Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr sie 06, 2025 5:47



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 144 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 10  Następna strona
 Paranoja antysektowa, czyli Hare Krishna 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): So cze 12, 2010 16:51
Posty: 50
Post Re: Paranoja antysektowa, czyli Hare Krishna
jo_tka napisał(a):
Zaraz, zaraz.

Rozumiem, że jest to protest przeciw krytyce organizacji ze strony osoby, która jest w niej od miesiąca.
Na drugim biegunie mam na przykład tego typu teksty:
http://www.psychomanipulacja.pl/art/har ... rmacje.htm

Osobiście organizacji nie znam, ale byłabym bardzo ostrożna z wchodzeniem do niej. Proponowałabym zauważyć, że tekst sugeruje, że ruch ma znamiona sekty destrukcyjnej, co nie ma absolutnie nic wspólnego z wyznawaniem jakiejkolwiek religii.

Jeśli to, co napisano w tym artykule, jest nieprawdą, proponuję pozwać do sądu Centrum Przedziwdziałania Psychomanipulacji. Obawiam się jednak, że jakieś podstawy do takich stwierdzeń mają...


Witaj,
Jestem w niej od pół roku,nie od miesiąca,a zresztą jakie to ma znaczenie? Portal o psychomanipulacji podaje nieobiektywne wg mnie informacje, ponieważ jest prowadzony wyłącznie przez osoby o poglądzie katolickim, gdzie wszystko co niekatolickie jest obrażane od sekt (sorry...).Podają oni nawet, że herbalife jest sektą, co tylko świadczy o tym, że nie można traktować ich poważnie:P. A kilka spraw sądowych polski ISKCON już wygrał z inną organizacją "antysekciarską"-Civitas Christiania, więc założona była sprawa na policji i w sądzie. Ale łatwo powiedzieć, trudno zrobić, tak jak już mówiłam, jesteśmy legalnym zarejestrowanym związkiem religijnym. A ludzie słuchają plotek i traktują nas jak społeczny margines. Poza tym mamy naukowe dowody na to, że nasza medytacja z mantrą poprawia zdrowie,a nie szkodzi, co często zarzuca się na stronach typu psychomanipulacja. PS. Wchodzę nie tylko na fora katolickie...Co do szkalowania nas na psychomanipulacji akurat, uważam, że w każdej religii są nadużycia, ostatnio akurat w kk z pedofilią. Na psychomanipulacji akurat podaje się b.nieliczne przykłady wyłącznie amerykańskiego oddziału Iskconu. Inna sprawa, że za pisanie nieprawdy, niektórym się dobrze płaci. Hare Krsna! Pozdrawiam Wszystkich. :mrgreen:


N cze 13, 2010 23:01
Zobacz profil

Dołączył(a): So cze 12, 2010 16:51
Posty: 50
Post Re: Paranoja antysektowa, czyli Hare Krishna
Elbrus napisał(a):
maly_kwiatek napisał(a):
Kto Cię ocenił?
Może nie wiesz co się pisze na tym forum, więc dam przykład z wczoraj:
viewtopic.php?p=526604#p526604
maly_kwiatek napisał(a):
O co chodzi?
O wszystko.
Joga=reiki=medytacja wschodu=figurki/talizmany=....=Szatan
maly_kwiatek napisał(a):
Dlaczego piszesz to co piszesz na forum katolickim?
Dlatego że na forum katolickim katolicy nie piszą tylko o sobie.
Poza tym jest taka możliwość - chyba że chciałbyś "wycinać" takie osoby?
maly_kwiatek napisał(a):
Czy, jeśli faktycznie miały miejsce jakieś pomówienia, zwróciliście się na policje czy do sądu?
Ta, jasne.


Odpowiedziałam jak wyżej. I nadal nie wiem co ma wspólnego np. reiki z ruchem hk. Informacje na portalu psychomanipulacje są nieprawdziwe, bo akurat przeczytać już zdążyłam kilka książek naszego autorytetu duchowego- mistrza Śrila Praphupada i nie ma w nich nic złego, chyba, że ktoś jest fanatykiem i tak to interpretuje. Polski ISKCON jest ok,a ja nie biorę narkotyków i naprawdę nie mam schizofrenii, jak to się zarzuca nowym ruchom religijnym. Tyle chciałam dodać. Hare Krsna!
Ps. Myślę, ze największy problem KK, to myślenie, ze tylko to jest najwyższa, jedyna i prawdziwa wiara,a reszta to jest"be", nie wszystkie religie są sobie równe. A prawda jest taka, że Bóg jest jeden, tylkokażdy go inaczej interpretuje, wyznaje i nazywa.


N cze 13, 2010 23:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00
Posty: 1909
Post Re: Paranoja antysektowa, czyli Hare Krishna
Tu jest ciekawy artykuł o Paranoi Antysektowej:
http://www.eioba.pl/a75240/paranoja_ant ... ykultowcow

Kiedyś była inkwizycja i stosy dziś sa ośrodki do walki z 'sektami' - metody się zmieniły ale cel został ten sam. Zwalczanie mniejszości religijnych i wszytskich inaczej myślących, tworzenie podziału na my-oni, zarządzanie strachem.

_________________
[b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b]
"Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"


Pt cze 25, 2010 16:56
Zobacz profil
Post Re: Paranoja antysektowa, czyli Hare Krishna
Nie mogę, jak katolików (no i islamistów też) boli, że są inne religie :). Musicie nauczyć się najpierw tolerancji, a dopiero później zacząć naprawiać świat. A najlepiej zacznijcie od naprawy samych siebie, wyzbyjcie się z tych uprzedzeń.


Pt cze 25, 2010 19:54

Dołączył(a): N maja 20, 2007 8:57
Posty: 937
Post Re: Paranoja antysektowa, czyli Hare Krishna
Baktinka, to nie bardzo ma sens, żeby przedstawiać te racje, bo jeśli ktoś coś z góry założy to trudno to potem obalić (o, to dopiero myślenie sekciarskie!). W ogóle się nie przejmuj opinią innych i wierz w co chcesz.
Aha, i jeszcze jedno... Hare Krishna!


So cze 26, 2010 20:45
Zobacz profil

Dołączył(a): So cze 12, 2010 16:51
Posty: 50
Post Re: Paranoja antysektowa, czyli Hare Krishna
Hare Krishna:)). Popieram :)). Tolerancja, o to właśnie mi chodziło, jak zakładałam temat. To piękna wartość i też należy o niej pamiętać.


Pn cze 28, 2010 18:47
Zobacz profil

Dołączył(a): So cze 12, 2010 16:51
Posty: 50
Post Re: Paranoja antysektowa, czyli Hare Krishna
Ps. Ciekawy artykuł o tej paranoi antysekciarzy na eioba. Wogóle dzięki za szacunek i tolerancję.:*


Pn cze 28, 2010 18:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00
Posty: 1909
Post Re: Paranoja antysektowa, czyli Hare Krishna
Myślę że zakroił się tu bardzo ciekawy wątek. Można go potraktowć szerzej i zastanowić się nad intencjami i sposobami działania tak zwanych "ośrodków antysektowych".

Znamienne że np. "Centrum Przeciwdziałania Psychomanipulacji" atakuje tylko wyznania nie-katolickie.
O pewnych grupach OwDŚ które stały się sektami cisza.
To samo najwiekszej sekcie ekonomicznej w Polsce - Radiu Maryja.
Ono to dopiero funduje swoim słuchaczom psychomanipulacje - zaszczepiając ksenofobie, antysemityzm, nienawiść (co ładnie widac po 'chrześcijanskim' traktowaniu np. dziennikarzy przez wyznawców radia). Ojciec Dyrektor dzięki indoktrynacji tych którzy padli ofiara jego sekty wyciaga od nich grube miliony.

Tymczasem tak szacowne "Centrum Przeciwdziałania Psychomanipulacji" ani się nie zająknie o zagrożeniach ze strony RM. I to pierwsza manipulacja ze stroony Centrum - pod płaszczykiem obiektywnego informowania o zagrożeniach uprawia walkę z religijną konkurencją wmawiając ludziom że wszystko co 'nie-katolickie' to obrzydliwe 'sekty' które wypiorą wam mózg i zabiorą majątek.

Nie jest ono wcale dziełem osób zatroskanych o dobro obywateli ale inkwizycyjnym narzędziem do walki z 'heretykami'.

Nie przywiązywąłbym więc dużej wagi merytorycznej do informacji o róznych wyznaniach zamieszczonych na stronie Centrum.

_________________
[b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b]
"Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"


Ostatnio edytowano Pn cze 28, 2010 21:27 przez arcana85, łącznie edytowano 1 raz



Pn cze 28, 2010 21:24
Zobacz profil

Dołączył(a): So cze 12, 2010 16:51
Posty: 50
Post Re: Paranoja antysektowa, czyli Hare Krishna
Mądra wypowiedź:). Myślę zatem, iż żeby mieć obiektywny pogląd na działalność tzw. sekt, o ile takie w ogóle istnieją, należałoby posprawdzać może niekatolickie ani niezwiązane z żadną inna religią organizacje ''antysektowe''. Hari.


Śr cze 30, 2010 6:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 17:38
Posty: 291
Post Re: Paranoja antysektowa, czyli Hare Krishna
baktinka napisał(a):
Mądra wypowiedź:). Myślę zatem, iż żeby mieć obiektywny pogląd na działalność tzw. sekt, o ile takie w ogóle istnieją, należałoby posprawdzać może niekatolickie ani niezwiązane z żadną inna religią organizacje ''antysektowe''. Hari.


A to są takie? :twisted: ...Na poważnie natomiast - jeśli jakaś grupa łamie prawo, to w polskim prawodawstwie (notabene - w którym pojecie sekty w ogóle nie występuje) mają wówczas zastosowanie po prostu przepisy prawa karnego o zorganizowanej przestępczości... Grupa taka jest wówczas po prostu tzw. zorganizowaną grupą przestępczą - bez dorabiania tu wyznaniowej ideologii, która łatwo może stać się wówczas narzędziem do zwalczania mniejszości wyznaniowych ("konkurencji") przez dominujący w danym kraju system wyznaniowy. Było juz o tym choćby w tym wątku: http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=40&t=6774&start=90, a także polecam w tym temacie np. początkowy fragment niniejszego wywiadu: http://www.youtube.com/watch?v=PAn0f9K5pz0.

Odnośnie natomiast pierwszej wypowiedzi Baktinka - "może najpierw poznajcie nas bliżej, a potem oceniajcie" - być może twoja tu dłuższa obecność pozwoli właśnie rozwiać pewne fałszywe mity i poznać was bliżej (istnieje ku temu stosowny dział Inne religie http://forum.wiara.pl/viewforum.php?f=6), bo np. brak możliwości podyskutowania np. na głównej stronie HK nie bardzo to ułatwia.

_________________
Świętowit widzi więcej bo ma cztery twarze... Obrazek


Cz lip 01, 2010 9:15
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Re: Paranoja antysektowa, czyli Hare Krishna
Artykuł na eioba bardzo ciekawy i bezstronnie oraz profesjonalnie napisany.
Ja nie bez kozery zachęcałem do zgłaszania na Policję przypadków nękania, pomawiania, obrażania grupy, jeśli grupa ma poczucie, że dokonuje się przestępstwo lub wykroczenie przeciwko niej. Takie postępowanie, przede wszystkim, wyprowadza grupę z pozycji zastraszonej sekty do pozycji jednej z wielu równo uprawnionych grup społecznych w społeczeństwie.

I nie ma tu nic do dodania w sprawie Hare Krishna.
To jest wybór: chcemy czy nie chcemy być sektą? W jakiej pozycji chcemy być w społeczeństwie. Grupy wyodrębnione w społeczeństwie mają prawo być nierejestrowane, nieformalne i prywatne. Z takim wyborem wiążą się pewne niedogodności. Coś za coś.

Jest ważna informacja dla Was.
Osoby poza grupą - mają prawo do nie zasypywania ich informacjami o grupie. Świadkowie Jehowy dawno się tego nauczyli. Dawniej nachalni - dziś uprzejmie pytają czy chcielibyśmy porozmawiać o Bogu i nie wkładają nogi między drzwi, jeśli nie chcemy z nimi rozmawiać.
Naturalny w człowieku jest lęk przed nieznanym. Rozmiar tego lęku może być naturalny albo chorobliwy, o tym traktuje wspomniany wyżej artykuł na eioba. Wśród grup nieformalnych są grupy religijne, parareligijne, uczciwe i pełne czystych intencji, są też grupy przestępcze i oszukańcze. Grupa stojąca na pograniczu społecznym powinna się liczyć z tym, ze na wstępie będzie traktowana przez innych ludzi z dystansem.

Grupa, podobnie jak osoba, jeśli wyłania się w społeczeństwie jako ofiara, niechciana sekta, może pozostać do końca ofiarą i zginąć w tym charakterze w społeczeństwie, może też przepracować ów syndrom ofiary, wchodząc w otwarte relacje z "katem", czyli ze społeczeństwem. Dlaczego dana grupa przyjmuje pozycję "ofiary" ? - to zależy od jej historii, karmy i celu działania oraz od czystości intencji. Jedni są tacy - inni inni.

Ja pamiętam czas, gdy Kościół Katolicki w Polsce był w pozycji ofiary. Katolików było niewiele, głównie na wsiach. W miastach nie wypadało przyznawać się do wyznania katolickiego, jako anachronicznego, wstecznego. To nie było tak dawno. Przełamane zostało - dzięki pielgrzymkom Jana Pawła II do Ojczyzny, dopiero dzięki Niemu. W rok Millenium Państwa Polskiego, 1966, Ojciec Święty Paweł VI chciał bardzo przyjechać do Polski, jednak nie pozwolono Mu. Ojciec Blachnicki został aresztowany za propagowanie trzeźwości w Polskim Narodzie i próbę założenia organizacji Oazowych promujących trzeźwość i katolicką religijność. To nie stało się w okresie rządów stalinowskich. Ksiądz Franciszek Blachnicki był więziony przez legalne władze polskie za Gomułki, w latach 60tych. Kilka lat później aresztowano Jacka Kuronia i Adama Michnika - za promowanie wolnej demokratycznej Polski i ich socjalistycznych (tak!) ideałów.

20 lat później władze państwowe zaaresztowały Solidarność - ponad 10 milionową grupę zorganizowaną w związek zawodowy, członków i sympatyków tej organizacji. Niektórzy tamtejsi działacze i członkowie Solidarności do dziś noszą na plecach piętno ofiary - naprzeciw Państwa - kata. Solidarność, dzięki determinacji i sile wynikającej, między innymi, z jej liczebności osiągnęła wolność demokratyczną po 10 latach. Po odzyskaniu wolności, widać było, w pewnym dość wąskim, acz widocznym nurcie Solidarności, usiłowanie zamiany statusu ofiary na status kata, wobec byłych rządzących. Tak działa prawo zemsty. Oczywiście takie działanie stwarza kolejną karmę i jest wysoce niepożądane w grupie, która chciałaby trwać w społeczeństwie jeszcze długi czas bez zakłóceń.

Przytaczam te przykłady, by uświadomić Wam, Hare Krishna, że bardzo wiele zależy od Was, od Waszego nastawienia i sposobu przepracowywania karmy ofiary. Rzecz dotyczy nie tylko Was, dotyczy wielu mniej lub bardziej formalnych grup. Dotyczy zresztą całego Polskiego narodu na tle innych narodów Europy i świata. Warto sobie uświadamiać takie rzeczy, by świadomie kierować swoją organizacją i rozumieć jej losy, by świadomie ustawiać swoją własną osobę w organizacji, o której, w ten sposób, więcej wiemy, niż widać.

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


Cz lip 01, 2010 10:09
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 17:38
Posty: 291
Post Re: Paranoja antysektowa, czyli Hare Krishna
Jeśli chodzi o niektóre kwestie to nie do końca... Ale po kolei.

Cytuj:
Ja nie bez kozery zachęcałem do zgłaszania na Policję przypadków nękania, pomawiania, obrażania grupy, jeśli grupa ma poczucie, że dokonuje się przestępstwo lub wykroczenie przeciwko niej.


Tyle w teorii... W rzeczywistości tzw. "Ośrodki przeciwdziałające psychomanipulacji" oraz tzw. "Informujące o sektach i nowych ruchach wyznaniowych" na ogół nie formułują swych wypowiedzi (treści o grupach mieszczących się w innych nurtach wyznaniowych) w sposób jednoznaczny, mogący doprowadzić do złożenia dostatecznie uzasadnionego (a w konsekwencji prowadzącego do realnego uzyskania zadośćuczynienia) doniesienia o podejrzeniu popełnieniu przestępstwa. Najczęściej same stosują metody które możnaby uznać za psychomanipulacje jak np. umieszczenie w swej nazwie źle się powszechnie kojarzących sekt w przysłowiowym jednym worze z tzw. nowymi ruchami wyznaniowymi... Małe, szczególnie nieformalne grupy, ujmując rzecz najprościej nie mają też ani chęci, ani tym bardziej czasu czy dostatecznych środków finansowych (w przeciwieństwie do dominującego), które mogłyby zablokować w najczęściej długotrwałym procesie sądowym, o wątpliwym w naszych realiach rozstrzygnięciu (co jest najczęstszym powodem, a nie "jej historia, czy karma").

Inna sprawa, że powyższa rada powinna działać dokładnie w obie strony. Owszem jeśli jakaś grupa ma dostatecznie uzasadnione podejrzenie o popełnieniu wobec niej przestępstwa (a do tego ją na to stać) powinna wystepować na stosowną drogą sądową (z znamy takie przypadki - np. z za granicy: http://www.ekumenizm.pl/content/article/20050708235726306.htm). Z drugiej jednak strony osoby, które zostały poszkodowane przez jakąś zorganizowaną grupe (w tym wyznaniową) powinny również złożyć stosowne doniesienie do prokuratury (szczególnie, że jeśli się nie mylę, to doniesienie takie ze strony osoby fizycznej jest przeprowadzane z urzędu, wiec ze strony zgłaszającego nie potrzeba żadnych większych nakładów, jak po prostu trochę wolnego czasu) i dopiero na podstawie orzeczonego, prawomocnego wyroku wyraźnie określać szkodliwość danej grupy. Wyżej wymienione ośrodki stosują natomiast najczęściej metody deprecjonowania konkurencji polegające na wypaczaniu wizerunku tych ostatnich (więcej było na ten temat onegdaj np. tutaj: http://tinyurl.com/sekty).

Cytuj:
Takie postępowanie, przede wszystkim, wyprowadza grupę z pozycji zastraszonej sekty do pozycji jednej z wielu równo uprawnionych grup społecznych w społeczeństwie.


Doprecyzuje - obowiązujące w Polsce prawo każdemu gwarantuje wolność wyznania, głoszenia i sprawowania kultu religijnego (bez różnicy czy wyznanie jest formalnie zarejestrowane czy tez nie), szczególnie jeśli chodzi o swobodę odbywania praktyk religijnych. Z tego względu, w polskim prawodawstwie, podobnie (jak sekta) nie są używane pojęcia wyznania legalnego i wyznania nielegalnego (wolność wyznania gwarantuje Ustawa o Gwarancji Wolności Sumienia i Wyznania z 17.05.1989 r).

Reasumując - rozwiązaniem jest realne egzekwowanie równości wyznaniowej (teoretycznie gwarantowanej m.in. przez Konstytucje RP)... W sytuacji jednak gdy demokracja jest błędnie powszechnie tratowana jedynie jako rządy większości, a nie jako ustrój polityczny, w którym źródło władzy stanowi wola większości obywateli przy jednoczesnym respektowaniu praw mniejszości (wszyscy są równi wobec obowiązującego prawa - każdy powinien być wobec tego prawa równy, przy czym pewne prawa w tej demokracji są niezbywalne), dopóty trudno liczyć na jakieś radykalne zmiany.

_________________
Świętowit widzi więcej bo ma cztery twarze... Obrazek


Cz lip 01, 2010 11:05
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Re: Paranoja antysektowa, czyli Hare Krishna
Zmiany należy zawsze zaczynać od siebie. Tylko wówczas można liczyć na radykalne, szybkie zmiany. Oczywiście zmiany są potrzebne. Policja jest zasypywana informacjami przez ośrodki twierdzące, że walczą z psychomanipulacją. Widziałem kiedyś bardzo uczciwy, zatrważający raport o działaniach psychomanipulacyjnych, tylko w jednym dużym mieście.

Ośrodki walczące z psychomanipulacją nie zawsze pracują na czystych intencjach. Nie zawsze są czyste, mówiąc wprost. To co czytamy na niektórych ich stronach internetowych każe niezwłocznie zamykać te strony, bo płyną z nich grzechy kłamstwa, nienawiści i psychomanipulacji właśnie. Mam nadzieję, że ludzie nie wierzą w to co tam jest wypisywane. Z drugiej strony, żal mi ludzi naprawdę psychomanipulowanych, bo, w tej sytuacji, oni, zapewne, pozostają bez prawdziwej ochrony i pomocy.

Hare Krishna i inne organizacje podobnego charakteru mogłyby w ramach równowagi, zgłaszać się na Policję ze swoimi (byle krótkimi) informacjami na temat swego działania i misji w danej lokalizacji. Byłaby to okazja do poznania się wzajemnie i odpędzeniu demonów tworzących się wokół nieformalnych religijnych grup.

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


Cz lip 01, 2010 11:20
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00
Posty: 1909
Post Re: Paranoja antysektowa, czyli Hare Krishna
Reguly napisał(a):
Inna sprawa, że powyższa rada powinna działać dokładnie w obie strony. Owszem jeśli jakaś grupa ma dostatecznie uzasadnione podejrzenie o popełnieniu wobec niej przestępstwa (a do tego ją na to stać) powinna wystepować na stosowną drogą sądową (z znamy takie przypadki - np. z za granicy: http://www.ekumenizm.pl/content/article/20050708235726306.htm). Z drugiej jednak strony osoby, które zostały poszkodowane przez jakąś zorganizowaną grupe (w tym wyznaniową) powinny również złożyć stosowne doniesienie do prokuratury (szczególnie, że jeśli się nie mylę, to doniesienie takie ze strony osoby fizycznej jest przeprowadzane z urzędu, wiec ze strony zgłaszającego nie potrzeba żadnych większych nakładów, jak po prostu trochę wolnego czasu) i dopiero na podstawie orzeczonego, prawomocnego wyroku wyraźnie określać szkodliwość danej grupy. Wyżej wymienione ośrodki stosują natomiast najczęściej metody deprecjonowania konkurencji polegające na wypaczaniu wizerunku tych ostatnich (więcej było na ten temat onegdaj np. tutaj: http://tinyurl.com/sekty).


Słuszna uwaga.
Ośrodki 'antysektowe' epatują opisami ex-członków róznych grup którzy przez uczestnictwo w nich stracili zdrowie fizyczne czy psychiczne. A gdzie zawiadomienia do prokuratury, procesy, odszkodowania za straty dla tak poszkodowanych ex-członków?
Skoro te ośrodki mają pomagać to czy mają działy prawne które pomagały by ludziom poszkodowanym przez sekty dochodzić swoich praw?

Niestety nie ma ani działów prawnych, ani procesów ani wyroków.
To kolejny przyczynek do tego że zagrożenie 'sektowe' jest wyolbrzymione, o ile nie stworzone całkiem sztucznie (psychomanipulacja) i jest używane do walki z religijną konkurencją.

_________________
[b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b]
"Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"


Cz lip 01, 2010 11:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 17:38
Posty: 291
Post Re: Paranoja antysektowa, czyli Hare Krishna
maly_kwiatek napisał(a):
Zmiany należy zawsze zaczynać od siebie. Tylko wówczas można liczyć na radykalne, szybkie zmiany.


Bez urazy ale pośpiech (jak mówi stare przysłowie) wskazany jest przy łapaniu pcheł... ;)

Cytuj:
Hare Krishna i inne organizacje podobnego charakteru mogłyby w ramach równowagi, zgłaszać się na Policję ze swoimi (byle krótkimi) informacjami na temat swego działania i misji w danej lokalizacji.


Z całym szacunkiem ale jak to sobie wyobrażasz??? Do tego w demokratycznym, teoretycznie świeckim państwie? Czy zdajesz sobie sprawę czym to zalatuje??? Po za tym, gdyby to rzeczywiście miało być realizowane w ramach obowiązującego prawa, to musiałby to dotyczyć na tych samych zasadach również KRK ze wszystkimi jego instytucjami satelitarnymi... Jeszcze raz więc - jak to sobie wyobrażasz (szczególnie w świetle Konkordatu i np. wynikającej z niego braku jawności finansowej tego Kościoła? Jak sądzisz, czemu np. tak trudno u nas wprowadzić wzorem Niemiec tzw. podatek Kościelny? Jak sadzisz, kto jest temu najbardziej przeciwny? Związki i Kościoły mniejszości wyznaniowych?)??? I czemu w takim razie miałoby to dotyczyć tylko grup wyznaniowych? To od razu zobowiązać do tego wszystkich, włącznie z przedsiębiorstwami i stowarzyszeniami posiadającymi więcej niż np. 6-ciu członków?...

Cytuj:
Byłaby to okazja do poznania się wzajemnie i odpędzeniu demonów tworzących się wokół nieformalnych religijnych grup.


Przede wszystkim byłaby to "wspaniała" okazja do szukania haków w celu zdelegalizowania tego rodzaju mniejszościowych grup, które z "jakichś" względów komuś nie pasują...

_________________
Świętowit widzi więcej bo ma cztery twarze... Obrazek


Cz lip 01, 2010 12:46
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 144 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 10  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL