Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 19:54



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 279 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19  Następna strona
 Ilość lekcji religii... 
Autor Wiadomość
Post Re: Ilość lekcji religii...
U ciebie w domu zadnych wartosci nie bylo?
Nikt ciebie nie wychowywal?

Czyli uwazasz np ze wszystko jest relatywnw i moralne jest to, co tobie sluzy? Tak twoi rodzice ci wpoili? Czy sam do tego doszedles bo nie miales zadnych wzorcow?


N sty 11, 2015 21:20

Dołączył(a): N sty 11, 2015 0:08
Posty: 37
Post Re: Ilość lekcji religii...
@Keal mój dom jest katolicki od zawsze był i jest teraz kiedyś jak byłem mały wierzyłem ale około 12 roku życia doszedłem do wnisku ze Boga nie ma i nigdy tego nie żałowałem. Oczywiście że były wartości nie pojmujesz ze chrześcijaństwo to nie jedyna wartość mozna być dobrym i szcześliwym człowiekiem bez religii. Czlowiek nie musi podążać bezwzględnie za autorytetami jak ty piszesz że nie miałem żadnych wzorców, żaden mi nie odpowiadał i uważam że to niedorzeczne ślepo w coś wierzyć. Sam wiem co jest dobre co złe co moralne co nie, nie potrzebowałem do tego żadnych wzorców bo sam to wiedziałem.


N sty 11, 2015 21:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: Ilość lekcji religii...
Arbacluce napisał(a):
@bert04 Dlaczego? nie wiem skąd takie pytanie. Chyba lepsza jest wolność myslenia niż narzucanie wartości rodziców? Dlaczego niby miałbym zawsze i bezkrytycznie wierzyć i słuchać rodziców w kwestii ich osobistych poglądów? Np. Jeżeli moi rodzice to socjaliści to ja też muszę być socjalistą? Oczyiście że są gorsze rzeczy niz idoktrynacja(np. zamach terrorystyczny na WTC był gorszy) chyba nie myślisz serio że tak uważam.


Drogi Arbaluce, jeżeli wykreślić słowo "religia" i zastąpić je słowem "poglądy", to możemy mieć do czynienia z różnymi sytuacjami. Wymienię przykładowo trzy:

1) rodzice uważają, że ich poglądy są najlepsze, a wszystkie inne - błędne i szkodliwe.
2) rodzice uważają, że ich poglądy są najlepsze, ale że inne są czasem lepsze, czasem gorsze.
3) rodzice nie są pewni własnych poglądów, może trzymają się pewnych ustalonych racji przez nawyk, wygodnictwo, brak odwagi.

Nazwijmy roboczo, że postawa 1) jest "ekstremistyczna", postawa 2) "ekumenistyczna" a postawa 3) "agnostyczno-indyferentna". W każdym z powyższych przypadków rodzice będą przekazywali swoim dzieciom nie tylko swoje poglądy, ale będą je też przekazywali zgodnie z własnymi przekonaniami. Nr 1 będzie przekazywał "poglądy" zero-jedynkowo, jasno i klarownie, choć - być może, bez specjalnego uzasadniania. Nr 2 - opowiedzą o różnych odcieniach szarości. Nr 3 - uciekną w "neutralność", niech dzieciak sam sobie wybiera.

Moje pytanie celowało w to, że postawa 3, widocznie przez Ciebie preferowana, wcale nie musi być najlepsza. Taki rodzic może się potem "obudzić" z dzieckiem neo-nazistą, salafistą czy innym. Takie przykłady nie są wbrew pozorom wydumane.

Wracając do tematu, przekaz "poglądów" nie da się oddzielić od stosunku rodziców do tych poglądów. Jeżeli mówisz dziecku coś w stylu "Jestem katolikiem / muzułmanem / ateistą <niepotrzebne skreślić>, ale Ty sobie sam wybieraj, w co chcesz wierzyć" tym samym pokazujesz dziecku, że nie jesteś pewien swojego wyboru. Albo - że ma on dla Ciebie niskie znaczenie. Bo przecież nie powiedziałbyś dziecku coś w stylu, gdyby chodziło o (bardzo) gorący garnek, druty pod prądem czy łykanie proszków do prania, co nie?

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


N sty 11, 2015 21:35
Zobacz profil

Dołączył(a): N sty 11, 2015 0:08
Posty: 37
Post Re: Ilość lekcji religii...
Drogi bert04 religia to oczywiście też pogląd jak każdy inny, mówiąc o wolności wyboru nie miałem na mysli nie mówienia nic dziecku(katolicy tak mają albo Bóg albo nic!) są pewne rzeczy które trzeba dziecka nauczyc np. nie zabijaj nie kradnij itd. religia jest do tego w ogóle nie potrzebna ale jeśli rodzice są np. wegetarianami to złe byłoby narzucać dziecku że ma niejeść mięsa albo jeśli lubią kolor czerwony to dziecko też ma lubić ten kolor albo trafi do piekła. Z religią jest tak samo. Wychowam dziecko w dobrych wartościach właściwie to bardzo podobnych do chrześcjiańskich ale bez Boga, chcę żeby był dobrym człowiekiem. Nie, nie oto chodzi że nie jestem pewny swojego wyboru powiem mu czemu ja tak myślę i on się zgodzi albo nie niczego mu nie będę narzucał. Oczywiście że dziecko może zostac neonazistą ale czy wychowanie katolickie w 100% gwarantuje że dziecko będzie dobre? no nie.Wychowanie jest ważne ale to nie wszystko człowiek nie rodzi się jako czysta karta.


N sty 11, 2015 21:47
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Ilość lekcji religii...
A może nie do końca wszystko zrozumiałeś?
Jesli jestem wierzącym i moja wiara ma dla mnie fundamentalne znaczenie w moim życiu, to czy niemówienie o niej mojemu dziecku w kategoriach tego, co i dla niego może być najlepsze nie jest jakmś zakłamaniem?
Jeśli jesteś uczciwym człowiekiem i uczciwość ma dla Ciebie w Twoim życiu kolosalne znaczenie to czy brak wychowania dziecka w duchu stawiania uczciwości na pierwszym miejscu nie byłby z Twojej strony jakimś zakłamaniem?

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


N sty 11, 2015 21:57
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: Ilość lekcji religii...
Arbacluce napisał(a):
jeśli rodzice są np. wegetarianami to złe byłoby narzucać dziecku że ma niejeść mięsa

Jeżeli rodzice są wegetarianami "ideologicznymi" to mają mówić dziecku, że zabijanie zwierząt jest OK?

Cytuj:
Wychowam dziecko w dobrych wartościach właściwie to bardzo podobnych do chrześcjiańskich ale bez Boga, chcę żeby był dobrym człowiekiem.


I chwała Ci za to. Także za to, że nawet w negacji religii zauważasz, że te wartości są... zbliżone.

Niektórzy ateiści sądzą, że te wartości ot tak z nieba spadły... to znaczy, w przenośni.

Cytuj:
Oczywiście że dziecko może zostac neonazistą ale czy wychowanie katolickie w 100% gwarantuje że dziecko będzie dobre? no nie.


Hmm... Jeżeli masz na myśli "zaliczenie sakramentów i katechez", to zgoda. Ale dla katolika "wychowanie katolickie" i "wychowanie na dobrego człowieka" to synonimy. Przynajmniej - powinny być. Katolicy zasadniczo wyprowadzają swój system wartości z wiary, więc wychowanie katolickie to nie tylko sakramenty, ale właśnie przekazywanie wartości.

Faktem jest jednak, że jest spora rozpiętość co do tego, co zalicza się w tym "pakiecie wartości"...

Cytuj:
Wychowanie jest ważne ale to nie wszystko człowiek nie rodzi się jako czysta karta.


Zgoda. Ale dodam jeszcze jedną rzecz, o której wspomina Kael: człowiek nie żyje w próżni. Człowiek w życiu będzie się konfrontował z różnymi systemami wartości, często przeciwnymi do tego, co wyniósł z domu. Neutralność światopoglądowa brzmi fajnie, jednak może prowadzić do tego, że z braku jakiegoś "kręgosłupa" wartości dziecko wybierze coś nie-za-bardzo-fajnego.

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


N sty 11, 2015 21:59
Zobacz profil

Dołączył(a): N sty 11, 2015 0:08
Posty: 37
Post Re: Ilość lekcji religii...
@medieval_man A gdzie ja napisałem ze nie będę go uczył uczciowości znowu Bóg albo nic! Drodzy katolicy wiecie że można byc dobrym uczicwym człowiekiem nie wierząc w Boga? Jesli jest dla ciebie wazna to dobrze ale nie narzucaj jej dziecku bo wartości typu nie kradnij są oczywiste ale już mieszanie do tego Boga to tylko osobisty pogląd. Jak to na jaka partie zagłosujesz.
\

Ale wiara to nie jedyny kręgosłup moralny! Mamy jeszcze rozum mozemy zapytać się kogoś o radę, ale Ty uważasz że jak dziecko będzie miało problem to ja odpowiem "Radź sobie sam nie będzę ci niczego narczuał" no nie, postaram się pomóc ale nie będe straszył piekłem itd. znowu cały czas do tego wracam Mozna być dobrym ale Bóg jest do tego zbędny. Moralność nie bierze się z ksiąg tylko z mózgu serdzecznie polecam do przeczytania ksiażkę profesora Vetulaniego "Mózg fascynujące problemy tajemnice" cały podrozdział jest poświęcony moralności jak i religii wyjasnia sporo rzeczy. Ciekawostka: książkę tę wydało katolickie wydawnictwo "Homini".


N sty 11, 2015 22:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Ilość lekcji religii...
Dokładnie. Wartości etyczne nie muszą być związane z wiarą w jakieś bóstwo! Wierzący (przynajmniej niektórzy) wydają się jednak tego nie pojmować.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


N sty 11, 2015 22:58
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Ilość lekcji religii...
Arbacluce napisał(a):
@medieval_man A gdzie ja napisałem ze nie będę go uczył uczciowości znowu Bóg albo nic! Drodzy katolicy wiecie że można byc dobrym uczicwym człowiekiem nie wierząc w Boga? Jesli jest dla ciebie wazna to dobrze ale nie narzucaj jej dziecku bo wartości typu nie kradnij są oczywiste ale już mieszanie do tego Boga to tylko osobisty pogląd. Jak to na jaka partie zagłosujesz.

Może zacznij czytać, co inni piszą?
Moje pytanie było o to czy rodzic w swoim sumieniu jest zobowiązany do przekazywania swojemu dziecku wartości, które sam głęboko wyznaje, i czy zaniechanie tego nie jest przypadkiem zakłmaniem, albo świadectwem, że tak naprawdę na tych wartościach mu nie zależy?
Dostanę odpowiedź czy dalej będziesz udawał, że nie zrozumiałeś?

Na drugie z moich, wyżej postawionych pytań oczekuję jasnej odpoweidzi. Tak czy nie?

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


N sty 11, 2015 23:17
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Ilość lekcji religii...
Med: czy wierzący w Allacha i hurysy powinien powiedzieć dziecku:
1. Jak się wysadzisz zabijając niewiernych to pójdziesz do nieba, gdzie czekają na Ciebie 72 piękne hurysy, gotowe na każde Twe skinienie.
czy może:
2. My tu wierzymy, że jak się wysadzisz zabijając niewiernych to pójdziesz do nieba, gdzie czekają na Ciebie 72 piękne hurysy, gotowe na każde Twe skinienie. Ale nie wiemy tego na pewno.


Dasz radę dać jasną odpowiedź?

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


N sty 11, 2015 23:24
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Ilość lekcji religii...
A dasz radę najpierw dać jasną odpowiedź na moje pytanie?
Czy dalej będziesz szukał jak by tu się wymigać?

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


N sty 11, 2015 23:28
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Ilość lekcji religii...
Ja?? To wyżej o jasnej odpowiedzi chyba nie było do mnie? Wszak cytowałaś Arbacluce'a.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


N sty 11, 2015 23:33
Zobacz profil

Dołączył(a): N sty 11, 2015 0:08
Posty: 37
Post Re: Ilość lekcji religii...
Twoje pytanie: "Jeśli jesteś uczciwym człowiekiem i uczciwość ma dla Ciebie w Twoim życiu kolosalne znaczenie to czy brak wychowania dziecka w duchu stawiania uczciwości na pierwszym miejscu nie byłby z Twojej strony jakimś zakłamaniem?"

Nie ma jednej nadrzędnej wartości jest wiele wartości równych sobie uczciwośc sprawiedliwośc itd. i ich wszystkich trzeba uczyć. Zakłamaniem jest mówienie dziecku co jest dobre i złe tylko w kontekście wiary, np. jesli do rodzicow jest ważna nauka to mają zmuszać do uczenia sie dziecka 8 godzin dziennie i straszenie go więzieniem? Mozna mówić jakie korzyci daje nauka jakie mozliwosci ale zmuszanie siłą lub innymi sposobami jest chyba nie uczciwe. Rodzic powinien wpajac ogólne wartości moralne i jak i swoich wartości np. ktoś może bardzo cenić punktualność i tego uczyć dziecka ale wiara to tylko zwyczajny pogląd moja matka uwielbia romanse, są dla niej ważne ale nie kazała mi ich czytac od dziecka i to ma być wbrew jej sumieniu?


N sty 11, 2015 23:38
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Ilość lekcji religii...
To po co odpowiadasz? I to nie na temat?
Zauważ:
- moje pytanie dotyczyło konsekwencji wynikającej z własnych przekonań.
- Twoje pytanie dotyczy oceny czyichś przekonań. To dwie zupełnie różne rzeczy.

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


N sty 11, 2015 23:40
Zobacz profil WWW
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Ilość lekcji religii...
Arbacluce napisał(a):
Twoje pytanie: "Jeśli jesteś uczciwym człowiekiem i uczciwość ma dla Ciebie w Twoim życiu kolosalne znaczenie to czy brak wychowania dziecka w duchu stawiania uczciwości na pierwszym miejscu nie byłby z Twojej strony jakimś zakłamaniem?"

Nie ma jednej nadrzędnej wartości jest wiele wartości równych sobie uczciwośc sprawiedliwośc itd. i ich wszystkich trzeba uczyć. Zakłamaniem jest mówienie dziecku co jest dobre i złe tylko w kontekście wiary, np. jesli do rodzicow jest ważna nauka to mają zmuszać do uczenia sie dziecka 8 godzin dziennie i straszenie go więzieniem? Mozna mówić jakie korzyci daje nauka jakie mozliwosci ale zmuszanie siłą lub innymi sposobami jest chyba nie uczciwe. Rodzic powinien wpajac ogólne wartości moralne i jak i swoich wartości np. ktoś może bardzo cenić punktualność i tego uczyć dziecka ale wiara to tylko zwyczajny pogląd moja matka uwielbia romanse, są dla niej ważne ale nie kazała mi ich czytac od dziecka i to ma być wbrew jej sumieniu?

znowu pustosłowie.
A pytanie było proste:
- czy rodzic w swoim sumieniu jest zobowiązany do przekazywania swojemu dziecku wartości, które sam głęboko wyznaje, i czy zaniechanie tego nie jest przypadkiem zakłamaniem, albo świadectwem, że tak naprawdę na tych wartościach mu nie zależy?

TAK czy NIE?

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


N sty 11, 2015 23:42
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 279 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL