Rezygnacja z lekcji religii
Autor |
Wiadomość |
Iago
Dołączył(a): Pn lis 14, 2016 1:11 Posty: 1409
|
Re: Rezygnacja z lekcji religi
Małgosiaa napisał(a): Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Prawda Jeden Post? Dopóki rodzic odpowiada za wychowanie, dopóty decyduje o tym, czy dziecko będzie uczestniczyło w katechezie czy tez nie. Jeśli rodzice są wierzący, nie ma mowy o jakiejkolwiek zdolności lub jej braku. Ciekawe – 17-letni, świadomy młody człowiek acz ateista, powinien być według Ciebie targany siłą przez wierzących rodziców na katechezę, aż do dnia 18 urodzin? 😉
|
So sty 07, 2017 23:36 |
|
|
|
|
Małgosiaa
Moderator
Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40 Posty: 9097
|
Re: Rezygnacja z lekcji religi
Takie są przepisy. Zwróć się z tym do MEN.
_________________ Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter
|
So sty 07, 2017 23:47 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Rezygnacja z lekcji religi
Małgosiaa napisał(a): Wykład to przeżytek. Już Konfucjusz powiedział: Powiedz mi, a zapomnę. Pokaż mi, a zapamiętam. Pozwól mi zrobić, a zrozumiem. No... z tego wychodzi, że księża nie powinni głosić kazań, bo kazanie to wszak też rodzaj wykładu. Nie wiem, co w takim razie powiedzieć o liturgii, a o trydenckiej to już w ogóle. Ale owszem, zgadzam się z Mistrzem, esencją studiów jest laborka. : ) Małgosiaa napisał(a): Nie bądź złośliwy. Dlaczego nie? : PPP Małgosiaa napisał(a): Wybierać może człowiek dorosły. Za niepełnoletnich odpowiadają rodzice, więc ich wybór jest bardzo ograniczony. Przecież to jest nieprawda. Co więcej, takie podejście jest niebezpieczne, bo jeśli dzieciak będzie grzeczny, to wyjdzie niesamodzielny ciapciak, a jeśli niegrzeczny, to jak się wreszcie urwie i w kurs pójdzie, to go może nawet w worku przywiozą. Małgosiaa napisał(a): W temacie katechezy, to rodzice przy chrzcie zobowiazują sie do wychowania w wierze. Być może więc rodzice nie powinni przy chrzcie zobowiązywać się. Chociaż... naprawdę w wierze? Nie w wierze katolickiej konkretnie? To może się zobowiążę. : ]
|
So sty 07, 2017 23:52 |
|
|
|
|
Iago
Dołączył(a): Pn lis 14, 2016 1:11 Posty: 1409
|
Re: Rezygnacja z lekcji religi
Małgosiaa napisał(a): Takie są przepisy. Zwróć się z tym do MEN. A to ciekawostka – bardzo proszę o wskazani mi przepisu, który stwierdza, iż "wierzący rodzice powinni targać na katechezę 17-letniego, świadomego młodego człowieka acz ateistę, aż do dnia 18 urodzin". 😉😁
|
N sty 08, 2017 0:02 |
|
|
Małgosiaa
Moderator
Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40 Posty: 9097
|
Re: Rezygnacja z lekcji religi
ErgoProxy napisał(a): No... z tego wychodzi, że księża nie powinni głosić kazań, bo kazanie to wszak też rodzaj wykładu. Nie wiem, co w takim razie powiedzieć o liturgii, a o trydenckiej to już w ogóle. Niekoniecznie kazanie jest wykładem. Wykład wykładowi tez nie jest równy. Jeśli jest porywajścy, można go postawić na równi z doświadczeniem. A liturgia to nie nauczanie a mistyka, przeżycie. A propos liturgii. Dzisiaj była na liturgii u grekokatolików (Boże Narodzenie w obrządku wschodnim). Można ją poniekąd porównać z trydencka, gdyż odprawiana w języku ukraińskim, z którego Polak niewiele zrozumie. Przeżycie natomiast niesamowite. Ja akurat rozumiem dość dużo, ale dlatego, że nie był to mój pierwszy raz. I tak samo jest z trydencką. ErgoProxy napisał(a): Dlaczego nie? : PPP Bo zostanie Ci taki grymas na starośc ErgoProxy napisał(a): Przecież to jest nieprawda. Co więcej, takie podejście jest niebezpieczne, bo jeśli dzieciak będzie grzeczny, to wyjdzie niesamodzielny ciapciak, a jeśli niegrzeczny, to jak się wreszcie urwie i w kurs pójdzie, to go może nawet w worku przywiozą. Bzdura. ErgoProxy napisał(a): Być może więc rodzice nie powinni przy chrzcie zobowiązywać się. Chociaż... naprawdę w wierze? Nie w wierze katolickiej konkretnie? To może się zobowiążę. : ] Napisałam celowo w wierze nie dodając w jakiej, gdyż nie tylko katolicy chrzczą dzieci. Iago napisał(a): A to ciekawostka – bardzo proszę o wskazani mi przepisu, który stwierdza, iż "wierzący rodzice powinni targać na katechezę 17-letniego, świadomego młodego człowieka acz ateistę, aż do dnia 18 urodzin". 😉😁 A kto mówi o targaniu? To jest ich wybór mimo, że zobowiązali się na chrzcie dziecka do jego wychowania w wierze.
_________________ Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter
|
N sty 08, 2017 0:06 |
|
|
|
|
Iago
Dołączył(a): Pn lis 14, 2016 1:11 Posty: 1409
|
Re: Rezygnacja z lekcji religi
Małgosiaa napisał(a): A kto mówi o targaniu? Ja w pytaniu, które Ci zadałem, a na które to Ty odpowiedziałaś mi odesłaniem do jakiś tajemniczych przepisów, mających sankcjonować materię mojego pytania. 😉 Dowiem się zatem co zacz? 😉
|
N sty 08, 2017 0:17 |
|
|
Małgosiaa
Moderator
Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40 Posty: 9097
|
Re: Rezygnacja z lekcji religi
http://www.katecheza.episkopat.pl/index ... ki-religiiCytuj: Religia (określonego wyznania) i etyka są zajęciami, w których uczeń uczestniczy na zasadzie dobrowolnego wyboru. Podstawą udziału ucznia w zajęciach z religii, z etyki lub w zajęciach z obu przedmiotów jest życzenie wyrażone w formie pisemnego oświadczenia złożonego przez rodziców (opiekunów prawnych) lub pełnoletniego ucznia.https://men.gov.pl/ministerstwo/informa ... 62017.html
_________________ Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter
|
N sty 08, 2017 0:31 |
|
|
Iago
Dołączył(a): Pn lis 14, 2016 1:11 Posty: 1409
|
Re: Rezygnacja z lekcji religi
Małgosi się doprawdy musiały linki pokićkać, gdyż zalinkowana strona nie daje postulowanej przez Ciebie afirmatywnej, usankcjonowanej prawnie odpowiedzi na moją prośbę 😥
Dla przypomnienia: bardzo proszę o wskazani mi przepisu, który stwierdza, iż "wierzący rodzice powinni targać na katechezę 17-letniego, świadomego młodego człowieka acz ateistę, aż do dnia 18 urodzin". 😉
|
N sty 08, 2017 0:39 |
|
|
Małgosiaa
Moderator
Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40 Posty: 9097
|
Re: Rezygnacja z lekcji religi
Naucz się czytać ze zrozumieniem. Małgosiaa napisał(a): A kto mówi o targaniu? To jest ich wybór mimo, że zobowiązali się na chrzcie dziecka do jego wychowania w wierze. viewtopic.php?p=937407#p937407Mowa jest o życzeniu: viewtopic.php?p=937410#p937410Zawsze je można wycofać, również pisemnie.
_________________ Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter
|
N sty 08, 2017 0:42 |
|
|
Iago
Dołączył(a): Pn lis 14, 2016 1:11 Posty: 1409
|
Re: Rezygnacja z lekcji religi
Szczerze obawiam się że w tej dyspucie to Małgosia nie przeczytała ze zrozumieniem tego co do niej z początku napisałem. 😉 Już śpieszę z wyjaśnieniem:
Zadałem Ci bardzo konkretne pytanie o treści: "17-letni, świadomy młody człowiek acz ateista, powinien być według Ciebie targany siłą przez wierzących rodziców na katechezę, aż do dnia 18 urodzin?"
Ty odpowiedziałaś ni mniej ni więcej jak: "Takie są przepisy. Zwróć się z tym do MEN."
Prawdziwie zaciekawiony jakież to przepisy nakładają na rodziców rzeczoną powinność postanowiłem dopytać: A to ciekawostka – bardzo proszę o wskazani mi przepisu, który stwierdza, iż "wierzący rodzice powinni targać na katechezę 17-letniego, świadomego młodego człowieka acz ateistę, aż do dnia 18 urodzin".
Po pewnym czasie uzyskałem odpowiedź na powtórzone pytanie w formie linku do Rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej, które to niestety w żadnym razie "nie daje postulowanej przez Ciebie afirmatywnej, usankcjonowanej prawnie odpowiedzi na moją prośbę"
Cóż, domyślam się że cały ambaras wynikł z niechlujstwa intelektualnego z Twojej strony oraz ze stosowaniu jakiś dziwacznych skrótów myślowych, ale racz Małgosiu chociaż zachować na tyle taktu by po wszystkim nie imputować interlokutorowi problemów z czytaniem ze zrozumieniem. 😉 Musisz być czasem przygotowana na to, iż współrozmówca jednak zechce się doszukać jakiejkolwiek konsekwencji i sensu w Twoich słowach. 😉 😁
|
N sty 08, 2017 0:58 |
|
|
Małgosiaa
Moderator
Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40 Posty: 9097
|
Re: Rezygnacja z lekcji religi
Chłopie, jeśli ów 17 letni ateista jest wychowywany przez wierzącą rodzinę, to nadal ta rodzina ma nad nim władzę, bo w świetle prawa nie jest on pelnoletni. I niech się dogaduje z ową rodziną, z rodzicami. Napisałam przecież, że w każdej chwili owo życzenie katechezy można odwołać, pisemnie. Prawo jest prawem i jesli w świetle prawa rodzice nie odwołają wcześniej złożonego na pismie życzenia, taka lekcja dla owego ateisty jest obowiązkowa. Nie zarzucaj mi braku czytania ze zrozumieniem, bo Ty próbujesz dyskutować z prawem. Ja to prawo znam i ono mnie obowiązuje. Mogę jedynie zaproponować rodzicom rezygnację z katechezy, ale zmusić nie mogę, ani nie mogę podjąć za nich decyzji. Dopóki takiej rezygnacji na pismie nie będę miała, ów 17 letni ateista będzie miał nieobecności w dzienniku, jesli samowolnie będzie je opuszczał. Katecheta odpowiada głową za uczniów powierzonych jego opiece.
_________________ Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter
|
N sty 08, 2017 1:07 |
|
|
Iago
Dołączył(a): Pn lis 14, 2016 1:11 Posty: 1409
|
Re: Rezygnacja z lekcji religi
Małgosiaa napisał(a): Chłopie, Droga, Wielce Szacowna Babo, 😉 Cytuj: jeśli ów 17 letni ateista jest wychowywany przez wierzącą rodzinę, to nadal ta rodzina ma nad nim władzę, bo w świetle prawa nie jest on pelnoletni. Ach Małgosiu, Małgosiu – racz zauważyć, iż nie pytałem się czy mogą go zmuszać tylko czy według Ciebie powinni. Doprawdy czy to tak trudno skupić się na kilka sekund i przeczytać uważnie te 23 słowa? (emotkę na końcu możesz sobie darować jeśli to ułatwi/przyśpieszy proces): 17-letni, świadomy młody człowiek acz ateista, powinien być według Ciebie targany siłą przez wierzących rodziców na katechezę, aż do dnia 18 urodzin? 😉Kwestia tego czy mogą to zupełnie oddzielne zagadnienie. 😉 Małgosiaa napisał(a): Nie zarzucaj mi braku czytania ze zrozumieniem, bo Ty próbujesz dyskutować z prawem. Widzisz, problem polega na tym, iż nigdy z prawem tutaj nie dyskutowałem, a jedyne pytałem się o Twoją opinię co Ty przez niechlujne przeczytanie mojej wypowiedzi za dysputowanie z prawem uznałaś. Ładnie to tak Małgosiu?😁😁😁
|
N sty 08, 2017 1:30 |
|
|
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8670
|
Re: Rezygnacja z lekcji religi
JedenPost napisał(a): Religia to jeden z głównych wyznaczników rozwoju kultury, a zatem jako takie zrozumienie zasadniczych idei głównych religii to zrozumienie tego, co oddziaływuje na większość ludzi na świecie, czyli zrozumienie świata po prostu.
Jeżeli ateista uważa, że religioznawstwo to nauka o niczym, to jest idiotą. W szkole mogłoby być kulturoznawstwo i religie jako część poznawanych kultur. Natomiast samo wkuwanie treści wierzeń w różnych religiach, czyli czegoś, co w większości lub w całości uważa się za zmyślone lub po prostu nieprawdziwe, ma bardzo wątpliwy sens. Religioznawstwo to szeroka dziedzina, włącznie z historią tych treści religijnych oraz ich przenikaniem się. Kilkanaście godzin lekcyjnych wystarczyłoby na poznanie różnych ważnych religii i form religijności. Natomiast cały taki przedmiot, jak religioznawstwo, będzie miał efekt odwodzący od dominującej religii, głównie do ateizmu. Nie mam co do tego wątpliwości. JedenPost napisał(a): To nie wybór niepełnoletnich jest w tej materii ograniczony, tylko zdolność opiekunów do przyjęcia go do wiadomości, stąd tak często zmuszają swoje dorastające dzieci do udawania wyznawców religii, którą sami wyznają. Słyszałeś o takiej kulturze, w której rodzice nie wychowują dzieci do wiary w swojej religii? Ten sam argument można użyć, aby ludzie przestali wpajać dzieciom przekonania, które uważają za słuszne. Niech dzieci same wybierają, a my im tylko przedstawmy opcje. Eksperymenty społeczne to też niedobry pomysł, a przynajmniej wymagający daleko idącej ostrożności.
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
N sty 08, 2017 2:05 |
|
|
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
Re: Rezygnacja z lekcji religi
Małgosiaa napisał(a): Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Prawda Jeden Post? Dopóki rodzic odpowiada za wychowanie, dopóty decyduje o tym, czy dziecko będzie uczestniczyło w katechezie czy tez nie. Jeśli rodzice są wierzący, nie ma mowy o jakiejkolwiek zdolności lub jej braku. Owszem, decyduje. Powinien mieć jednak świadomość, że nie ma możliwości faktycznego zdecydowania o tym, jaką religie wyznaje jego dziecko. Może co najwyżej zmusić je do udawania, że wyznaje tę samą, co on, tudzież uniemożliwić otwarte praktykowanie innej. Zdolność do przyjęcia do wiadomości faktów, tego, co komunikuje dziecko, jest kluczowa na każdym etapie wychowania, jak można nie zdawać sobie z tego sprawy? Soul33 napisał(a): JedenPost napisał(a): To nie wybór niepełnoletnich jest w tej materii ograniczony, tylko zdolność opiekunów do przyjęcia go do wiadomości, stąd tak często zmuszają swoje dorastające dzieci do udawania wyznawców religii, którą sami wyznają. Słyszałeś o takiej kulturze, w której rodzice nie wychowują dzieci do wiary w swojej religii? Ten sam argument można użyć, aby ludzie przestali wpajać dzieciom przekonania, które uważają za słuszne. Niech dzieci same wybierają, a my im tylko przedstawmy opcje. Eksperymenty społeczne to też niedobry pomysł, a przynajmniej wymagający daleko idącej ostrożności. Nie użyłem żadnego argumentu za czymkolwiek, a juz na pewno za jakimiś ekperymentami,wskazałem jedynie na to, o czym piszę wyżej w odpowiedzi do Małgosii. Wychowując dziecko wedle swoich przekonań w społeczeństwie pluralistycznym, gdzie styka się ono z różnymi wzorcami, rodzic musi mieć świadomość dość cienkiej granicy między wychowywaniem na członka danej grupy religijnej, a wpychaniem młodego człowieka w nieautentyczność. Soul33 napisał(a): Natomiast cały taki przedmiot, jak religioznawstwo, będzie miał efekt odwodzący od dominującej religii, głównie do ateizmu. Nie mam co do tego wątpliwości. Chcesz powiedzieć, że wiedza faktycznie prowadzi do ateizmu?
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
N sty 08, 2017 8:37 |
|
|
Małgosiaa
Moderator
Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40 Posty: 9097
|
Re: Rezygnacja z lekcji religi
Iago napisał(a): Ach Małgosiu, Małgosiu – racz zauważyć, iż nie pytałem się czy mogą go zmuszać tylko czy według Ciebie powinni. A dlaczego zależy Ci tak bardzo na moim zdaniu? Moje zdanie, które możesz uznać za nieobiektywne, nie ma tu nic do rzeczy. To rodzice w swojej wolnej i nieprzymuszonej woli decydują w ważnych dla wychowania kwestiach. Ja szanuję każde ich zdanie i nie dyskutuję z nim. Nie wchodzę w to co powinni, a czego nie. Każdy powinien sam decydować o swoich powinnościach. Iago napisał(a): Widzisz, problem polega na tym, iż nigdy z prawem tutaj nie dyskutowałem, a jedyne pytałem się o Twoją opinię co Ty przez niechlujne przeczytanie mojej wypowiedzi za dysputowanie z prawem uznałaś. Ładnie to tak Małgosiu?😁😁😁 j.w. --------------------------------------------------- JedenPost napisał(a): Może co najwyżej zmusić je do udawania, że wyznaje tę samą, co on, tudzież uniemożliwić otwarte praktykowanie innej.
Zdolność do przyjęcia do wiadomości faktów, tego, co komunikuje dziecko, jest kluczowa na każdym etapie wychowania, jak można nie zdawać sobie z tego sprawy? Nie znaczy to, że muszą zgadzać się i ulegać owym komunikatom. Nie znaczy nawet, że powinni. To, co na pewno powinni, to reagować na takie sygnały i na pewno nie siłą. JedenPost napisał(a): Wychowując dziecko wedle swoich przekonań w społeczeństwie pluralistycznym, gdzie styka się ono z różnymi wzorcami, rodzic musi mieć świadomość dość cienkiej granicy między wychowywaniem na członka danej grupy religijnej, a wpychaniem młodego człowieka w nieautentyczność. A kto powiedział, że wychowanie to łatwa sztuka?
_________________ Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter
|
N sty 08, 2017 9:08 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|