|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 7 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
Laur_a
Dołączył(a): Pn kwi 17, 2006 6:27 Posty: 5
|
Pytania-udzielicie odp?
Obawiam się, że mój post wyda się Wam bardzo głupi (:
Ale nie mnie to oceniać-w każdym razie mam nadzieję,że pomożecie.
W tym roku idę do bierzmowania (21.05) czyli już niedługo (:
Musimy mieć 'dokumenty dojrzałości' [nasze zeszyty] chodzimy na różne spotkania i dostajemy różnego rodzaju znaczki,któe mamy wkleić do zeszytu. Ostatnio dostaliśmy obrazki z pytaniami:
1.Jaka jest Wasza postawa wobec lekcji religii?
Chodzi oto,że u Nas w szkole chodząc na religię nic z niej nie wynosimy. Może przesadziłam..Ale sytuacja jest dziwna. Nauczycielka daje sobie wchodzić na głowe, najczęściej krzyczy,a cała reszta nic nie robi w ogóle nie słuchając bądź obrażając-mamy nowego księdza i nie mogę tego napisać-więc co? Mam kłamać??
2. Czy jesteście przejęci katechizacją tak jak 12-letni Jezus w świątyni?
3. Czy uczęszczacie pilnie na naukę religii w szkołach i parafiach?
4. Czy pomagają Wam wasi rodzice?
Wiem,że powinnam odpowiedzieć na te pytania sama^^ oczywiście to zrobię,ale chciałabym wiedziec co o tym sądzicie...
____________ Pozwolę sobie zabrać temat do działu bardziej pasującego niż duchowość, zachęcam jednocześnie do zapoznania się z tematami podobnymi już istniejącymi w tym dziale. Pozdrawiam zielona_mrowka - moderator
_________________ Laura:)
|
Pt maja 05, 2006 13:38 |
|
|
|
|
iduodu
Dołączył(a): Pt sie 05, 2005 7:31 Posty: 555
|
Pozwolę sobie zamiast odpowiedzi na małą refleksję.
wydaje mi się, że lepiej dla przekazywania wiary było, gdy katechezy odbywały się w salkach przy domach parafialnych...
|
Pt maja 05, 2006 13:54 |
|
|
ankaciekawa
Dołączył(a): Pt lip 15, 2005 9:12 Posty: 21
|
Jeśli te pytania mają na celu reflekcje nad życiem, to musisz sobie odpowiedzieć na nie sama. Ja na twoim miejscu napisałabym prawdę, zaznaczając, że jeśli np. to ty przeszkadzasz w lekcji to przestaniesz to robić. Nie ma sensu oszukiwać samej siebie a tym bardziej księdza.
_________________ Chwała Panu
|
Pt maja 05, 2006 14:06 |
|
|
|
|
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
Re: Pytania-udzielicie odp?
Laur_a napisał(a): Wiem,że powinnam odpowiedzieć na te pytania sama^^ oczywiście to zrobię,ale chciałabym wiedziec co o tym sądzicie...
Sądzę, że nikt dojrzały religijnie, za Ciebie nie będzie. W pierwszym punkcie powinnaś napisać prawdę, że Twoja postawa wobec religii sprowadzała się m.in. do biernego przyglądania się obrażaniu katechetki.
Na bierzmowanie powinnaś poczekać jeszcze kilka lat.
_________________ Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj
|
Pt maja 05, 2006 14:08 |
|
|
Laur_a
Dołączył(a): Pn kwi 17, 2006 6:27 Posty: 5
|
Oj oj nie nie
Ja jej nie obrażam
W klasie są osoby ktore to robą a reszta nic nie moze zrobić
Jasne starami sie innych uciszyć,ale to nic nie daje
_________________ Laura:)
|
Pt maja 05, 2006 14:23 |
|
|
|
|
Der Mensch
Dołączył(a): So maja 06, 2006 12:28 Posty: 8
|
Witam!
Wprawdzie ja bierzmowanie mam już po sobie. W gimnazjum miałem fajnego księdza, który w jakims stopniu przygotował nas do bierzmowania. Nie trzeba było się uczyc na pamięc, ale wszystko sprowadzało się do swobodnych rozmów o wierze.
Moja kjlasa była spokojna, ale ten sam rocznik równoległy do mojej klasy nie był juz taki spokojny. Na kazdej lekcji coś sie działo, na kazdej lekcji był dyrektor itp.
Co mnie zdziwiło, to to, ze osoby, które do kościoła nie chodziły, na katechezie robiły rózne głupoty do bierzmowania przystąpiły. Przystąpiły, bo ksiądz nie chciał im robić problemów. Może w przyszłości zmądrzeją. Nie wiem, czy dobrze zrobił, ale chyba nie, bo jaki jest sens bierzmować ludzi, którzy wcale sie tym nie interesują. Po bierzmowaniu tak samo żyją daleko Boga, jak żyli...
Teraz w liceum mam klasę, która w małym stopniu jest zainteresowana religią. Tyle, ze księdzu nic nie robią. Ale jest to dla mnie troche dziwne, że w ciągu roku szkolnego może kilka razy jest taka normalna religia. Tak to ksiądz przychodzi i kompletnie nic... Sprawdzi obecność i każdy robi co chce...
To może troche zniechęcać. Tym którzy są zainteresowani to na własną ręke muszą sobie poczytać, przyswoić pewne informacje...
Nie mi jest dane oceniac takie sytuacje, ale w moich oczach nie najlepiej to wygląda...
_________________ „Szatan jest jak pies na łańcuchu, póki się do niego nie zbliżysz, to cię nie uchwyci!”
|
N maja 07, 2006 8:34 |
|
|
Makenzen
Dołączył(a): N maja 14, 2006 19:49 Posty: 12
|
Re: Pytania-udzielicie odp?
Laur_a napisał(a): 1.Jaka jest Wasza postawa wobec lekcji religii?
Ja odbieram to pytanie tak, że nie chodzi w nim o to, "co robię na lekcjach religii" lub też "co z nich wynoszę", lub może inaczej: pytanie nie dotyczy lekcji religii konkretnie u Ciebie w szkole, ale ogólnie przedmiotu jako całości. Dlatego bym napisała o moim osobistym stosunku do treści, jakie są przekazywane w ramach lekcji religii w szkole.
To jest oczywiście moja subiektywna opinia, po prostu mówię, jak ja odbieram tę sprawę...
Na koniec historia związana z moim bierzmowaniem (rok 1994) i przygotowaniami do tego Sakramentu:
Przygotowania (a raczej pseudoprzygotowania, ale o tym za chwilę) odbywały się na gruncie szkolnym, więc do bierzmowania przystąpiłam z całą klasą. Nie było żadnych konkretnych przygotowań, spotkań formacyjnych, egzaminów i żadnych takich rzeczy, jakie teraz są stosowane w parafiach (w mojej przygotowania do bierzmowania trwają rok, raz w tyg. są spotkania, niezależnie od katechezy w szkołach). A u nas ksiądz po prostu zrobił kartkówkę z religii i kto dostał min. 3, był dopuszczony do bierzmowania. I to całe przygotowania...
_________________ Jezus jest Panem
|
Pn maja 22, 2006 17:00 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 7 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|