Pomagam ludziom zwerbowanym przez sektę...
Pomagam ludziom zwerbowanym przez sektę...
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
ziobro Adama napisał(a): [...]baranek napisał(a): Chrześcijan cechuje radość zewnętrzna , która jest wyrazem radości wewnętrznej i zawsze ma odniesienie do Boga. "Radość zewnętrzna" - co to jest Możesz zdefiniować ? Tylko prosto, nie filozuj. Proszę bardzo- radość zewnętrzna , czyli wszelkie oznaki, dzięki którym ktoś patrząc na nas myśli: ten człowiek jest radosny, szczęśliwy - czyli np. uśmiech. U Chrześcijan radość zewnętrzna ma źródło w radości wewnętrznej. ziobro Adama napisał(a): To wytłumacz mi jeszcze czym krisznowcy nasączają te swoje jedzenie ? Masz dostęp do jakichś wyników badań laboratoryjnych tego ich jedzenia ? Skoro może mi to zaszkodzić, to muszę wiedzieć co to jest. Bo jak dla mnie, to katolicy to samo robią ze swoją Komunią. Chyba pisałam o tym wyżej- wibracjami i świadomością. I to nie mój wymysł, tylko słowa byłej członikini ISCON Ziobro, jedzenie przygotowywane przez Hare Kryszna być może jest zdrowe w sensie fizycznym- jednak jego spożywanie może wyrządzić wiele szkód w życiu duchowym. A tego nie da się zmierzyć w laboratorium. Zasadnicza różnica między prasadam a Komunią- prasadam jest jedzeniem ofiarowanym Krysznie; Komunia jest ciałem samego Boga. ziobro Adama napisał(a): Kiedy wiadomo, że ktoś ma "mocny fundament wiary" ? Jak to rozpoznać ? Po owocach Czyli po czynach i mowie. ziobro Adama napisał(a): Zapewniam cię, że wielu tzw. specjalistów wypisuje w internecie BZDURY, które później są przekazywane na zasadzie "głuchego telefonu". Ciekawe spostrzeżenie. Rzeczywiście można spotkać w necie wielu "tak zwanych specjalistów" , dlatego radzę zwracać się po pomoc do uznanych przez Kościół ( np. działających przy Kurii lub jakimś zakonie) Ośrodków Pomocy, gdzie pracują prawdziwi specjaliści. ziobro Adama napisał(a): Przede wszystkim trzeba sobie zadać pytanie - dlaczego były katolik (taki przykład, bo to podobno kraj "katolicki") trafił do "sekty" ? Co zrobuć by temu zapobiegać ? Dopiero później - jak go za uszy wyciągnąć.
Zadanie sobie takiego pytania nie wyklucza rozmowy. Nie może to jednak być rozmowa na temat błędów doktrynalnych, ale raczej ukazanie konsekwencji bycia w sekcie.
I znowu uwaga do Twojego wcześniejszego pytania. Wcale nie trzeba z kimś dyskutować, żeby zauważyć skutki - tak więc oprócz dyskusji dobrą metodą poznania sekty jest obserwacja
|
Pt kwi 22, 2005 14:29 |
|
|
|
|
ziobro Adama
Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 13:14 Posty: 671
|
baranek napisał(a): ziobro Adama napisał(a): "Radość zewnętrzna" - co to jest Możesz zdefiniować ? Tylko prosto, nie filozuj. Proszę bardzo- radość zewnętrzna , czyli wszelkie oznaki, dzięki którym ktoś patrząc na nas myśli: ten człowiek jest radosny, szczęśliwy - czyli np. uśmiech. U Chrześcijan radość zewnętrzna ma źródło w radości wewnętrznej. Z powyższego wnioskuję, że: 1. uśmiech jest wyrazem tylko i wyłącznie "radości zewnętrznej" 2. chrześcijanin nie usmiecha się, gdyż to świadczyłoby, że nie ma w nim "radości wewnętrznej", a tylko "zewnętrzna" Czy tak ? baranek napisał(a): ziobro Adama napisał(a): To wytłumacz mi jeszcze czym krisznowcy nasączają te swoje jedzenie ? Masz dostęp do jakichś wyników badań laboratoryjnych tego ich jedzenia ? Skoro może mi to zaszkodzić, to muszę wiedzieć co to jest. Bo jak dla mnie, to katolicy to samo robią ze swoją Komunią. Chyba pisałam o tym wyżej- wibracjami i świadomością. I to nie mój wymysł, tylko słowa byłej członikini ISCON Ziobro, jedzenie przygotowywane przez Hare Kryszna być może jest zdrowe w sensie fizycznym- jednak jego spożywanie może wyrządzić wiele szkód w życiu duchowym. Nie interesuje mnie jakaś była członkini, tylko to o jakie "wibracje" chodzi i na czym polega "nasączanie świadomością" i jakie "szkody" może to powodować w czyimś życiu duchowym ? Równie ciekawie zapowiada się odpowiedź na pytanie: jak przebiega proces "nasączania" ? Czy jest gdzieś opis ? bo chciałbym zrobić w domu taki eksperyment. baranek napisał(a): Zasadnicza różnica między prasadam a Komunią- prasadam jest jedzeniem ofiarowanym Krysznie; Komunia jest ciałem samego Boga. Jakoś nie widzę specjalnie różnicy. Wy macie swój "pokarm", oni swój. I tyle. Badania laboratoryjne chleba Eucharystycznego nie wykazują żadnych fizycznych zmian. ziobro Adama napisał(a): Kiedy wiadomo, że ktoś ma "mocny fundament wiary" ? Jak to rozpoznać ? Po owocach Czyli po czynach i mowie. [/quote] Bardzo ogólnikowo. Możesz bardziej szczegółowo ? Być może niektórzy nie wiedzą, czy mają "mocny fundament wiary". Czy chodzenie co niedzielę na mszę i spowiedź raz do roku, to już "mocny fundament", czy jeszcze nie ? baranek napisał(a): Rzeczywiście można spotkać w necie wielu "tak zwanych specjalistów" , dlatego radzę zwracać się po pomoc do uznanych przez Kościół ( np. działających przy Kurii lub jakimś zakonie) Ośrodków Pomocy, gdzie pracują prawdziwi specjaliści. Szkoda, że ci "prawdziwi specjaliści" nie działają w internecie. Chętnie bym sobie poczytał, co mają do powiedzenia. I kolejne pytanie sie nasuwa - kto szkoli tych "prawdziwych specjalistów" ? Inni tzw. "specjaliści" ? baranek napisał(a): Wcale nie trzeba z kimś dyskutować, żeby zauważyć skutki - tak więc oprócz dyskusji dobrą metodą poznania sekty jest obserwacja
Dobrze, ze lekarze w ten sposób nie działają , a oprócz obserwacji badają także pacjenta i rozmawiają z nim
Jesli ktoś sie mieni "lekarzem dusz", to powinien chyba z "duszyczką" zamienić nie jedno słowo.
Był kiedyś taki facet, Kaszpirowski mu było, też leczył bez kontaktu z pacjentem
p.s. Odnoszę wrażenie, że cytowanie Biblii jest na tym forum rzeczą niechętnie widzianą przez moderatorów. Zwracam na to uwagę, bo nie zauważyłem w regulaminie żadnego zapisu na ten temat, ale być może coś przeoczyłem.
_________________ Always Look on the Bright Side of Life
|
Pn kwi 25, 2005 10:58 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
ziobro Adama napisał(a): baranek napisał(a): Proszę bardzo- radość zewnętrzna , czyli wszelkie oznaki, dzięki którym ktoś patrząc na nas myśli: ten człowiek jest radosny, szczęśliwy - czyli np. uśmiech. U Chrześcijan radość zewnętrzna ma źródło w radości wewnętrznej. Z powyższego wnioskuję, że: 1. uśmiech jest wyrazem tylko i wyłącznie "radości zewnętrznej" 2. chrześcijanin nie usmiecha się, gdyż to świadczyłoby, że nie ma w nim "radości wewnętrznej", a tylko "zewnętrzna" Czy tak ? Dokładnie odwrotnie Już pierwszy Twój wniosek jest zaprzeczeniem tego, co ja napisałam ( wyraźnie nazwałam uśmiech wyrazem radości wewnętrznej) Drugi tym bardziej.... Fakt, iż chrześcijanin się uśmiecha, świadczy o tym, iż przepełnia go również radość wewnętrzna. ziobro Adama napisał(a): Nie interesuje mnie jakaś była członkini, tylko to o jakie "wibracje" chodzi i na czym polega "nasączanie świadomością" i jakie "szkody" może to powodować w czyimś życiu duchowym ? Równie ciekawie zapowiada się odpowiedź na pytanie: jak przebiega proces "nasączania" ? Czy jest gdzieś opis ? bo chciałbym zrobić w domu taki eksperyment. Takie samo, jak uprawianie magii - to odnośnie piewrwszego pytania. Na pytanie drugie nie odpowiem - a Tobie polecam do rozważenia słowa: Nie będziesz wystawiał na próbę Pana, Boga swego". ziobro Adama napisał(a): baranek napisał(a): Zasadnicza różnica między prasadam a Komunią- prasadam jest jedzeniem ofiarowanym Krysznie; Komunia jest ciałem samego Boga. Jakoś nie widzę specjalnie różnicy. Wy macie swój "pokarm", oni swój. I tyle. Badania laboratoryjne chleba Eucharystycznego nie wykazują żadnych fizycznych zmian. Czasami Bóg zezwala, aby przemiana chleba w Ciało i wina w Krew była widoczna. Jest znanych wiele cudów Eucharystycznych, podczas których Hostia zmieniała formę, a do stwierdzenia zmian wystarczy wzrok. ziobro Adama napisał(a): baranek napisał(a): ziobro Adama napisał(a): Kiedy wiadomo, że ktoś ma "mocny fundament wiary" ? Jak to rozpoznać ? Po owocach Czyli po czynach i mowie. Bardzo ogólnikowo. Możesz bardziej szczegółowo ? Być może niektórzy nie wiedzą, czy mają "mocny fundament wiary". Czy chodzenie co niedzielę na mszę i spowiedź raz do roku, to już "mocny fundament", czy jeszcze nie ? Może nie bardziej szczegółowo, tylko inaczej- mocny fundament wiary ma człowiek żyjący Ewangelią. ziobro Adama napisał(a): baranek napisał(a): Rzeczywiście można spotkać w necie wielu "tak zwanych specjalistów" , dlatego radzę zwracać się po pomoc do uznanych przez Kościół ( np. działających przy Kurii lub jakimś zakonie) Ośrodków Pomocy, gdzie pracują prawdziwi specjaliści. Szkoda, że ci "prawdziwi specjaliści" nie działają w internecie. Chętnie bym sobie poczytał, co mają do powiedzenia. I kolejne pytanie sie nasuwa - kto szkoli tych "prawdziwych specjalistów" ? Inni tzw. "specjaliści" ? Działają http://www.kulty.info/help/osrodki.phpjednak Internet jest jedynie źródłem informacji- pomoc udzielana jest drogą rzeczywistego kontaktu.ziobro Adama napisał(a): baranek napisał(a): Wcale nie trzeba z kimś dyskutować, żeby zauważyć skutki - tak więc oprócz dyskusji dobrą metodą poznania sekty jest obserwacja Dobrze, ze lekarze w ten sposób nie działają , a oprócz obserwacji badają także pacjenta i rozmawiają z nim Jesli ktoś sie mieni "lekarzem dusz", to powinien chyba z "duszyczką" zamienić nie jedno słowo.
A tutaj mylisz dwa pojęcia: zauważenie skutków bycia w sekcie ( wystarczy obserwacja) z pomocą komuś ( potrzebna także rozmowa)
|
Pn kwi 25, 2005 16:10 |
|
|
|
|
ziobro Adama
Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 13:14 Posty: 671
|
baranek napisał(a): Dokładnie odwrotnie Już pierwszy Twój wniosek jest zaprzeczeniem tego, co ja napisałam ( wyraźnie nazwałam uśmiech wyrazem radości wewnętrznej) Ślepy nie jestem, a i głupi także podobno nie. Jeszcze raz pozwole sobie ciebie zacytować: baranek napisał(a): Proszę bardzo- radość zewnętrzna , [...]- czyli np. uśmiech. Wyraźnie podałaś uśmiech, jako oznakę radości zewnętrznej Dlaczego zaprzeczasz własnym słowom ? baranek napisał(a): Drugi tym bardziej.... Fakt, iż chrześcijanin się uśmiecha, świadczy o tym, iż przepełnia go również radość wewnętrzna. Zastanawiam się na jakiej podstawie odmawiasz niechrześcijanom, odczuwania, jak ty to nazywasz, radości wewnętrznej ? Uważasz, że np. muzułmanie mają na twarzasz sztuczne uśmiechy i tak na prawdę są bardzo nieszczęśliwi, z tego powodu, że są muzułmanami ? Ponawiam pytanie, na które nie było z twojej strony odpowiedzi: o jakie "wibracje" chodzi i na czym polega "nasączanie świadomością" ?baranek napisał(a): Takie samo, jak uprawianie magii - to odnośnie piewrwszego pytania. Czy dotyczy to także "magii ludowej" ? Np. lanie wosku, wieszanie jemioły lub podkowy ? [...]
baranek napisał(a): Może nie bardziej szczegółowo, tylko inaczej- mocny fundament wiary ma człowiek żyjący Ewangelią. I znowu frazesy .... co to znaczy "żyć Ewangelią" ? CZytać codziennie Biblię ?
baranek napisał(a): ziobro Adama napisał(a): Szkoda, że ci "prawdziwi specjaliści" nie działają w internecie. Chętnie bym sobie poczytał, co mają do powiedzenia. Działają http://www.kulty.info/help/osrodki.php[color=blue]jednak Internet jest jedynie źródłem informacji- pomoc udzielana jest drogą rzeczywistego kontaktu.
[...] baranek
_________________ Always Look on the Bright Side of Life
|
Wt kwi 26, 2005 9:52 |
|
|
PianticeLLa
Dołączył(a): So maja 17, 2003 17:34 Posty: 619
|
ziobro Adam napisał(a): I znowu frazesy .... co to znaczy "żyć Ewangelią" ? CZytać codziennie Biblię ?
(...) Niestety, na tej stronie aż roi sie od błędów merytorycznych, pomówień i kłamstw. Szczerze odradzam czytanie i "nasączanie" swojego umysłu nienawiścią płynącą z tej witryny.
I wzajemnie - chocby prosty przyklad powyzej. Mieszasz czasownik "zyc" z "czytac". Przeciez nawet male dziecko wie, zo to nie to samo.
Poza tym dopoki pozostaniesz na poziomie slow, ktore sa abstrktami i nazwami rzeczy, zawsze bedzie problem ze wzajemnym zrozumieniem i jasnoscia merytoryczna! Przejdz do rzeczy samych w sobie, na poziom egzystencji. Moze wtedy pozorne problemy ze scisloscia jezyka (szczegolnie u ludzi, ktorzy jezykoznawcami nie sa) nie beda przeszkoda w dyskusji.
Dotyczy to takze problematycznego dla Ciebie "usmiechu", ktory jest jedynie znakiem i to baaardzo wieloznacznym.
Nie bawmy sie wiec w sofizm, a przejdzmy do istoty - ok?
_________________ "Wielki wstyd dla nas, że święci dokonywali wielkich dzieł, a my chcemy otrzymać chwałę i cześć, opowiadając o nich" (św. Franciszek z Asyżu)
|
Wt kwi 26, 2005 11:52 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Ziobro, przeczytaj sobie moje słowa jeszcze raz i w całości, a nie wyrywając wyrazy ze środka zdania i problem uśmiechu się rozwiąże. Przeczytaj również odpowiedzi w kontekście zadanych pytań.... bo najpierw pytasz, a kiedy ktoś odpowiada na pytanie, zmieniasz temat...
ziobro Adama napisał(a): baranek napisał(a): Drugi tym bardziej.... Fakt, iż chrześcijanin się uśmiecha, świadczy o tym, iż przepełnia go również radość wewnętrzna. Zastanawiam się na jakiej podstawie odmawiasz niechrześcijanom, odczuwania, jak ty to nazywasz, radości wewnętrznej ? Uważasz, że np. muzułmanie mają na twarzasz sztuczne uśmiechy i tak na prawdę są bardzo nieszczęśliwi, z tego powodu, że są muzułmanami ? Sam pytałeś o chrześcijan... ziobro Adama napisał(a): 2. chrześcijanin nie usmiecha się, gdyż to świadczyłoby, że nie ma w nim "radości wewnętrznej", a tylko "zewnętrzna"Czy tak ?
Bardzo proszę również o pisanie prywatnych uwag na PW oraz o powstrzymanie się od ironicznych porównań pod aresem Eucharystiii i stawiania zarzutów bez dowodów. Posty zawierające chociaż jedno takie zdanie będę usuwała w całości.
Myślę, że czas zakończyć wszelkie rozważania nie związane z tematem i wrócić do zagadnienia pomocy ofiarom sekt.
|
Wt kwi 26, 2005 14:25 |
|
|
ziobro Adama
Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 13:14 Posty: 671
|
Odnośnie "pomocy ofiarom <sekt>", proponuję zdelegalizować wszystkie związki wyznaniowe .... oprócz tego jednego, naturalnie
To powinno sprawę rozwiązać.
_________________ Always Look on the Bright Side of Life
|
Śr kwi 27, 2005 9:46 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Kościół Katolicki w Polsce funkcjonuje w oparciu o umowę międzynarodową - Konkordat między Stolicą Apostolską a Rzeczpospolitą Polską oraz na mocy ustawy o stosunku państwa do Kościoła Katolickiego. 1.Kościół Katolicki nie znajduje się w Rejestrze Kościołów i Związków Wyznaniowych. 2. Fakt, iż jakaś grupa jest oficjalnie zarejestrowana nie świadczy o tym, że nie jest sektą , a jedynie o posiadaniu przez tą grupę osobowości prawnej
Pomoc ofiarom sekt nie polega- wbrew obiegowym opiniom- na nawracaniu kogoś na chrześcijaństwo - ale na uświadomieniu mu destrukcyjnego charakteru grupy , i skutków przebywania w grupie dla życia ( rozwoju) społecznego ( np. rodzinnego, zawodowego) i moralnego.
Dyskusja na temat prawd wiary to etap rekonwalescencji- kiedyś ktoś po opuszczeniu sekty szuka dla siebie miejsca.
Z ośrodkami pomocy często współpracują osoby, które opuściły sekty. Ich praca jest bardzo ważna, ponieważ niosą świadectwo własnego życia , znają mechanizmy manipulacyjne stosowane przez sektę , a dla kogoś, kto wciąż nie dopuszcza do siebie myśli o pomyłce guru, są bardziej wiarygodni, niż osoby z zewnątrz .
|
Śr kwi 27, 2005 14:30 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|