Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn cze 17, 2024 12:33



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 104 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna strona
 Czemu ludzie wstępują do sekt ? Rozważanie 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8227
Post Re: Czemu ludzie wstępują do sekt ? Rozważanie
maly_kwiatek napisał(a):
Elbrus skończ się wygłupiać.
Nawet nie zacząłem - piszę cały czas poważnie (w tym temacie).
maly_kwiatek napisał(a):
Ludzie chorują psychicznie i umysłowo niezależnie od wyznawanej religii.
Dlaczego więc zauważa się ich słabości dopiero, gdy przechodzą do innych grup wyznaniowych, a
jeśli ma to miejsce przy konwersji na katolicyzm, to
jest to odbierane akurat jako znalezienie Prawdziwej Drogi, Prawdziwego Boga?

Jak osoba zagubiona trafia do "jehowców", to już wpadła w ręce Szatana, a
jak jest zagubiona i chora psychicznie, a trafia do KK, to wtedy się opamiętała.
Taki właśnie sposób rozumowania przedstawił autor tematu Malwin91 a później Metanoia.

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


So cze 26, 2010 17:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post Re: Czemu ludzie wstępują do sekt ? Rozważanie
Kwiatku - no i co z tego? Co ma młodzieńcze kwestionowanie autorytetów do odchodzenia od jakiejkolwiek religijności? Zakładam, że odchodzenie jest czymś w miarę trwałym, decyzją nie próbą sił nastolatka.

Ogólnie: ludzie dokonują różnych wyborów, różne rzeczy są dla nich na różnych etapach ważne. Także wiara czy religijność, jak chcesz. Odchodzą i wracają, szukają swojej drogi. Czasem powrót jest możliwy, czasem trudny, zależy jak daleko zaszli.

Nawet od ukształtowanej wiary można odejść. Już nie mówiąc o zespole zwyczajów i praktyk, bo tym jest religijność. Sposobem wyrażania wiary, ale i po prostu zaspokajania potrzeb duchowych. Czasem zostaje tylko to drugie. Wtedy może się okazać, że te potrzeby mogą być gdzie indziej zaspokojone łatwiej. Cóż prostszego zatem, niż odejść?

Ale zgadzam się, że ludzie najczęściej trafiają do sekt, bo bardzo im brakuje drugiego człowieka.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pn cze 28, 2010 21:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8227
Post Re: Czemu ludzie wstępują do sekt ? Rozważanie
jo_tka napisał(a):
Ale zgadzam się, że ludzie najczęściej trafiają do sekt, bo bardzo im brakuje drugiego człowieka.
... a jeśli brakuje im Boga to najczęściej trafiają do "innych związków wyznaniowych" (najczęściej zarejestrowanych=legalnych).

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Wt cze 29, 2010 15:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post Re: Czemu ludzie wstępują do sekt ? Rozważanie
Elbrus - to, co nazywamy sektą destrukcyjną, jak mi się wydaje posługuje się dość stałymi chwytami psychologicznymi. Najbardziej wrażliwi na nie są ci, którzy są bardzo "wygłodzeni" w sferze relacji międzyludzkich. Jeśli te relacje istnieją i są mocne, "podatność" na sektę jest mniejsza. Tak zwyczajnie.

Dla mnie sekta niespecjalnie ma coś wspólnego z religią, a tym bardziej Bogiem. To grupa manipulacyjna obliczona na osiąganie korzyści (różnych) przez przywódców. Tyle, że jest to (wyznanie) czynnik bardzo wiążący...

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Cz lip 01, 2010 19:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00
Posty: 1909
Post Re: Czemu ludzie wstępują do sekt ? Rozważanie
jo_tka napisał(a):
Elbrus - to, co nazywamy sektą destrukcyjną, jak mi się wydaje posługuje się dość stałymi chwytami psychologicznymi. Najbardziej wrażliwi na nie są ci, którzy są bardzo "wygłodzeni" w sferze relacji międzyludzkich. Jeśli te relacje istnieją i są mocne, "podatność" na sektę jest mniejsza. Tak zwyczajnie.

Dla mnie sekta niespecjalnie ma coś wspólnego z religią, a tym bardziej Bogiem. To grupa manipulacyjna obliczona na osiąganie korzyści (różnych) przez przywódców. Tyle, że jest to (wyznanie) czynnik bardzo wiążący...


Temat zaczął się od Świadków Jehowy.
Skoro już rozmawiamy na przykładach to poproszę o wyjaśnienie dlaczego można uznać Świadków Jehowy za sektę destrukcyjną.

_________________
[b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b]
"Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"


Pt lip 02, 2010 9:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 17:38
Posty: 291
Post Re: Czemu ludzie wstępują do sekt ? Rozważanie
Niedopuszczanie do transfuzji krwi u osób niepełnoletnich ze swoich rodzin? Inna sprawa, że to powinno chyba w krytycznych sytuacjach regulować polskie prawo (jak dorośli chcą podejmować ryzyko niech się nie poddają transfuzji, ale życie dziecka powinno być ratowane za wszelką cenę). Spotkałem się też z opinią (choć przyznaje otwarcie, że nie wiem na ile wiarygodną) że osoby, które zrezygnują z przynależności do tego związku są całkowicie wykluczane ze społeczności (w tym często z własnej rodziny). Z drugiej strony - tak dla równowagi - w tej społeczności ponoć praktycznie wcale nie dochodzi np. do kradzieży. W sumie byłoby rozsądne, gdyby w tym momencie dyskusji udział wziął jakiś jednoznacznie się deklarujący ŚJ...

_________________
Świętowit widzi więcej bo ma cztery twarze... Obrazek


Pt lip 02, 2010 13:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post Re: Czemu ludzie wstępują do sekt ? Rozważanie
Arcana - nie powiedziałam, że mam na myśli świadków Jehowy, więc nie będę się tłumaczyć z niewypowiedzianych słów.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pt lip 02, 2010 21:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00
Posty: 1909
Post Re: Czemu ludzie wstępują do sekt ? Rozważanie
Reguly napisał(a):
Niedopuszczanie do transfuzji krwi u osób niepełnoletnich ze swoich rodzin?


ŚJ nie dopuszczają transfuzji bez wzg. na wiek.
Zresztą, to chyba trochę za mało.
Po drugie realizacja zakazu "powstrzymywania się od krwi" wiele z destrukcyjnością wspólnego nie ma. Przypominam że według lakonicznej definicji sekty destrukcyjnej chodzi w niej o wysoki poziom totalności (instytucje totalne to dla porównania - wojsko, zakony etc.) i wysoki poziom psychomanipulacji. Wiąże się z tym także ukrywanie prawdziwych celów, kręgi wtajemniczenia i wykorzystywanie swoich członków np. ekonomiczne.
Więc chodziło mi o wskazanie w jakich, wyżej wymienionych dziedzinach, ŚJ podpadają pod sektę destrukcyjną?

Bo chyba według np. "Centrum Przeciwdziałania Psychomanipulacji" taką są. Na głównej stronie Centrum promuje ksiązki 'anty-świadkowskie' i chyba najwięcej artykułów na ich stronie odnosi się do ŚJ. Musza więc uważać ŚJ za jedno z najwiekszych zagrożeń.

Pytanie czy dlatego Centrum walczy z ŚJ bo są zagrożeniem dla ludzi czy dla tego że są najpoważniejsza konkurencją religijną i najbardziej atrakcyjną alternatywa wyznaniową dla Kościoła i stąd te inkwizycyjne ataki.

_________________
[b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b]
"Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"


So lip 03, 2010 11:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00
Posty: 1909
Post Re: Czemu ludzie wstępują do sekt ? Rozważanie
jo_tka napisał(a):
Arcana - nie powiedziałam, że mam na myśli świadków Jehowy, więc nie będę się tłumaczyć z niewypowiedzianych słów.


Ok, spoko, rozumiem że nie uwazasz osobiście ŚJ za destrukcyjną organizaje.
Pozdrawiam

_________________
[b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b]
"Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"


So lip 03, 2010 11:07
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Re: Czemu ludzie wstępują do sekt ? Rozważanie
Ja byłbym bardzo ostrożny w nazywaniu organizacji religijnych i parareligijnych sektami, czy sektami destrukcyjnymi. Internetowe ośrodki powstałe jakoby w celu walki z psychomanipulacją zachowują się jakby nie miały czystych intencji, jakby nie były nastawione na dobro ludzi. Są raczej nastawione na walkę, na zwalczanie, czyli samym swoim celem istnienia wywołują powstawanie i egzystencję sekt.

Wzorce walki nie są wzorcami chrześcijańskimi.
Z członkami organizacji parareligijnych trzeba rozmawiać, tworzyć klimat dla przejrzystości ich działania, a nie wybierać się do nich z bejsbolami i z policją.

Tam, gdzie organizacja parareligijna prowadzi działania przestępcze - oczywiście należy postępować tak, by powstrzymać eskalację przestępstwa i zadośćuczynić powstałym szkodom.
Tam i tylko tam.

Prewencyjne działanie zwalczające każdą organizację, która nie jest nasza (czytaj katolicka) jest antychrześcijańskie i samo w sobie szkodliwe a może stać sie, przy nasileniu - przestępcze.

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


So lip 03, 2010 11:43
Zobacz profil

Dołączył(a): N lip 04, 2010 14:23
Posty: 10
Post Re: Czemu ludzie wstępują do sekt ? Rozważanie
Trochę dziwne to pytanie w tym wątku. A kto z nich zakłada, że wstępuje do sekty, o ile nie jest tajnym agentem, który ma ją rozpracować 8) na ten przykład? A czemu ludzie w ogóle cokolwiek robią? To byłoby lepsze pytanie. Czemu człowiek działa, jak to się dzieje? Albo. Czemu członkowie katolickiego społeczeństwa, jakim mieni się być społeczeństwo polskie, czy nawet sama Polska, gdzie w Kościołach nazywa się nas braćmi i siostrami, wcale ciepła (lub kojącego chłodu-na lato jak znalazł :-D )tej rodzinnej atmosfery nie wyczuwa, i sięga z rozpaczy po tak wiele zgubnych metod zapobieżenia tak powszechnej alienacji, tak sprzecznej z deklaratywnym religionizmem. Ludzie zatem piją na umór, palą, uprawiają działki, śmieci wyrzucają do lasów, biegają dla kondycji, albo chodzą i stukają niemiłosierni kijkami, albo wielbią sikające i srające wszędzie pieski, albo kotki, telewizję z jej durnymi serialami wielbią, i tak tracą czas, kiedy słów Jezusa nikt nie słyszy, nie praktykuje, wszystko umiera. A ile jest tak naprawdę ofiar sekt w RP? A ile jest ofiar chlania wódy? Zabitych na ulicach w wypadkach komunikacyjnych, w burdach domowych, i w szpitalach, gdzie za społeczne pieniądze pieści się rozkładające się ciała notorycznych pijaków, którzy całe życie zabijali siebie samych, dzieci Boże? Sekty są w orbicie każdej religii, tak jak wokół prawa ludzkiego powstaje strefa dla cwaniaków i manipulatorów, tak i wokół prawa Boga-religii, gromadzą się dranie bez skrupułów, którzy dla kasy, sławy, wyróżnienia, seksu i dla "zabicia Boga" zrobią wszystko. Żadna religia nie jest od tego wolna. Żadna. Zapytajmy czemu cierpimy, czemu odchodzimy od zasad Boga, czemu zabijamy zwierzęta, czemu kochamy srające wszędzie psy, a zabijamy dające mleko, masło i śmietanę krowy? Zapytajmy czemu nie rozdajemy swoich bogactw biednym jak tego chciał Pan Jezus? CZemu latamy jak głupki po supermarketach i centrach handlowych, zamiast modlić się i starać zrozumieć tajemnicę życia? To nie ma nikogo tu obrazić. Sam się pytam siebie, czemu jestem zmuszony do działania i cierpienia? Jak to działa? Sam się pytam, więc nikogo tu nie chcę obrazić.


N lip 04, 2010 14:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 17:38
Posty: 291
Post Re: Czemu ludzie wstępują do sekt ? Rozważanie
arcana85 napisał(a):
Reguly napisał(a):
Niedopuszczanie do transfuzji krwi u osób niepełnoletnich ze swoich rodzin?


ŚJ nie dopuszczają transfuzji bez wzg. na wiek.
Zresztą, to chyba trochę za mało.


Ale jak wyżej - jak dorośli chcą podejmować ryzyko niech się nie poddają transfuzji, ale życie dziecka powinno być ratowane za wszelką cenę... i dla mnie TO bynajmniej nie za mało (nie wiem jakim trzeba być rodzicem, żeby ze względu na wiarę - choćby nawet poprzez podpisanie przysłowiowego paktu z diabłem - nie chcieć ratować życia swojego dziecka).

Cytuj:
Po drugie realizacja zakazu "powstrzymywania się od krwi" wiele z destrukcyjnością wspólnego nie ma.


Jeśli utraty życia dziecka (przekonania uniemożliwiające ratowania jego życia) uznajesz za nie destrukcyjne...

Cytuj:
Przypominam że według lakonicznej definicji sekty destrukcyjnej chodzi w niej o wysoki poziom totalności (instytucje totalne to dla porównania - wojsko, zakony etc.) i wysoki poziom psychomanipulacji.


JW - jeśli wpojenie takiego sposobu myślenia, który uniemożliwia ratowania życia własnego dziecka, nie uznajesz za psychomanipulację... A masz dziedzi?...

Cytuj:
Wiąże się z tym także ukrywanie prawdziwych celów, kręgi wtajemniczenia i wykorzystywanie swoich członków np. ekonomiczne.


Skoro "ukrywanie prawdziwych celów, kręgi wtajemniczenia" to jak mamy o tym publicznie rozmawiać? ;)

Cytuj:
Bo chyba według np. "Centrum Przeciwdziałania Psychomanipulacji" taką są.


Nie wiem - nie jestem katolikiem a tym bardziej zwolennikiem ich "center" (swoje stanowisko w tej kwestii przedstawiłem szerzej w tym wątku: http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=40&t=25287&start=15 )... Ja ci jedynie przedstawiłem jeden z powodów, który uznaje osobiście za wystarczający by zacząć być w stosunku do tego ruchu podejrzliwym...

Cytuj:
Pytanie czy dlatego Centrum walczy z ŚJ bo są zagrożeniem dla ludzi czy dla tego że są najpoważniejsza konkurencją religijną i najbardziej atrakcyjną alternatywa wyznaniową dla Kościoła i stąd te inkwizycyjne ataki.


Pewnie z tego drugiego powodu co nie zmienia jak wyżej - pewności nie mam - nie jestem katolikiem, a tym bardziej zwolennikiem ich "center"... Ja ci jedynie przedstawiłem jeden z powodów, który uznaje osobiście za wystarczający by zacząć być w stosunku do tego ruchu podejrzliwym...

_________________
Świętowit widzi więcej bo ma cztery twarze... Obrazek


Wt lip 06, 2010 8:27
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34
Posty: 3243
Post Re: Czemu ludzie wstępują do sekt ? Rozważanie
Moim zdaniem post humanoidzi zakonczyl temat. Lepszej odpowiedzi chyba nie uzyskacie.

_________________
Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz


Wt lip 06, 2010 9:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00
Posty: 1909
Post Re: Czemu ludzie wstępują do sekt ? Rozważanie
Reguly napisał(a):
arcana85 napisał(a):
Reguly napisał(a):
Niedopuszczanie do transfuzji krwi u osób niepełnoletnich ze swoich rodzin?


ŚJ nie dopuszczają transfuzji bez wzg. na wiek.
Zresztą, to chyba trochę za mało.


Ale jak wyżej - jak dorośli chcą podejmować ryzyko niech się nie poddają transfuzji, ale życie dziecka powinno być ratowane za wszelką cenę... i dla mnie TO bynajmniej nie za mało (nie wiem jakim trzeba być rodzicem, żeby ze względu na wiarę - choćby nawet poprzez podpisanie przysłowiowego paktu z diabłem - nie chcieć ratować życia swojego dziecka).

Cytuj:
Po drugie realizacja zakazu "powstrzymywania się od krwi" wiele z destrukcyjnością wspólnego nie ma.


Jeśli utraty życia dziecka (przekonania uniemożliwiające ratowania jego życia) uznajesz za nie destrukcyjne...


Temat krwii to obszerna sprawa na inny wątek zresztą już wielokrotnie dyskutowana w innych tematach. Niekiedy odmowa przyjęcia krwi to miejsze ryzyko niż jej przyjęcie. Pogląd że krew to panaceum zawsze ratujące życie to mit
Na nim zbudowany jest obraz niedobrych ŚJ którzy nie pozwalają na transfuzje u dzieci, no bo przecież transfuzja jest gwarantem uratowania życia. Mit ten żeruje na powszechnie niewielkiej wiedzy medycznej odbiorców treści zapodawanych przez, jak to nazwałeś "centra"
I jest to właśnie jedna z 'armat' które wytaczają te "centra".

Po drugie przekonanie że życie ludzkie jest najwyższą wartością i należy je ratować za wszelką cenę jest adekwatne conajwyżej dla niereligijnego i hedonistycznego stylu życia a i to nie zawsze patrz -> eutanazja i problem uporczywej terapii.



Reguly napisał(a):

JW - jeśli wpojenie takiego sposobu myślenia, który uniemożliwia ratowania życia własnego dziecka, nie uznajesz za psychomanipulację... A masz dziedzi?...

To własnie sposób myślenia wpajany przez "centra' :D

ŚJ z powodu biblijnego zakazu odmawiają transfuzji u siebie jak i dzieci -> (jak powszechnie wiadomo tylko krew jest panaceum ratującym życie) -> skoro odmawiają transfuzji to uniemożliwiają ratowanie własnego dziecka -> to źli rodzice niekochający swych dzieci -> tak mózgi wyprała im ich religia -> ŚJ to destrukcyjna sekta + odwołanie się do uczuć osoby odbierającej przekaz (A masz dzieci? :D ) co ma wzbudzić uczucie niechęci do ŚJ, no bo Ja przeciez kocham moje dziecko, nie to co ci ŚJ, ja bym pozwolił na transfuzje więc jestem dobrym rodzicem, w przeciwieństwie do tamtych bo oni nie pozwalają.

I to dopiero jest psychomanipulacja. :D

Bo transfuzja jest tylko jednym z wielu zabiegów ratujących życie, i to nie jakoś specjalnie skutecznym ani bezpiecznym a o wiele żadziej niezbędnym niż się wydaje lekarzom. Skoro ŚJ zgadzają sie na wszelkie sposoby i metody ratowania życia za wyjątkiem tej jednej czy uprawnione jest oskarfżanie ich o brak uczuć rodzicielskich czy działanie na szkodę własnych dzieci?

Reguly napisał(a):

Cytuj:
Wiąże się z tym także ukrywanie prawdziwych celów, kręgi wtajemniczenia i wykorzystywanie swoich członków np. ekonomiczne.


Skoro "ukrywanie prawdziwych celów, kręgi wtajemniczenia" to jak mamy o tym publicznie rozmawiać? ;)

Wybrałes tylko kregi wtajemniczenia a wykorzystywanie ekonomiczne i inne już pominąłeś. Zresztą wiadomo że np. u scjentologów płaci się za kursy na kolejne kręgi wtajemniczenia więc bynajmniej jest o czym rozmawiać ;-)

Więc moje pytanie pozostaje aktualne.
(Nie koniecznie oczekuje od ciebie, kolego Reguły odpowiedzi, bo Ty już podzieliłeś się swoim zdaniem ;) )

Pozdrawiam.

_________________
[b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b]
"Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"


Wt lip 06, 2010 12:23
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lut 26, 2010 17:41
Posty: 231
Post Re: Czemu ludzie wstępują do sekt ? Rozważanie
arcana85 napisał(a):

ŚJ z powodu biblijnego zakazu odmawiają transfuzji u siebie jak i dzieci

Zadne zakazy Biblijne nie nawiązywały do krwi ludzkiej,tylko zwierzęcej.
Zastosowanie niektorych wersetów przez ŚJ w stosunku do transfuzji, jest typowym przykładem manipulacji tekstem Biblijnym.


Wt lip 06, 2010 16:08
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 104 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL