęście w trakcie choroby została ochrzczona) i jej wyjaśniliśmy, że siostrzyczka poszła do Nieba, do Pana Boga. Bratowa może dlatego jest niechętna chrztowi bo uważa, że ochrzciła młodszą córkę a Bóg i tak ją zabrał choć się modliła po raz pierwszy od wielu lat. Sprawa jest trudna, ale nie chcę by moja bratanica żyła bez łaski chrztu, znajomości Boga. Proszę Was o porady jak 5-letniemu dziecku przybliżyć Boga, od czego zacząć, jak z nią rozmawiać, jakie są może książeczki religijne dla dzieci. Bardzo proszę o jakąś radę. Nie wiem jak dziecku przybliżyć Boga (przykro mi - pewnie się spodziewałaś innej odpowiedzi).. Wpływ ojca dziecka jest bardzo duży (często decydujący). Sama jego postawa będzie kształtować dzieci. Najlepiej by było, gdyby on zbliżył się do Pana Boga. Trzeba się modlić za nawrócenie jej rodziców.
|
So sie 11, 2012 18:23 |
|
|
piok333
Dołączył(a): N maja 30, 2010 9:03 Posty: 1020
|
Re: Pomoc w wychowaniu w wierze
akruk napisał(a): piok333 napisał(a): Tak, tak, oni bardzo by tego chcieli... zamknąć usta wierzącym Ach, jakże byś chciał, żeby ateiści wierzącym zamykali usta, żeby ich prześladowali! Ale NIESTETY... ho-ho... a to ci dopiero specjalista od wiedzy, czego bym chciał, zanim nawet to wypowiem
_________________ http://img407.imageshack.us/img407/7421/mjdomtowieczno1.jpg
|
So sie 11, 2012 18:39 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|