Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 20:00



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3 ] 
 Moje początki nauczania religii 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz cze 25, 2015 13:04
Posty: 1
Post Moje początki nauczania religii
Witam! Kochani od września mam nauczać religii w przedszkolu, jest to moja pierwsza praca w szkole i dlatego się stresuję. Mozecie mi po krótce opisac jak to wygląda, czy mnie obowiązują też Rady Pedagogiczne?Jak bawić się z dziećmi że te religie były dla nich ciekawe?Trcohe to może niemądre pytanie ale wiecie studia swoje a życie później swoje przynosi...


Cz cze 25, 2015 13:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 13, 2015 14:38
Posty: 624
Post Re: Moje początki nauczania religii
Modlitwa jest niezbędna. W nauczaniu i uczeniu musi uczestniczyć Duch św. Bez Jego pomocy to co mówisz nie dotrze do umysłów dzieci. Dlatego modlitwa powinna być obustronna. Dzieci i Ty jednocześnie powinnyście modlić się Do Ducha św aby to czego wymaga program zostało odpowiednio przyjęte. To tak jak na kazaniu kapłana wypowiadane słowa biegną wolniej od myśli. A to właśnie przez dodane myśli Duch św poucza. nie bój się też głupich pytań czy głupich odpowiedźi dzieci. Trzeba je zawsze szanować bo w ich kontekście i próbach tłumaczenia otrzymujemy często odpowiedzi dla nas samych.

_________________
[color=#BF00FF]Szukaj Prawdy a Prawda cię wyzwoli.[/color]


Cz paź 29, 2015 21:45
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17
Posty: 2586
Post Re: Moje początki nauczania religii
Zaraz po Duchu św najważniejsza jest pasja.Śmiem nawet twierdzić,że pochodzi od Niego. Jeżeli Ty ją masz, poradzisz sobie i zarazisz nią dzieci. Nie ma nic gorszego niż znudzony katecheta. Dzieci natychmiast to wyczują.Zapewne już wiesz,że obecność na Radzie jest obowiązkiem wszystkich nauczycieli. Musisz mieć bardzo ważny powód np lekcje w innej szkole, żeby nie być na Radzie, ale i tak ostatnie słowo należy do dyrektora, może Cię nie zwolnić. Studia to teoria, ale bez niej ani rusz.Jeżeli uczysz małe dzieci warto zainteresować się kursem z pedagogiki zabawy.
Coś z życia
Znajomy katecheta na lekcji religii zorganizował inscenizację wjazdu Pana Jezusa do Jerozolimy. Najbardziej przechlapane miał aktor- osioł. Nawet kiedy ksiądz nam o tym opowiadał płakaliśmy ze śmiechu. Na lekcji też było bardzo wesoło, ale dzieci sporo zapamiętały, a o to przecież chodzi.


Pt paź 30, 2015 8:12
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 3 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL