|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 7 ] |
|
Metody i skutki działania sekt.
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Metody i skutki działania sekt.
METODY WERBOWANIA
1. tzw. “Bombardowanie miłoscią” - uczestnictwo w zgromadzeniu poraża niesamowitą wprost dobrocią, radoscią, stanowi alternatywę dla wszechobecnego zła tego swiata, od ręki wydaje receptę na wieczne szczęscie, zbawienie itp
2. Presja grupy. Myslenie grupowe. Organizuje czas zwerbowanego brata/siostry wprowadzając go w życie poszczególnych grup, narzuca kolejne czynnosci typu zwiększona praca nad sobą, długie modlitwy, czytanie literatury często zachodniego pochodzenia, różnego rodzaju posty w intencjach swoich i grupy.
3. Masowa krytyka. Równoczesnie burzy autorytety zmasowaną krytyką otoczenia, koscioła, państwa, szkoły i oswiaty posługując się w tym celu cytatami z Pisma Swiętego, które używane jest do osiągnięcia celów grupy.
4. Autoeliminacja. Niszczy możliwosć trzeźwego postrzegania dobra i zła co skutkuje buntem zwerbowanego wobec rodziny, szkoły czy dotychczasowych znajomych. Zwerbowany stopniowo autoeliminuje się ze spoleczeństwa.
5. Funkcja. Kiedy zwerbowany traci kontakt i wsparcie z rodziny obejmuje funkcję w grupie czy to lidera grupy w danym przedziale wiekowym, czy nauczyciela dzieci, muzyka, kaznodzieji często bez rzadnego lub ze znikomym przygotowaniem. Przygotowanie nadaje się od Boga. Finansowo obciąża się go znacznie na rzecz grupy.
6. System pochwał i kar zbiorowych. Kiedy zwerbowany narusza porządek grupy istnieje możliwosc zbiorowego skarcenia go lub uswiadomienia mu co go czeka w otchłaniach swiata czyli w życiu społecznym. Sugeruje sie ataki demoniczne, diabelskie lub bardzo srogi gniew Bozy.
SKUTKI DZIALAŃ SEKTY
1. Osoba poddająca się działaniom sekty jest często bardzo religijna, ufająca otoczeniu i podatna na manipulacje.
2. Osobę wyklucza się z jakiejkolwiek dziedziny życia społecznego upatrując sens w wiecznym szczęsciu, za którego otrzymanie musi spełnić na ziemi pokutę jaką jest praca na rzecz grupy. Z ochotą więc rezygnuje ze wszystkich aspektów normalnego zycia i możliwosci stworzonych przez Boga za posrednictwem człowieka.
3. Osoba taka niszczy więzi rodzinne co prowadzi do sporów rodzinnych i tragedii, rozwodów, spraw sądowych, chorób psychicznych otoczenia. Mieszka byle gdzie boryka się z problemami egzystencji.
4. Osoba pozbawiona oparcia z zewnątrz popada w depresyjne lęki, nerwice a sprzeciw spoleczeństwa tlumaczy sobie atakami którym musi sprostać co wypełnia jej zycie psychiczne i skupia jej mysli. Panicznie boi się opuszczenia grupy.
5. Osoba popada w glęboką alienację, w skutek długotrwałej perswazji werbalnej i długodniowych postów może cierpieć na przywidzenia, niewytłumaczalne odczucia wzrokowe i słuchowe które naturalnie okresla się jako przesłania, proroctwa. Zjawiska te jeżeli są długotrwałe nie dają leczyć się farmakologicznie.
W imię zachowania przyszłych ofiar od lęku i tragedi proszę podzielmy się naszymi ostrzeżeniami o działaniu organizacji religijnych o przedstawionych powyżej metodach. Pozdrawiam
|
So lut 10, 2007 23:56 |
|
|
|
|
ziobro Adama
Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 13:14 Posty: 671
|
Re: Metody i skutki działania sekt.
miły facet napisał(a): METODY WERBOWANIA 1. tzw. “Bombardowanie miłoscią” - uczestnictwo w zgromadzeniu poraża niesamowitą wprost dobrocią, radoscią, stanowi alternatywę dla wszechobecnego zła tego swiata, od ręki wydaje receptę na wieczne szczęscie, zbawienie itp
kurde, ja też mam receptę na "wieczne szczęście, zbawienie itp" ... jest o tym w Biblii ... czyli mam nie podawać ?
w Biblii jest też o tym, że mamy kochać każdego człeka, nawet nieprzyjaciół ... czyli to bujda jest ? zamiast uśmiechu mam walić po gębie na dzień dobry ?
to tak na początek .. reszta później, o ile ktoś zrozumie w czym rzecz
_________________ Always Look on the Bright Side of Life
|
Cz mar 15, 2007 13:05 |
|
|
sysara
Dołączył(a): So wrz 09, 2006 1:00 Posty: 175
|
@z. Adama
No nie za bardzo łapię, czy rozwijasz główny temat czy też przeciwstawiasz się mu.
Oczekując na zrozumienie stajesz się nieczytelny.
_________________ "Eh! Gdyby tak skrzydła mieć, ogromne i tęczowe
Złotą aureolą otulić oślą głowę"
|
Pt mar 16, 2007 20:51 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Sysara, przecież to ocieka ironią. Nie zauważyłaś?
|
So mar 17, 2007 0:15 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Metody i skutki działania sekt.
ziobro Adama napisał(a): miły facet napisał(a): METODY WERBOWANIA 1. tzw. “Bombardowanie miłoscią” - uczestnictwo w zgromadzeniu poraża niesamowitą wprost dobrocią, radoscią, stanowi alternatywę dla wszechobecnego zła tego swiata, od ręki wydaje receptę na wieczne szczęscie, zbawienie itp kurde, ja też mam receptę na "wieczne szczęście, zbawienie itp" ... jest o tym w Biblii ... czyli mam nie podawać ? w Biblii jest też o tym, że mamy kochać każdego człeka, nawet nieprzyjaciół ... czyli to bujda jest ? zamiast uśmiechu mam walić po gębie na dzień dobry ? to tak na początek .. reszta później, o ile ktoś zrozumie w czym rzecz
Nie ja zebralęm te metody tylko się nimi dzielę i to w bardzo konkretnym celu. To po 1-sze. Po drugie sama miłośc jest cudowna o ile nie wykorzystuje se jej. Daję przykład. Człowiek z problemami, nałogami czy bez wsparcia w rodzinie, po kłopotach finansowych, chorobach itp itd szuka wsparcia, miłości i ukojenia. wszystko jest w porzadku gdy znajduje to uczucie....lecz nie jest w porządku gdy trafia na ludzi którzy dadzą mu to uczucie miłości ale w zamian za coś..... o czym dowie się lub nie w przyszłości. Prawdziwa miłośc jest bezinteresowna.
|
So mar 17, 2007 23:43 |
|
|
|
|
ziobro Adama
Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 13:14 Posty: 671
|
Re: Metody i skutki działania sekt.
miły facet napisał(a): Nie ja zebralęm te metody tylko się nimi dzielę i to w bardzo konkretnym celu. To po 1-sze. Po drugie sama miłośc jest cudowna o ile nie wykorzystuje se jej. Daję przykład. Człowiek z problemami, nałogami czy bez wsparcia w rodzinie, po kłopotach finansowych, chorobach itp itd szuka wsparcia, miłości i ukojenia. wszystko jest w porzadku gdy znajduje to uczucie....lecz nie jest w porządku gdy trafia na ludzi którzy dadzą mu to uczucie miłości ale w zamian za coś..... o czym dowie się lub nie w przyszłości. Prawdziwa miłośc jest bezinteresowna.
twój przykład jest tak mało precyzyjny, jak to tylko możliwe ... czy Jezus "porażał dobrocią" ? a może Jezus "bombardował miłością" ?
pytania retoryczne ...
śmieszy mnie takie postawienie sprawy - nie możesz być "za dobry" lub "zbyt miły", bo to zaraz podejrzane .. przecież to nienormalne ! trzeba być chamskim, niemiłym, w ostateczności obojętnym .. okazać komuś miłość, przyjaźń, ciepłe uczucia ? toż to nieludzkie i na pewno coś się za tym kryje !
wiadomo przecież, ze homo homini lupus est !
_________________ Always Look on the Bright Side of Life
|
Pn mar 19, 2007 12:49 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
opowiedź: Nie Jezus nie porażal dobrocią i nie bombardował miłością....
Nie zroumiałeś w ogóle kwesti, nie mówie o byciu za dobrym lub za średnim. Mówie o wykorzystywaniu niektórych sytuacji do własnych celów.
|
So mar 24, 2007 22:14 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 7 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|